Data: 2013-12-30 23:40:15 | |
Autor: ARO | |
Jaki akumulator? | |
Użytkownik "Yogi(n)" <yogi_n@kwasorod.pl> napisał
Możecie coś podpowiedzieć? Zakładam, że nie ma sensu kupowanie czegoś, co przetrwa gwarancję i zdechnie, ale nie musi mieć trwałości yuasy, czyli 9 lat. aaatam... dzisiaj wszystko jednym chujem jest podszyte. Przy różnicy pomiędzy 180pln a 600pln nie zastanawiałbym się ani chwili. Wolę trzy razy wymienić ten akumulator za 180pln, niż raz za sześć stów. W najlepszej sytuacji masz 5 lat z baśki - czego byś nie kupił i nie wiem jak się nad tym zimą nie spuszczał. pzdr -- ARQ transalp... i czteroletni działający jeszcze T.E.T. |
|