Data: 2011-02-20 17:57:45 | |
Autor: Adam 'Adak' Kępiński | |
Jaki ma??y, "przyjazny" samoch??d dla nowi cjusza? | |
Nowicjusz ma prawo jazdy (juz pewnie ze 20-30 lat) ale nigdy nie jeździł (prócz kursu) - teraz chce.
Są jakieś ewidentnie przyjazne małe samochody dla ludzi którzy samochodu chcą używać bo potrzebują narzędzia do przemieszczania się, a nie obiektu kultu? Przeznaczenie: 1-2x w miesiącu trasa ok 300km (jak się nauczy), na codzień mało używany - może 2x w tygodniu po 10-15km. Wybitnie ekonomiczny nie musi być - przebiegi będzie miał niskie, dlatego można sobie dać spokój z dieslem czy LPG. Najważniejszę żeby był po prosty do opanowania, wdzięczny w prowadzeniu, powinien mieć dobrą widoczność, stosunkowo niezawodny. Parkowany pod chmurką. Może automat (to sugestia przyszłego użytkownika)? Na razie wymyśliłem Skodę Fabię z mniejszych (zasadniczo w II generacji już sporo się mieści) i Forda Fussiona z większych (mały ale jadąc na działkę można już trochę spakować). Może Yaris I/II? Jakieś Hyundaie Atos/I10(20?)? Micra? Powiedzcie na co byście stawiali. -- Adam 'Adak' Kępiński adak61@tlen.pl GG: 1004327 "Nie ma dobrych wyborów, może być tylko mniejsze zło" |
|
Data: 2011-02-20 12:55:32 | |
Autor: Tatanka | |
Jaki ma?y, "przyjazny" samochód dla nowicjusza? | |
On 20 Lut, 17:57, Adam 'Adak' Kêpiñski <a...@poczta.onet.pl> wrote:
Nowicjusz ma prawo jazdy (juz pewnie ze 20-30 lat) ale nigdy nie je¼dzi³ IMHO klasa B, ewentualnie kompakt. Silnik jak napisales benzyna, najlepiej bez turbo. Moze Fiat Grande Punto? Honda City (ale II gen, I wyglada jak kupa) Ale napisz cos wiecej. Nowy czy uzywany, jaki budzet, jakie preferencje co do nadwozia (niektorzy lubia male sedany typu Linea czy Albea czy Fabia I sedan), moze kompaktowe kombi, jakies obiekcje kupujacego co do marki (czegos nie lubi albo preferuje). Zanim kupi albo po kupnie moze jakis kurs w jakiej szkole jazdy, moznaby np 5h na Lce a 5h na wlasnym z instruktorem |
|
Data: 2011-02-20 18:09:54 | |
Autor: to | |
Jaki ma?y, "przyjazny" samochód dla nowicjusza? | |
begin Adam 'Adak' Kępiński
Powiedzcie na co byście stawiali. Może Melex? Kilku grupowiczów używa i sobie chwali. ;) -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-02-20 18:44:02 | |
Autor: Maciek | |
Jaki ma??y, "przyjazny" samoch??d dla nowi cjusza? | |
Dnia Sun, 20 Feb 2011 17:57:45 +0100, Adam 'Adak' Kêpiñski napisa³(a):
(...) Jaki masz budzet? Fusiona bym nie kupil. Prowadzi sie to zle, samochod jest niewygodny nawet dla kierowcy. Zawieszenie to jakas kompletna pomylka. Yarisa sie prowadzi duzo przyjemniej. Pewne rzeczy draznia, np. kretynskie zegary na srodku deski, zbyt lekko (jak dla mnie) dzialajce "urzadzenia kierownicze" albo podskakiwanie na polskich ulicach, ale ogolnie nie jest zle. -- Maciek |
|
Data: 2011-02-20 22:02:34 | |
Autor: | |
Jaki ma?y, "przyjazny" samochód dla nowicjusza? | |
Nowicjusz ma prawo jazdy (juz pewnie ze 20-30 lat) ale nigdy nie je¼dzi³Obiektem kultu by³ nasz maluch, rocznik 87, niestety po zalaniu powodziowym w zesz³ym roku poszed³......na........ Nb nie wiem dlaczego wszyscy znani mi mê¿czy¼ni na pucowanie auta przeznaczaj± godziny, a na tzw. porz±dek w domu - minuty ;-D. Ka¿dy samochód, który kupisz w dobrym_stanie bêdzie spe³nia³ rolê je¼dzide³ka :-D. Moja bratowa nr 1, przy podobneych za³o¿eniach, jak Twoje, je¿dzi³a yariskiem, pandzi± i renault (malutkim, nie pamiêtam numerku) oraz - cinquecento - wg jej s³ów najlepiej jej siê je¼dzi³o w³a¶nie cinquecento - o gustach siê nie dyskutuje, wiêc nie bêdê, teraz maj± nowego nissana micrê. Wa¿ny tu by³ ma³y rozmiar auta. Moja bratowa nr2 ma nieco inn± sytuacjê, bo robi prawko teraz, a je¼dziæ bêdzie star± vectr± 2. Moim zdaniem, najfajniejszym autem w tej kategorii cenowej :-D. Ale tu wyboru nie mia³a. A potem prze¶led¼ opinie o niezawodno¶ci, choæ moim zdaniem kupno u¿ywanego auta to i tak troszkê z toto-lotka ma w sobie. Moim zdaniem, to jak jazda na nartach - w dzisiejszych czasach warto wypróbowaæ kilka modeli, by wiedzieæ, co Ci odpowiada :-). Pozdrawiam D. |
|
Data: 2011-02-21 00:08:49 | |
Autor: p 47 | |
Jaki ma??y, "przyjazny" samoch??d dla nowicjusza? | |
Użytkownik "Adam 'Adak' Kępiński" <adak@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ijrh69$khc$1news.onet.pl... Nowicjusz ma prawo jazdy (juz pewnie ze 20-30 lat) ale nigdy nie jeździł (prócz kursu) - teraz chce. Skoro uzytkownik robił kurs nawet 30 lat temu i nigdy nie jeździł to juz pewnie wszystko zapomniał, nie ma wyrobionych nawyków i będzie stanowił zagrożenie na drogach. Nawet jesli weźmie jazdy odświeżające to w tym wieku długo potrwa, zanim wyrobi sobie nawyki, a zatem prawdopodobieństwo kolizji jest b. wysokie. Dlatego na pierwszy samochód proponuję bardzo tani, używany, duży samochód. Jak się nauczy może celowac w coś lepszego. |
|
Data: 2011-02-21 00:29:19 | |
Autor: J_K_K | |
Jaki ma??y, "przyjazny" samoch??d dla nowicjusza? | |
Użytkownik "p 47" <karolakowie1@wp.pl> napisał w wiadomości news:ijs6tu$s6u$1news.task.gda.pl...
Pod warunkiem, że tym dużym będzie parkował/a koło Twojego auta ;-) A co do meritum - zależy co traficie w dobrym stanie, być może po rodzinie lub od znajomych ;-) Nie wiem o jakich pieniądzach myślicie - może Corsa B ? Pzdr JKK |
|
Data: 2011-02-21 07:08:45 | |
Autor: Michał \"HoMMeR\" Paszek | |
Jaki ma??y, "przyjazny" samoch??d dla n owicjusza? | |
W dniu 2011-02-20 17:57, Adam 'Adak' Kępiński pisze:
Stawiam na Punto II. Jeździło tego sporo jako "L", małe, ale jednak pojemne, w miarę dobra widoczność, proste w użytkowaniu. -- Michał "HoMMeR" Paszek hydrokomfort by Citroen Xantia |
|
Data: 2011-02-21 09:51:39 | |
Autor: J_K_K | |
Jaki ma??y, "przyjazny" samoch??d dla nowicjusza? | |
Użytkownik ""Michał \"HoMMeR\" Paszek"" <hommer@[SPAM_SIO]3star.net.pl> napisał w wiadomości news:ijsvhd$kth$1news.onet.pl...
Stawiam na Punto II. Jeździło tego sporo jako "L"I to może być wada tej propozycji. Pzdr JKK |
|
Data: 2011-02-21 10:03:53 | |
Autor: Michał \"HoMMeR\" Paszek | |
Jaki ma??y, "przyjazny" samoch??d dla n owicjusza? | |
W dniu 2011-02-21 09:51, J_K_K pisze:
Użytkownik ""Michał \"HoMMeR\" Paszek"" <hommer@[SPAM_SIO]3star.net.pl> Jaka, że każde Punto II musi być po szkole jazdy? Nie przesadzajmy. W takim wypadku każda Corsa C, czy Yaris też są po nauce jazdy. -- Michał "HoMMeR" Paszek hydrokomfort by Citroen Xantia |
|
Data: 2011-02-21 10:11:55 | |
Autor: J_K_K | |
Jaki ma??y, "przyjazny" samoch??d dla nowicjusza? | |
Użytkownik ""Michał \"HoMMeR\" Paszek"" <hommer@[SPAM_SIO]3star.net.pl> napisał w wiadomości news:ijt9pr$u64$1news.onet.pl...
W dniu 2011-02-21 09:51, J_K_K pisze:Nie dyskwalifikacja, a możliwa wada - do szczególnego zainteresowania przy ew. kupnie. Pzdr JKK |
|
Data: 2011-02-21 10:32:31 | |
Autor: Cavallino | |
Jaki ma??y, "przyjazny" samoch??d dla nowicjusza? | |
Użytkownik ""Michał \"HoMMeR\" Paszek"" <hommer@[SPAM_SIO]3star.net.pl> napisał w wiadomości news:ijt9pr$u64$1news.onet.pl...
W dniu 2011-02-21 09:51, J_K_K pisze: I Clio |
|
Data: 2011-02-21 09:57:09 | |
Autor: flower | |
Jaki ma??y, "przyjazny" samoch??d dla nowicjusza? | |
Użytkownik "Adam 'Adak' Kępiński" <adak@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:ijrh69$khc$1news.onet.pl... Nowicjusz ma prawo jazdy (juz pewnie ze 20-30 lat) ale nigdy nie jeździł Prawdę mówiąc, to mojej żonie świeżo po prawku bardzo dobrze się jeździło Peugeotem 505 (dziś już raczej bezsensownym) - samochód bardzo duży, silnik 2.5 D. Nie zerwiesz go z jedynki, wszelkie stłuczki w mieście nieodczuwalne wewnątrz samochodu... -- "Żałuj za dowcipy, synu!" Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII |
|
Data: 2011-02-21 10:36:19 | |
Autor: Adampio | |
Jaki ma??y, "przyjazny" samoch??d dla n owicjusza? | |
W dniu 2011-02-20 17:57, Adam 'Adak' Kępiński pisze:
Są jakieś ewidentnie przyjazne małe samochody (...)? A czemu mały? Już ktoś pisal, że na poczatek i przy takich przebiegach warto kupić cos dużego i używanego. |
|
Data: 2011-02-21 11:12:40 | |
Autor: spa | |
Jaki ma??y, "przyjazny" samoch??d dla nowicjusza? | |
Użytkownik "Adam 'Adak' Kępiński" <adak@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ijrh69$khc$1news.onet.pl... Nowicjusz ma prawo jazdy (juz pewnie ze 20-30 lat) ale nigdy nie jeździł (prócz kursu) - teraz chce. Zapewne pamięta prehistorii motoryzacji Niech za bezcen kupi Poloneza z końca produkcji od pierwszego właściciela Pojeździ 10 tys. km, nauczy się, wyrzuci i kupi normalny samochód |
|
Data: 2011-02-21 14:58:51 | |
Autor: Mateusz | |
Jaki ma?y, "przyjazny" samochód dla nowicjusza? | |
On 20 Lut, 17:57, Adam 'Adak' Kêpiñski <a...@poczta.onet.pl> wrote:
[cut] Powiedzcie na co by¶cie stawiali. YARIS ! czo³ówki nie mia³em, ale my¶lê, ¿e jest stosunkowo bezpiecznym i niezawodnym autem - tylko czê¶ci drogie... |
|
Data: 2011-02-22 07:23:27 | |
Autor: Jacek | |
Jaki ma??y, "przyjazny" samoch??d dla n owicjusza? | |
Zdecydowanie Skoda Fabia. Najlepiej 3-5 letnia.
Jak Twój nowicjusz ma 20-30 lat przerwy, to będzie jeździł gorzej, niż ktokolwiek zaraz po kursie (sprawdzone na osobistym wujku). Na pewno nie uniknie jakichś otarć, czy uszkodzeń blacharskich a do Fabii ma tanie części i łatwo o serwis. Jak się nauczy, to kupi sobie lepsze auto, a jak stwierdzi, że nie będzie jeździł to sprzeda Fabię bez większej straty. Jacek PS Melexa odradzam, bo sam potrafi (znaczy bez udziału kierowcy) jeździć i wpada do wody |