UĹźytkownik "G Nowak"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:iDxkq.1252$gs4.176@newsfe17.ams2...

Witam,
Chcialbym kupic laptopa do codziennego uzytku. Dell Inspiron zostal
odeslany ze wzgledu na podla jakosc ekranu. Co innego warto kupic by nie
parzylo kolana


Po zatkaniu otworów wentylacyjnych kolanami to każdy WŁĄCZONY lapek będzie się grzał. Jak musisz trzymać na kolanach (może bezdomny;) to znajdź sobie chociaż kawałek sklejki jako podkładkę.

Chcialbym kupic laptopa do codziennego uzytku. Dell Inspiron zostal
odeslany ze wzgledu na podla jakosc ekranu. Co innego warto kupic by nie
parzylo kolana


Po zatkaniu otworów wentylacyjnych kolanami to każdy WŁĄCZONY lapek
będzie się grzał. Jak musisz trzymać na kolanach (może bezdomny;) to
znajdź sobie chociaż kawałek sklejki jako podkładkę.

Ludzie uzywaja laptopow podrozujac (np w pociagu) i nie woza ze soba sklejek - nie da sie calkowice zatkac kolanem wszyzstkich wlotow powietrza. Poza tym nazwa laptop wziela sie od trzymania go na kolanach, urzadzenie do trzymiania na sklejce pewnie zostaloby nazwane plywoodtop.

--
Pozdr
G

W dniu 10.10.2011 14:39, G Nowak pisze:

Ludzie uzywaja laptopow podrozujac (np w pociagu) i nie woza ze soba sklejek - nie da sie calkowice zatkac kolanem wszyzstkich wlotow powietrza. Poza tym nazwa laptop wziela sie od trzymania go na
kolanach, urzadzenie do trzymiania na sklejce pewnie zostaloby nazwane plywoodtop.

1) W czasie pracy komputer przenośny się tak nie grzeje.
    Podczas oglądania filmów -- już owszem. Wniosek: nie
    trzyma się go na kolanach podczas oglądania filmu.

2) Obecnie produkowane komputery przenośne to klasa note-
    book, a nie laptop. Ostatnie laptopy produkowano z 10
    lat temu. Dla informacji: typowy laptop miał od 3 do 5 kg
    wagi i często ekran plazmowy.

--
|""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""|
| Radosław Sokół  |  http://www.grush.one.pl/              |
|                 |  Politechnika Śląska                   |
\........................................................../

On 10/10/2011 18:20, Radosław Sokół wrote:

W dniu 10.10.2011 14:39, G Nowak pisze:

Ludzie uzywaja laptopow podrozujac (np w pociagu) i nie woza ze soba
sklejek - nie da sie calkowice zatkac kolanem wszyzstkich wlotow
powietrza. Poza tym nazwa laptop wziela sie od trzymania go na
kolanach, urzadzenie do trzymiania na sklejce pewnie zostaloby nazwane
plywoodtop.

1) W czasie pracy komputer przenośny się tak nie grzeje.
Podczas oglądania filmów -- już owszem. Wniosek: nie
trzyma się go na kolanach podczas oglądania filmu.

Całe szczęście, że żaden z moich laptopów o tym nie wie i mogę tak od lat robić bez przegrzania czegokolwiek.

2) Obecnie produkowane komputery przenośne to klasa note-
book, a nie laptop. Ostatnie laptopy produkowano z 10
lat temu. Dla informacji: typowy laptop miał od 3 do 5 kg
wagi i często ekran plazmowy.

laptop

Pronunciation:/ˈlaptɒp/
(also laptop computer)

noun

     a computer that is portable and suitable for use while travelling.



Całe szczęście edytorzy Oxford Dictionary o tym nie wiedzą..





--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

1) W czasie pracy komputer przenośny się tak nie grzeje.
Podczas oglądania filmów -- już owszem. Wniosek: nie
trzyma się go na kolanach podczas oglądania filmu.

W takim razie moj R50 nie pasuje do definicji. Poza tym dekodowanie mpeg nie jest dla obecnych komputerow tak meczace, jak dla Pentium II ponad 10 lat temu.

2) Obecnie produkowane komputery przenośne to klasa note-
book, a nie laptop. Ostatnie laptopy produkowano z 10
lat temu. Dla informacji: typowy laptop miał od 3 do 5 kg
wagi i często ekran plazmowy.

I nic z tego nie wynika. Obecnie tak nazywa sie produkt, ktory wyewoluowal ze "starego" laptopa a i nie ma zdefiniowanej granicy by je rozrozniac. Tak samo jak kontrolerem Ide nazywa sie gniazdo na plycie glownej, chociaz kazdy wie, ze kontrolerem jest naprawde elektronika dysku.

--
Pozdr
G

On 10/10/2011 23:25, G Nowak wrote:

1) W czasie pracy komputer przenośny się tak nie grzeje.
Podczas oglądania filmów -- już owszem. Wniosek: nie
trzyma się go na kolanach podczas oglądania filmu.

W takim razie moj R50 nie pasuje do definicji. Poza tym dekodowanie mpeg
nie jest dla obecnych komputerow tak meczace, jak dla Pentium II ponad
10 lat temu.

2) Obecnie produkowane komputery przenośne to klasa note-
book, a nie laptop. Ostatnie laptopy produkowano z 10
lat temu. Dla informacji: typowy laptop miał od 3 do 5 kg
wagi i często ekran plazmowy.

I nic z tego nie wynika. Obecnie tak nazywa sie produkt, ktory
wyewoluowal ze "starego" laptopa a i nie ma zdefiniowanej granicy by je
rozrozniac. Tak samo jak kontrolerem Ide nazywa sie gniazdo na plycie
glownej, chociaz kazdy wie, ze kontrolerem jest naprawde elektronika dysku.

Radosław prowadzi tu od dawna antylaptopową krucjatę i w żaden sposób jego podejścia nie zmienisz.


Znam dziewczynę, która ma awersję do pomidorów. Poważnie, jakaś dziwna awersja, nie tknie niczego z pomidorem, a jak tylko położysz jakiś na talerzu, to pobiegnie ten talerz do zmywarki wpakować w minutę.

Podobnie jak Radosław ma po prostu dość zabawną i niegroźną fobię i też nie potrafi zrozumieć, że ktoś inny pomidory lubi.





--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Dnia Tue, 11 Oct 2011 11:12:16 +0100, kamil napisał(a):

On 10/10/2011 23:25, G Nowak wrote:

1) W czasie pracy komputer przenośny się tak nie grzeje.
Podczas oglądania filmów -- już owszem. Wniosek: nie
trzyma się go na kolanach podczas oglądania filmu.

W takim razie moj R50 nie pasuje do definicji. Poza tym dekodowanie mpeg
nie jest dla obecnych komputerow tak meczace, jak dla Pentium II ponad
10 lat temu.

2) Obecnie produkowane komputery przenośne to klasa note-
book, a nie laptop. Ostatnie laptopy produkowano z 10
lat temu. Dla informacji: typowy laptop miał od 3 do 5 kg
wagi i często ekran plazmowy.

I nic z tego nie wynika. Obecnie tak nazywa sie produkt, ktory
wyewoluowal ze "starego" laptopa a i nie ma zdefiniowanej granicy by je
rozrozniac. Tak samo jak kontrolerem Ide nazywa sie gniazdo na plycie
glownej, chociaz kazdy wie, ze kontrolerem jest naprawde elektronika dysku.

Radosław prowadzi tu od dawna antylaptopową krucjatę i w żaden sposób jego podejścia nie zmienisz.


Znam dziewczynę, która ma awersję do pomidorów. Poważnie, jakaś dziwna awersja, nie tknie niczego z pomidorem, a jak tylko położysz jakiś na talerzu, to pobiegnie ten talerz do zmywarki wpakować w minutę.

W zyciu bym sie z nia nie ozenil:)

Podobnie jak Radosław ma po prostu dość zabawną i niegroźną fobię i też nie potrafi zrozumieć, że ktoś inny pomidory lubi.

On 11/10/2011 11:17, Jacek wrote:

Dnia Tue, 11 Oct 2011 11:12:16 +0100, kamil napisał(a):

On 10/10/2011 23:25, G Nowak wrote:

1) W czasie pracy komputer przenośny się tak nie grzeje.
Podczas oglądania filmów -- już owszem. Wniosek: nie
trzyma się go na kolanach podczas oglądania filmu.

W takim razie moj R50 nie pasuje do definicji. Poza tym dekodowanie mpeg
nie jest dla obecnych komputerow tak meczace, jak dla Pentium II ponad
10 lat temu.

2) Obecnie produkowane komputery przenośne to klasa note-
book, a nie laptop. Ostatnie laptopy produkowano z 10
lat temu. Dla informacji: typowy laptop miał od 3 do 5 kg
wagi i często ekran plazmowy.

I nic z tego nie wynika. Obecnie tak nazywa sie produkt, ktory
wyewoluowal ze "starego" laptopa a i nie ma zdefiniowanej granicy by je
rozrozniac. Tak samo jak kontrolerem Ide nazywa sie gniazdo na plycie
glownej, chociaz kazdy wie, ze kontrolerem jest naprawde elektronika dysku.

Radosław prowadzi tu od dawna antylaptopową krucjatę i w żaden sposób
jego podejścia nie zmienisz.


Znam dziewczynę, która ma awersję do pomidorów. Poważnie, jakaś dziwna
awersja, nie tknie niczego z pomidorem, a jak tylko położysz jakiś na
talerzu, to pobiegnie ten talerz do zmywarki wpakować w minutę.

W zyciu bym sie z nia nie ozenil:)

Zamężna już, chociaż nie wiem czy na szczęście dla jej faceta. :)





--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Radosław prowadzi tu od dawna antylaptopową krucjatę i w żaden sposób
jego podejścia nie zmienisz.


Znam dziewczynę, która ma awersję do pomidorów. Poważnie, jakaś dziwna
awersja, nie tknie niczego z pomidorem, a jak tylko położysz jakiś na
talerzu, to pobiegnie ten talerz do zmywarki wpakować w minutę.

W zyciu bym sie z nia nie ozenil:)

Zamężna już, chociaż nie wiem czy na szczęście dla jej faceta. :)

Juz gdyby miala alergie na buty... to by bylo cos ;)

--
Western Digital Silver Partner - http://luktronik.pl/

> pobiegnie ten talerz do zmywarki wpakować w minutę.

W zyciu bym sie z nia nie ozenil:)

Ze zmywarką?
Nie mów hop, kwestia ceny.


--

On 13/10/2011 01:08, _ąćęłńóśźż wrote:

pobiegnie ten talerz do zmywarki wpakować w minutę.

W zyciu bym sie z nia nie ozenil:)

Ze zmywarką?
Nie mów hop, kwestia ceny.

Zmywarka kosztuje dziś mniej, niż dwa komplety butów i płaszcz dla żony, a nie wyjdzie z kuchni nieproszona. ;-)




--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net