Czy możecie polecić jakiś amortyzator / amortyzowaną sztycę pod siodełko do roweru o nieco wydłużonej pozycji (GF Kaitai, geometria GF Genesis)? Jazda rekreacyjna, głównie niestety po mieście (płyty chodnikowe, kostka, krawężniki, gruby żwir, czasem kocie łby), a kręgosłup cierpi.
Średnica zewnętrzna sztycy (i wewnętrzna rury podsiodłowej) to 27 mm.
Sztyca podsiodłowa jest obecnie wyciagnięta z ramy na ok. 8 cm (czyli najwyżej tyle mógłby mieć mechanizm amortyzatora).

Ewentualnie może zamiast amortyzacji pomyśleć o jakimś dobrym siodełku, a jeżeli tak, to o jakim?
Lub połączyć jedno z drugim (amortyzowaną sztycę z żelowym siodełkiem)?

Do obecnego siodełka zakładam czasem nakładkę żelową ( z Lidla) i jazda jest znacznie przyjemniejsza, tyle że z dziwnych powodów ta nakładka, z pokryciem z czegoś w rodzaju dżerseju,  sprawdza się dobrze przy śliskich spodniach, a nie sprawdza przy nieśliskich (np. przy grubych sztywnych dżinsach), bo wtedy czuć jak nakładka suwa się po siodełku niezależnie jak mocno się ją zawiąże na siodełku :-o

N rowerach, w których są zwykłe proste amortyzowane sztyce (nie wiem z czym w sdoku, z platikiem czy sprężyną) jeździ mi się znacznie lepiej, bez bólu (inna sprawa, że ten GF Kaitai jest długi i myślę o innej kierownicy dla niego, ale to inny temat).

Użytkownik " ąćęłńóśźż" <nie@dla.spamerow> napisał w wiadomości news:nasd3c$gn8$1node2.news.atman.pl...
Czy możecie polecić jakiś amortyzator / amortyzowaną sztycę pod siodełko do roweru o nieco wydłużonej pozycji (GF Kaitai, geometria GF Genesis)? Jazda rekreacyjna, głównie niestety po mieście (płyty chodnikowe, kostka, krawężniki, gruby żwir, czasem kocie łby), a kręgosłup cierpi.
Średnica zewnętrzna sztycy (i wewnętrzna rury podsiodłowej) to 27 mm.
Sztyca podsiodłowa jest obecnie wyciagnięta z ramy na ok. 8 cm (czyli najwyżej tyle mógłby mieć mechanizm amortyzatora).

Podobno jedyna działająca sztyca amortyzowana to SANTOUR NCX, koszt ok.200zł

W dniu 28.02.2016 o 01:19, Wojciech_B pisze:

Użytkownik " ąćęłńóśźż" <nie@dla.spamerow> napisał w wiadomości
news:nasd3c$gn8$1node2.news.atman.pl...
Czy możecie polecić jakiś amortyzator / amortyzowaną sztycę pod siodełko do
roweru o nieco wydłużonej pozycji (GF Kaitai, geometria GF Genesis)? Jazda
rekreacyjna, głównie niestety po mieście (płyty chodnikowe, kostka,
krawężniki, gruby żwir, czasem kocie łby), a kręgosłup cierpi.
Średnica zewnętrzna sztycy (i wewnętrzna rury podsiodłowej) to 27 mm.
Sztyca podsiodłowa jest obecnie wyciagnięta z ramy na ok. 8 cm (czyli
najwyżej tyle mógłby mieć mechanizm amortyzatora).

Podobno jedyna działająca sztyca amortyzowana to SANTOUR NCX, koszt ok.200zł

Jak kupisz tanią sztycę to dość szybko dostaje bocznych luzów, miałem taką i wyrzuciłem do śmietnika, chyba za nią zapłaciłem ponad stówę. Szkoda kasy.
pozdr

W dniu 2016-02-28 o 01:19, Wojciech_B pisze:

Użytkownik " ąćęłńóśźż" <nie@dla.spamerow> napisał w wiadomości
news:nasd3c$gn8$1node2.news.atman.pl...
Czy możecie polecić jakiś amortyzator / amortyzowaną sztycę pod siodełko do
roweru o nieco wydłużonej pozycji (GF Kaitai, geometria GF Genesis)? Jazda
rekreacyjna, głównie niestety po mieście (płyty chodnikowe, kostka,
krawężniki, gruby żwir, czasem kocie łby), a kręgosłup cierpi.
Średnica zewnętrzna sztycy (i wewnętrzna rury podsiodłowej) to 27 mm.
Sztyca podsiodłowa jest obecnie wyciagnięta z ramy na ok. 8 cm (czyli
najwyżej tyle mógłby mieć mechanizm amortyzatora).

Podobno jedyna działająca sztyca amortyzowana to SANTOUR NCX, koszt ok.200zł

Jedyna działająca i trwała, to Cane Creek Thudbuster. Koszt "nieco" większy.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
GG: 291246, skype: kenickie_PL
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

W dniu niedziela, 28 lutego 2016 12:13:49 UTC+1 użytkownik Marcin "Kenickie" Mydlak napisał:

W dniu 2016-02-28 o 01:19, Wojciech_B pisze:
> Użytkownik " ąćęłńóśźż" <nie@dla.spamerow> napisał w wiadomości
> news:nasd3c$gn8$1node2.news.atman.pl...
> Czy możecie polecić jakiś amortyzator / amortyzowaną sztycę pod siodełko do
> roweru o nieco wydłużonej pozycji (GF Kaitai, geometria GF Genesis)? Jazda
> rekreacyjna, głównie niestety po mieście (płyty chodnikowe, kostka,
> krawężniki, gruby żwir, czasem kocie łby), a kręgosłup cierpi.
> Średnica zewnętrzna sztycy (i wewnętrzna rury podsiodłowej) to 27 mm.
> Sztyca podsiodłowa jest obecnie wyciagnięta z ramy na ok. 8 cm (czyli
> najwyżej tyle mógłby mieć mechanizm amortyzatora).
>
> Podobno jedyna działająca sztyca amortyzowana to SANTOUR NCX, koszt ok.200zł
>

Jedyna działająca i trwała, to Cane Creek Thudbuster. Koszt "nieco" większy.

-- Marcin "Kenickie" Mydlak
GG: 291246, skype: kenickie_PL
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

on ma 8 cm miejsca CC nie wejdzie. Z sentencją zupełnie się zgadzam mając 69 lat

Przyszłali Suntour SP12-NCX.
Nakomplikowało się więcej, niż się spodziewałem.
Musiałem sztycę wsunąć na maksa (jak najniżej) w rurę podsiodłową (i tak siodełko w spoczynku jest ok 1-1,5 cm wyżej, niż na poprzedniej sztycy sztywnej - ostatecznego ustawienia dokonam w czasie jazdy próbnej, ale wsiadanie i zsiadanie z roweru jest trudne na maks, do tego zsuwanie się przy hamowaniu i krótkie postoje).
Nie da się założyć torebki podsiodłowej (nie ma jak zapiąć paska mocującego wokół sztycy).
Nie da się na sztycę całkowicie wsuniętą założyć odblasku, lamki, mocowania błotnika tylnego (musiałem błotnik zdjąć) - rura podsiodłowa pod samozaciskiem sztycy jest za krótka (ok. 1,5 cm) na mocowanie czegokolwiek.
Ochraniacz (pokrowiec) czy to oryginalny czy inny wydaje się konieczny dla zabezpieczenia mechanizmu sztycy (pod siodełkiem) przed błotem m.in. z tylnego koła.
Mam nadzieję, że jazda wynagrodzi ;-)


-- -- -

on ma 8 cm miejsca

W dniu 2016-02-28 o 12:13, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Jedyna działająca i trwała, to Cane Creek Thudbuster. Koszt "nieco"
większy.

Wygodne to jest?

Mam wrażenie, że siodło bardzo mocno wychyla się przód-tył. Może mi się tylko wydaje...

https://www.youtube.com/watch?v=SI5dHWIY0SM

Też niestety muszę nad czymś takim pomyśleć ze względu na kręgosłup.

Poczytałem internet i paradoksalnie na amerykańskich forach NCX wydaje się mieć lepsze opinie, niż Thudbuster (poza trwałością, gdzie NCX ponoć mistrzem nie jest, ale coś się zmieniało w kolejnych wersjach produktu), przy czym w Stanach Suntour jest wyjątkowo drogi ok 2/3 (60-70%) ceny Cane Creek, a w Europie Suntour zdecydowanie tańszy, zamówiłem więc NCX (w promocji 229 zł z wysyłką) i dam znać czy pasuje itp.
Główne pytanie na ile wyprostowanym trzeba siedzieć, żeby amortyzator coś dawał :-o
Nie przepadam za miękkimi oponami niezależnie od tego, że "lepiej amortyzują", zwykle pompuję "pod korek" (choć w sztywnym stalowym to spuszczałem z kół powietrze, inaczej nadgarstki nie wytrzymywały miejskiej jazdy po chodnikach).


-- -- -

Jedyna działająca i trwała, to Cane Creek Thudbuster.
Koszt "nieco" większy.

W dniu 2016-02-28 o 13:30,  ąćęłńóśźż pisze:

Poczytałem internet i paradoksalnie na amerykańskich forach NCX wydaje się mieć lepsze opinie, niż Thudbuster (poza trwałością, gdzie NCX ponoć mistrzem nie jest, ale coś się zmieniało w kolejnych wersjach produktu), przy czym w Stanach Suntour jest wyjątkowo drogi ok 2/3 (60-70%) ceny Cane Creek, a w Europie Suntour zdecydowanie tańszy, zamówiłem więc NCX (w promocji 229 zł z wysyłką) i dam znać czy pasuje itp.
Główne pytanie na ile wyprostowanym trzeba siedzieć, żeby amortyzator coś dawał :-o
Nie przepadam za miękkimi oponami niezależnie od tego, że "lepiej amortyzują", zwykle pompuję "pod korek" (choć w sztywnym stalowym to spuszczałem z kół powietrze, inaczej nadgarstki nie wytrzymywały miejskiej jazdy po chodnikach).


-- -- -

Jedyna działająca i trwała, to Cane Creek Thudbuster.
Koszt "nieco" większy.

Podzielisz się linkiem?

Aledrogo SUNTOUR SZTYCA AMORTYZOWANA NCX 27,2x350mm, taniej niż bezpośrednio w sklepie i z wysyłką w cenie.
Tu jest też parę fajnych filmików:
www.youtube.com/results?search_query=Suntour+NCX+SP12
A tu ktoś zrobił zestawienie:
www.youtube.com/watch?v=xWtnLjbXdus


-- -- -

Podzielisz się linkiem?

Zainstalowalem Suntour NCX taka w roerze zony. Warto dokupic neoprenowy ochraniacz. Dziala dobrze, ale ma wady. Napisalem o tym tu: http://goo.gl/FrBr2W #57. Glownie dotyczy offsetu i ograniczen przy pochyleniu siodelka.

Coś konkretnego?
Jakby co mam masę skarpetek do pocięcia, niech nie kłuje w oczy ;-)
Zastanawiam się, czy nie zamienić samozamykacza sztycy na zacisk na klucze (niektórzy zmieniają także przy kołach).
Niby monitoringu coraz więcej, ale szukaj potem jakiegoś lumpa lub odzyskaj od niego kasę.


-- -- -

Warto dokupic neoprenowy ochraniacz.

W dniu 2016-02-29 o 12:34,  ąćęłńóśźż pisze:

Coś konkretnego?

Warto dokupic neoprenowy ochraniacz.

Ja kupilem chyba ten: http://rowertour.com/suntour-oslona-neoprenowa-na-sztyce-amortyzowana.html

W dniu 2016-02-29 o 12:34,  ąćęłńóśźż pisze:

Zastanawiam się, czy nie zamienić samozamykacza sztycy na zacisk na klucze (niektórzy zmieniają także przy kołach).
Niby monitoringu coraz więcej, ale szukaj potem jakiegoś lumpa lub odzyskaj od niego kasę.

Wot dylemat. Niestety widuje sie rowery wciaz przypiete jak nalezy, ale bez siodelek. Czesc z nich zapewne pozbawionych jest intencjonalnie przez wlasciciela, by zniechecic ew. zlodzieja, ale czesc nie, tzn. ukradli. Ja rozwiazuje problem inaczej. Po miescie jezdze czyms malo atrakcyjnym (a i tak psychicznie nastawiam sie na kradziez) a na wycieczki biore ten sluszny rower. Zona podobnie, po miescie jezdzi starym (o ile jezdzi rowerem), poza - tym "prawdziwym" ze sztyca Suntoura.

A wracajac do sztycy Suntoura. Pytalem zone czy czuje poprawe po jej zamontowaniu. Nie - odpowiedziala. Po prostu czlowiek natychmiast przyzwyczaja sie do dobrego. W druga strone nie dziala. :)

W sumie to po mieście można chodzić ze starszą brzydszą żoną, żeby nikomu w oko nie wpadła i jej nie stracić, a na wycieczki jeździć z młodszą i powabniejszą - i niejeden tak właśnie żyje ;-)
Mnie się jednak wydaje, że życie za krótkie - może dlatego, że jeżdżę niemal wyłącznie po mieście...

Łatwo się zmienia samozacisk rury podsiodłowej (sztycy siodełka) na taki skręcany na śruby (nie jest nic wklejane w rurę podsiodłową?)? Jakiego warto szukać (nazwa, marka)?


-- -- -

Ja rozwiazuje problem inaczej.
Po miescie jezdze czyms malo atrakcyjnym (a i tak psychicznie nastawiam sie na kradziez) a na wycieczki biore ten sluszny rower.

W dniu wtorek, 1 marca 2016 15:44:53 UTC+1 użytkownik ąćęłńóśźż napisał:

W sumie to po mieście można chodzić ze starszą brzydszą żoną, żeby nikomu w oko nie wpadła i jej nie stracić, a na wycieczki jeździć z młodszą i powabniejszą - i niejeden tak właśnie żyje ;-)
Mnie się jednak wydaje, że życie za krótkie - może dlatego, że jeżdżę niemal wyłącznie po mieście...

Łatwo się zmienia samozacisk rury podsiodłowej (sztycy siodełka) na taki skręcany na śruby (nie jest nic wklejane w rurę podsiodłową?)? Jakiego warto szukać (nazwa, marka)?

Kupiłem sobie jaki bądź aluminiowy na aliexpress czy dx, dwie sztuki,
obie służą już dwa lata...

W dniu 2016-03-01 o 15:44,  ąćęłńóśźż pisze:

W sumie to po mieście można chodzić ze starszą brzydszą żoną, żeby nikomu w oko nie wpadła i jej nie stracić, a na wycieczki jeździć z młodszą i powabniejszą - i niejeden tak właśnie żyje ;-)

Wiesz, utrzymanie 2 kobiet, szczególnie bez wiedzy jedna o drugiej jest zdecydowanie trudniejsze niż utrzymanie stada rowerów.

Łatwo się zmienia samozacisk rury podsiodłowej (sztycy siodełka) na taki skręcany na śruby (nie jest nic wklejane w rurę podsiodłową?)?

Banał.

Jakiego warto szukać (nazwa, marka)?

Szukaj takiego który gwint ma nacięty w obrotowym sworzniu, np:

http://rowerowy.com/sklep/czesci/sztyce-obejmy/obejmy/prod/pro-clam

  BTW: w rowerach z wypożyczalni widuje się patent z linką wewnątrz rury podsiodłowej, od sztycy do osi suportowej.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

W dniu wtorek, 1 marca 2016 18:53:59 UTC+1 użytkownik PeJot napisał:

  BTW: w rowerach z wypożyczalni widuje się patent z linką wewnątrz rury podsiodłowej, od sztycy do osi suportowej.

Widuje się też rzeczone rowery z urwaną linką, to dość marne zabezpieczenie.

Do sztycy amortyzowanej, czyli pełnej, ten patent i tak by się nie nadawał.
Natomiast można przeprowadzić linkę zabezpieczającą przez siodełko lub przez "pantograf".
Zacisk na śruby zamiast szybkozacisk to i tak tylko na przygodnego pijaczka.


-- -- -

Widuje się też rzeczone rowery z urwaną linką, to dość marne zabezpieczenie.

http://practicalcycles.com/products/261026-- bicycle-seatpost-security-devicelock-prevent-theft-of-seatpost-with-qr-clamp.aspx


-- -- -

w rowerach z wypożyczalni widuje się patent z linką wewnątrz rury podsiodłowej, od sztycy do osi suportowej.

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <mojnick@onet.pl> napisał w wiadomości news:naukpa$4b7$1mx1.internetia.pl...

W dniu 2016-02-28 o 01:19, Wojciech_B pisze:

Użytkownik " ąćęłńóśźż" <nie@dla.spamerow> napisał w wiadomości
news:nasd3c$gn8$1node2.news.atman.pl...
Czy możecie polecić jakiś amortyzator / amortyzowaną sztycę pod siodełko do
roweru o nieco wydłużonej pozycji (GF Kaitai, geometria GF Genesis)? ....
Podobno jedyna działająca sztyca amortyzowana to SANTOUR NCX, koszt ok.200zł

Jedyna działająca i trwała, to Cane Creek Thudbuster. Koszt "nieco" większy.

Cane Creek Thudbuster to tylko niezbyt udana próba ominiecia patentu SANTOURA, działająca podobnie jak nakładka żelowa na siodełko o trwałości (co widać z konstrukcji) takiej samej jak SANTOUR.Możliwości regulacji SANTOUR NCX w porównaniu do Cane Creek to jak słońce do księżyca.Instrukcja dołączana do sztycy SANTOUR NCX zaleca smarowanie "kroplą" oleju osiek obrotów pantografu a i sama osłonka też nie zaszkodzi. Co do trwałości Cane Creek to nikt mnie nie przekona, że elastomer jest trwały patrząc na sposób w jaki jest poddawany naciskowi. Gdyby był "trwały" to już wszystkie samochody miały by amortyzację elastomerową a nie sprężynową.

W dniu 2016-02-29 o 19:29, Wojciech_B pisze:

obrotów pantografu a i sama osłonka też nie zaszkodzi. Co do trwałości Cane
Creek to nikt mnie nie przekona, że elastomer jest trwały patrząc na sposób
w jaki jest poddawany naciskowi. Gdyby był "trwały" to już wszystkie
samochody miały by amortyzację elastomerową a nie sprężynową.

Owszem jest trwały - sztycę użytkowałem 4 lata i nie miałem potrzeby wymiany elastomerów.

--
Tęskno i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa.

Dnia Mon, 29 Feb 2016 19:29:00 +0100, Wojciech_B napisał(a):

Cane Creek Thudbuster to tylko niezbyt udana prĂłba ominiecia patentu
SANTOURA, dziaÂłajÂąca podobnie jak nakÂładka Âżelowa na siodeÂłko o
trwaÂłoÂści (co widaĂŚ z konstrukcji) takiej samej jak SANTOUR.MoÂżliwoÂści
regulacji SANTOUR NCX w porĂłwnaniu do Cane Creek to jak sÂłoĂące do
ksiê¿yca.Instrukcja do³¹czana do sztycy SANTOUR NCX zaleca smarowanie
"kroplÂą" oleju osiek obrotĂłw pantografu a i sama osÂłonka teÂż nie
zaszkodzi. Co do trwaÂłoÂści Cane Creek to nikt mnie nie przekona, Âże
elastomer jest trwaÂły patrzÂąc na sposĂłb w jaki jest poddawany naciskowi.
Gdyby byÂł "trwaÂły" to juÂż wszystkie samochody miaÂły by amortyzacjĂŞ
elastomerowÂą a nie sprĂŞÂżynowÂą.

Mam obie. NCX ma skokowe ugięcie, czasami mam wrażenie jakbym miał kapcia.
Cane lepiej się ugina ale nie wiem jak będzie później bo lekkie luzy już ma.



--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Ciekawi mnie, jakie masz do nich siodełka i do jakiego zastosowania?


-- -- -

Mam obie.

On Saturday, February 27, 2016 at 6:50:23 AM UTC-8, ąćęłńóśźż wrote:

Sztyca podsiodłowa jest obecnie wyciagnięta z ramy na ok. 8 cm (czyli najwyżej tyle mógłby mieć mechanizm amortyzatora).

Nie jest czasem tak, ze masz za duzy rower? Bardzo malo tej sztycy wystaje.

Yeti

No mam niestety za duży (za duże).
Zamontowałem ten Suntour NCX, w najniższym mozliwym położeniu, i wysokość siodła do jazdy jest akurat (amortyzator nieco się ugina, gdy siadasz), do wsiadania jest trochę wysoko (nieobciążone siodło idzie w górę).
Jeszcze jedna firma (oprócz Cane Creek i Suntour) robi amortyzatory o 2 cm niższe, podobnej konstrukcji, co Suntour, ale chyba nie ma ich w Polsce.
Co do Suntoura i pierwszych jazd jest fajnie, choć jakiejś kolosalnej różnicy wobec amortyzatora w sztycy (elastomerowo-sprężynowego) na razie (miasto - nierówne chodniki, dziurawy asfalt, małe krawężniki typu "trawnikowwego") nie widzę poza tym, że ten elastomerowo-sprężynowy w sztycy ma luz osiowy (nosek siodełka chodzi nieco na boki), co jest denerwujące.
A lepsze amortyzatory elastomerowo-sprężynowe zbliżają się ceną do pantografowego Suntoura.
Mechanika uginania sie, amortyzatora pantografowego jest nieco inna, gdyż siodełko idzie jednocześnie w dół i w tył, przez co odnoszę wrażenie, że siodełko jest ustawione za bardzo z tyłu, tyle że jest już zamocowane w zacisku prawie maksymalnie do przodu, akurat konstrukcja Suntoura NCX jest taka, ze siodełko mocowane jest parę centymetrów z tyłu za osią sztycy, co na dodatek powoduje siły gnące w prętach pod siodełkiem.


-- -- -

Nie jest czasem tak, ze masz za duzy rower?
Bardzo malo tej sztycy wystaje.

W dniu poniedziałek, 7 marca 2016 18:46:47 UTC+1 użytkownik ąćęłńóśźż napisał:

No mam niestety za duży.

Co? Rozmiar? To trzeba pamiętać na jakim rozmiarze ramy się jeździło i było wygodnie.

w sztycy ma luz osiowy (nosek siodełka chodzi nieco na boki),

  co jest denerwujące.

Ten pręt w środku się smaruje, bo tam jest duże tarcie, oba elementy się
wycierają i łapią luz.

Mechanika uginania sie, amortyzatora pantografowego jest nieco inna,

  gdyż siodełko idzie jednocześnie w dół i w tył To było wiadomo już z foty- długi pantograf, odchylany do tyłu.

przez co odnoszę wrażenie, że siodełko jest ustawione za bardzo z tyłu,

  tyle że jest już zamocowane w zacisku prawie maksymalnie do przodu

No to czeka Cię następny wydatek, krótszy mostek, przykładowo taki:
http://www.sparrow-bike.pl/index.php/cza-asci/mostki/zoom-mostek-c-340.html
i/lub bardziej wygięta kierownica, przykładowo taka:
http://goo.gl/CtYiUG

Najlepiej jechać do jakiegoś "stacjonarnego" i zrobić przymiarkę przed kupnem.

Tamer -
- na szosę:
www.amazon.com/Tamer-Pivot-Suspension-Seatpost-27-2mm/dp/B00A219GP2
- do krossu:
www.amazon.com/Tamer-Pivot-Suspension-Seatpost-27-2mm/dp/B001F2Y1TS


-- -- -

Jeszcze jedna firma robi amortyzatory o 2 cm niższe, podobnej konstrukcji, co Suntour, ale chyba nie ma ich w Polsce.

Użytkownik " ąćęłńóśźż"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:nc6b38$5vu$1@node1.news.atman.pl...

Tamer -
- na szosę:
www.amazon.com/Tamer-Pivot-Suspension-Seatpost-27-2mm/dp/B00A219GP2
- do krossu:
www.amazon.com/Tamer-Pivot-Suspension-Seatpost-27-2mm/dp/B001F2Y1TS


-- -- -

Jeszcze jedna firma robi amortyzatory o 2 cm niższe, podobnej konstrukcji, co Suntour, ale chyba nie ma ich w Polsce.

Jeszcze jedna próba obejścia PATENTU Santoura, jak widać nieco prymitywna. Mnie zastanawia co innego,dlaczego ani SANTOUR ani ci inni "łamacze" nie poprawili "wady" tych "amortyzatorów o której piszą użytkownicy mianowicie o pojawiających się luzach które przecież zlikwidowało by "prowadzenie" wypustu napinającego sprężynę nie po płaskiej powierzchni "tłoczka" sprężyny a po np. prowadnicy w kształcie trójkątnego wypustu na "tłoczku" sprężyny.Pole do popisu mają "nasi" rodzimi " łamacze".

W dniu 27.02.2016 o 15:50,  ąćęłńóśźż pisze:

Czy możecie polecić jakiś amortyzator / amortyzowaną sztycę pod siodełko do roweru o nieco wydłużonej pozycji (GF Kaitai, geometria GF Genesis)? Jazda rekreacyjna, głównie niestety po mieście (płyty chodnikowe, kostka, krawężniki, gruby żwir, czasem kocie łby), a kręgosłup cierpi.
Średnica zewnętrzna sztycy (i wewnętrzna rury podsiodłowej) to 27 mm.
Sztyca podsiodłowa jest obecnie wyciagnięta z ramy na ok. 8 cm (czyli najwyżej tyle mógłby mieć mechanizm amortyzatora).

Ewentualnie może zamiast amortyzacji pomyśleć o jakimś dobrym siodełku, a jeżeli tak, to o jakim?
Lub połączyć jedno z drugim (amortyzowaną sztycę z żelowym siodełkiem)?

Do obecnego siodełka zakładam czasem nakładkę żelową ( z Lidla) i jazda jest znacznie przyjemniejsza, tyle że z dziwnych powodów ta nakładka, z pokryciem z czegoś w rodzaju dżerseju,  sprawdza się dobrze przy śliskich spodniach, a nie sprawdza przy nieśliskich (np. przy grubych sztywnych dżinsach), bo wtedy czuć jak nakładka suwa się po siodełku niezależnie jak mocno się ją zawiąże na siodełku :-o

N rowerach, w których są zwykłe proste amortyzowane sztyce (nie wiem z czym w sdoku, z platikiem czy sprężyną) jeździ mi się znacznie lepiej, bez bólu (inna sprawa, że ten GF Kaitai jest długi i myślę o innej kierownicy dla niego, ale to inny temat).

Takie ustrojstwo w sprzedaży zauważyłem:

https://www.cyklotur.com/czesci/rowerowe-wsporniki-siodla-sztyce/amortyzowane/p,wspornik-siodla-amortyzowany-sp-s07-sr-27-2x350-mm-czarny-xlc,521126.html

https://goo.gl/xjKspf

Wygląda zgrabnie. Może któryś z preclowiczów testował, albo przynajmniej miał w swoich rękach?


Pozdrawiam,
Albert Stonoga

W dniu sobota, 27 lutego 2016 15:50:23 UTC+1 użytkownik ąćęłńóśźż napisał:

Czy możecie polecić jakiś amortyzator / amortyzowaną sztycę pod siodełko do roweru o nieco wydłużonej pozycji (GF Kaitai, geometria GF Genesis)? Jazda rekreacyjna, głównie niestety po mieście (płyty chodnikowe, kostka, krawężniki, gruby żwir, czasem kocie łby), a kręgosłup cierpi.
Średnica zewnętrzna sztycy (i wewnętrzna rury podsiodłowej) to 27 mm.
Sztyca podsiodłowa jest obecnie wyciagnięta z ramy na ok. 8 cm (czyli najwyżej tyle mógłby mieć mechanizm amortyzatora).

Ewentualnie może zamiast amortyzacji pomyśleć o jakimś dobrym siodełku, a jeżeli tak, to o jakim?
Lub połączyć jedno z drugim (amortyzowaną sztycę z żelowym siodełkiem)?

Do obecnego siodełka zakładam czasem nakładkę żelową ( z Lidla) i jazda jest znacznie przyjemniejsza, tyle że z dziwnych powodów ta nakładka, z pokryciem z czegoś w rodzaju dżerseju,  sprawdza się dobrze przy śliskich spodniach, a nie sprawdza przy nieśliskich (np. przy grubych sztywnych dżinsach), bo wtedy czuć jak nakładka suwa się po siodełku niezależnie jak mocno się ją zawiąże na siodełku :-o

N rowerach, w których są zwykłe proste amortyzowane sztyce (nie wiem z czym w sdoku, z platikiem czy sprężyną) jeździ mi się znacznie lepiej, bez bólu (inna sprawa, że ten GF Kaitai jest długi i myślę o innej kierownicy dla niego, ale to inny temat).

kup sobie np takie siodełko i będzie Ok. Tanio i wygodnie
http://allegro.pl/siodlo-siodelko-rowerowe-odblask-super-miekkie-jet-i6048022290.html