"karamba" cff98209-94c7-44d7-ad0e-24f2f994bdd9@c36g2000yqn.googlegroups.com

: Mam fujitsu-siemens wszystko ok poza obudową więc chyba te odpadają.

Ja też mam F-S i cieszę się.
Za twarda sprężyna do SDHC -- niszczy karty. Poza tym OK.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Ja też mam F-S i cieszę się.
Za twarda sprężyna do SDHC -- niszczy karty. Poza tym OK.

Z tego wynika że muszę zrobić repley-a i kupić drugiego F-S
skoro nie ma alternatywy.

"karamba" 29fa6af9-bf86-4ed5-89fb-d11e7d289459@32g2000yqj.googlegroups.com

Ja też mam F-S i cieszę się.
Za twarda sprężyna do SDHC -- niszczy karty. Poza tym OK.

: Z tego wynika że muszę zrobić repley-a i kupić drugiego F-S
: skoro nie ma alternatywy.

Alternatywa może i jest, ale na pewno nie dla mnie:

 Toshiba mi podpadła napędem optycznym
 (wprawdzie jej dysk zaklęty w obudowę
 Platinum jest dobry, ale niesmak po
 napędzie został) i oszczędnościową ;) polityką

 HP podpadł mi na zawsze odmową udzielenia mi pomocy :)
 (jak oni byli słabi -- ja ich promowałem, ale gdy ja
 nie miałem co jeść, oni mnie olali, choć w Białymstoku
 mieli swoją siedzibę, a nawet chcieli mnie zagonić do
 brudnej roboty)

 produkty Sony są mi znane z różnych niemiłych niespodzianek

 inne są nieciekawe lub drogie

Mój FS dzielnie prosta (od sprostać) trudom ;) i niedogodnościom
życia. Co prawda matryca nie oczyszcza się samoczynnie jak w aparacie
fotograficznym ;) i trzeba ją raz za razem myć wodą kranową z mydłem
w płynie (nie żartuję -- naprawdę nie oczyszcza się samoczynnie
i naprawdę myję ją wodą kranową z mydłem) a klawisze błyszczą, ale
notebook jest wg mnie bardzo dobry. :) Mogę polecić z czystym sercem.

Karta Toshiby (ponoć Toshiby) SDHC markowana SanDiskiem połamała się
po niemal rocznym użytkowaniu, nowa, którą otrzymałem za freeko od
konkurencji SanDiska (mogę rzucić okiem na producenta i na markę)
też zaczyna się łamać...

Mam na szczęście czytnik zewnętrzny i jakoś radżę sobie.
BTW -- chyba oleję żywicą epoksydową kartę Toshiby.
Na razie jest ogryzkiem, który oklejony daje się czytać w czytniku. :)
Tak naprawdę ta karta jest dużo mniejsza niż jej obudowa.
W jakim celu buduje się tak duże obudowy SDHC, skoro wewnątrz
jest taka mała kosteczka? Na dodatek zabezpieczenie przed
kasowaniem jest prymitywne -- to mechaniczne wyłączanie
styków czytnika, które nijak nie wpływa na sama kartę. :)

Karta jest potrzebna do aparatu fotograficznego. :)


I aparat, i notebook jest wożony w bagażniku samochodu po dziurawych drogach.
Jak na razie ani aparat nie psuje się, ani notebook. :) Oddać należy cześć
twórcom i aparatu, i obiektywu, który jakby jest coraz lepszy, zamiast gorszy. :)
(choć to obiektyw z dolnej półki, za niecałe 1800 złotych)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Na podarowanej mi karcie są napisy -- integral Ultima Pro

"karamba" 29fa6af9-bf86-4ed5-89fb-d11e7d289459@32g2000yqj.googlegroups.com

Ja też mam F-S i cieszę się.
Za twarda sprężyna do SDHC -- niszczy karty. Poza tym OK.

: Z tego wynika że muszę zrobić repley-a i kupić drugiego F-S
: skoro nie ma alternatywy.

Alternatywa może i jest, ale na pewno nie dla mnie:

 Toshiba mi podpadła napędem optycznym
 (wprawdzie jej dysk zaklęty w obudowę
 Platinum jest dobry, ale niesmak po
 napędzie został) i oszczędnościową ;) polityką

 HP podpadł mi na zawsze odmową udzielenia mi pomocy :)
 (jak oni byli słabi -- ja ich promowałem, ale gdy ja
 nie miałem co jeść, oni mnie olali, choć w Białymstoku
 mieli swoją siedzibę, a nawet chcieli mnie zagonić do
 brudnej roboty)

 produkty Sony są mi znane z różnych niemiłych niespodzianek

 inne są nieciekawe lub drogie

Mój FS dzielnie prosta (od sprostać) trudom ;) i niedogodnościom
życia. Co prawda matryca nie oczyszcza się samoczynnie jak w aparacie
fotograficznym ;) i trzeba ją raz za razem myć wodą kranową z mydłem
w płynie (nie żartuję -- naprawdę nie oczyszcza się samoczynnie
i naprawdę myję ją wodą kranową z mydłem) a klawisze błyszczą, ale
notebook jest wg mnie bardzo dobry. :) Mogę polecić z czystym sercem.

Karta Toshiby (ponoć Toshiby) SDHC markowana SanDiskiem połamała się
po niemal rocznym użytkowaniu, nowa, którą otrzymałem za freeko od
konkurencji SanDiska (mogę rzucić okiem na producenta i na markę)
też zaczyna się łamać...

Mam na szczęście czytnik zewnętrzny i jakoś radżę sobie.
BTW -- chyba oleję żywicą epoksydową kartę Toshiby.
Na razie jest ogryzkiem, który oklejony daje się czytać w czytniku. :)
Tak naprawdę ta karta jest dużo mniejsza niż jej obudowa.
W jakim celu buduje się tak duże obudowy SDHC, skoro wewnątrz
jest taka mała kosteczka? Na dodatek zabezpieczenie przed
kasowaniem jest prymitywne -- to mechaniczne wyłączanie
styków czytnika, które nijak nie wpływa na sama kartę. :)

Karta jest potrzebna do aparatu fotograficznego. :)


I aparat, i notebook jest wożony w bagażniku samochodu po dziurawych drogach.
Jak na razie ani aparat nie psuje się, ani notebook. :) Oddać należy cześć
twórcom i aparatu, i obiektywu, który jakby jest coraz lepszy, zamiast gorszy. :)
(choć to obiektyw z dolnej półki, za niecałe 1800 złotych)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Na podarowanej mi karcie są napisy -- integral Ultima Pro