Data: 2014-08-20 11:45:12 | |
Autor: Irokez | |
Jaki jest "lejek: w Play po wyczerpaniu pakietu danych | |
Witam.
Mam zamiar przejĹÄ z prepaida Plusa do prepaida Play z zachowaniem numeru. Niewiele dzwoniÄ ale dostÄp do poczty siÄ przydaje. W dodatku po przeprowadzce Plus nie ma zasiÄgu poza balkonem mieszkania a Play dziaĹa. W Plusie po zakoĹczeniu limitu po prostu pobiera kasÄ, w Play wĹÄ cza siÄ "lejek" - jak wtedy spada transmisja, pocztÄ da siÄ odebraÄ czy wejĹÄ przeczytaÄ stronÄ? Pozdrawiam -- Irokez |
|
Data: 2014-08-20 05:01:06 | |
Autor: kenny.groups | |
Jaki jest "lejek: w Play po wyczerpaniu pakietu danych | |
W dniu środa, 20 sierpnia 2014 11:45:12 UTC+2 użytkownik Irokez napisał:
W Plusie po zakończeniu limitu po prostu pobiera kasę, w Play włącza się "lejek" - jak wtedy spada transmisja, pocztę da się odebrać czy wejść przeczytać stronę? Praktycznie nic sie nie da zrobic. Poza odbieraniem tekstowych maili i przegladaniem tekstowych stron (ale takich juz w zasadzie nie ma) - google.pl od biedy wyswietli, zobaczyc wyniki wyszukiwania to juz jest majstersztyk. |
|
Data: 2014-08-20 18:46:52 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Jaki jest "lejek: w Play po wyczerpaniu pakietu danych | |
<kenny.groups@gmail.com> 496e7178-205e-487a-9206-556156668430@googlegroups.com : Praktycznie nic sie nie da zrobic. AGPS, m@ile, pogoda?... Moje pierwsze łącze miało 300 bitów na sekundę. I trzeba było to zgłosić do Telekomunikacji. Miało to miejsce około roku 1986. Szybkość mała? Prze długi czas ta szybkość obowiązywał także na małe (kilka metrów) odległości pomiędzy terminalem i komputerem. 9600 b/s -- to był szok!!!! [coś jak dzisiaj hiperLTE z szybkością 10 Gb/s] -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2014-08-20 20:46:45 | |
Autor: marfi | |
Jaki jest "lejek: w Play po wyczerpaniu pakietu danych | |
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console> napisał w wiadomości news:lt2je1$o9n$1node1.news.atman.pl...
Jesteś pewien, że już w 1986? W 1995 realizowałem transmisję danych z WGPW do telegazety zaczynając od modemu 2400 baud a nieco później na "rakiecie" Zyxela na łączu sztywnym z prędkością 38400 baud. -- marfi |
|
Data: 2014-08-20 21:20:42 | |
Autor: DanW | |
Jaki jest "lejek: w Play po wyczerpaniu pakietu danych | |
W dniu 2014-08-20 o 20:46, marfi pisze:
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski"Ja jakoś 1997 rozpocząłem przygodę z internetem, na wdzwanianym łączu jakoś dało się korzystać, strony to był głównie tekst, ewentualnie kilka zdjęć na które trzeba było poczekać. nie było "czatów" i innych nowinek przynajmniej na polskich stronach a IRC chodził rewelacyjnie :-) pozdrawiam Dan |
|
Data: 2014-08-23 00:18:50 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Jaki jest "lejek: w Play po wyczerpaniu pakietu danych | |
"DanW" lt2sef$3el$1@node2.news.atman.pl Ene> Moje pierwsze łącze miało 300 bitów na sekundę. Ja jakoś 1997 rozpocząłem przygodę z internetem, na wdzwanianym łączu Twierdzę, że to był przełom lat 1986/1987 (raczej koniec 1986 niż początek 1987) ale nie twierdzę, że to był internet. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2014-08-23 16:18:14 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Jaki jest "lejek: w Play po wyczerpaniu pakietu danych | |
"Eneuel Leszek Ciszewski" lt8fm1$hkc$1@node2.news.atman.pl Ene> Moje pierwsze łącze miało 300 bitów na sekundę. Ja jakoś 1997 rozpocząłem przygodę z internetem, na wdzwanianym łączu Twierdzę, że to był przełom lat 1986/1987 (raczej koniec 1986 W Katedrze Fizyki UWfwB stał komputer dużych gabarytów z którym komunikowano się za pomocą terminali -- ekranów z klawiaturami. Terminale z komputerem były łączone za pomocą łącza RS232. Na przełomie lat 1986/1987 stał u mnie terminal połączony z tym komputerem za pomocą pary modemów telefonicznych łączących dwa porty RS232 poprzez publiczną sieć telekomunikacji polskiej. Ani terminal, ani modemy nie były moją własnością -- zostały mi bezpłatnie wypożyczone przez Katedrę Fizyki. Komputerem tym był SM-4 -- radziecki klon amerykańskiego PDP11/40. Terminal (polski -- z Magmoru) był darem UW przekazanym (razem z innymi urządzeniami, w tym i innymi takimi terminalami) Katedrze Fizyki. Ponoć (wiem to od pracownika UW) w Warszawie zabiegano o sprzęt (choćby o stare, radzieckie terminale) który białostocka Katedra Fizyki złomowała. Złomowanie sprzętu (często sprawnego) polegało na komisyjnym tłuczeniu (dosłownie -- młotkiem) tegoż sprzętu i wyrzucaniu do śmietnika szczątków powstających w wyniku tego tłuczenia. Nie było mowy o sprzedaży czy bezpłatnym przekazaniu sprzętu. Taka była reguła -- być może jakieś drobiazgi spotykał inny los. Terminal nie stał u mnie długo, choć nie pamiętam, dlaczego tak stało się -- czy zbyt wielu było chętnych, czy moje leczenia (szpitalne i sanatoryjne) na to nie pozwoliły, czy telefoniczna łączność była zbyt droga, czy rodzina protestowała przeciwko okupacji łącza telefonicznego... UWfwb to Uniwersytet Warszawski, filia w Białymstoku. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2014-08-24 12:25:04 | |
Autor: J.F. | |
Jaki jest "lejek: w Play po wyczerpaniu pakietu danych | |
Dnia Sat, 23 Aug 2014 16:18:14 +0200, Eneuel Leszek Ciszewski
Twierdzę, że to był przełom lat 1986/1987 (raczej koniec 1986 Komputerem tym był SM-4 -- radziecki klon amerykańskiego PDP11/40. Zaraz, czegos tu nie rozumiem - kto komu co darowal i kto zabiegal ? UW zabiegal o terminale, aby je podarowac swojej fwb, ktory je zlomowal? W 87 to juz uczelnie zaczely dostrzegac ze przyszlosc lezy w pecetach. Złomowanie sprzętu (często sprawnego) polegało na komisyjnym Bywaly tez wyprzedaze. Ale w razie zlomowania robiono to skutecznie :-) Terminal nie stał u mnie długo, choć nie pamiętam, dlaczego tak Wtedy jeszcze placilo sie jeden impuls za kazda rozpoczeta rozmowe, wiec co najwyzej zona lubila sobie pogadac :-) J. |
|
Data: 2014-08-26 16:05:50 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Jaki jest "lejek: w Play po wyczerpaniu pakietu danych | |
"J.F." 1nslvu4eeaiyy$.hz8bd8dn87t1.dlg@40tude.net Komputerem tym był SM-4 -- radziecki klon amerykańskiego PDP11/40. Zaraz, czegos tu nie rozumiem - kto UW komu UWfwB co wszystko darowal i kto zabiegal ? Różne osoby fizyczne i prawne zabiegały o różne dobra. Ponoć (wiem to od pracownika UW) Pracownika psychologii. w Warszawie Czyli na UW. zabiegano Pracownicy UW w Warszawie. o sprzęt (choćby o stare, radzieckie terminale) który białostocka Już rozumiesz? UWfwB otrzymywała sprzęt od UW i część tego sprzętu (niekoniecznie w dniu otrzymania) złomowała, choć o ten (złomowany -- niszczony komisyjnie w Białymstoku za pomocą młotka trzymanego ręką pracownika UWfwB) sprzęt zabiegano (oczywiście nieskutecznie) na UW. Pojmujesz? UW kupował sprzęt i część tego sprzętu przekazywał swej córce -- do Białegostoku. Sprzęt ten w Białymstoku (po jakimś czasie używania) był komisyjnie likwidowany niszczącymi uderzeniami metalowego młotka, choć część tego sprzętu była obiektem pożądania na UW. UWfwB wolała niszczyć otrzymany sprzęt (funkcjonujący, ale nienowoczesny) niż odesłać do Warszawy. UW zabiegal o terminale, aby je podarowac rok AAA zakup terminala przez UW rok AAB przekazanie terminala z rąk UW na ręce UWfbB rok ABA uznanie terminala za niepotrzebny na UWfwB rok ABB istnienie niedoboru terminali na UW i zabieganie UW o zwrot terminala rok ABC likwidacja/złomowanie terminala na UWfwB pomimo zabiegania UW o przekazanie terminala z rąk UWfbB na ręce UW Pojmujesz? W 87 to juz uczelnie zaczely dostrzegac ze przyszlosc lezy w pecetach. Pracowałeś na uczelni? Ja tak. Od 1986 roku społecznie, od 1989 na etacie w ośrodku komputerowym, później na etacie i umowach-zleceniach, następnie na etacie, umowach-zleceniach i umowach_o_dzieło, a gdzieś pomiędzy tymi ostatnimi dwoma etapami dorzuciłem pracę swej jednoosobowej firmy. Masz lepsze doświadczenia i informacje od moich? Pochwal się zatem i napisz, kim jesteś -- zdejmij przyłbicę. Moje nazwisko znasz. Jeśli znasz się tak dobrze na komputerowych preferencjach wyższych uczelni mego regionu z połowy lat osiemdziesiątych -- mogę znać Cię osobiście. Jeśli zaś ograniczymy pole do UW/UWfwB -- niemal na pewno Cię znam osobiście. Ja opisuję historie rzeczywiste, nie spreparowane. Złomowanie sprzętu (często sprawnego) polegało na komisyjnym Bywaly tez wyprzedaze. I co na przykład wyprzedano? Ja kupiłem (pod koniec XX wieku niezbyt świeżą i popsutą) drukarkę HP, inni kupili meble... Jednak sprzęt wartościowy w latach osiemdziesiątych -- szedł pod młotek trzymany pewną ręką Łuczaja. :) Ale w razie zlomowania robiono to skutecznie :-) Raczej ;) tak. Sprzęt zamieniano w szmelc skutecznie. Bywało, że o ten sprzęt (skazywany na kasację) prosiły szkoły (wówczas tylko państwowe) czy inne ,,jednostki'' państwowe -- bezskutecznie. Terminal nie stał u mnie długo, choć nie pamiętam, dlaczego tak Wtedy jeszcze placilo sie jeden impuls za kazda rozpoczeta Ja nie mam i nie miałem żony a w tamtym czasie miałem niespełna 20 lat, o czym pisałem. Mężczyzna z reguły w tamtym czasie nie żenił się, zanim nie ukończył 21 roku życia. Być może jeśli impulsem było rozpoczęcie rozmowy -- niekoniecznie długo taka ,,rozmowa modemowa'' trwała. Ponadto po prostu nie pamiętam przyczyn, które sprawiły, że terminal długo u mnie nie zagościł. Szpital dermatologiczny, szpital neurologiczny, sanatorium w Świnoujściu, okupacja jedynej dookoła ;) linii telefonicznej -- trudno zgadnąć, co zadecydowało. Ponadto na ten terminal byli inni chętni -- w tym etatowi pracownicy; ja pracowałem tam społecznie. I akurat ja miałem do tego terminala największe prawa, gdyż [co tu napisać?] Bóg tak chciał. Ja okupowałem najwięcej miejsca (więcej od tych, którzy za swe przywileje płacili dodatkowo) ja miałem prawo do swoich taśm jako jeden z pierwszych (dyski nie były pewne, więc należało kopiować swoje prace na taśmy) i ja najdłużej potrafiłem dogadywać się z tym komputerem -- pod koniec życia tego komputera tylko ja miałem z nim kontakt. ;) Mówiono, że będę płakał, gdy komputer pójdzie pod młotek -- ale to ja, osobiście, własnymi rękami, jako już etatowy pracownik rozmontowałem ów komputer na drobne (większe niż obecne laptopy) części i wkręty łaczące. :) Owoce mej pracy spoczywają pode mną, w piwnicy, do której nie mam dostępu z uwagi na obsiadanie bloku. Trzeba by sporej siły na otworzenie drzwi i trzeba by po otworzeniu tychże drzwi nieco je podciąć tak, aby można je było zamykać i otwierać. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2014-08-21 01:01:30 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Jaki jest "lejek: w Play po wyczerpaniu pakietu danych | |
"marfi" 53f4ed1c$0$3060$65785112@news.neostrada.pl Miało to miejsce około roku 1986. Jesteś pewien, że już w 1986? Nie -- mogło to być na początku 1987 roku albo na przełomie lat 1986/1987. W 1995 realizowałem transmisję danych z WGPW do telegazety Wtedy to już zaczynało szaleć wszędzie -- na komutawkach. W 1998 net via modem_telefoniczny (nie pamiętam numeru telefonu, ale jakiś z masą 2; login i hasło -- ppp) szalał w całej Polsce a TP kosiła po kilka (zwykle ludzie mówili o około 400 plnach/miesiąc) stówek od każdego jelenia. ;) Najpierw impuls trwał 3 minuty, później minut -- impulsywne ;) zachowanie towarzyszyło więc takim jak ja. ;) (znienacka rwałem rozmowę w kafejkach, widząc kres impulsu; net służył mi głownie do ciągania informacji o przetargach -- w kafejkach byłem przy okazji tego ciągania) Gdzieś około roku 1999 szlagierem był modem dający 56 kb/s -- ale tylko w rojeniach. Pojawiły się najpierw takie modemy, które dawały mniej, ale zapowiadały możliwość apgrejdu do 56 kb/s w przyszłości, która nie nadeszła. :) Mam zewnętrzny modem 56 kb/s z faxem oraz pamięcią nieulotną na pocztę głosową i diabli wiedzą z czym jeszcze. Kosztował albo coś około 5 stów plnów, albo koło 7 -- nie pamiętam. :) zaczynając od modemu 2400 baud a nieco później na "rakiecie" Ja miałem na komutawce. Połączony był terminal (53°09'21.7"N 23°11'02.4"E) z (53°08'00.9"N 23°08'54.7"E) komputerem. Niby mogę mylić lata, ale pamiętam, że to raczej było wtedy, gdy ,,odwiedziłem'' szpital skórny i neurologiczny, a to miało miejsce chyba właśnie wtedy. W neurologicznym miałem rocznikiem 20 lat, ale miesiącami mi trochę brakowało, więc nazywałem siebie nastolatkiem. Jako że przybyłem na świat w lutym, -- neurologię nawiedziłem na początku 1987 roku. Zaś skórny był jesienią, na kilka miesięcy przed neurologicznym. Gdy byłem na neurologii -- w Białymstoku panowały mrozy. Wówczas -15 to był silny mróz, obecnie -25 to nic nadzwyczajnego, bo ze dwa lata temu (na wiosnę roku pańskiego 2011 powiesiłem hybrydy TPlinka , więc zimą 2011/2012) zeszło w okolice -30. BTW -- te hybrydy pracują poprawnie do dziś, ale uschło jedno z przeszkadzających drzew, zaś inne drzewa nieco podrosły. Na razie szybkość wskazywana przez te hybrydy przekracza 30 Mb/s (przed uschnięciem drzewa było mniej), co ponoć jest efektem niemożliwym do uzyskania w 802.11 g -- jak granica rozsądna. ;) Co jakiś czas hybrydy są restartowane -- bez takich restartów szybkość spada niemal do zera. (do kilkuset kb/s) Zerwanie łączności pomiędzy hybrydami na ,,dłuższy'' czas (nie pamiętam, na ile nastawiłem, ale to czas sekund) automagicznie resetuję hybrydę ,,dalszą'', zaś ,,bliższą'' restartuję ręcznie poprzez wyciagnięcie wtyczki z gniazdka zasilającego. Co jaki czas? Bywa, że co pół roku, bywa, że co miesiąc. Nie wiem, od czego zależy ów czas. Na zwiększenie szybkości obok uschnięcia drzewa może mieć wpływ zmniejszenia liczby (z około 300 po obu stronach do około 130 po obu stronach; było 300 + 300; jest 130 + 130, ale z dokładnością do 50 sztuk) pobliskich anten nadających (zakłócających) na 2.4 GHz. Nie wiem, co spowodowało zmniejszenie liczby nadajników -- być może część ludzi przeszła na 5 GHz. Ja mam na 2.4 GHz -- i cieszę się!!!! Jeśli by moja siostra zmądrzała i odkupiła (płacąc nie jej pieniędzmi) ode mnie te hybrydy, wstawiłbym w ich miejsce 802.11 n na 5 GHz/150 Mb/s. Siostra mieszka w tym samym bloku, w którym mam ,,dalszą'' hybrydę. Mieszka tam ponad 20 lat i nie ma żadnego dostępu do internatu, choć mogłaby mieć od kilku lat za free -- na przełomie wieków (gdy było drogo) chętnie korzystała z netu. :) Obecnie chyba płaci bajońskie sumy za stacjonarny telefon i spore za komórkowy... -=- Tak jakoś wygląda moja łączność. -- w 1986 roku 300 bitów/s przez parę tygodni -- gdzieś około jesieni 1998 roku w teoretycznych porywach do 56 kb/s -- od 2001 do sierpnia 2008 (ale płaciłem tylko do maja) na łączu kablowym około 256 kb/s; może pod koniec tego okresu na 512 kb/s -- od połowy sierpnia 2008 do jesieni 2010 roku na dziko od sąsiadów po WiFi (nawet nie wiem, od kogo; najpierw notebookiem, później postawiłem APCek i podłączyłem go do notebooka za pomocą drutów RJ45, aż wreszcie APC podpiąłem do APka; obecnie ten APek nie jest używany w ogóle, gdyż ma zbyt mały zasięg -- w 2012 roku dokupiłem inny APek, zaś APCek podłączyłem do TV) -- od jesieni 2010 do wiosny 2011 roku bez dostępu :) (miałem 400 metrów stąd i miałem netbook ważący około 1 kilograma) -- od wiosny 2011 do teraz mam mostek na hybrydach TPlinka; przed tym po ethernecie i RJ45 -- od lata 2012 roku do tej pory mam dwie karty Aero2 -- od czerwca br. mam lejek z Virgin Mobile Z końcówek mam: dwa używane laptopy; smartfon i tablet; bramkę VoIP; dwa czynne desktopy, których nie używam od dawna; jeden desktop, ale niekompletny... Wspomniany TV nie jest u mnie. :) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2014-08-21 03:52:46 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Jaki jest "lejek: w Play po wyczerpaniu pakietu danych | |
"Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console> napisał w wiadomości news:lt39cd$gcc$1node2.news.atman.pl... Najpierw impuls trwał 3 minuty, później minut -- impulsywne ;)+ Najpierw impuls trwał 3 minuty, później 6 minut -- impulsywne ;) -- w 1986 roku 300 bitów/s przez parę tygodni Przypomniałem sobie. Pewnego dnia był jakiś problem i odwiedził mnie pracownik telewizyjny, który nieopatrznie nie posprzątał po sobie, co wykorzystałem. Sobie i znajomej z osiedla podniosłem nieco ;) szybkość. Dlaczego on był tak nieostrożny? Nie wiem. Dlaczego ja byłem taką świnią? Też nie wiem. ;) Dlaczego byłem tak nieroztropny, że wciągnąłem w to osobą ,,trzecią''? Bo zachłanność ma pchnęła mnie zbyt daleko i zawiesiłem modem. Najpierw pooglądałem sobie to i owo -- między innymi przeczytałem, jak kto nazywa się dookoła mnie i gdzie mieszka... ;) Dowiedziałem się, ile sieć (raczej dwie sieci naraz) ma klientów, i obserwowałem jej/ich rozwój. Później podniosłem delikatnie (chyba pomnożyłem przez 2) szybkość, później znów podniosłem, aż w końcu przekroczyłem próg zdrowego rozsądku i zawiesiłem modem zbyt dużą szybkością. Mogłem zgłosić ,,awarię'' i z wyrazem niewiniątka wyjaśniać, że po prostu od jakiegoś czasu nie działa... ;) Ale wówczas mógłbym stracić dostęp, bo kto by uwierzył w ,,przypadek''? Mogłem też podłączyć się z innego miejsca, ale Dipol ograniczył dostęp -- spoza jego sieci nie mogłem dostać się. Znajoma od samego początku chciała mieć większą szybkość, do czego ją zniechęcałem -- zatem uznałem, że mogę po prostu podarować jej zwiększenie szybkości w zamian za możliwość odblokowania mego modemu... I tak tez uczyniłem. Czy owa znajoma jakoś oponowała? Czy pytała dokładnie, o co mi chodzi? Czy miała jakieś wyrzuty sumienia lub wątpliwości? Czy obawiała się jakiejś awarii bądź wpadki? Byłem zdeterminowany i przygotowany na długie wyjaśnianie -- tymczasem nie napotkałem na ślady oporu czy zdziwienia. ;) Jedynie padło zalecenie, abym tym razem nie przeholował, bo wówczas trzeba będzie szukać kogoś kolejnego... ;) Odblokowałem sobie modem, zszedłem na szybkość rozsądną, ustawiłem znajomej stosowną szybkość -- znajoma nie była aż tak pazerna jak ja. :) Preferowała stabilność. I tak to jakoś było. Dipol co jakiś czas podwyższał swym klientom szybkość i (o dziwo!!) szanował moje preferencje, to znaczy dając podwyżkę inny, dawał także i mnie. ;) Później coś uległo zmianie, następnie przeszedłem na inny modem przy okazji podłączenia nieszczęsnych telefonów... Były to VoIPy, ale nie SIPy. Z czasem zapomniałem o sprawie. Nie pamiętam, jakie miałem szybkości, ale przy 2 Mb/s zawiesiłem modem. Zszedłem na jakąś rozsądną szybkość, którą Dipol co jakiś czas podwyższał, przebudowując swe sieci. Owe zawieszające 2 Mb/s miały miejsce gdzieś około przełomu lat 2001/2002 -- było to dużo. Zapewne więcej, niż Dipol oficjalnie wówczas oferował. I aby było jasne -- zawieszanie nie następowało zawsze na tej samej szybkości, dlatego próbując uzyskać jak najwięcej, czasami ;) odwiedzałem znajomą. ;) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2014-08-20 12:30:49 | |
Autor: DanW | |
Jaki jest "lejek: w Play po wyczerpaniu pakietu danych | |
W dniu 2014-08-20 o 11:45, Irokez pisze:
Witam."Korzystanie z transmisji danych w ramach usĹugi odbywa siÄ z prÄdkoĹciÄ od 8 Kb/s do 7,2 Mb/s dla pobieranych danych oraz od 8 Kb/s do 1 Mb/s dla wysyĹanych danych. Po wykorzystaniu ĹrodkĂłw w pakiecie nie jest naliczana opĹata za transfer danych, a prÄdkoĹÄ transferu danych ulega zmniejszeniu do maksimum 8 Kb/s" Jak to wyglÄ da w praktyce nie wiem, nie zdarzyĹo mi siÄ przekroczyÄ pakietu. Pozdrawiam Dan |
|
Data: 2014-08-20 19:09:49 | |
Autor: Pszemol | |
Jaki jest "lejek: w Play po wyczerpaniu pakietu danych | |
"DanW" <mybox@gazeta.pl> wrote in message news:lt1tct$urv$1node1.news.atman.pl...
"Po wykorzystaniu ĹrodkĂłw w pakiecie nie jest naliczana Brzmi to jak stary dobry modem z transmisjÄ 9600 bodĂłw :-) |
|
Data: 2014-08-20 14:11:06 | |
Autor: Trybun | |
Jaki jest "lejek: w Play po wyczerpaniu pakietu danych | |
W dniu 2014-08-20 11:45, Irokez pisze:
Witam. Lejek w prepaidzie?. Mam juĹź od doĹÄ dawna internet "na kartÄ" w tej firmie, ale o lejku po wyczerpaniu ĹrodkĂłw pierwsze sĹyszÄ. |
|
Data: 2014-08-20 14:47:50 | |
Autor: DanW | |
Jaki jest "lejek: w Play po wyczerpaniu pakietu danych | |
W dniu 2014-08-20 o 14:11, Trybun pisze:
W dniu 2014-08-20 11:45, Irokez pisze:To juĹź teraz bÄdziesz wiedziaĹ ;) http://www.play.pl/uslugi/nielimitowany-internet/ Pozdrawiam Dan |
|
Data: 2014-08-23 11:59:21 | |
Autor: Trybun | |
Jaki jest "lejek: w Play po wyczerpaniu pakietu danych | |
W dniu 2014-08-20 14:47, DanW pisze:
W dniu 2014-08-20 o 14:11, Trybun pisze: Na nic mi ta wiedza. WolÄ jasne reguĹy - 100zĹ= 15GB danych i 4 miesiÄ ce na wykorzystanie. |
|
Data: 2014-08-20 23:33:39 | |
Autor: fReLuZ | |
Jaki jest "lejek: w Play po wyczerpaniu pakietu danych | |
W dniu 2014-08-20 14:11, Trybun pisze:
W dniu 2014-08-20 11:45, Irokez pisze:Kto pamieta #wiaraa? |
|
Data: 2014-08-23 11:59:41 | |
Autor: Trybun | |
Jaki jest "lejek: w Play po wyczerpaniu pakietu danych | |
W dniu 2014-08-20 23:33, fReLuZ pisze:
ProszÄ jasno i czytelnie sformuĹowaÄ pytanie. |
|
Data: 2014-08-20 14:45:46 | |
Autor: dizel | |
Jaki jest "lejek: w Play po wyczerpaniu pakietu danych | |
On Wed, 20 Aug 2014 11:45:12 +0200, Irokez <no.email@wp.pl> wrote:
Witam. W play na kartę i pozostałych poza rwk gdzie nie ma w ogóle lejka prędkość lejka to 8 kb/s czyli używać się nie da. Jedyny wyjątek to play na kartę lubię to, tam masz 32kb/s lejek. Tyle że po I lejek nie jest po to aby używać neta tylko po to żeby za dużo z konta nie ubyło po drugie to pakiety netu w play są tak tanie że nie opłaca się kombinować z lejkiem. Pozdrawiam |