Czy zakup tanich wersji SSD, mam na myśli coś w rodzaju 250GB za około
250zł ma sens, czy okaże się, że wydajność niewiele wyższa od
mechanicznego, a szansa padnięcia po 2 latach wyższa? Szukam czegoś do
starego laptopa i rozważam opcję zakupu SSD.

Ja używam Kingston, Crucial, Intenso, OCZ,  wszystkie działają jedyne dyski które mi padły (degradacja wydajności) to były Patrioty ale to czasy kiedy 120GB kosztowało ponad 1kPLN.
Cruciale z powodzeniem używam w serwerach HP wiec praca 24/h  w RAID1. - co dobrze o nich świadczy. nawet te tańsze.

Pewnie zaraz bedą SSD z biedronki :)

Buniek

W dniu 2016-07-19 o 21:56, BUNIEK pisze:

Czy zakup tanich wersji SSD, mam na myśli coś w rodzaju 250GB za około
250zł ma sens, czy okaże się, że wydajność niewiele wyższa od
mechanicznego, a szansa padnięcia po 2 latach wyższa? Szukam czegoś do
starego laptopa i rozważam opcję zakupu SSD.

Ja używam Kingston, Crucial, Intenso, OCZ,  wszystkie działają jedyne
dyski które mi padły (degradacja wydajności) to były Patrioty ale to
czasy kiedy 120GB kosztowało ponad 1kPLN.
Cruciale z powodzeniem używam w serwerach HP wiec praca 24/h  w RAID1. -
co dobrze o nich świadczy. nawet te tańsze.

Wiele osób używa. Pytanie dotyczy używania w starym kompie, który nie ma SATA III itp.

Czy zakup tanich wersji SSD, mam na myśli coś w rodzaju 250GB za około
250zł ma sens, czy okaże się, że wydajność niewiele wyższa od
mechanicznego, a szansa padnięcia po 2 latach wyższa? Szukam czegoś do
starego laptopa i rozważam opcję zakupu SSD.

Ja używam Kingston, Crucial, Intenso, OCZ,  wszystkie działają jedyne
dyski które mi padły (degradacja wydajności) to były Patrioty ale to
czasy kiedy 120GB kosztowało ponad 1kPLN.
Cruciale z powodzeniem używam w serwerach HP wiec praca 24/h  w RAID1. -
co dobrze o nich świadczy. nawet te tańsze.

Wiele osób używa. Pytanie dotyczy używania w starym kompie, który nie ma SATA III itp.

Dokładnie dotyczyło czy warto tanie SSD i czy wydajność będzie wyższa niż zwykłego dysku.
warto, może być tańszy z niższymi transferami i IOPS, szybszego  i tak zdławi  SATA II - ale różnica  w wydajności i tak będzie kolosalna.

Nie spotkałem sie z problemami z SSD i SATA II - do SATA I nie podłączałem dysku SSD.

Buniek

Mam podłączony dysk Intela X-25M, bez zastrzeżeń.


-- -- -

do SATA I nie podłączałem dysku SSD.

Dnia Wed, 20 Jul 2016 00:55:25 +0200, BUNIEK napisał(a):

Dokładnie dotyczyło czy warto tanie SSD i czy wydajność będzie wyższa niż zwykłego dysku.
warto, może być tańszy z niższymi transferami i IOPS, szybszego  i tak zdławi  SATA II - ale różnica  w wydajności i tak będzie kolosalna.

Nie spotkałem sie z problemami z SSD i SATA II - do SATA I nie podłączałem dysku SSD.

Wrzuciłem do dosyć leciwego laptopa (Dell D630) dosyć leciwego SSD (jakiś
80GB Intel - mogę sprawdzić). W porównaniu z systemem pracującym na na
klasycznym HDD 5400rpm jest różnica - żwawiej się to trochę zachowuje.
Napędu optycznego pozbyłem się bez żalu i w jego miejsce owego HDD wstawiłem
- mam miejsce i na dane, i w miarę żwawo działający system. :D

--
[ Przemysław ,,Rico" Ryk                                                    ]
[ House: Hey, Hey, You Wanted Fair, You Picked The Wrong Job. The Wrong    ]
[ Profession. The Wrong Species.                  ("House M.D. 4x07 Ugly") ]

Użytkownik "Przemysław Ryk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1702tz0yx0ot3$.dlg@maverick.przemekryk.no-ip.info...

Wrzuciłem do dosyć leciwego laptopa (Dell D630) dosyć leciwego SSD (jakiś
80GB Intel - mogę sprawdzić). W porównaniu z systemem pracującym na na
klasycznym HDD 5400rpm jest różnica - żwawiej się to trochę zachowuje.
Napędu optycznego pozbyłem się bez żalu i w jego miejsce owego HDD wstawiłem
- mam miejsce i na dane, i w miarę żwawo działający system. :D

No właśnie - w miarę. Miało być ok, ah, jak cudownie a wychodzi kupa.

W dniu 2016-07-22 o 17:14, qwerty pisze:

Napędu optycznego pozbyłem się bez żalu i w jego miejsce owego HDD wstawiłem
- mam miejsce i na dane, i w miarę żwawo działający system. :D

No właśnie - w miarę. Miało być ok, ah, jak cudownie a wychodzi kupa.

System (czysty Windows 10) wstaje w jakieś 5s. Dla mnie to jest "w miarę".

--
Pozdrawiam
Maciek

Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:nmv9q1$k3f$1@node2.news.atman.pl...

System (czysty Windows 10) wstaje w jakieś 5s. Dla mnie to jest "w miarę".

W zjebanym trybie "Fast Startup"?

W dniu 2016-07-22 o 17:14, qwerty pisze:

No właśnie - w miarę. Miało być ok, ah, jak cudownie a wychodzi kupa.

Nie znam człowieka który powiedziałby że założenie do komputera SSD powoduje kupę :-)
Wszyscy widzą postęp i łatwo się przyzwyczajają do dobrego.
Dopiero powrót do HDD okazuje się prawdziwą kupą.

Biorąc pod uwagę że SSD ani nie są już straszliwie drogie ani nie sypią się bardziej niż HDD to nie widzę powodu żeby żałować 300 zł na systemowy dysk.

Właśnie składałem dwa kompy na najnowszych skylakach ;-)
Bez SSD to byłoby kaleczenie rzemiosła

Z drugiej beczki. Stare kompy nawet na SataII dostawały drugie życie a praca na nich nie była już tak wstrętna i męcząca.

z

W dniu 2016-07-24 o 21:09, z pisze:

W dniu 2016-07-22 o 17:14, qwerty pisze:

No właśnie - w miarę. Miało być ok, ah, jak cudownie a wychodzi kupa.

Nie znam człowieka który powiedziałby że założenie do komputera SSD
powoduje kupę :-)
Wszyscy widzą postęp i łatwo się przyzwyczajają do dobrego.
Dopiero powrót do HDD okazuje się prawdziwą kupą.

Biorąc pod uwagę że SSD ani nie są już straszliwie drogie ani nie sypią
się bardziej niż HDD to nie widzę powodu żeby żałować 300 zł na
systemowy dysk.

Właśnie składałem dwa kompy na najnowszych skylakach ;-)
Bez SSD to byłoby kaleczenie rzemiosła

Z drugiej beczki. Stare kompy nawet na SataII dostawały drugie życie a
praca na nich nie była już tak wstrętna i męcząca.

No święta racja. Ale też dla operacji gdzie z dysku system mało korzysta
to przyrost jest już mniejszy, choć zauważalny.
Zainstalowany SSD np w dellu na i5 zdziałał cuda, no zaskoczenie jak płynnie może działać windows. Ten sam dysk włożony to toshiby na Atomie N455 chyba, już mnie zaskoczył zdecydowanie mniej :) Ale lepiej było.
Dziś bym i tak wszędzie wkładał SSD, choćby mniejszej pojemności.

--
"Lubię pracować, a nawet palę się do roboty. Praca tak mnie urzeka,
że mogę całymi godzinami siedzieć i patrzyć na nią"

Procesor procesorem, ale IMHO bardziej sie liczy wielkość fizycznie zainstalowanej pamięci operacyjnej (3GB dla Atoma? 16GB dla i5?) - najbardziej spowalnia system operacja cache'owania pamięci na dysk.


-- -- -

Zainstalowany SSD np w dellu na i5 zdziałał cuda, no zaskoczenie jak płynnie może działać windows.
Ten sam dysk włożony to toshiby na Atomie N455 chyba, już mnie zaskoczył zdecydowanie mniej

W dniu 2016-07-24 o 23:49,  ąćęłńóśźż pisze:

Procesor procesorem, ale IMHO bardziej sie liczy wielkość fizycznie zainstalowanej pamięci operacyjnej (3GB dla Atoma? 16GB dla i5?) - najbardziej spowalnia system operacja cache'owania pamięci na dysk.

Przed SSD koniecznie trzeba uzupełnić RAM. To pierwszy krok.
Wiadomo że może się nie dać albo będzie to bardzo nieopłacalne.
Dopiero potem SSD.

z

W dniu 24.07.2016 o 21:09, z pisze:

W dniu 2016-07-22 o 17:14, qwerty pisze:

Nie znam człowieka który powiedziałby że założenie do komputera SSD
powoduje kupę :-)

Ja znam. Nie trzeba nawet daleko szukać. Zawsze znajdzie się jakiś 'wujek dobra rada' co będzie bronił do upadłego przed postępem. A potem się okazuje, że albo sprzedaje HDD, albo je naprawia...

Wszyscy widzą postęp i łatwo się przyzwyczajają do dobrego.
Dopiero powrót do HDD okazuje się prawdziwą kupą.

No ale tak od razu do wszystkiego ssd? To tak, jakby wyrzucić z monitorów kineskopy, z radia lampy a z telefonów tarcze do wybierania numerów.
Ludzie, zostawcie chociaż gdzieniegdzie hdd ;)

Biorąc pod uwagę że SSD ani nie są już straszliwie drogie ani nie sypią
się bardziej niż HDD to nie widzę powodu żeby żałować 300 zł na
systemowy dysk.

Bo biorąc pod uwagę ceny głównych komponentów pceta ze średniej półki, koszt dysku ssd to już jest naprawdę margines.

Właśnie składałem dwa kompy na najnowszych skylakach ;-)

U mojej pani 6 letni laptop lenowo z i3 dostał od ssd takiego kopa, że zamiast na emeryturę zaliczył szansę na drugą młodość.


LP

No ale tak od razu do wszystkiego ssd? To tak, jakby wyrzucić z monitorów kineskopy, z radia lampy a z telefonów tarcze do wybierania numerów.
Ludzie, zostawcie chociaż gdzieniegdzie hdd ;)

Spokojnie w rozwiązaniach enterprise spokojnie jeszcze magnetyki bronią sie dzielnie.
sa 15K rpm, są o rząd wielkości odporniejsze na bledy i zestawach po kilkadziesiąt/kilkaset sztuk działają wydajnie :) i bezpiecznie :)
Oczywiście kosztują krocie, ale to i tak kilkukrotnie mniej niz.. tej samej klasy dysk SSD zazwyczaj mniejszej pojemności :).

Pozdrawiam
Buniek

W dniu 2016-07-20 o 00:55, BUNIEK pisze:

Nie spotkałem sie z problemami z SSD i SATA II

Ja się spotkałem - j.w.

Do leciwego core 2 duo, podłączony Plextor PX-128M6V na SATA II i wyniki jak na załączonym obrazie - https://s32.postimg.org/80saayg8l/ssd.png

Jak widać prędkości kilkukrotnie większe niż na HDD, do tego przede wszystkim czas odpowiedzi skrócony dziesięciokrotnie - dla mnie, zdecydowanie warto.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz