Data: 2016-03-15 18:55:35 | |
Autor: BUNIEK | |
Jaki benzyniak do 10-12 tys | |
Jakiego benzyniaka do miasta kupic do ok 10-12 tys ? corolla e12 1,4 lub 1.6 vvt-i Buniek |
|
Data: 2016-03-15 22:30:11 | |
Autor: Yogi\(n\) | |
Jaki benzyniak do 10-12 tys | |
Użytkownik "BUNIEK" <mbuniek@interia.pl> napisał w wiadomości news:nc9ian$c3k$1usenet.news.interia.pl... >Jakiego benzyniaka do miasta kupic do ok 10-12 tys ? Tak jest! -- Yogi(n) |
|
Data: 2016-03-16 08:20:42 | |
Autor: mikołaj | |
Jaki benzyniak do 10-12 tys | |
W dniu 2016-03-15 o 22:30, Yogi(n) pisze:
ona jest na łancuszku ? jak patrzyłem ceny to watpie ze kupie za taka cene |
|
Data: 2016-03-16 08:43:07 | |
Autor: Lewis | |
Jaki benzyniak do 10-12 tys | |
W dniu 2016-03-16 o 08:20, mikołaj pisze:
W dniu 2016-03-15 o 22:30, Yogi(n) pisze: Nie rozumiem co Ci to daje czy rozrząd jest napędzany łańcuchem czy paskiem? Niby wymiana z 3xrzadziej niż paska ale koszt z 3x większy. Do tego pracę łańcucha słychać... -- Pozdrawiam Lewis |
|
Data: 2016-03-16 11:50:38 | |
Autor: BUNIEK | |
Jaki benzyniak do 10-12 tys | |
Nie rozumiem co Ci to daje czy rozrząd jest napędzany łańcuchem czy paskiem? Łańcuch ma mniejsza szanse sie zerwać, aczkolwiek może przeskoczyć jak sie wyrobi napinacz. W Toyocie w silnikach VVT-i 400 - 500kkm rozrząd powinien wytrzymać, można przyjąć ze jest na cale życie auta. Corollka poszła z przebiegiem 250 kkm oby ok, obecny Avensis ma 180kkm wiec mało jak na rozrząd, ale ze nie mam zamiaru samochodu zmieniać to może będę miął wiedze z autopsji jak zrobię jeszcze 100 kkm :). Buniek |
|
Data: 2016-03-16 13:48:51 | |
Autor: Wiwo | |
Jaki benzyniak do 10-12 tys | |
Użytkownik "BUNIEK" <mbuniek@interia.pl> napisał w wiadomości news:ncbdpu$6a2$1usenet.news.interia.pl... Łańcuch ma mniejsza szanse sie zerwać, aczkolwiek może przeskoczyć jak sie wyrobi napinacz. Ma wadę fabryczną, jest wyeksploatowany lub został zaprojektowany przez księgowego. W Toyocie w silnikach VVT-i 400 - 500kkm rozrząd powinien wytrzymać, można przyjąć ze jest na cale życie auta. Zakładając, że jesteśmy w stanie zweryfikować prawdziwy przebieg auta. Jak wszyscy wiemy, w naszej rzeczywistości jest to bardzo trudne i znaczna część samochodów ma większy przebieg niż sądzimy. Nie wiem dlaczego przy zakupie auta nie można uwzględnić wymiany paska. Ma się wtedy pewność, że rozrząd jest nowy i na kilkadziesiąt tysięcy (przy miejskim jeździdle to kilka lat) ma się spokój. Koszty rozłożone na te kilka lat są znikome. Wiwo |
|
Data: 2016-03-16 16:26:16 | |
Autor: BUNIEK | |
Jaki benzyniak do 10-12 tys | |
Ma wadę fabryczną, jest wyeksploatowany lub został zaprojektowany przez księgowego.Łańcuch ma mniejsza szanse sie zerwać, aczkolwiek może przeskoczyć jak sie wyrobi napinacz. To samo tyczy sie paska, ale nadal jest słabszy materiałowo od łańcucha. W Toyocie w silnikach VVT-i 400 - 500kkm rozrząd powinien wytrzymać, można przyjąć ze jest na cale życie auta.Zakładając, że jesteśmy w stanie zweryfikować prawdziwy przebieg auta. Jak wszyscy wiemy, w naszej rzeczywistości jest to bardzo trudne i znaczna część samochodów ma większy przebieg niż sądzimy. Zgadza sie, aczkolwiek jak sobie zaznaczymy ze auto ma być z polskiej dystrybucji to łatwiej prześledzić jego historię, niestety często jest drożej i biedniej na wyposażeniu. Nie wiem dlaczego przy zakupie auta nie można uwzględnić wymiany paska. Ma się wtedy pewność, że rozrząd jest nowy i na kilkadziesiąt tysięcy (przy miejskim jeździdle to kilka lat) ma się spokój. Koszty rozłożone na te kilka lat są znikome. To tez jest wyjście, ale należy pamiętać iż każdy samochód używany wymaga wkładu na starcie, jak nie w naprawy to w eksploatacje. I na etapie szukania auta ustawiony warunek na "rozrząd na łańcuchu" zmniejsza wstępna kwotę o około 1000pln zależnie od modelu. Dodatkowo stan rozrządu na łańcuchu chyba łatwiej ustalić (np. głośna praca itp.) w każdym razie nagle zerwanie jest mniej prawdopodobne niż paska. Z drugiej strony jeżeli mamy auto z polskiej dystrybucji o czym pisałem wyżej powinno dać sie ustalić jak bardzo niezbędna jest wymiana rozrządu (przebieg/czas pracy). Buniek |
|
Data: 2016-03-17 08:52:52 | |
Autor: Lewis | |
Jaki benzyniak do 10-12 tys | |
W dniu 2016-03-16 o 16:26, BUNIEK pisze:
To tez jest wyjście, ale należy pamiętać iż każdy samochód używany Najlepsi są Ci co kupują saaba z silnikiem B2x5 czy B2x4, paaanie przecież to łańcuch, bezobsługowy... A się okazuje że wymiana co 200-250kkm i kończy się wyjęciem i remontem kapitalnym silnika za 6kzł... Gdzie już 3.0V6 TB (przejęty z opla 3.0 wolnossak i dołożona jedna turbina) wymaga tylko zmiany paska za 1300zł z robocizną, do tego pracuje jak silnik a nie betoniarka... To nie stary mercedes gdzie rozrząd na łańcuchu potrafił przelatać milion km i nic mu się nie działo. Toyoty z urwanymi łańcuchami też widziałem (1ZZ-FE) Ale fakt łudzić się można. ;) O 1.2 czy 1.4MPi Vaga nie wspominam bo tam łańcuch to co 50kkm trzeba zmieniać. ;) -- Pozdrawiam Lewis |
|