| Data: 2013-09-14 10:51:02 | |
| Autor: Bogdan Idzikowski | |
| Jaki jest pisiorek pisiorka | |
|
Po raz kolejny sprawdza się stara zasada, że dobrze zakonserwowana i zakonspirowana wiewiórka jest cenniejsza od złota.
Nasza wiewióra, która parę dni temu wślizgnęła się niepostrzeżenie na ową słynna imprezę PiS pod Mielcem, wreszcie się odezwała. Na szczęście nie została zdekonspirowana, jeno tak łeb w trupa zalała, że do wczoraj trzeźwiała. Było ponoć hardkorowo, choć – o zgrozo – wiewióra za wiele nie pamięta. Ponoć dotrzymać Lipińskiemu kroku w piciu, to całkiem poważne jest wyzwanie. Wiemy też kto z kim baraszkował i w jakich pozycjach, ale ani pokazać, ani opisać szczegółowo tego niestety nie możemy, bo sądy polskie ani są rychliwe, ani tym bardziej sprawiedliwe. Nie będziemy więc ryzykować. Najważniejsze, że nasza wiewióra, jako jedna z nielicznych, widziała na własne oczy owego słynnego pisiorka nie mniej słynnego pisiorka. Pisiorek uwieczniony został na zdjęciu i jest marnego raczej wzrostu i marnej ponoć kondycji, o czym zaświadczyć może panna Róża, reprezentantka jednej z mieleckich agencji. I tak już za dużo napisałem, więc cicho sza, morda w kubeł i żadnych już więcej komentarzy. Jako uzupełnienie naszego magla, dwie foty: biesiadnego amoku z rozebranym niekoniecznie do rosołu panem o ksywce Dżems Błąd (powyżej) i najsłynniejszego pisiorka VI Rzeczpospolitej (poniżej). http://tiny.pl/h3sf8 -- Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną". |
|