Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Jaki mandat?

Jaki mandat?

Data: 2010-07-23 04:37:12
Autor: VoyteG
Jaki mandat?
Zostałem  trafiony w tyl przez mila pani±.

Skręcali¶my sobie spokojnie w lewo na ¶wiatłach. Na prostopadłej ulicy
w ktora skręcali¶my, piesi tez mieli zielone na pasach. Zatrzymalem
sie, aby ustapic tym pieszym i wtedy wlasnie zostałem trafiony w tył
auta. Szkody nie były na tyle znaczne by uszczuplać zniżki tej pani na
OC, ani tez informować policje, wiec poinformowali¶my tylko
bankomat :-)

Gdyby wezwać policje, to ile  mandat kosztuje za takie zdarzenie oraz
ile punktów?
Przerabiał kto¶ z was co¶ takiego?

Data: 2010-07-23 13:19:43
Autor: kamil
Jaki mandat?


"VoyteG" <VoyteG@hotpop.com> wrote in message news:8d58c2f2-3323-4b9a-bb90-8273ab47f756f33g2000yqe.googlegroups.com...
Zostałem  trafiony w tyl przez mila pani±.

Skręcali¶my sobie spokojnie w lewo na ¶wiatłach. Na prostopadłej ulicy
w ktora skręcali¶my, piesi tez mieli zielone na pasach. Zatrzymalem
sie, aby ustapic tym pieszym i wtedy wlasnie zostałem trafiony w tył
auta. Szkody nie były na tyle znaczne by uszczuplać zniżki tej pani na
OC, ani tez informować policje, wiec poinformowali¶my tylko
bankomat :-)

Blad, kolega tez tak machnal reka bo tylko zderzak, wzial rownowartosc uzywki + lakierowania i pojechal. U lakiernika okazalo sie, ze do tego pogiete zaczepy, naderwany jakis kawal blachy i w sumie byl na tym niezle do tylu.



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-07-23 14:47:57
Autor: Olek
Jaki mandat?
On 2010-07-23 14:19, kamil wrote:

Blad, kolega tez tak machnal reka bo tylko zderzak, wzial rownowartosc
uzywki + lakierowania i pojechal. U lakiernika okazalo sie, ze do tego
pogiete zaczepy, naderwany jakis kawal blachy i w sumie byl na tym
niezle do tylu.

dokładnie to samo pomy¶lałem :)

Data: 2010-07-23 13:50:53
Autor: kamil
Jaki mandat?


"Olek" <alexhawk@usuntentekst_onet.pl> wrote in message news:i2c320$84v$1news.onet.pl...
On 2010-07-23 14:19, kamil wrote:

Blad, kolega tez tak machnal reka bo tylko zderzak, wzial rownowartosc
uzywki + lakierowania i pojechal. U lakiernika okazalo sie, ze do tego
pogiete zaczepy, naderwany jakis kawal blachy i w sumie byl na tym
niezle do tylu.

dokładnie to samo pomy¶lałem :)

Tak samo jest z roznym umawianiem sie "to pan zobaczy ile wyjdzie i ja zaplace". Ja mialem raz spore szczescie, kobieta cofajac SUVa wjechala mi w auto, wypytala sasiadow czyje to i wrzucila list przez drzwi ze swoimi danymi. Po dwoch dniach mialem wszystko zalatwione, oplacila fakture warsztatowi i sprawa z glowy, czekoladki i kwiaty jej po tym wyslalem bo nieczesto tacy uczciwi ludzie sie trafiaja.



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-07-23 13:45:23
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "VoyteG" <VoyteG@hotpop.com> napisał w wiadomo¶ci news:


Gdyby wezwać policje, to ile  mandat kosztuje za takie zdarzenie

Go¶ć który ruszaj±c na ¶wiatłach wjechał mi w zderzak zapłacił 300 zł.
Nie wiem ile punktów.

Data: 2010-07-23 15:58:13
Autor: Rychu
Jaki mandat?
W dniu 2010-07-23 13:45, Cavallino pisze:
Go¶ć który ruszaj±c na ¶wiatłach wjechał mi w zderzak zapłacił 300 zł.
Nie wiem ile punktów.

To co ty robiłe¶? Ruszyłe¶ do tyłu czy Ci zgasł?
Czy po prostu kole¶ z tyłu zapomniał, że nie
jest pierwszy na ¶wiatłach?

Swoj± drog±... były jakiekolwiek uszkodzenia,
czy wezwali¶cie policję, bo mieli¶cie za dużo czasu?

--
Pozdrawiam
Rychu
W-wa | Panda VAN'05
oznakowana KR637** :)

Data: 2010-07-23 16:01:54
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "Rychu" <ryszard@activTRZY.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4c499ff2$1news.home.net.pl...
W dniu 2010-07-23 13:45, Cavallino pisze:
Go¶ć który ruszaj±c na ¶wiatłach wjechał mi w zderzak zapłacił 300 zł.
Nie wiem ile punktów.

To co ty robiłe¶? Ruszyłe¶ do tyłu czy Ci zgasł?
Czy po prostu kole¶ z tyłu zapomniał, że nie
jest pierwszy na ¶wiatłach?

Dokładnie.
Przede mn± były jeszcze ze dwa auta.


Swoj± drog±... były jakiekolwiek uszkodzenia,

Za dużo nie było widać, ale w ASO wyszło 10 tys.
A ubezpieczyciel wypłacił 4 tys bezspornego odszkodowania i nie reaguje na odwołania.
Będzie trzeba do s±du i¶ć.

czy wezwali¶cie policję, bo mieli¶cie za dużo czasu?

Zawsze wzywam, gdy kto¶ do bankomatu po gotówkę od razu nie leci.

Data: 2010-07-23 16:57:45
Autor: dudley
Jaki mandat?
Cavallino wygenerował w news:i2c7ch$m2b$1news.onet.pl taki oto ci±g znaków:
Zawsze wzywam, gdy kto¶ do bankomatu po gotówkę od razu nie leci.

Na miejscu stłuczki na oko wyceniasz warto¶ć strat? A pewny jeste¶, że się nie pomylisz?
Jak w poprzednim aucie dziewczę mi zdjęło zderzak i minimalnie wgniotło nadkole, to na miejscu chciałem od niej 300zł do ręki - za rzeczony zderzak tylko, bo na moje oko tyle było szkód - całe szczę¶cie dziewczę się nie zgodziło. Z jej ubezpieczalni wyj±łem 1600 albo 1800zł, już nie pamiętam dokładnie, tyle uszkodzeń znalazł ubezpieczalniany wyceniacz...
Pozdrawiam,
--
dudley, ckmk
szarobeżowa astra III

Data: 2010-07-23 17:01:01
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "dudley" <dudley.ciachnij@op.pl> napisał w wiadomo¶ci news:i2cal2$trt$1news.onet.pl...
Cavallino wygenerował w news:i2c7ch$m2b$1news.onet.pl taki oto ci±g znaków:
Zawsze wzywam, gdy kto¶ do bankomatu po gotówkę od razu nie leci.

Na miejscu stłuczki na oko wyceniasz warto¶ć strat? A pewny jeste¶, że się nie pomylisz?

Nie, nie jestem (chyba że to zadrapanie lakieru), więc cieszę się że go¶ć nie chciał tym razem płacić.
Bo pewnie wzi±łbym 1000 zł i się cieszył.
A potem musiałbym dopłacać do naprawy.

Data: 2010-07-23 23:40:10
Autor: Rychu
Jaki mandat?
W dniu 2010-07-23 16:01, Cavallino pisze:
Za dużo nie było widać, ale w ASO wyszło 10 tys.
A ubezpieczyciel wypłacił 4 tys bezspornego odszkodowania i nie reaguje
na odwołania.
Będzie trzeba do s±du i¶ć.
sze wzywam, gdy kto¶ do bankomatu po gotówkę od razu nie leci.

To on jakim¶ scottem jechał, czy masz auto z papieru? :>

--
Pozdrawiam
Rychu
W-wa | Panda VAN'05
oznakowana KR637** :)

Data: 2010-07-23 23:45:35
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "Rychu" <ryszard@activTRZY.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4c4a0c3c$1news.home.net.pl...
W dniu 2010-07-23 16:01, Cavallino pisze:
Za dużo nie było widać, ale w ASO wyszło 10 tys.
A ubezpieczyciel wypłacił 4 tys bezspornego odszkodowania i nie reaguje
na odwołania.
Będzie trzeba do s±du i¶ć.
sze wzywam, gdy kto¶ do bankomatu po gotówkę od razu nie leci.

To on jakim¶ scottem jechał, czy masz auto z papieru? :>

On jechał jakim¶ BMW 5.
A auto nie jest mocno uszkodzone, ale w miarę nowe, to i przysługuje wymiana praktycznie całego tyłu i lakierowanie połowy auta.
Którego oczywi¶cie nie zamierzam robić dla kilkumilimetrowego zagięcia czy zarysowania blachy.

Data: 2010-07-23 16:02:41
Autor: MichałG
Jaki mandat?
Rychu pisze:
W dniu 2010-07-23 13:45, Cavallino pisze:
Go¶ć który ruszaj±c na ¶wiatłach wjechał mi w zderzak zapłacił 300 zł.
Nie wiem ile punktów.

To co ty robiłe¶? Ruszyłe¶ do tyłu czy Ci zgasł?
Czy po prostu kole¶ z tyłu zapomniał, że nie
jest pierwszy na ¶wiatłach?

Swoj± drog±... były jakiekolwiek uszkodzenia,
czy wezwali¶cie policję, bo mieli¶cie za dużo czasu?


polska jezyka -trudna jezyka....
Toż napisał jak wół jak było...

Data: 2010-07-23 13:45:49
Autor: huri_khan
Jaki mandat?
Dnia Fri, 23 Jul 2010 04:37:12 -0700 (PDT), VoyteG napisał(a):

Zostałem  trafiony w tyl przez mila pani±.

Skręcali¶my sobie spokojnie w lewo na ¶wiatłach. Na prostopadłej ulicy
w ktora skręcali¶my, piesi tez mieli zielone na pasach. Zatrzymalem
sie, aby ustapic tym pieszym i wtedy wlasnie zostałem trafiony w tył
auta. Szkody nie były na tyle znaczne by uszczuplać zniżki tej pani na
OC, ani tez informować policje, wiec poinformowali¶my tylko
bankomat :-)

Gdyby wezwać policje, to ile  mandat kosztuje za takie zdarzenie oraz
ile punktów?
Przerabiał kto¶ z was co¶ takiego?


Nie wiem czy zmieniła się kwota wykroczenia ale za:

Spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym poprzez
niezachowanie niezbędnego odstępu od poprzedzaj±cego pojazdu   250zł Nie wiem jak z punktami.

P.S. Oczywi¶cie alkomat może co¶ wykazać a wtedy stawka ro¶nie :)
Gdyby¶cie nie usuneli pojazdów z jezdni czekaj±c na policjanów to też
dostaniecie dodatkowe "gratisy".


--
[Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094]
[Astra G '1,6 16V] [SY]

Data: 2010-07-23 05:04:30
Autor: VoyteG
Jaki mandat?
On 23 Lip, 13:45, huri_khan <s...@spam.pl> wrote:


Oczywi¶cie alkomat może co¶ wykazać a wtedy stawka ro¶nie :)

W tym zdarzeniu ten watek nie dotyczy :-)

Gdyby¶cie nie usuneli pojazdów z jezdni czekaj±c na policjanów to też
dostaniecie dodatkowe "gratisy".

Zjechali¶my na chodnik - co do przebiegu zaj¶cia, to pełna wzajemna
kultura z oględzinami samochodów po bankomacie  w celu wyeliminowania
ewentualnych problemów podczas dalszej jazdy i przeproszeniem na do
widzenia. Napisałem na wstepie, ze mila pani :-)

Data: 2010-07-27 19:55:42
Autor: huri_khan
Jaki mandat?
Dnia Fri, 23 Jul 2010 13:45:49 +0200, huri_khan napisał(a):

Dnia Fri, 23 Jul 2010 04:37:12 -0700 (PDT), VoyteG napisał(a):

Dzisiaj wyjechał mi motocyklista z bocznej drogi i połamał zderzak, lampę i wgniótł nadkole. Dostał 400 zł --
[Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094]
[Astra G '1,6 16V] [SY]

Data: 2010-07-23 13:51:00
Autor: Paweł W.
Jaki mandat?

Użytkownik "VoyteG" <VoyteG@hotpop.com> napisał w wiadomo¶ci news:8d58c2f2-3323-4b9a-bb90-8273ab47f756f33g2000yqe.googlegroups.com...
Zostałem  trafiony w tyl przez mila pani±.

Skręcali¶my sobie spokojnie w lewo na ¶wiatłach. Na prostopadłej ulicy
w ktora skręcali¶my, piesi tez mieli zielone na pasach. Zatrzymalem
sie, aby ustapic tym pieszym i wtedy wlasnie zostałem trafiony w tył
auta. Szkody nie były na tyle znaczne by uszczuplać zniżki tej pani na
OC, ani tez informować policje, wiec poinformowali¶my tylko
bankomat :-)

Gdyby wezwać policje, to ile  mandat kosztuje za takie zdarzenie oraz
ile punktów?
Przerabiał kto¶ z was co¶ takiego?

http://www.policja.pl/portal/pol/1/32844/Nowy_quottaryfikator_mandatow_karnychquot.html

"Nowy taryfikator precyzuje również zasady wymierzania kary za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym (w zakres tego przepisu wchodzi spowodowanie kolizji drogowej), zgodnie z którymi kwota mandatu karnego przypisana za naruszenie stanowi±ce przyczynę zagrożenia powiększona jest o 200 zł, jednak nie więcej niż 500 zł."

p.

Data: 2010-07-23 14:05:45
Autor: Olek
Jaki mandat?
On 2010-07-23 13:37, VoyteG wrote:
Zostałem  trafiony w tyl przez mila pani±.

Skręcali¶my sobie spokojnie w lewo na ¶wiatłach. Na prostopadłej ulicy
w ktora skręcali¶my, piesi tez mieli zielone na pasach. Zatrzymalem
sie, aby ustapic tym pieszym i wtedy wlasnie zostałem trafiony w tył
auta. Szkody nie były na tyle znaczne by uszczuplać zniżki tej pani na
OC, ani tez informować policje, wiec poinformowali¶my tylko
bankomat :-)

Gdyby wezwać policje, to ile  mandat kosztuje za takie zdarzenie oraz
ile punktów?
Przerabiał kto¶ z was co¶ takiego?

kole¶ ostatnio zapłacić 200 zł + jakie¶ tam punkty

Data: 2010-07-23 15:13:25
Autor: Rafał
Jaki mandat?
W dniu 23.07.2010 13:37, VoyteG pisze:
Zostałem  trafiony w tyl przez mila pani±.

Skręcali¶my sobie spokojnie w lewo na ¶wiatłach. Na prostopadłej ulicy
w ktora skręcali¶my, piesi tez mieli zielone na pasach. Zatrzymalem
sie, aby ustapic tym pieszym i wtedy wlasnie zostałem trafiony w tył
auta. Szkody nie były na tyle znaczne by uszczuplać zniżki tej pani na
OC, ani tez informować policje, wiec poinformowali¶my tylko
bankomat :-)

Miałem kiedy¶ podobn± sytuacje, z tym że to ja zaparkowałem w bagażniku kogo¶. Z pocz±tku wygl±dało tylko na pokiereszowany zderzak, więc powiedziałem ze pokryje straty. Tamta pani była z lekka zdezorientowana i nie ogarniała co się stało, więc łykała wszystko co mówiłem, wła¶ciwie mogłem sobie pojechać i olać sprawę. Zostawiłem jej moje namiary, wł±cznie z numerem polisy.
Następnego dnia, po wizycie u mechanika, zadzwoniła i podała cenę 3000zł, grzecznie powiedziałem żeby zrobiła użytek z tego numeru polisy.
Po jakim¶ czasie zadzwoniła z podziękowaniem, bo kto¶ j± u¶wiadomił czym zaryzykowała umawiaj±c się na gębę, na miejscu nie spisali¶my żadnego protokołu, więc mogła by się nieĽle bujać.
Mnie ta akcja kosztowała 10% zniżek na OC + naprawa swojego, w gratisie mam ¶więty spokój że sprawa się zakończyła pomy¶lnie dla poszkodowanej.


Gdyby wezwać policje, to ile  mandat kosztuje za takie zdarzenie oraz
ile punktów?
Przerabiał kto¶ z was co¶ takiego?

Nie wiem, nie sprawdzałem, na szczę¶cie nie wzywali¶my policji:)

Data: 2010-07-23 15:16:43
Autor: Marek Giżyński
Jaki mandat?
Mnie ta akcja kosztowała 10% zniżek na OC + naprawa swojego, w gratisie
mam ¶więty spokój że sprawa się zakończyła pomy¶lnie dla poszkodowanej.


Problem jest taki, ze niektorzy beda sie szmacic dla owych 10% znizek...

m.

Data: 2010-07-23 17:08:17
Autor: J.F.
Jaki mandat?
Użytkownik "Marek Giżyński" <__USUN_TO__gira@go2.pl> napisał
Mnie ta akcja kosztowała 10% zniżek na OC + naprawa swojego, w gratisie
mam ¶więty spokój że sprawa się zakończyła pomy¶lnie dla poszkodowanej.

Problem jest taki, ze niektorzy beda sie szmacic dla owych 10% znizek...

No wiesz, to moze byc 20% i to przez pare lat - moze byc taniej samemu zaplacic :-)

J.

Data: 2010-07-23 15:22:23
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "Rafał" <rafal_zapytaj_o_reszte@o2.pl> napisał w wiadomo¶ci news:i2c4hl$8kb$1node1.news.atman.pl...
W dniu 23.07.2010 13:37, VoyteG pisze:
Zostałem  trafiony w tyl przez mila pani±.

Skręcali¶my sobie spokojnie w lewo na ¶wiatłach. Na prostopadłej ulicy
w ktora skręcali¶my, piesi tez mieli zielone na pasach. Zatrzymalem
sie, aby ustapic tym pieszym i wtedy wlasnie zostałem trafiony w tył
auta. Szkody nie były na tyle znaczne by uszczuplać zniżki tej pani na
OC, ani tez informować policje, wiec poinformowali¶my tylko
bankomat :-)

Miałem kiedy¶ podobn± sytuacje, z tym że to ja zaparkowałem w bagażniku kogo¶. Z pocz±tku wygl±dało tylko na pokiereszowany zderzak, więc powiedziałem ze pokryje straty. Tamta pani była z lekka zdezorientowana i nie ogarniała co się stało, więc łykała wszystko co mówiłem, wła¶ciwie mogłem sobie pojechać i olać sprawę. Zostawiłem jej moje namiary, wł±cznie z numerem polisy.
Następnego dnia, po wizycie u mechanika, zadzwoniła i podała cenę 3000zł, grzecznie powiedziałem żeby zrobiła użytek z tego numeru polisy.

U mnie szkody zostały oszacowane na ok 10 tys (nie licz±c utraty warto¶ci auta - kolejne kilka tys), mimo że ich praktycznie nie widać (ludziska którzy ogl±dali tył mojego ceeda na zlocie mog± za¶wiadczyć) a auto od tego czasu przejechało z 6 kkm.

Więc czasem można się zdziwić, ile się jest w plecy na olaniu naprawy zderzaka.

Data: 2010-07-23 18:38:58
Autor: to
Jaki mandat?
Cavallino wrote:

U mnie szkody zostały oszacowane na ok 10 tys (nie licząc utraty
wartości auta - kolejne kilka tys), mimo że ich praktycznie nie widać
(ludziska którzy oglądali tył mojego ceeda na zlocie mogą zaświadczyć) a
auto od tego czasu przejechało z 6 kkm.

Chyba po cenach ASO wziętych z d... tzn. z księżyca. Za 10 tys. to można pół sida ulepić.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-23 23:21:09
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c49e1c2$0$19168$65785112news.neostrada.pl...
Cavallino wrote:

U mnie szkody zostały oszacowane na ok 10 tys (nie licząc utraty
wartości auta - kolejne kilka tys), mimo że ich praktycznie nie widać
(ludziska którzy oglądali tył mojego ceeda na zlocie mogą zaświadczyć) a
auto od tego czasu przejechało z 6 kkm.

Chyba po cenach ASO wziętych z d... tzn. z księżyca.

Nie bardzo, te same z grubsza elementy co w wycenie PTU, tylko stawka robocizny inna.
130 zł za h a nie 50 zł.
No i oczywiście bez bezprawnych potrąceń za wiek auta.

Za 10 tys. to moĹĽna
pół sida ulepić.

Tak siÄ™ tylko wydaje.

Data: 2010-07-24 07:51:57
Autor: to
Jaki mandat?
Cavallino wrote:

Nie bardzo, te same z grubsza elementy co w wycenie PTU, tylko stawka
robocizny inna.
130 zł za h a nie 50 zł.

No ale to jest nadal wycena na elementach z ASO w cenach wziętych z kosmosu. W ASO Opla skorupa tylnego zderzaka kosztuje 5 tys. W ASO Forda odblask na zderzak potrafi kosztować 200 zł.

No i oczywiście bez bezprawnych potrąceń za wiek auta.

Hehe, moim zdaniem takie potrącenia byłyby bardzo dobre. Inaczej dochodzimy do absurdów w stylu "szkoda całkowita" po zarysowaniu zderzaka w 15 letnim aucie. A właściciel bierze "odszkodowanie" i jeździ dalej. Płacimy za to oczywiście wszyscy, w OC.

Za 10 tys. to moĹĽna
pół sida ulepić.

Tak siÄ™ tylko wydaje.

Jak się ceny weźmie z d... to i jedna śrubka może kosztować 10 tys.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-24 10:09:05
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c4a9b9d$0$19180$65785112news.neostrada.pl...
Cavallino wrote:

Nie bardzo, te same z grubsza elementy co w wycenie PTU, tylko stawka
robocizny inna.
130 zł za h a nie 50 zł.

No ale to jest nadal wycena na elementach z ASO w cenach wziętych z
kosmosu.

Nie - wbrew pozorom części nie są aż tak drogie.

W ASO Opla skorupa tylnego zderzaka kosztuje 5 tys.

Do Ceeda chyba z 900 zł.

No i oczywiście bez bezprawnych potrąceń za wiek auta.

Hehe, moim zdaniem takie potrącenia byłyby bardzo dobre.

Jasne.
To zasponsoruj mi 3 tys zł dopłaty do nowego lakieru (i blachy też rzecz jasna) w 3 letnim aucie.
I to MIMO oczywistego faktu, że ten nowy lakier będzie gorszy od poprzedniego, fabrycznego.

Inaczej
dochodzimy do absurdów w stylu "szkoda całkowita" po zarysowaniu zderzaka
w 15 letnim aucie. A właściciel bierze "odszkodowanie" i jeździ dalej.

A czemu miałby nie brać?
Szkoda powstała czy nie?
Była - więc odszkodowanie się należy.

Zresztą mówimy o aucie niespełna 3 letnim.


Płacimy za to oczywiście wszyscy, w OC.

Za 10 tys. to moĹĽna
pół sida ulepić.

Tak siÄ™ tylko wydaje.

Jak się ceny weźmie z d... to i jedna śrubka może kosztować 10 tys.

Ceny części nie są takie złe.
http://www.kiasklep.pl/index2.php?a=ceed&b=nadwozie&c=zderzaki+ty%B3

Tylko roboty którą teoretycznie trzeba wykonać, żeby to wszystko powymieniać i pomalować kropnie dużo.

Data: 2010-07-24 08:58:32
Autor: to
Jaki mandat?
Cavallino wrote:

Do Ceeda chyba z 900 zł.

To skąd się to 10 tys. wzięło? Po za tym 900 zł za skorupę z plastiku to też sporo. Chyba, że to razem z kratkami, listwami, whatever.
 
Jasne.
To zasponsoruj mi 3 tys zł dopłaty do nowego lakieru (i blachy też rzecz
jasna) w 3 letnim aucie.
I to MIMO oczywistego faktu, że ten nowy lakier będzie gorszy od
poprzedniego, fabrycznego.

?
 
Inaczej
dochodzimy do absurdów w stylu "szkoda całkowita" po zarysowaniu
zderzaka w 15 letnim aucie. A właściciel bierze "odszkodowanie" i
jeĹşdzi dalej.

A czemu miałby nie brać?
Szkoda powstała czy nie?
Była - więc odszkodowanie się należy.

Powstała, ale nie w takiej wysokości. Należy się odszkodowanie w realnej wysokości. Czyli w pełnoletnim aucie montujemy używany zderzak i lakierujemy go w przyzwoitym zakładzie, co razem wyniesie < 1000 zł i żadnej szkody całkowitej nie będzie. Efekt i tak będzie lepszy niż wcześniej. Jeśli ktoś ma fanaberię by do pełnoletniego auta zamontować sobie nowy zderzak w ASO to niech płaci za to sam. Takich ludzi oczywiście nie ma, ta fanaberia istnieje wyłącznie w celu wyłudzenia odszkodowania za szrota w absurdalnej wysokości i wydania go na co innego niż naprawa.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-24 11:33:16
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c4aab38$0$19180$65785112news.neostrada.pl...
Cavallino wrote:

Do Ceeda chyba z 900 zł.

To skąd się to 10 tys. wzięło?

Do tej skorupy dochodzi wypełnienie, wzmocnienie, znaczki, klapa, zawiasy, rozebranie całego tyłu i jego ponowne skręcenie, wyciągnięcie szyby ze starej klapy, wklejenie do nowej i lakier na połowie auta.
Nawet PTU wyliczyło ok 40 rh, mimo że jeszcze nie liczyli tego co schowane pod zderzakiem.

To zasponsoruj mi 3 tys zł dopłaty do nowego lakieru (i blachy też rzecz
jasna) w 3 letnim aucie.
I to MIMO oczywistego faktu, że ten nowy lakier będzie gorszy od
poprzedniego, fabrycznego.

?

Co taki zdziwiony?
Jak sprzedajesz auto, to świeżo polakierowany element to plus czy minus?


Inaczej
dochodzimy do absurdów w stylu "szkoda całkowita" po zarysowaniu
zderzaka w 15 letnim aucie. A właściciel bierze "odszkodowanie" i
jeĹşdzi dalej.

A czemu miałby nie brać?
Szkoda powstała czy nie?
Była - więc odszkodowanie się należy.

Powstała, ale nie w takiej wysokości.

A niby dlaczego?
Mam prawo w tak młodym aucie naprawiać auto z OC w ASO.
Więc tyle wynosi powstała szkoda którą ubezpieczyciel lub sprawca ma psi obowiązek wyrównać.
A czy to zrobię to moja sprawa, nikt mnie nie ma prawa do tego zmusić.

Czyli w pełnoletnim aucie

Nie mówimy o aucie 18 letnim, tylko niespełna 3 letnim.

Data: 2010-07-24 11:54:31
Autor: Bydlę
Jaki mandat?
On 2010-07-24 11:33:16 +0200, "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> said:
Mam prawo w tak młodym aucie naprawiać auto z OC w ASO.

A IMO w każdym.


Więc tyle wynosi powstała szkoda któr± ubezpieczyciel lub sprawca ma psi obowi±zek wyrównać.

¦więte słowa.
Wystarczyło nie czynić szkody, by mieć pełn± kieszeń.
A je¶li się co¶ zepsuło, to trzeba to naprawić i naprawić krzywdę.

Czego nie rozumie pokolenie gier komputerowych (3 życia, nie¶miertelno¶ć i reset Hall OF Fame...)

--
Bydlę

Data: 2010-07-24 11:48:27
Autor: to
Jaki mandat?
BydlÄ™ wrote:

Święte słowa.
Wystarczyło nie czynić szkody, by mieć pełną kieszeń. A jeśli się coś
zepsuło, to trzeba to naprawić i naprawić krzywdę.

Czego nie rozumie pokolenie gier komputerowych (3 życia, nieśmiertelność
i reset Hall OF Fame...)

Ty nie rozumiesz tego, że OC obowiązkowe i na absurdalnie wysokie odszkodowania dla cwaniaków składamy się wszyscy, wcale nie tylko ci, co powodują szkody.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-24 13:54:54
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c4ad30b$0$17094$65785112news.neostrada.pl...
BydlÄ™ wrote:

Święte słowa.
Wystarczyło nie czynić szkody, by mieć pełną kieszeń. A jeśli się coś
zepsuło, to trzeba to naprawić i naprawić krzywdę.

Czego nie rozumie pokolenie gier komputerowych (3 życia, nieśmiertelność
i reset Hall OF Fame...)

Ty nie rozumiesz tego, ĹĽe OC obowiÄ…zkowe i na absurdalnie wysokie
odszkodowania dla cwaniakĂłw

Też będziesz takim "cwaniakiem" (czyli kimś kto nie chce być stratny tylko dlatego że ktoś w niego wjechał) kiedy tylko zostaniesz przez kogoś poszkodowany - spokojna głowa.
Takich mądrych w gębie, co to dobrowolnie rezygnują z połowy odszkodowania, które im się należy to można spotkać wyłącznie wśród tych, co to nigdy w życiu jeszcze nie mieli do czynienia z przypadkiem o którym gardłują.

Data: 2010-07-24 12:20:29
Autor: to
Jaki mandat?
Cavallino wrote:

Też będziesz takim "cwaniakiem" (czyli kimś kto nie chce być stratny
tylko dlatego że ktoś w niego wjechał) kiedy tylko zostaniesz przez
kogoś poszkodowany - spokojna głowa.

Nie oceniaj innych po sobie -- gość mi wjechał w zeszłym roku w tył i porysował lekko zderzak i nie starałem się wyłudzić za to odszkodowania w wysokości połowy auta.

Takich mądrych w gębie, co to dobrowolnie rezygnują z połowy
odszkodowania, które im się należy to można spotkać wyłącznie wśród
tych, co to nigdy w ĹĽyciu jeszcze nie mieli do czynienia z przypadkiem o
którym gardłują.

J.w.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-24 14:49:30
Autor: J.F.
Jaki mandat?
On 24 Jul 2010 12:20:29 GMT,  to wrote:
Nie oceniaj innych po sobie -- go¶ć mi wjechał w zeszłym roku w tył i porysował lekko zderzak i nie starałem się wyłudzić za to odszkodowania w wysoko¶ci połowy auta.

Tylko wiesz, jak chcesz miec to porzadnie zrobione, zeby lakier sie
nie roznil od sasiednich elementow, zeby szczeliny byly takie same jak
wczesniej, zeby pozniejszy klient nie latal z magnesem "panie, tu sama
szpachla", zeby wszystkie uszczelki i drobne elementy byly umieszczone
jak przed szkoda, zeby nowe czesci byly ocynkowane jak oryginalne - to
cena rosnie.
I trudno powiedziec czy ASO ma tu ceny wyraznie zawyzone, czy
przyjmujemy jako cene odniesienia.


Gdzies przy starszych autach mozna by sie zastanawiac - panie, po co
panu piekna farba na blotniku, jesli na trzech innych rda juz przeszla
na wylot ..

J.

Data: 2010-07-24 19:32:49
Autor: to
Jaki mandat?
J.F. wrote:

Tylko wiesz, jak chcesz miec to porzadnie zrobione, zeby lakier sie nie
roznil od sasiednich elementow, zeby szczeliny byly takie same jak
wczesniej, zeby pozniejszy klient nie latal z magnesem "panie, tu sama
szpachla", zeby wszystkie uszczelki i drobne elementy byly umieszczone
jak przed szkoda, zeby nowe czesci byly ocynkowane jak oryginalne - to
cena rosnie.

Wystarczy dobry fachowiec. Nie trzeba ASO do tego i ich absurdalnych cen. ZresztÄ… ASO zwykle nie ma wcale lakierni itp. tylko oddaje auta do podwykonawcĂłw.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-24 22:10:21
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c4b3fe0$0$2597$65785112news.neostrada.pl...
J.F. wrote:

Tylko wiesz, jak chcesz miec to porzadnie zrobione, zeby lakier sie nie
roznil od sasiednich elementow, zeby szczeliny byly takie same jak
wczesniej, zeby pozniejszy klient nie latal z magnesem "panie, tu sama
szpachla", zeby wszystkie uszczelki i drobne elementy byly umieszczone
jak przed szkoda, zeby nowe czesci byly ocynkowane jak oryginalne - to
cena rosnie.

Wystarczy dobry fachowiec. Nie trzeba ASO do tego i ich absurdalnych cen.
ZresztÄ… ASO zwykle nie ma wcale lakierni itp. tylko oddaje auta do
podwykonawcĂłw.

Dokładnie - te ceny to właśnie od podwykonawcy pochodzą.
Czyli takiego dobrego lakiernika, o ktĂłrym mĂłwisz.
Takoż i nie bardzo wiem, jak chcialbyś namówić go do spuszczenia 2/3 ceny.

Data: 2010-07-24 20:35:55
Autor: to
Jaki mandat?
Cavallino wrote:

Dokładnie - te ceny to właśnie od podwykonawcy pochodzą. Czyli takiego
dobrego lakiernika, o ktĂłrym mĂłwisz. TakoĹĽ i nie bardzo wiem, jak
chcialbyś namówić go do spuszczenia 2/3 ceny.

Za 10 tys. to można dwa auta polakierować, a nie klapę i zderzak.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-24 22:52:40
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c4b4eab$0$19168$65785112news.neostrada.pl...
Cavallino wrote:

Dokładnie - te ceny to właśnie od podwykonawcy pochodzą. Czyli takiego
dobrego lakiernika, o ktĂłrym mĂłwisz. TakoĹĽ i nie bardzo wiem, jak
chcialbyś namówić go do spuszczenia 2/3 ceny.

Za 10 tys. to można dwa auta polakierować, a nie klapę i zderzak.

I dach i przedni zderzak.
Razem z częściami do wymiany (bo niby czemu miałbym mieć coś poszpachlowane)?
I dasz na to gwarancjÄ™?

Data: 2010-07-25 10:09:52
Autor: J.F.
Jaki mandat?
On Sat, 24 Jul 2010 22:52:40 +0200,  Cavallino wrote:
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomo¶ci
Cavallino wrote:
Dokładnie - te ceny to wła¶nie od podwykonawcy pochodz±. Czyli takiego
dobrego lakiernika, o którym mówisz. Takoż i nie bardzo wiem, jak
chcialby¶ namówić go do spuszczenia 2/3 ceny.

No, jak mu ASO ciagle podsyla robote to rzeczywiscie nie ma powodow
spuszczac.

Za 10 tys. to można dwa auta polakierować, a nie klapę i zderzak.
I dach i przedni zderzak.
Razem z czę¶ciami do wymiany (bo niby czemu miałbym mieć co¶ poszpachlowane)?

Dach pewnie masz szpachlowany, bo wymiana to juz powazna operacja i
nieoplacalna. Chyba ze byl tylko "cieniowany".

I dasz na to gwarancję?

Dobry lakiernik czemu ma nie dac.

Tak czy inaczej - prawda lezy gdzies po srodku. Fachowa naprawa
kosztuje, ale w ASO znacznie drozej. I kto za to placi ? Ci panstwo ? J.

Data: 2010-07-25 13:27:06
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:

Za 10 tys. to można dwa auta polakierować, a nie klapę i zderzak.
I dach i przedni zderzak.
Razem z czę¶ciami do wymiany (bo niby czemu miałbym mieć co¶
poszpachlowane)?

Dach pewnie masz szpachlowany,

Nie mam i nie zamierzam nic z nim robić.
Zreszt± zastanawiam się czy w ogóle dam te ryski z tyłu do lakierowania.
Jak będę auto sprzedawał, to może być tak, że lepiej mi będzie spu¶cić z ceny za t± robotę, niż udowadniać chętnemu, że to była niewielka stłuczka a nie kasacja pojazdu.

Dobry lakiernik czemu ma nie dac.

Na blachę też?
Bo je¶li my¶lisz, że z każd± pierdoł± polecę gdzie indziej to mnie po prostu roz¶mieszasz.

Data: 2010-07-25 10:20:34
Autor: jerzu
Jaki mandat?
On 24 Jul 2010 19:32:49 GMT, to <to@abc.xyz> wrote:

Wystarczy dobry fachowiec. Nie trzeba ASO do tego i ich absurdalnych cen. Zreszt± ASO zwykle nie ma wcale lakierni itp. tylko oddaje auta do podwykonawców.

Ale ASO daje gwarancję na wykonan± pracę. Co przy kilkuletniej
gwarancji na powłokę lakiernicz± ma znaczenie.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Data: 2010-07-24 16:59:02
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c4ada8d$0$17094$65785112news.neostrada.pl...
Cavallino wrote:

Też będziesz takim "cwaniakiem" (czyli kimś kto nie chce być stratny
tylko dlatego że ktoś w niego wjechał) kiedy tylko zostaniesz przez
kogoś poszkodowany - spokojna głowa.

Nie oceniaj innych po sobie -- gość mi wjechał w zeszłym roku w tył i
porysował lekko zderzak

Nie każda szkoda kończy się na porysowaniu zderzaka.
Pogadamy, jak takÄ… zaliczysz.

i nie starałem się wyłudzić za to odszkodowania w
wysokości połowy auta.

I co odpuściłeś zupełnie gościowi, czy po prostu dobrze wiedziałeś że Ci nie należało nic więcej niż udało Ci się wyłudzić?

Data: 2010-07-24 19:31:41
Autor: to
Jaki mandat?
Cavallino wrote:

i nie starałem się wyłudzić za to odszkodowania w wysokości połowy
auta.

I co odpuściłeś zupełnie gościowi, czy po prostu dobrze wiedziałeś że Ci
nie należało nic więcej niż udało Ci się wyłudzić?

Mam jego oświadczenie, jeszcze nie zgłosiłem bo nie miałem na to czasu ani ochoty. Myślę, że cokolwiek mi dadzą to będę zadowolony, a pole do wyłudzeń miałbym bardzo duże i zapewne wiele osób by z takiej opcji skorzystało.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-24 22:09:07
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c4b3f9d$0$2597$65785112news.neostrada.pl...
Cavallino wrote:

i nie starałem się wyłudzić za to odszkodowania w wysokości połowy
auta.

I co odpuściłeś zupełnie gościowi, czy po prostu dobrze wiedziałeś że Ci
nie należało nic więcej niż udało Ci się wyłudzić?

Mam jego oświadczenie, jeszcze nie zgłosiłem bo nie miałem na to czasu
ani ochoty. Myślę, że cokolwiek mi dadzą to będę zadowolony,

I dokładnie tak samo postąpiłem z ryską na drzwiach.
Ale skoro obecna szkoda jest dużo więcej warta, to nie mam zamiaru dać się oszukać.

Data: 2010-07-25 11:13:42
Autor: Jurand
Jaki mandat?

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c4aab38$0$19180$65785112news.neostrada.pl...
Cavallino wrote:

Do Ceeda chyba z 900 zł.

To skąd się to 10 tys. wzięło? Po za tym 900 zł za skorupę z plastiku to
teĹĽ sporo. Chyba, ĹĽe to razem z kratkami, listwami, whatever.

A ty co, przedstawiciel handlowy?
Skoro zderzak nowy w serwisie kosztuje 900 PLN, to tyle trzeba ująć w kosztorysie i nie ma znaczenia, że zderzak np. do Seicento będzie tańszy. Idź do Toyoty, popytaj o ceny części blacharskich do np. Yarisa i wtedy będziesz się zastanawiał, dlaczego przedni goły zderzak kosztuje 1400 PLN, bez żadnych kratek i listew.

Inaczej
dochodzimy do absurdów w stylu "szkoda całkowita" po zarysowaniu
zderzaka w 15 letnim aucie. A właściciel bierze "odszkodowanie" i
jeĹşdzi dalej.

A czemu miałby nie brać?
Szkoda powstała czy nie?
Była - więc odszkodowanie się należy.

Powstała, ale nie w takiej wysokości. Należy się odszkodowanie w realnej
wysokości.

Należy się odszkodowanie w wysokości takiej, ile wydałbyś w serwisie autoryzowanym na naprawę tego, z wyjątkiem sytuacji, gdy ta kwota przekracza wartość nieuszkodzonego samochodu. Tak jest na całym świecie, tylko u nas ubezpieczyciele ścigają się w niewypłacaniu odszkodowań i wykazywaniu coraz wyższych dochodów...

Czyli w pełnoletnim aucie montujemy używany zderzak i
lakierujemy go w przyzwoitym zakładzie, co razem wyniesie < 1000 zł i
żadnej szkody całkowitej nie będzie. Efekt i tak będzie lepszy niż
wcześniej. Jeśli ktoś ma fanaberię by do pełnoletniego auta zamontować
sobie nowy zderzak w ASO to niech płaci za to sam. Takich ludzi
oczywiście nie ma, ta fanaberia istnieje wyłącznie w celu wyłudzenia
odszkodowania za szrota w absurdalnej wysokości i wydania go na co innego
niĹĽ naprawa.

Jakiego wyłudzania? To, że ktoś sobie naprawi zderzak "u Mietka w szopie" to już jest sprawa tylko i wyłącznie właściciela samochodu. Tobie ani ubezpieczycielowi nic do tego.

Jurand.

Data: 2010-07-26 08:28:44
Autor: to
Jaki mandat?
Jurand wrote:

Należy się odszkodowanie w wysokości takiej, ile wydałbyś w serwisie
autoryzowanym na naprawÄ™ tego, z wyjÄ…tkiem sytuacji, gdy ta kwota
przekracza wartość nieuszkodzonego samochodu.

Niby dlaczego wyznacznikiem ma być serwis autoryzowany ze swoimi absurdalnymi cenami?

Tak jest na całym świecie,

Nie, tak nie jest na całym świecie, ale jedynie w kilku socjalistycznych krajach europy zachodniej. Jest tak dlatego, że pasuje to ubezpieczycielom (bo obracają większą gotówką) i pasuje to ASO (które mają rynek zbytu na swoje absurdalnie drogie usługi).

Jakiego wyłudzania? To, że ktoś sobie naprawi zderzak "u Mietka w
szopie" to już jest sprawa tylko i wyłącznie właściciela samochodu.
Tobie ani ubezpieczycielowi nic do tego.

Pomiędzy "Mietkiem w szopie", a ASO jest bardzo dużo przestrzeni i tam należy się udać.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-26 19:52:37
Autor: Jurand
Jaki mandat?

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c4d473c$0$2593$65785112news.neostrada.pl...
Jurand wrote:

Należy się odszkodowanie w wysokości takiej, ile wydałbyś w serwisie
autoryzowanym na naprawÄ™ tego, z wyjÄ…tkiem sytuacji, gdy ta kwota
przekracza wartość nieuszkodzonego samochodu.

Niby dlaczego wyznacznikiem ma być serwis autoryzowany ze swoimi
absurdalnymi cenami?

WyjaĹ›nisz pojÄ™cie "cena absurdalna" w Ĺ›wiecie motoryzacyjnym?  MoĹĽe masz to gdzieĹ› opisane w jakiejĹ› ustawie?

Tak jest na całym świecie,

Nie, tak nie jest na całym świecie, ale jedynie w kilku socjalistycznych
krajach europy zachodniej. Jest tak dlatego, ĹĽe pasuje to
ubezpieczycielom (bo obracają większą gotówką) i pasuje to ASO (które
mają rynek zbytu na swoje absurdalnie drogie usługi).

Hmm no to masz pełne pole do popisu, jeśli chodzi o zakładanie własnego ASO z "normalnymi" cenami.

Jakiego wyłudzania? To, że ktoś sobie naprawi zderzak "u Mietka w
szopie" to już jest sprawa tylko i wyłącznie właściciela samochodu.
Tobie ani ubezpieczycielowi nic do tego.

Pomiędzy "Mietkiem w szopie", a ASO jest bardzo dużo przestrzeni i tam
należy się udać.

Tzn. gdzie? Masz testować jako poszkodowany kolejne warsztaty i w razie ew. problemów pan Heniek, właściciel owej "przestrzeni alternatywnej" wyciągnie Ci stosowne pisma i będziesz go mógł pocałować w zadek?
Wiesz w ogóle, jakie są wymogi jeśli chodzi o naprawy powypadkowe? ;)

Jurand.

Data: 2010-07-28 23:35:36
Autor: to
Jaki mandat?
Jurand wrote:

WyjaĹ›nisz pojÄ™cie "cena absurdalna" w Ĺ›wiecie motoryzacyjnym? 

Taka, która nijak nie koresponduje z kosztami wytworzenia produktu czy kosztami świadczenia usługi.

MoĹĽe masz
to gdzieĹ› opisane w jakiejĹ› ustawie?

Wszystko musisz mieć w ustawie? Prawo jest dzisiaj takie, jutro może być inne. Zresztą coś na ten temat by się znalazło.

Hmm no to masz pełne pole do popisu, jeśli chodzi o zakładanie własnego
ASO z "normalnymi" cenami.

Raczej musiałbym założyć w tym celu własną fabrykę samochodów.
 
Tzn. gdzie? Masz testować jako poszkodowany kolejne warsztaty i w razie
ew. problemów pan Heniek, właściciel owej "przestrzeni alternatywnej"
wyciągnie Ci stosowne pisma i będziesz go mógł pocałować w zadek? Wiesz
w ogóle, jakie są wymogi jeśli chodzi o naprawy powypadkowe? ;)

"Masz testować jako poszkodowany kolejne ASO (...)?"

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-24 09:47:25
Autor: jerzu
Jaki mandat?
On 23 Jul 2010 18:38:58 GMT, to <to@abc.xyz> wrote:

Chyba po cenach ASO wziętych z d... tzn. z księżyca. Za 10 tys. to można pół sida ulepić.

Takie s± realia.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Data: 2010-07-24 07:52:52
Autor: to
Jaki mandat?
jerzu wrote:

Chyba po cenach ASO wziętych z d... tzn. z księżyca. Za 10 tys. to można
pół sida ulepić.

Takie sÄ… realia.

A kto każe naprawiać w ASO na nowych częściach starego sida? Nikt normalny by tego nie robił, gdyby nie ubezpieczenie. Oczywiście mówię o częściach w stylu zderzaka.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-24 10:04:29
Autor: jerzu
Jaki mandat?
On 24 Jul 2010 07:52:52 GMT, to <to@abc.xyz> wrote:

A kto każe naprawiać w ASO na nowych czę¶ciach starego sida?

A kto zabrania?


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Data: 2010-07-24 08:54:09
Autor: to
Jaki mandat?
jerzu wrote:

A kto każe naprawiać w ASO na nowych częściach starego sida?

A kto zabrania?

Za własne pieniądze nikt, ale za czyjeś powinien.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-24 11:28:24
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c4aaa31$0$19180$65785112news.neostrada.pl...
jerzu wrote:

A kto każe naprawiać w ASO na nowych częściach starego sida?

A kto zabrania?

Za własne pieniądze nikt, ale za czyjeś powinien.

Nie rób szkód, nie trzeba będzie naprawiać.

Data: 2010-07-24 09:31:40
Autor: to
Jaki mandat?
Cavallino wrote:

Nie rób szkód, nie trzeba będzie naprawiać.

Demagogia.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-24 11:34:06
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c4ab2fc$0$17101$65785112news.neostrada.pl...
Cavallino wrote:

Nie rób szkód, nie trzeba będzie naprawiać.

Demagogia.

Nie - to jest fakt.
Nikt się nie zgodzi na utratę wartości swojego auta za darmo.

Data: 2010-07-24 09:37:57
Autor: to
Jaki mandat?
Cavallino wrote:

Nie - to jest fakt.

Nie, to demagogia, bo za cwaniaków biorących 5 tys. odszkodowania na rysę na zderzaku w starym Golfie płacę co roku w wygórowanej stawce OC. Żadnych szkód nie muszę powodować.

Nikt się nie zgodzi na utratę wartości swojego auta za darmo.

WirtualnÄ…. --
ignorance is bliss

Data: 2010-07-24 11:42:08
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c4ab475$0$17101$65785112news.neostrada.pl...
Cavallino wrote:

Nie - to jest fakt.

Nie, to demagogia, bo za cwaniakĂłw biorÄ…cych 5 tys. odszkodowania na rysÄ™
na zderzaku w starym Golfie płacę co roku w wygórowanej stawce OC.

A nie przypadkiem za tych, ktĂłrzy im te rysy robiÄ…?
Mnie za rysę na drzwiach wypłacili 500 zł, więc raczej do 5 tys daleka droga.

Data: 2010-07-24 12:22:59
Autor: to
Jaki mandat?
Cavallino wrote:

A nie przypadkiem za tych, ktĂłrzy im te rysy robiÄ…?

Niespecjalnie, bo rysa nie jest warta 5 tys.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-24 17:04:11
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c4adb23$0$17094$65785112news.neostrada.pl...
Cavallino wrote:

A nie przypadkiem za tych, ktĂłrzy im te rysy robiÄ…?

Niespecjalnie, bo rysa nie jest warta 5 tys.

Skoro ASO żąda 5 tys, to widać jej usunięcie dokładnie tyle kosztuje.
A to co się Tobie wydaje w tym względzie, jest warte tyle co zeszłoroczny śnieg.

Data: 2010-07-24 18:23:17
Autor: to
Jaki mandat?
Cavallino wrote:

Niespecjalnie, bo rysa nie jest warta 5 tys.

Skoro ASO żąda 5 tys, to widać jej usunięcie dokładnie tyle kosztuje.

ROTFL! Nie osłabiaj mnie swoją "logiką".

A
to co się Tobie wydaje w tym względzie, jest warte tyle co zeszłoroczny
śnieg.

ASO nie jest jedynym miejscem, gdzie można usunąć rysę na drzwiach. Nie ma najmniejszego powodu by usuwać ją w najdroższym możliwym miejscu, czyli zapewne w ASO właśnie. A jeśli ktoś ma taką fanaberię, to powinien sam za to zapłacić. --
ignorance is bliss

Data: 2010-07-24 22:04:39
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:

ASO nie jest jedynym miejscem, gdzie można usunąć rysę na drzwiach. Nie
ma najmniejszego powodu by usuwać ją w najdroższym możliwym miejscu,

Jest.
Gwarancja.

Data: 2010-07-24 20:36:38
Autor: to
Jaki mandat?
Cavallino wrote:

ASO nie jest jedynym miejscem, gdzie można usunąć rysę na drzwiach. Nie
ma najmniejszego powodu by usuwać ją w najdroższym możliwym miejscu,

Jest.
Gwarancja.

Gwarancja na co? Chyba tylko na klapÄ™?

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-24 22:55:14
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c4b4ed6$0$19168$65785112news.neostrada.pl...
Cavallino wrote:

ASO nie jest jedynym miejscem, gdzie można usunąć rysę na drzwiach. Nie
ma najmniejszego powodu by usuwać ją w najdroższym możliwym miejscu,

Jest.
Gwarancja.

Gwarancja na co? Chyba tylko na klapÄ™?

Na wszystko co zostało uszkodzone i na co bardzo chętnie producent auta się wypnie jak stwierdzi naprawianie u babola zamiast wymiany uszkodzonych elementów w ASO.

Zresztą ja nie mam ani czasu, ani ochoty, ani powodów żeby szukać "taniego i dobrego" lakiernika, skoro mogę wstawić auto do ASO i mieć wszystko załatwione szybko i sprawnie.
Już niejedne opowieści o takich dobrych i tanich słyszałem, Jurand świadekiem. ;-)

Data: 2010-07-25 10:56:51
Autor: to
Jaki mandat?
Cavallino wrote:

Zresztą ja nie mam ani czasu, ani ochoty, ani powodów żeby szukać
"taniego i dobrego" lakiernika, skoro mogę wstawić auto do ASO i mieć
wszystko załatwione szybko i sprawnie.
Już niejedne opowieści o takich dobrych i tanich słyszałem, Jurand
świadekiem. ;-)

A opowieści o partaczach z ASO nie słyszałeś?

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-25 13:32:18
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c4c1873$0$2599$65785112news.neostrada.pl...
Cavallino wrote:

Zresztą ja nie mam ani czasu, ani ochoty, ani powodów żeby szukać
"taniego i dobrego" lakiernika, skoro mogę wstawić auto do ASO i mieć
wszystko załatwione szybko i sprawnie.
Już niejedne opowieści o takich dobrych i tanich słyszałem, Jurand
świadekiem. ;-)

A opowieści o partaczach z ASO nie słyszałeś?

Za ASO odpowiada gwarant, a kto odpowiada za taniego lakiernika?

Data: 2010-07-25 14:22:03
Autor: J.F.
Jaki mandat?
On Sun, 25 Jul 2010 13:32:18 +0200,  Cavallino wrote:
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomo¶ci
A opowie¶ci o partaczach z ASO nie słyszałe¶?
Za ASO odpowiada gwarant, a kto odpowiada za taniego lakiernika?

Sam lakiernik ? Co prawda nie przez 7 lat, co przy nowym wozku moze
miec znaczenie. A i tak jeszcze by trzeba kogos kto przez taka reklamacje praktycznie
przeszedl, zeby sie nie okazalo ze:
-odmawiamy naprawy bo widac slady niefachowej naprawy blacharskiej.
-ale to u was w ASO robione.
-u nas w ASO robimy fachowo i auto potem nie rdzewieje, to musialo byc
drugi raz robione :-)

J.

Data: 2010-07-25 16:17:36
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:mtao46lfrel6uolhaes3k5r41oqr8vbvvr4ax.com...
On Sun, 25 Jul 2010 13:32:18 +0200,  Cavallino wrote:
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomo¶ci
A opowie¶ci o partaczach z ASO nie słyszałe¶?
Za ASO odpowiada gwarant, a kto odpowiada za taniego lakiernika?

Sam lakiernik ?

Czyli nikt.

Data: 2010-07-25 17:22:25
Autor: J.F.
Jaki mandat?
On Sun, 25 Jul 2010 16:17:36 +0200,  Cavallino wrote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomo¶ci
A opowie¶ci o partaczach z ASO nie słyszałe¶?
Za ASO odpowiada gwarant, a kto odpowiada za taniego lakiernika?
Sam lakiernik ?

Czyli nikt.

Dlaczego nikt ? Jest czlowiek, nie biedny, to i gwarantuje. Chyba ze
umrze. Moze zniknac KIA Polska, czy kto ci tam cokolwiek gwarantuje.

Kwota nie jest znow taka duza zebys jakies nadmierne ryzyko ponosil.

No i prawde mowiac male pr-stwo zeby spartolil tak ze farba po 2-3
latach odpadla.

J.

Data: 2010-07-25 17:53:37
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:6dlo46p0q2l4plh14qjk1n5gvab3elhu604ax.com...
On Sun, 25 Jul 2010 16:17:36 +0200,  Cavallino wrote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomo¶ci
A opowie¶ci o partaczach z ASO nie słyszałe¶?
Za ASO odpowiada gwarant, a kto odpowiada za taniego lakiernika?
Sam lakiernik ?

Czyli nikt.

Dlaczego nikt ? Jest czlowiek, nie biedny, to i gwarantuje.

Że napaszkudzi jeszcze bardziej przy poprawkach?
Bo chyba nie liczysz, że kasę zwróci za spapran± robotę.

Chyba ze
umrze. Moze zniknac KIA Polska, czy kto ci tam cokolwiek gwarantuje.

Może, ale jako¶ taka możliwo¶ć pozwala mi spać po nocach. ;-)




Kwota nie jest znow taka duza zebys jakies nadmierne ryzyko ponosil.

No i prawde mowiac male pr-stwo zeby spartolil tak ze farba po 2-3
latach odpadla.

Jaka farba?
Mi chodzi o gwarancję na nadwozie, jego rdzewienie itd.
Farba to najmniejszy problem.

Data: 2010-07-26 10:04:14
Autor: J.F.
Jaki mandat?
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl>
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci
Za ASO odpowiada gwarant, a kto odpowiada za taniego lakiernika?
Sam lakiernik ?
Czyli nikt.
Dlaczego nikt ? Jest czlowiek, nie biedny, to i gwarantuje.
Że napaszkudzi jeszcze bardziej przy poprawkach?
Bo chyba nie liczysz, że kasę zwróci za spapran± robotę.

A ktos inny ci zwroci ? Kupiles towar to beda ci go naprawiac.

Z lakiernikiem o tyle dobrze ze usterki wyjda rzadko, robota niepilna, szybka.

Chyba ze
umrze. Moze zniknac KIA Polska, czy kto ci tam cokolwiek gwarantuje.
Może, ale jako¶ taka możliwo¶ć pozwala mi spać po nocach. ;-)

Daewoo Motors przestalo istniec, a jak ci strzeli pasek to strata bedzie znacznie wieksza niz jedna rdzewiejaca blacha :-)
Spojrz na przykladzie wlasnym - ile widziales

Kwota nie jest znow taka duza zebys jakies nadmierne ryzyko ponosil.
No i prawde mowiac male pr-stwo zeby spartolil tak ze farba po 2-3
latach odpadla.

Jaka farba?
Mi chodzi o gwarancję na nadwozie, jego rdzewienie itd.
Farba to najmniejszy problem.

Jak farba odpadnie do blacha rdzewieje. A jak jest dobrze polozona to rdzy nie ma.
Ale co - on ci cale nadwozie malowal ? Wstawi nowa klape, pomaluje - i jesli rdza na klapie wyjdzie to bedziesz sie domagal usuniecia.
Usunie, pomaluje nastepny raz, i juz dawno sprzedales auto :-)

Tylko ze sama klapa droga jest, bo np blotniki sa tanie ..

J.

Data: 2010-07-26 10:12:39
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:

Mi chodzi o gwarancję na nadwozie, jego rdzewienie itd.
Farba to najmniejszy problem.

Jak farba odpadnie do blacha rdzewieje. A jak jest dobrze polozona to rdzy nie ma.

Nie ma tak dobrze, w kosztorysie widziałem sporo zabezpieczeń antykorozyjnych.
Nie jestem przekonany że lakiernik-babol w ogóle użyłby tego typu ¶rodków po wymianie blacharki.

Data: 2010-07-25 11:19:18
Autor: Jurand
Jaki mandat?

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c4ab475$0$17101$65785112news.neostrada.pl...
Cavallino wrote:

Nie - to jest fakt.

Nie, to demagogia, bo za cwaniakĂłw biorÄ…cych 5 tys. odszkodowania na rysÄ™
na zderzaku w starym Golfie płacę co roku w wygórowanej stawce OC.

Hehe, chyba nie wiesz co to jest "wygĂłrowana stawka OC".
Sprawdź sobie, jakie ubezpieczenia płacą np. we Włoszech.
Jakby każdy ubezpieczyciel wypłacał klientom tyle, ile faktycznie wydaliby na naprawę w ASO, to OC miałbyś na poziomie 3x wyższym, niż obecnie.

Żadnych szkód nie muszę powodować.

Nie ma teĹĽ obowiÄ…zku posiadania samochodu. NaprawdÄ™.

Jurand.

Data: 2010-07-25 09:21:40
Autor: to
Jaki mandat?
Jurand wrote:

Hehe, chyba nie wiesz co to jest "wygĂłrowana stawka OC". SprawdĹş sobie,
jakie ubezpieczenia płacą np. we Włoszech. Jakby każdy ubezpieczyciel
wypłacał klientom tyle, ile faktycznie wydaliby na naprawę w ASO, to OC
miałbyś na poziomie 3x wyższym, niż obecnie.

Twierdzisz, ze ludzie w Polsce nie naprawiają aut po wypadkach tylko oddają je na złom i godzą się ze stratą?

Żadnych szkód nie muszę powodować.

Nie ma teĹĽ obowiÄ…zku posiadania samochodu. NaprawdÄ™.

Jak masz pisać głupio, to lepiej nie pisz wcale.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-25 11:57:57
Autor: Jurand
Jaki mandat?

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c4c0224$0$2599$65785112news.neostrada.pl...
Jurand wrote:

Hehe, chyba nie wiesz co to jest "wygĂłrowana stawka OC". SprawdĹş sobie,
jakie ubezpieczenia płacą np. we Włoszech. Jakby każdy ubezpieczyciel
wypłacał klientom tyle, ile faktycznie wydaliby na naprawę w ASO, to OC
miałbyś na poziomie 3x wyższym, niż obecnie.

Twierdzisz, ze ludzie w Polsce nie naprawiajÄ… aut po wypadkach tylko
oddają je na złom i godzą się ze stratą?

Naprawiają. Tylko jest różnica, czy naprawiasz to ze swoich pieniędzy, bo Ty popełniłeś błąd na drodze (wtedy możesz zgodzić się na zamontowanie sobie używanego zderzaka, być może kiedyś klejonego), czy wina nie leży po Twojej stronie i wtedy jakiekolwiek "dokładanie" albo kompromisy mogą Cię nie interesować.

Żadnych szkód nie muszę powodować.

Nie ma teĹĽ obowiÄ…zku posiadania samochodu. NaprawdÄ™.

Jak masz pisać głupio, to lepiej nie pisz wcale.

To jest bardzo sensowna odpowiedź. Rozumiem, że gdyby można było kupić prywatny odrzutowiec za 20 tysięcy złotych, też byś taki nabył i potem narzekał, że latać nie ma gdzie, pali dużo i ubezpieczenie wysokie?

Jurand.

Data: 2010-07-25 20:49:53
Autor: to
Jaki mandat?
Jurand wrote:

Naprawiają. Tylko jest różnica, czy naprawiasz to ze swoich pieniędzy,
bo Ty popełniłeś błąd na drodze (wtedy możesz zgodzić się na
zamontowanie sobie używanego zderzaka, być może kiedyś klejonego), czy
wina nie leży po Twojej stronie i wtedy jakiekolwiek "dokładanie" albo
kompromisy mogą Cię nie interesować.

Problem polega właśnie na tym, że nie rozumiesz (podobnie jak większość) że w zasadzie w obu przypadkach naprawiasz z własnych pieniędzy. Ubezpieczyciel i tak wyjdzie na swoje i jeśli przeciętne odszkodowanie będzie wyższe to i składka którą TY płacisz będzie wyższa (i nie pisz mi tu o zniżkach za bezszkodową jazdę bo ich wysokość jest śmieszna).

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-25 23:14:26
Autor: Jurand
Jaki mandat?

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c4ca371$0$2605$65785112news.neostrada.pl...
Jurand wrote:

Naprawiają. Tylko jest różnica, czy naprawiasz to ze swoich pieniędzy,
bo Ty popełniłeś błąd na drodze (wtedy możesz zgodzić się na
zamontowanie sobie używanego zderzaka, być może kiedyś klejonego), czy
wina nie leży po Twojej stronie i wtedy jakiekolwiek "dokładanie" albo
kompromisy mogą Cię nie interesować.

Problem polega właśnie na tym, że nie rozumiesz (podobnie jak większość)
że w zasadzie w obu przypadkach naprawiasz z własnych pieniędzy.

Nie. Nie naprawiam z własnych. Naprawiam z pieniędzy ubezpieczyciela, którego sam wybieram na podstawie oferty, którą mi przedstawia i wiążą nas przepisy zawarte w Ustawie o Ubezpieczeniach Obowiązkowych OC. Składka nie jest przeznaczona na naprawy mojego samochodu, tylko na zabezpieczenie się przed tym, żebym właśnie nie wydawał własnych pieniędzy w sytuacji, gdy ktoś uszkodzi moje auto.
Jest w tym wszystkim jedna mina - ja się mogę ubezpieczyć u najuczciwszego ubezpieczyciela pod słońcem. Co z tego, jeśli likwidacja szkody następuje u ubezpieczyciela sprawcy. I to powoduje, że ubezpieczalnie chętnie obniżyły składki obowiązkowego OC, w zamian za to szukają dziury w całym, żeby odmówić wypłaty odszkodowania.

Ubezpieczyciel i tak wyjdzie na swoje i jeśli przeciętne odszkodowanie
będzie wyższe to i składka którą TY płacisz będzie wyższa (i nie pisz mi
tu o zniżkach za bezszkodową jazdę bo ich wysokość jest śmieszna).

Zgadzam się na wyższe OC. Jak najbardziej. Jeśli za tym ma iść likwidacja szkód w taki sposób, jak wygląda to na zachodzie - mi to pasuje. Drażni mnie już ustawiczne ciąganie ubezpieczycieli do sądów. Twoje poglądy wynikają zapewne z miernego doświadczenia w temacie likwidacji szkód komunikacyjnych.

Jurand.

Data: 2010-07-25 21:50:13
Autor: to
Jaki mandat?
Jurand wrote:

Nie. Nie naprawiam z własnych. Naprawiam z pieniędzy ubezpieczyciela
(...)

Zatem ta dyskusja nie ma sensu. Nie potrafisz spojrzeć na problem w szerszej perspektywie.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-24 11:33:47
Autor: J.F.
Jaki mandat?
On Sat, 24 Jul 2010 11:28:24 +0200,  Cavallino wrote:
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomo¶ci
A kto każe naprawiać w ASO na nowych czę¶ciach starego sida?
A kto zabrania?
Za własne pieni±dze nikt, ale za czyje¶ powinien.

Nie rób szkód, nie trzeba będzie naprawiać.

Ale jak jednak szkode zrobisz .. no to chyba nie powinno byc tak
ze "bez kozery powiem 20 tys".

UOKiK naslac na te ASO ? To chyba jakas zmowa cenowa :-)

J.

Data: 2010-07-24 11:41:13
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:

Nie rób szkód, nie trzeba będzie naprawiać.

Ale jak jednak szkode zrobisz .. no to chyba nie powinno byc tak
ze "bez kozery powiem 20 tys".

I tak kwot± się pewnie dla PTU ten proces skończy, je¶li będ± się stawiać, dojd± koszty procesu, mojego prawnika itd.
Ja na pewno nie pozwę ich o mniej niż liczy sobie ASO.
Jak chc± to mog± sami z ASO negocjować, ja nie mam zamiaru za nich nic robić.


UOKiK naslac na te ASO ? To chyba jakas zmowa cenowa :-)

Nie s±dzę, bez problemu mogłem znaleĽć takie, które za przegl±d chciało dwa razy tyle, więc pewnie i stawkę robocizny maj± nie nie 130, ale ze 200 zł.

Data: 2010-07-24 11:44:35
Autor: jerzu
Jaki mandat?
On Sat, 24 Jul 2010 11:33:47 +0200, J.F.
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

UOKiK naslac na te ASO ? To chyba jakas zmowa cenowa :-)

To s± ceny z Audatexu zapewne.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Data: 2010-07-24 11:44:54
Autor: jerzu
Jaki mandat?
On 24 Jul 2010 08:54:09 GMT, to <to@abc.xyz> wrote:

Za własne pieni±dze nikt, ale za czyje¶ powinien.

Za czyje¶? --
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Data: 2010-07-24 12:23:30
Autor: to
Jaki mandat?
jerzu wrote:

Za własne pieniądze nikt, ale za czyjeś powinien.

Za czyjeĹ›?

Pytasz, bo chcesz pobrać nauki czytania, czy w jakimś innym celu?

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-25 11:18:13
Autor: Jurand
Jaki mandat?

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c4aaa31$0$19180$65785112news.neostrada.pl...
jerzu wrote:

A kto każe naprawiać w ASO na nowych częściach starego sida?

A kto zabrania?

Za własne pieniądze nikt, ale za czyjeś powinien.

Firma ubezpieczeniowa jest zobligowana ustawą o ubezpieczeniach OC do wypłacania określonych odszkodowań w przypadku uszkodzenia mienia. Jeśli więc ten Ceed miał fabryczny, nigdy nie uszkodzony zderzak, to przywrócenie go do stanu sprzed wypadku wymaga zamontowania FABRYCZNIE nowego zderzaka i położenia na nim JEDNEJ warstwy lakieru. To, że tobie się to nie podoba i dla Ciebie jest to wyłudzanie pieniędzy - to już jest Twój problem. Sąd Najwyższy w swoich orzeczeniach stwierdził ponadto, że właściciel samochodu SAM decyduje o tym, co i gdzie naprawi i czy w ogóle cokolwiek będzie naprawiał, a wypłata tak czy inaczej mu się należy.
Więc nie wiem, gdzie widzisz tutaj jakiekolwiek wyłudzenia.

Jurand.

Data: 2010-07-25 11:34:36
Autor: J.F.
Jaki mandat?
On Sun, 25 Jul 2010 11:18:13 +0200,  Jurand wrote:
Firma ubezpieczeniowa jest zobligowana ustaw± o ubezpieczeniach OC do wypłacania okre¶lonych odszkodowań w przypadku uszkodzenia mienia. Je¶li więc ten Ceed miał fabryczny, nigdy nie uszkodzony zderzak, to przywrócenie go do stanu sprzed wypadku wymaga zamontowania FABRYCZNIE nowego zderzaka i położenia na nim JEDNEJ warstwy lakieru. To, że tobie się to nie podoba i

No wiesz, jak Ceed wyjechal niedawno z salonu to oczywiscie masz
racje, ale jak to byl inny samochod z fabrycznie nowym, 10-letnim
zderzakiem ? :-)

Przy innych uszkodzeniach mozna sie juz spierac czy wlasciwym sposobem
usuniecia szkody jest wymiania drzwi na nowe, czy zaszpachlowanie tego
niewielkiego wgniecenia. W Polsce mozna to wyrownac zadaniem wyrownania za utrate wartosci
pojazdu - choc tu sady sa raczej niechetne ..

dla Ciebie jest to wyłudzanie pieniędzy - to już jest Twój problem. S±d Najwyższy w swoich orzeczeniach stwierdził ponadto, że wła¶ciciel samochodu SAM decyduje o tym, co i gdzie naprawi i czy w ogóle cokolwiek będzie naprawiał, a wypłata tak czy inaczej mu się należy.

Tylko w jakiej wysokosci ta wyplata.

Bo do ASO to ja moge nie miec zaufania, a do wujka mam. Tylko wujek bierze trzy razy wiecej, bo zaufanie kosztuje i on pracuje
starannie, a nie tak jak w ASO :-)

J.

Data: 2010-07-25 11:59:55
Autor: Jurand
Jaki mandat?

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:eq0o46h2v0rg266g1fja24v062unmp7uac4ax.com...
On Sun, 25 Jul 2010 11:18:13 +0200,  Jurand wrote:
Firma ubezpieczeniowa jest zobligowana ustaw± o ubezpieczeniach OC do
wypłacania okre¶lonych odszkodowań w przypadku uszkodzenia mienia. Je¶li
więc ten Ceed miał fabryczny, nigdy nie uszkodzony zderzak, to przywrócenie
go do stanu sprzed wypadku wymaga zamontowania FABRYCZNIE nowego zderzaka i
położenia na nim JEDNEJ warstwy lakieru. To, że tobie się to nie podoba i

No wiesz, jak Ceed wyjechal niedawno z salonu to oczywiscie masz
racje, ale jak to byl inny samochod z fabrycznie nowym, 10-letnim
zderzakiem ? :-)

Je¶li zderzak był pierwszego montażu i miał jedn± jedyn± warstwę lakieru - a to zdarza się nawet przy autach 10-letnich - to niestety nie ma opcji innej, je¶li chodzi o przywrócenie pojazdu do stanu takiego, jak sprzed wypadku.

Przy innych uszkodzeniach mozna sie juz spierac czy wlasciwym sposobem
usuniecia szkody jest wymiania drzwi na nowe, czy zaszpachlowanie tego
niewielkiego wgniecenia.
W Polsce mozna to wyrownac zadaniem wyrownania za utrate wartosci
pojazdu - choc tu sady sa raczej niechetne ..

To może nie tyle niechęć s±dów, co zajebista znajomo¶ć tej tematyki przez biegłych s±dowych.

dla Ciebie jest to wyłudzanie pieniędzy - to już jest Twój problem. S±d
Najwyższy w swoich orzeczeniach stwierdził ponadto, że wła¶ciciel samochodu
SAM decyduje o tym, co i gdzie naprawi i czy w ogóle cokolwiek będzie
naprawiał, a wypłata tak czy inaczej mu się należy.

Tylko w jakiej wysokosci ta wyplata.

Bo do ASO to ja moge nie miec zaufania, a do wujka mam.
Tylko wujek bierze trzy razy wiecej, bo zaufanie kosztuje i on pracuje
starannie, a nie tak jak w ASO :-)

No cóż - jak na razie wyznacznikiem cen rynkowych przy naprawach jest serwis autoryzowany.

Jurand.

Data: 2010-07-25 12:49:53
Autor: J.F.
Jaki mandat?
On Sun, 25 Jul 2010 11:59:55 +0200,  Jurand wrote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci
No wiesz, jak Ceed wyjechal niedawno z salonu to oczywiscie masz
racje, ale jak to byl inny samochod z fabrycznie nowym, 10-letnim
zderzakiem ? :-)

Je¶li zderzak był pierwszego montażu i miał jedn± jedyn± warstwę lakieru - a to zdarza się nawet przy autach 10-letnich - to niestety nie ma opcji innej, je¶li chodzi o przywrócenie pojazdu do stanu takiego, jak sprzed wypadku.

Zderzak szrotu, pomalowany - 250zl, montaz 50 zl :-)


Jest taki jak przed szkoda - fabryczny, 10 letni, troszke porysowany
:-)

Przy innych uszkodzeniach mozna sie juz spierac czy wlasciwym sposobem
usuniecia szkody jest wymiania drzwi na nowe, czy zaszpachlowanie tego
niewielkiego wgniecenia.
W Polsce mozna to wyrownac zadaniem wyrownania za utrate wartosci
pojazdu - choc tu sady sa raczej niechetne ..

To może nie tyle niechęć s±dów, co zajebista znajomo¶ć tej tematyki przez biegłych s±dowych.

A co - sady wypadkow nie miewaja, a samochody tylko sluzbowe ? :-)

Z tego co szlysze to na razie odrzucaja formalnie - skoro powod domaga
sie iles za utrate wartosci pojazdu, to powienien przedstawic wycene
rzeczoznawcy ze taka utrata wystapila. Jako uczciwy sedzia zawiesilbym platnosc do czasu sprzedazy pojazdu, i
anulowal jesli bedzie miala miejsce inna kolizja  :-)

Bo do ASO to ja moge nie miec zaufania, a do wujka mam.
Tylko wujek bierze trzy razy wiecej, bo zaufanie kosztuje i on pracuje
starannie, a nie tak jak w ASO :-)
No cóż - jak na razie wyznacznikiem cen rynkowych przy naprawach jest serwis autoryzowany.

Jak widac ubezpieczyciele to kwestionuja i trudno powiedziec czy nie
maja troche racji. Na przyklad - czy naprawialbys w ASO jakbys mial
sam zaplacic ? Tak czy inaczej - koniec koncow to i tak kierowca zaplaci za
wygorowane zadania :-)

J.

Data: 2010-07-25 13:31:17
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:

Je¶li zderzak był pierwszego montażu i miał jedn± jedyn± warstwę lakieru - a
to zdarza się nawet przy autach 10-letnich - to niestety nie ma opcji innej,
je¶li chodzi o przywrócenie pojazdu do stanu takiego, jak sprzed wypadku.

Zderzak szrotu, pomalowany - 250zl, montaz 50 zl :-)

A te dodatkowe warstwy lakieru to jak usuniesz wcze¶niej?


Z tego co szlysze to na razie odrzucaja formalnie - skoro powod domaga
sie iles za utrate wartosci pojazdu, to powienien przedstawic wycene
rzeczoznawcy ze taka utrata wystapila.

Jak s±d ma kłopoty z wycen±, to sam może rzeczoznawcę powołać.

Jak widac ubezpieczyciele to kwestionuja

Bo ubezpieczycielowi jest łatwiej skasować składkę i nie wypłacić lub zaniżyć odszkodowanie.
Zreszt± PTU tego nie kwestionuje.
Tyle że wymaga abym ja wyłożył kasę.
A na to już mojej zgody nie ma i nie będzie.

Na przyklad - czy naprawialbys w ASO jakbys mial
sam zaplacic ?

Po to się ubezpieczam, abym tego robić nie musiał.

Data: 2010-07-25 14:38:04
Autor: J.F.
Jaki mandat?
On Sun, 25 Jul 2010 13:31:17 +0200,  Cavallino wrote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:
Je¶li zderzak był pierwszego montażu i miał jedn± jedyn± warstwę lakieru - a
to zdarza się nawet przy autach 10-letnich - to niestety nie ma opcji innej,
je¶li chodzi o przywrócenie pojazdu do stanu takiego, jak sprzed wypadku.

Zderzak szrotu, pomalowany - 250zl, montaz 50 zl :-)
A te dodatkowe warstwy lakieru to jak usuniesz wcze¶niej?

Jakie dodatkowe ? Kupujesz pomalowany w odpowiednim kolorze :-)

Z tego co szlysze to na razie odrzucaja formalnie - skoro powod domaga
sie iles za utrate wartosci pojazdu, to powienien przedstawic wycene
rzeczoznawcy ze taka utrata wystapila.
Jak s±d ma kłopoty z wycen±, to sam może rzeczoznawcę powołać.

Prosciej mu odrzucic powodztwo, bo to obowiazek powoda.
Dopiero jak sa dwie opinie z obu stron, sprzeczne, to powola
trzeciego. A trzeci moze uczciwie napisac ze trudno jest ustalic utrate wartosci
przy odsprzedazy i on nie potrafi stwierdzic takiego zwiazku, co w
zasadzie sadowi znow wystarczy do odrzucenia zadania :-)

Na przyklad - czy naprawialbys w ASO jakbys mial
sam zaplacic ?
Po to się ubezpieczam, abym tego robić nie musiał.

No to powiedzmy ze ubezpieczyciel cie z banki - oceniamy ze ta naprawa
bedzie kosztowac 5000, tu jest gotowka, prosze pokwitowac kwote
bezsporna. Twoje doswiadczenie podpowiada ze w ASO mniej wiecej tyle
bedzie kosztowac. Dla utrudnienia przyjmijmy ze auto nadaje sie do jazdy i rzecz ma
miejsce na twoim lub ubezpieczyciela podworku, a Ceed ma juz 4 lata.

Nastepnie z wlasnej nieprzymuszonej woli jedziesz do ASO i prosisz o
naprawe, czy szukasz dobrego a taniego lakiernika ? :-)

J.

Data: 2010-07-25 16:21:13
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:o3bo46t7eqe51h5kur7g00kpuc77h9vssb4ax.com...
On Sun, 25 Jul 2010 13:31:17 +0200,  Cavallino wrote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:
Je¶li zderzak był pierwszego montażu i miał jedn± jedyn± warstwę lakieru - a
to zdarza się nawet przy autach 10-letnich - to niestety nie ma opcji innej,
je¶li chodzi o przywrócenie pojazdu do stanu takiego, jak sprzed wypadku.

Zderzak szrotu, pomalowany - 250zl, montaz 50 zl :-)
A te dodatkowe warstwy lakieru to jak usuniesz wcze¶niej?

Jakie dodatkowe ? Kupujesz pomalowany w odpowiednim kolorze :-)

A 1000 zł za jeżdżenie po szrotach i szukanie, to kto zapłaci?

Jak s±d ma kłopoty z wycen±, to sam może rzeczoznawcę powołać.

Prosciej mu odrzucic powodztwo, bo to obowiazek powoda.

Obowi±zekiem powoda jest ustalić wysoko¶ć szkody?

Dopiero jak sa dwie opinie z obu stron, sprzeczne, to powola
trzeciego.

Wydawało mi się, że jak nie s± sprzeczne, to nikt do s±du nie idzie.

A trzeci moze uczciwie napisac ze trudno jest ustalic utrate wartosci
przy odsprzedazy i on nie potrafi stwierdzic takiego zwiazku, co w
zasadzie sadowi znow wystarczy do odrzucenia zadania :-)

Na szczę¶cie takie problemy masz tylko Ty, a nie s±dy.



Na przyklad - czy naprawialbys w ASO jakbys mial
sam zaplacic ?
Po to się ubezpieczam, abym tego robić nie musiał.

No to powiedzmy ze ubezpieczyciel cie z banki - oceniamy ze ta naprawa
bedzie kosztowac 5000, tu jest gotowka, prosze pokwitowac kwote
bezsporna.

Dokładnie tak się stało.
Tyle że kasa przyszła przelewem.

Twoje doswiadczenie podpowiada ze w ASO mniej wiecej tyle
bedzie kosztowac.
Dla utrudnienia przyjmijmy ze auto nadaje sie do jazdy i rzecz ma
miejsce na twoim lub ubezpieczyciela podworku, a Ceed ma juz 4 lata.

Bardzo zbliżone warunki do obecnych.
Ubezpieczyciela podam do s±du, a jak już cało¶ć kasy będzie na koncie, to się będę zastanawiał nad zakresem w jakim naprawię.

Data: 2010-07-25 17:17:45
Autor: J.F.
Jaki mandat?
On Sun, 25 Jul 2010 16:21:13 +0200,  Cavallino wrote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci
Zderzak szrotu, pomalowany - 250zl, montaz 50 zl :-)
A te dodatkowe warstwy lakieru to jak usuniesz wcze¶niej?

Jakie dodatkowe ? Kupujesz pomalowany w odpowiednim kolorze :-)

A 1000 zł za jeżdżenie po szrotach i szukanie, to kto zapłaci?

Jakie jezdzenie, wszystko na allegro :-)

Jak s±d ma kłopoty z wycen±, to sam może rzeczoznawcę powołać.
Prosciej mu odrzucic powodztwo, bo to obowiazek powoda.
Obowi±zekiem powoda jest ustalić wysoko¶ć szkody?

powiedzmy "uzasadnic". Jesli domaga sie 5000 zl tytulem utraty
wartosci, to dobrze jest miec opinie na pismie ze takie auto wypadkowe
traci 5000 na wartosci.

Dopiero jak sa dwie opinie z obu stron, sprzeczne, to powola
trzeciego.
Wydawało mi się, że jak nie s± sprzeczne, to nikt do s±du nie idzie.

No to przyjmij ze sa sprzeczne :-)
Mozna sie sadzic co do samej zasady - np czy nalezy 8 letnie auto
naprawiac po cenach ASO, moze ktos zaniedbac zaproponowania ugody, moze wreszcie zadzialac ta sama zasada w druga strone - poszkodowany
twierdzi ze po wypadku stracil dodatkowo 5000, przedstawiciel
ubezpieczyciela ze najwyzej 1000 - ale nie ma na to opinii
rzeczoznawcy. I sadowi sie moze wydac ze jedna opinia wystarczy.

A trzeci moze uczciwie napisac ze trudno jest ustalic utrate wartosci
przy odsprzedazy i on nie potrafi stwierdzic takiego zwiazku, co w
zasadzie sadowi znow wystarczy do odrzucenia zadania :-)
Na szczę¶cie takie problemy masz tylko Ty, a nie s±dy.

Jakos tak pod warsztatami nie czeka kolejka prawnikow zeby pomoc
poszkodowanemu i zarobic pare setek na prostej sprawie.

Czasem czytam uzasadnienia, czasem orzeczenia SN - Temida jak wiadomo
na slepo orzeka :-)


Po to się ubezpieczam, abym tego robić nie musiał.
No to powiedzmy ze ubezpieczyciel cie z banki - oceniamy ze ta naprawa
bedzie kosztowac 5000, tu jest gotowka, prosze pokwitowac kwote
bezsporna.

Dokładnie tak się stało. Tyle że kasa przyszła przelewem.

Twoje doswiadczenie podpowiada ze w ASO mniej wiecej tyle
bedzie kosztowac.
Dla utrudnienia przyjmijmy ze auto nadaje sie do jazdy i rzecz ma
miejsce na twoim lub ubezpieczyciela podworku, a Ceed ma juz 4 lata.

Bardzo zbliżone warunki do obecnych.
Ubezpieczyciela podam do s±du, a jak już cało¶ć kasy będzie na koncie, to się będę zastanawiał nad zakresem w jakim naprawię.

No to czekamy na sprawozdanie jak poszlo. Pobrac kosztorys z ASO, i o tyle sie sadzic.

Tylko badz obiektywny po sprawie - zacytuj uzasadnienie, napisz co
twoim zdaniem ich prawnik sp*. Bo wygrac mozna w rozny sposob.

J.

Data: 2010-07-25 17:51:22
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:

Zderzak szrotu, pomalowany - 250zl, montaz 50 zl :-)
A te dodatkowe warstwy lakieru to jak usuniesz wcze¶niej?

Jakie dodatkowe ? Kupujesz pomalowany w odpowiednim kolorze :-)

A 1000 zł za jeżdżenie po szrotach i szukanie, to kto zapłaci?

Jakie jezdzenie, wszystko na allegro :-)

To znajdĽ sobie na allegro tylny zderzak w kolorze deep blue.
Jak patrzyłem, to ogólnie było zderzaków sztuk 1, oczywi¶cie nie w kolorze.

Obowi±zekiem powoda jest ustalić wysoko¶ć szkody?

powiedzmy "uzasadnic". Jesli domaga sie 5000 zl tytulem utraty
wartosci, to dobrze jest miec opinie na pismie ze takie auto wypadkowe
traci 5000 na wartosci.

Albo ze trzy wyroki, w których zas±dzono np. 10 czy 20% warto¶ci.


Jakos tak pod warsztatami nie czeka kolejka prawnikow zeby pomoc
poszkodowanemu i zarobic pare setek na prostej sprawie.

Ludzie boj± się s±dów, to i takie s± efekty.
W ilu przypadkach ubezpieczyciel wygrywa sprawę przed s±dem o wysoko¶ć odszkodowania?
Podejrzewam że zmie¶ci się to w kilku %.

Bardzo zbliżone warunki do obecnych.
Ubezpieczyciela podam do s±du, a jak już cało¶ć kasy będzie na koncie, to
się będę zastanawiał nad zakresem w jakim naprawię.

No to czekamy na sprawozdanie jak poszlo.
Pobrac kosztorys z ASO, i o tyle sie sadzic.

Dokładnie taki mam zamiar.
Plus utrata warto¶ci.

Data: 2010-07-26 10:46:47
Autor: J.F.
Jaki mandat?
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomo¶ci news:i2hmho$r1n$1news.onet.pl...
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:
Jakie jezdzenie, wszystko na allegro :-)

To znajdĽ sobie na allegro tylny zderzak w kolorze deep blue.
Jak patrzyłem, to ogólnie było zderzaków sztuk 1, oczywi¶cie nie w kolorze.

Bo ceed to nowe auto, rynek sie jeszcze nie rozwinal :-)
Zderzakow do mondeo 29 stron, np zielonych troche mniej, ale
http://allegro.pl/item1158357967_ford_mondeo_mk2_96_00_zderzak_w_twoim_kolorze.html
nowka sztuka, 240zl, kolor dowolny :-)

Co prawda tak mowiac szczerze - zderzak czesc istotna dla bezpieczenstwa, za zamontowanie wloskiego  nalezy sie wyplata dodatkowa :-)

Obowi±zekiem powoda jest ustalić wysoko¶ć szkody?
powiedzmy "uzasadnic". Jesli domaga sie 5000 zl tytulem utraty
wartosci, to dobrze jest miec opinie na pismie ze takie auto wypadkowe
traci 5000 na wartosci.
Albo ze trzy wyroki, w których zas±dzono np. 10 czy 20% warto¶ci.

Precedensy w polskim systemie nie obowiazuja.

Jakos tak pod warsztatami nie czeka kolejka prawnikow zeby pomoc
poszkodowanemu i zarobic pare setek na prostej sprawie.
Ludzie boj± się s±dów, to i takie s± efekty.

Ale ja nie o ludziach, tylko o prawnikach :-)

Ubezpieczyciela podam do s±du, a jak już cało¶ć kasy będzie na koncie,
No to czekamy na sprawozdanie jak poszlo.
Pobrac kosztorys z ASO, i o tyle sie sadzic.

Dokładnie taki mam zamiar. Plus utrata warto¶ci.

Czekamy. Napisz jak zlozysz pozew.

J.

Data: 2010-07-26 11:05:56
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:i2ji1e$71f$1news.onet.pl...
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomo¶ci news:i2hmho$r1n$1news.onet.pl...
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:
Jakie jezdzenie, wszystko na allegro :-)

To znajdĽ sobie na allegro tylny zderzak w kolorze deep blue.
Jak patrzyłem, to ogólnie było zderzaków sztuk 1, oczywi¶cie nie w kolorze.

Bo ceed to nowe auto, rynek sie jeszcze nie rozwinal :-)

A przeciez o nim mówimy, więc swoje wrażenia ze eksploatacji 30 letniej Sierry możesz sobie w buty włożyć.

Albo ze trzy wyroki, w których zas±dzono np. 10 czy 20% warto¶ci.

Precedensy w polskim systemie nie obowiazuja.

Ale pozwalaj± na uprawdopodobnienie powstania szkody.

Ludzie boj± się s±dów, to i takie s± efekty.

Ale ja nie o ludziach, tylko o prawnikach :-)

Filmów się naoogl±dałe¶.



Ubezpieczyciela podam do s±du, a jak już cało¶ć kasy będzie na koncie,
No to czekamy na sprawozdanie jak poszlo.
Pobrac kosztorys z ASO, i o tyle sie sadzic.

Dokładnie taki mam zamiar. Plus utrata warto¶ci.

Czekamy. Napisz jak zlozysz pozew.

Na razie czekam na wynik ostatniego odwołania.
Zna kto¶ jakiego¶ prawnika specjalizuj±cego się w komunikacyjnych szkodach z Poznania?

Data: 2010-07-27 11:22:52
Autor: to
Jaki mandat?
Cavallino wrote:

Albo ze trzy wyroki, w których zasądzono np. 10 czy 20% wartości.

Durnych wyrokĂłw niestety nie brakuje.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-25 20:51:04
Autor: to
Jaki mandat?
Cavallino wrote:

Zderzak szrotu, pomalowany - 250zl, montaz 50 zl :-)

A te dodatkowe warstwy lakieru to jak usuniesz wcześniej?

A w czym Ci one przeszkadzają? Gazetki motoryzacyjne odmóżdżyły Cię już do tego stopnia że uwierzyłeś, że zderzak z lakierem grubszym o ileś tam mikronów staje się gorszy?

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-25 23:15:43
Autor: Jurand
Jaki mandat?

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c4ca3b8$0$2605$65785112news.neostrada.pl...
Cavallino wrote:

Zderzak szrotu, pomalowany - 250zl, montaz 50 zl :-)

A te dodatkowe warstwy lakieru to jak usuniesz wcześniej?

A w czym Ci one przeszkadzają? Gazetki motoryzacyjne odmóżdżyły Cię już
do tego stopnia że uwierzyłeś, że zderzak z lakierem grubszym o ileś tam
mikronĂłw staje siÄ™ gorszy?

A rozumiesz pojęcie "przywrócić do stanu sprzed kolizji", czy dalej będziesz bił pianę nie mając racji?

Jurand.

Data: 2010-07-25 21:48:36
Autor: to
Jaki mandat?
Jurand wrote:

A w czym Ci one przeszkadzają? Gazetki motoryzacyjne odmóżdżyły Cię już
do tego stopnia że uwierzyłeś, że zderzak z lakierem grubszym o ileś
tam mikronĂłw staje siÄ™ gorszy?

A rozumiesz pojęcie "przywrócić do stanu sprzed kolizji", czy dalej
będziesz bił pianę nie mając racji?

Przed kolizją w trzyletnim aucie miał nowy zderzak?

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-26 00:13:34
Autor: Jurand
Jaki mandat?

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c4cb134$0$2584$65785112news.neostrada.pl...
Jurand wrote:

A w czym Ci one przeszkadzają? Gazetki motoryzacyjne odmóżdżyły Cię już
do tego stopnia że uwierzyłeś, że zderzak z lakierem grubszym o ileś
tam mikronĂłw staje siÄ™ gorszy?

A rozumiesz pojęcie "przywrócić do stanu sprzed kolizji", czy dalej
będziesz bił pianę nie mając racji?

Przed kolizją w trzyletnim aucie miał nowy zderzak?

Miał zderzak fabrycznego montażu z oryginalną, jedną powłoką lakierniczą.
Teraz proszę o opcję przywrócenia samochodu do dokładnie takiego samego stanu.

Jurand.

Data: 2010-07-25 23:31:23
Autor: to
Jaki mandat?
Jurand wrote:

Miał zderzak fabrycznego montażu z oryginalną, jedną powłoką
lakierniczÄ….

Czyli z powodu 5 cm rysy też należy WYMIENIĆ zderzak na nowy?

Grubsza warstwa lakieru obiektywnie nie jest wadą, co więcej, jest zaletą. Wadę stanowi jedynie dla odmóżdżonych operatorów miernika grubości lakieru za 20 zł.

Teraz proszę o opcję przywrócenia samochodu do dokładnie
takiego samego stanu.

To trzeba wymienić samochód na nowy, a potem zużyć go przez trzy lata. Najlepiej żeby zrobił to osobiście Cavallino jeżdżąc po tych samych trasach. Wtedy będzie w dokładnie takim samym stanie.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-26 01:20:15
Autor: J.F.
Jaki mandat?
On Sun, 25 Jul 2010 23:15:43 +0200,  Jurand wrote:
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomo¶ci
Cavallino wrote:
Zderzak szrotu, pomalowany - 250zl, montaz 50 zl :-)
A te dodatkowe warstwy lakieru to jak usuniesz wcze¶niej?

A w czym Ci one przeszkadzaj±? Gazetki motoryzacyjne odmóżdżyły Cię już
do tego stopnia że uwierzyłe¶, że zderzak z lakierem grubszym o ile¶ tam
mikronów staje się gorszy?

A rozumiesz pojęcie "przywrócić do stanu sprzed kolizji", czy dalej będziesz bił pianę nie maj±c racji?

Czekaj czeka - ale ma sporo racji. Co zlego w tym ze ma cztery warstwy
lakieru zamiast dwoch ? To by zasadniczo podpadalo pod "nadmierne koszta" i jest na to
ustawowy wyjatek :-)

A ze bedzie wychodzilo na mierniku ... gorzej od tego nie jezdzi.
Na plastikowym zderzaku zreszta nie bedzie :)


J.

Data: 2010-07-26 09:15:58
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:vahp4612schd14n6ovvvlb6svahai2clgi4ax.com...
On Sun, 25 Jul 2010 23:15:43 +0200,  Jurand wrote:
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomo¶ci
Cavallino wrote:
Zderzak szrotu, pomalowany - 250zl, montaz 50 zl :-)
A te dodatkowe warstwy lakieru to jak usuniesz wcze¶niej?

A w czym Ci one przeszkadzaj±? Gazetki motoryzacyjne odmóżdżyły Cię już
do tego stopnia że uwierzyłe¶, że zderzak z lakierem grubszym o ile¶ tam
mikronów staje się gorszy?

A rozumiesz pojęcie "przywrócić do stanu sprzed kolizji", czy dalej będziesz
bił pianę nie maj±c racji?

Czekaj czeka - ale ma sporo racji.

Nie ma.
Ale kto¶ kogo zadowala jeżdżenie 20 ltnim złomem o warto¶ci ogólnej 0 zł nigdy tego nie pojmie, więc szkoda klawiatury.

Data: 2010-07-26 08:24:40
Autor: to
Jaki mandat?
Cavallino wrote:

Ale ktoś kogo zadowala jeżdżenie 20 ltnim złomem o wartości ogólnej 0 zł
nigdy tego nie pojmie, więc szkoda klawiatury.

Tak, Cavallinku, już lecę i zamieniam moje kilkuletnie Mondeo, na Twoje, nieco młodsze, koreańskie jeździdełko, które traktujesz jak relikwię rodową i nie dasz pokalać używanym zderzakiem, bo przecież pozostałe części z którego się składa są "wiecznie nowe".

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-25 23:16:16
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c4ca3b8$0$2605$65785112news.neostrada.pl...
Cavallino wrote:

Zderzak szrotu, pomalowany - 250zl, montaz 50 zl :-)

A te dodatkowe warstwy lakieru to jak usuniesz wcześniej?

A w czym Ci one przeszkadzajÄ…?

Jak Tobie szrot w Twoim aucie nie przeszkadza to nie mĂłj problem.
Ja po to kupuję auto nowe, aby ze szrotem do czynienia w nim nie mieć.
Paniał?

Data: 2010-07-25 21:20:03
Autor: to
Jaki mandat?
Cavallino wrote:

Jak Tobie szrot w Twoim aucie nie przeszkadza to nie mĂłj problem. Ja po
to kupuję auto nowe, aby ze szrotem do czynienia w nim nie mieć. Paniał?

Nowe auto po trzech latach jest autem trzyletnim, a nie nowym.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-25 23:22:52
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c4caa83$0$2605$65785112news.neostrada.pl...
Cavallino wrote:

Jak Tobie szrot w Twoim aucie nie przeszkadza to nie mĂłj problem. Ja po
to kupuję auto nowe, aby ze szrotem do czynienia w nim nie mieć. Paniał?

Nowe auto po trzech latach jest autem trzyletnim, a nie nowym.

W wycenie szkody u każdego ubezpieczyciela dla auta do lat 3 należą się nowe części, więc po co pyszczysz, jak nie masz pojęcia o czym?

Data: 2010-07-25 21:26:15
Autor: to
Jaki mandat?
Cavallino wrote:

W wycenie szkody u kaĹĽdego ubezpieczyciela dla auta do lat 3 naleĹĽÄ… siÄ™
nowe części, więc po co pyszczysz, jak nie masz pojęcia o czym?

A co mnie obchodzi co jest u "kaĹĽdego ubezpieczyciela"? --
ignorance is bliss

Data: 2010-07-25 23:29:19
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c4cabf7$0$2605$65785112news.neostrada.pl...
Cavallino wrote:

W wycenie szkody u kaĹĽdego ubezpieczyciela dla auta do lat 3 naleĹĽÄ… siÄ™
nowe części, więc po co pyszczysz, jak nie masz pojęcia o czym?

A co mnie obchodzi co jest u "kaĹĽdego ubezpieczyciela"?

A co nas obchodzi, co się roi w Twojej głowie, skoro każdy myślący widzi, że to bez sensu?

Data: 2010-07-25 21:48:09
Autor: to
Jaki mandat?
Cavallino wrote:

A co nas obchodzi, co się roi w Twojej głowie, skoro każdy myślący
widzi, ĹĽe to bez sensu?

Raczej każdy odmóżdżony, który nie ogarnia różnicy pomiędzy stanem prawnym a pożądanym.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-26 00:16:09
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c4cb119$0$2584$65785112news.neostrada.pl...
Cavallino wrote:

A co nas obchodzi, co się roi w Twojej głowie, skoro każdy myślący
widzi, ĹĽe to bez sensu?

Raczej każdy odmóżdżony

Jedynym odmóżdżonym w tym wątku jesteś Ty.
EOD

Data: 2010-07-26 00:23:43
Autor: to
Jaki mandat?
Cavallino wrote:

Jedynym odmóżdżonym w tym wątku jesteś Ty. EOD

Owszem, nie.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-26 00:20:39
Autor: Jurand
Jaki mandat?

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c4cb119$0$2584$65785112news.neostrada.pl...
Cavallino wrote:

A co nas obchodzi, co się roi w Twojej głowie, skoro każdy myślący
widzi, ĹĽe to bez sensu?

Raczej każdy odmóżdżony, który nie ogarnia różnicy pomiędzy stanem
prawnym a poĹĽÄ…danym.

Odmóżdżony to jest ktoś, kto od poszkodowanego domaga się, żeby ten zajął sie poszukiwaniem używanych zderzaków w sobie tylko wiadomych miejscach. Poszkodowany ma takie rzeczy w dupie - on chce jak najszybciej dostać swoje SPRAWNE auto spowrotem, a nie bujać się po giełdach i szrotach.

Jurand.

Data: 2010-07-26 08:25:51
Autor: to
Jaki mandat?
Jurand wrote:

Odmóżdżony to jest ktoś, kto od poszkodowanego domaga się, żeby ten
zajÄ…Ĺ‚ sie poszukiwaniem uĹĽywanych zderzakĂłw w sobie tylko wiadomych
miejscach. Poszkodowany ma takie rzeczy w dupie - on chce jak
najszybciej dostać swoje SPRAWNE auto spowrotem, a nie bujać się po
giełdach i szrotach.

Sprawdza szkody ma ją naprawić, a nie robić prezenty poszkodowanemu.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-26 19:55:32
Autor: Jurand
Jaki mandat?

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c4d468f$0$2593$65785112news.neostrada.pl...
Jurand wrote:

Odmóżdżony to jest ktoś, kto od poszkodowanego domaga się, żeby ten
zajÄ…Ĺ‚ sie poszukiwaniem uĹĽywanych zderzakĂłw w sobie tylko wiadomych
miejscach. Poszkodowany ma takie rzeczy w dupie - on chce jak
najszybciej dostać swoje SPRAWNE auto spowrotem, a nie bujać się po
giełdach i szrotach.

Sprawdza szkody ma ją naprawić, a nie robić prezenty poszkodowanemu.

To powiedz mi, gdzie parkujesz swoje Mondeo. Kupię Fiata 126p i kilka razy przyłożę w ten samochód, a potem będę Ci naprawiał szkodę, ok?

Widzę, że oprócz tego, że nie masz pojęcia o tym, ile kosztuje naprawa wykonana profesjonalnie (sam lakier, w zależności od producenta, może mieć duży rozrzut cenowy), to jeszcze obracasz się w swerze swoich i wyłącznie swoich domysłów i teorii, ignorując ustawowe nakazy, obowiązujące przy likwidacji szkody.

Jurand.

Data: 2010-07-27 11:25:12
Autor: to
Jaki mandat?
Jurand wrote:

To powiedz mi, gdzie parkujesz swoje Mondeo. KupiÄ™ Fiata 126p i kilka
razy przyłożę w ten samochód, a potem będę Ci naprawiał szkodę, ok?

Widzę, że oprócz tego, że nie masz pojęcia o tym, ile kosztuje naprawa
wykonana profesjonalnie (sam lakier, w zależności od producenta, może
mieć duży rozrzut cenowy), to jeszcze obracasz się w swerze swoich i
wyłącznie swoich domysłów i teorii, ignorując ustawowe nakazy,
obowiÄ…zujÄ…ce przy likwidacji szkody.

Raczej powiedz to do siebie, bo ja miałem już drzwi "profesjonalnie" naprawione przez ASO, a konkretnie wymienione na fabrycznie nowe z pojedynczą warstwą lakieru (nie była to szkoda tylko naprawa gwarancyjna). Niestety "profesjonalnie naprawione drzwi" okazały się mieć nieco inny odcień niż pozostała część karoserii. --
ignorance is bliss

Data: 2010-07-27 19:52:36
Autor: Jurand
Jaki mandat?

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c4ec218$0$19169$65785112news.neostrada.pl...
Jurand wrote:

To powiedz mi, gdzie parkujesz swoje Mondeo. KupiÄ™ Fiata 126p i kilka
razy przyłożę w ten samochód, a potem będę Ci naprawiał szkodę, ok?

Widzę, że oprócz tego, że nie masz pojęcia o tym, ile kosztuje naprawa
wykonana profesjonalnie (sam lakier, w zależności od producenta, może
mieć duży rozrzut cenowy), to jeszcze obracasz się w swerze swoich i
wyłącznie swoich domysłów i teorii, ignorując ustawowe nakazy,
obowiÄ…zujÄ…ce przy likwidacji szkody.

Raczej powiedz to do siebie, bo ja miałem już drzwi "profesjonalnie"
naprawione przez ASO, a konkretnie wymienione na fabrycznie nowe z
pojedynczą warstwą lakieru (nie była to szkoda tylko naprawa
gwarancyjna). Niestety "profesjonalnie naprawione drzwi" okazały się mieć
nieco inny odcień niż pozostała część karoserii.

To juĹĽ problem konkretnego wykonawcy. To, czy jest to ASO, czy jakiĹ› rzemieĹ›lnik spod ĹomĹĽy, to nie ma znaczenia.

Natomiast plujesz jadem, nie mając w ogóle podejścia do sprawy od strony poszkodowanego. Poszkodowanego wali z góry na dół, kto to auto będzie mu naprawiał - byle było to zrobione szybko i dobrze (bo samochód najczęściej jest bardzo potrzebny na codzień). Praktycznie tylko w ASO masz szansę na bezproblemowe poprawki wadliwego wykonania usługi - bo mają na tym na tyle duży zapas finansowy, że mogą sobie na takie poprawki pozwolić. Pan Heniek, który Ci pomaluje element za 250 PLN (na tyle mniej więcej opiewają kosztorysy ubezpieczycieli), jak zaczniesz szczekać to powie Ci "sp... i nie pokazuj się tu więcej" (bo jego materiały na ten element będą kosztowały c.a. 150 PLN, więc facet nie będzie dokładał do interesu) i będziesz miał 3 opcje
- olać jakość tej naprawy,
- oddać auto do naprawy do kogo innego,
- oddać sprawę do sądu.

Oczywiście rozumiem, że dla Ciebie normalnym zjawiskiem byłoby borykanie się z opcją 2 lub 3 - no bo przecież kto to widział, żeby ASO brało tyle za naprawy, więc niech ubezpieczyciel wypłaca jakieś grosze...

OC i AC masz tylko dlatego takie tanie w Polsce (bo jest naprawdÄ™ tanie), ĹĽe ubezpieczyciele kombinujÄ… jak mogÄ…, ĹĽeby nie wypĹ‚acać odszkodowaĹ„. Nie pisz mi, ĹĽe nie wiem o czym mĂłwiÄ™ - mam 2 bardzo dobrych kolegĂłw, ktĂłrzy pracowali chwilÄ™ jako prawnicy na rzecz ubezpieczycieli i wiem jaki mieli "prikaz" z gĂłry. Ponadto kaĹĽdy prawnik z ubezpieczalni, z ktĂłrym spotykaĹ‚em siÄ™ przed, na i po rozprawie, twierdziĹ‚ dokĹ‚adnie to samo - ubezpieczalni OPĹACA siÄ™ zaniĹĽać na chama odszkodowania i odmawiać wypĹ‚at, bo ciemny narĂłd majÄ… dookoĹ‚a i zaledwie 50% ludzi decyduje siÄ™ na kierowanie spraw do sÄ…dĂłw. Reszta zadowala siÄ™ "ochĹ‚apami", rzucanymi przez ubezpieczyciela.

Jurand.

Data: 2010-07-28 23:20:38
Autor: to
Jaki mandat?
Jurand wrote:

To juĹĽ problem konkretnego wykonawcy. To, czy jest to ASO, czy jakiĹ›
rzemieĹ›lnik spod ĹomĹĽy, to nie ma znaczenia.

Ale ASO bardzo często montuje nowe elementy malowane w fabryce i dobrane wg. koloru lakieru. I bardzo często efekt jest taki jak u mnie. Przyzwoity lakiernik pewnie lepiej dobierze kolor.

Pan Heniek, ktĂłry Ci pomaluje element za 250 PLN (na
tyle mniej więcej opiewają kosztorysy ubezpieczycieli), jak zaczniesz
szczekać to powie Ci "sp... i nie pokazuj się tu więcej"

Ciągle marudzisz o jakichś mechanikach ze stodoły, a ja nigdy nie sugerowałem by naprawiać auta w takich miejscach tylko w przyzwoitych zakładach, ale niekoniecznie ASO.

OC i AC masz tylko dlatego takie tanie w Polsce (bo jest naprawdÄ™
tanie), że ubezpieczyciele kombinują jak mogą, żeby nie wypłacać
odszkodowań. Nie pisz mi, że nie wiem o czym mówię - mam 2 bardzo
dobrych kolegĂłw, ktĂłrzy pracowali chwilÄ™ jako prawnicy na rzecz
ubezpieczycieli i wiem jaki mieli "prikaz" z gĂłry. (...)

To przecież oczywiste, że ubezpieczalnia stara się wypłacić jak najniższe odszkodowania, w końcu to firma komercyjna. Jednak mimo wszystko moim co mniej zamożnym kumplom udaje się "zarobić" na szkodach, bo nawet to wg. Ciebie "zaniżone" odszkodowanie jest na tyle wysokie, że da się naprawić auto taniej, a resztę włożyć do kieszeni. Póki OC jest obowiązkowe to powinno zapewniać podstawowe zadośćuczynienie za wyrządzoną szkodę, a nie dawać upust fanaberiom w stylu "muszę mieć auto na jutro" albo "do ASO mam najbliżej". Jeśli wypłacane kwoty będą wyższe to i koszt ubezpieczenia. A ten wcale nie jest taki mały w porównaniu do naszych zarobków. Po za tym u nas poziom zniżek-zwyżek jest śmiesznie niski, więc tak naprawdę OC nie różni się wiele od AC, bo wszyscy płacą podobne kwoty (za dany model/rocznik/silnik).

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-29 16:38:36
Autor: Jurand
Jaki mandat?

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c50bb46$0$17090$65785112news.neostrada.pl...
Jurand wrote:

To juĹĽ problem konkretnego wykonawcy. To, czy jest to ASO, czy jakiĹ›
rzemieĹ›lnik spod ĹomĹĽy, to nie ma znaczenia.

Ale ASO bardzo często montuje nowe elementy malowane w fabryce i dobrane
wg. koloru lakieru. I bardzo często efekt jest taki jak u mnie.
Przyzwoity lakiernik pewnie lepiej dobierze kolor.

Khem - widziałeś kiedyś fabrycznie nowy błotnik, który przyjeżdża od razu pomalowany? Ja jeszcze nie.

Pan Heniek, ktĂłry Ci pomaluje element za 250 PLN (na
tyle mniej więcej opiewają kosztorysy ubezpieczycieli), jak zaczniesz
szczekać to powie Ci "sp... i nie pokazuj się tu więcej"

Ciągle marudzisz o jakichś mechanikach ze stodoły, a ja nigdy nie
sugerowałem by naprawiać auta w takich miejscach tylko w przyzwoitych
zakładach, ale niekoniecznie ASO.

Ale taki "przyzwoity zakład" często ma ceny zbliżone do ASO, a naprawdę nie wiadomo jak się zachowa w sytuacji, gdy jednak naprawa zostanie wykonana nieprzyzwoicie. Przeszedłem osobiście przez kilka takich przypadków.

OC i AC masz tylko dlatego takie tanie w Polsce (bo jest naprawdÄ™
tanie), że ubezpieczyciele kombinują jak mogą, żeby nie wypłacać
odszkodowań. Nie pisz mi, że nie wiem o czym mówię - mam 2 bardzo
dobrych kolegĂłw, ktĂłrzy pracowali chwilÄ™ jako prawnicy na rzecz
ubezpieczycieli i wiem jaki mieli "prikaz" z gĂłry. (...)

To przecież oczywiste, że ubezpieczalnia stara się wypłacić jak najniższe
odszkodowania, w końcu to firma komercyjna. Jednak mimo wszystko moim co
mniej zamożnym kumplom udaje się "zarobić" na szkodach, bo nawet to wg.
Ciebie "zaniżone" odszkodowanie jest na tyle wysokie, że da się naprawić
auto taniej, a resztę włożyć do kieszeni.

Oczywiście, że tak można. Ale to już nie jest interes ubezpieczalni, co kto zrobi z powierzonymi mu pieniędzmi, pozwalającymi na przywrócenie samochodu do stanu sprzed kolizji. Takie jest nawet stanowisko Sądu Najwyższego - rozumiem, że dla Ciebie ta instytucja to też grupa pierdzistołków, wydająca kontrowersyjne wyroki.

PĂłki OC jest obowiÄ…zkowe to
powinno zapewniać podstawowe zadośćuczynienie za wyrządzoną szkodę, a nie
dawać upust fanaberiom w stylu "muszę mieć auto na jutro" albo "do ASO

Powiem Ci tak - póki co obowiązkowe OC umożliwia Ci wynajęcie samochodu dokładnie od momentu kolizji - czyli "od zaraz". I za ten wynajem (gdzie nierzadko kwota przekracza koszt naprawy) ubezpieczyciel też zwraca pieniądze.

mam najbliżej". Jeśli wypłacane kwoty będą wyższe to i koszt
ubezpieczenia. A ten wcale nie jest taki mały w porównaniu do naszych
zarobkĂłw.

Kpisz Normalne OC, przy samochodzie na osobÄ™ prywatnÄ… i maksymalnych zniĹĽkach, oscyluje w okolicach 500 PLN na rok. To, ĹĽe Ty masz jakiĹ› przedziwny pakiet, to jest juĹĽ wyjÄ…tek i nie stanowi on o tym, ĹĽe majÄ… tak wszyscy.

Po za tym u nas poziom zniżek-zwyżek jest śmiesznie niski, więc
tak naprawdę OC nie różni się wiele od AC, bo wszyscy płacą podobne kwoty
(za dany model/rocznik/silnik).

Skoro dla Ciebie różnica w OC i AC na poziomie 300%-500% więcej za AC to jest "niewiele", to rozumiem, skąd takie ciekawe i nowatorskie podejście do tematu wypłat odszkodowań.

Jurand.

Data: 2010-07-29 21:03:03
Autor: jerzu
Jaki mandat?
On 28 Jul 2010 23:20:38 GMT, to <to@abc.xyz> wrote:

Ale ASO bardzo często montuje nowe elementy malowane w fabryce i dobrane wg. koloru lakieru.

Masz mizerne pojęcie o pracy ASO.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Data: 2010-07-29 21:10:59
Autor: DoQ
Jaki mandat?
to pisze:

Ale ASO bardzo często montuje nowe elementy malowane w fabryce i dobrane wg. koloru lakieru. I bardzo często efekt jest taki jak u mnie. Przyzwoity lakiernik pewnie lepiej dobierze kolor.

W zasadzie to nigdy tak nie robi.


Pozdrawiam
Pawel

Data: 2010-07-26 01:13:12
Autor: J.F.
Jaki mandat?
On Sun, 25 Jul 2010 23:22:52 +0200,  Cavallino wrote:
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomo¶ci
Nowe auto po trzech latach jest autem trzyletnim, a nie nowym.

W wycenie szkody u każdego ubezpieczyciela dla auta do lat 3 należ± się nowe czę¶ci, więc po co pyszczysz, jak nie masz pojęcia o czym?

A masz na to jakis zapis ustawowy ? :-)

J.

Data: 2010-07-26 09:40:44
Autor: Krzysiek Kielczewski
Jaki mandat?
On 2010-07-25, Jurand <jurand@interia.pl> wrote:

Za własne pieni±dze nikt, ale za czyje¶ powinien.

Firma ubezpieczeniowa jest zobligowana ustaw± o ubezpieczeniach OC do wypłacania okre¶lonych odszkodowań w przypadku uszkodzenia mienia. Je¶li więc ten Ceed miał fabryczny, nigdy nie uszkodzony zderzak, to przywrócenie go do stanu sprzed wypadku wymaga zamontowania FABRYCZNIE nowego zderzaka i położenia na nim JEDNEJ warstwy lakieru.

Na marginesie: przykładowy pięcioletni zderzak to nie jest fabrycznie nowy zderzak.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-07-26 19:56:56
Autor: Jurand
Jaki mandat?

Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" <krzysiek.kielczewski@gmail.com> napisał w wiadomo¶ci news:slrni4qevo.svg.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl...
On 2010-07-25, Jurand <jurand@interia.pl> wrote:

Za własne pieni±dze nikt, ale za czyje¶ powinien.

Firma ubezpieczeniowa jest zobligowana ustaw± o ubezpieczeniach OC do
wypłacania okre¶lonych odszkodowań w przypadku uszkodzenia mienia. Je¶li
więc ten Ceed miał fabryczny, nigdy nie uszkodzony zderzak, to przywrócenie
go do stanu sprzed wypadku wymaga zamontowania FABRYCZNIE nowego zderzaka i
położenia na nim JEDNEJ warstwy lakieru.

Na marginesie: przykładowy pięcioletni zderzak to nie jest fabrycznie nowy zderzak.

Nie, ale je¶li ten pięcioletni zderzak nie miał żadnych ¶ladów napraw, to najbliższy temu zderzakowi będzie zderzak nowy + jedna warstwa lakieru. Bo np. nie ma możliwo¶ci sprawdzenia, w jakim stanie jest zderzak używany - grubo¶ci lakieru nie zmierzysz (mógł go kto¶ ze 3 razy kleić i malować).

Jurand.

Data: 2010-07-27 11:21:53
Autor: to
Jaki mandat?
Jurand wrote:

Nie, ale jeśli ten pięcioletni zderzak nie miał żadnych śladów napraw,
to najbliższy temu zderzakowi będzie zderzak nowy + jedna warstwa
lakieru. Bo np. nie ma możliwości sprawdzenia, w jakim stanie jest
zderzak używany - grubości lakieru nie zmierzysz (mógł go ktoś ze 3 razy
kleić i malować).

Klejenie widać od wewnątrz.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-27 19:52:49
Autor: Jurand
Jaki mandat?

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c4ec151$0$19169$65785112news.neostrada.pl...
Jurand wrote:

Nie, ale jeśli ten pięcioletni zderzak nie miał żadnych śladów napraw,
to najbliższy temu zderzakowi będzie zderzak nowy + jedna warstwa
lakieru. Bo np. nie ma możliwości sprawdzenia, w jakim stanie jest
zderzak używany - grubości lakieru nie zmierzysz (mógł go ktoś ze 3 razy
kleić i malować).

Klejenie widać od wewnątrz.

Zdziwiłbyś się.

Jurand.

Data: 2010-07-24 10:09:55
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c4a9bd4$0$19180$65785112news.neostrada.pl...
jerzu wrote:

Chyba po cenach ASO wziętych z d... tzn. z księżyca. Za 10 tys. to można
pół sida ulepić.

Takie sÄ… realia.

A kto każe naprawiać w ASO na nowych częściach starego sida?

A co, do 3 letniego auta na gwarancji mam pakować części ze szrotu, bo panu w BMW omsknął się pedał gazu?

Data: 2010-07-24 08:53:52
Autor: to
Jaki mandat?
Cavallino wrote:

A kto każe naprawiać w ASO na nowych częściach starego sida?

A co, do 3 letniego auta na gwarancji mam pakować części ze szrotu, bo
panu w BMW omsknął się pedał gazu?

3 letnie auto jest całe ze szrotu. Myślisz, ze ile lat mają sidy na szrotach? 15? --
ignorance is bliss

Data: 2010-07-24 11:28:00
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c4aaa1f$0$19180$65785112news.neostrada.pl...
Cavallino wrote:

A kto każe naprawiać w ASO na nowych częściach starego sida?

A co, do 3 letniego auta na gwarancji mam pakować części ze szrotu, bo
panu w BMW omsknął się pedał gazu?

3 letnie auto jest całe ze szrotu.

Jasne.
Tak jak TwĂłj Ĺ‚eb.

Data: 2010-07-24 09:33:02
Autor: to
Jaki mandat?
Cavallino wrote:

3 letnie auto jest całe ze szrotu.

Jasne.
Tak jak TwĂłj Ĺ‚eb.

Hehehe, ciekawe że co druga osoba, która kupiła sobie nowe jeździdło uważa, że pozostaje ono nowe na wieki.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-24 11:38:32
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c4ab34e$0$17101$65785112news.neostrada.pl...
Cavallino wrote:

3 letnie auto jest całe ze szrotu.

Jasne.
Tak jak TwĂłj Ĺ‚eb.

Hehehe, ciekawe że co druga osoba, która kupiła sobie nowe jeździdło
uwaĹĽa, ĹĽe pozostaje ono nowe na wieki.

Moje nowe nie jest, ale przynajmniej do końca gwarancji nie mam zamiaru faszerować go starymi częściami.
Na szczęście Kia to nie Renault, więc nie ma takiego ekonomicznego przymusu.
Zwłaszcza jak naprawa ma być za pieniądze winnego kolizji.

Data: 2010-07-24 12:21:32
Autor: to
Jaki mandat?
Cavallino wrote:

Moje nowe nie jest, ale przynajmniej do końca gwarancji nie mam zamiaru
faszerować go starymi częściami.
Na szczęście Kia to nie Renault, więc nie ma takiego ekonomicznego
przymusu. Zwłaszcza jak naprawa ma być za pieniądze winnego kolizji.

Winny ma naprawić swoją winę, a nie sponsorować naprawę w najdroższym możliwym warsztacie.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-24 17:03:10
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c4adacb$0$17094$65785112news.neostrada.pl...
Cavallino wrote:

Moje nowe nie jest, ale przynajmniej do końca gwarancji nie mam zamiaru
faszerować go starymi częściami.
Na szczęście Kia to nie Renault, więc nie ma takiego ekonomicznego
przymusu. Zwłaszcza jak naprawa ma być za pieniądze winnego kolizji.

Winny ma naprawić swoją winę

Dokładnie tak.
W przypadku nowego auta oprócz odszkodowania w wysokości naprawy w ASO + utrata wartości handlowej, wchodzi w rachubę także wymiana auta na identyczne, bezwypadkowe.
KaĹĽda inna opcja nie jest naprawÄ… szkody.

, a nie sponsorować naprawę w najdroższym
moĹĽliwym warsztacie.

I bezczelnie ignorujesz fakt, że parę postów temu wyraźnie napisałem, że bez problemu mogę znaleźć 2 razy droższe ASO niż to w którym serwisuję auto na codzień?

Zresztą ja wcale nie chciałem odszkodowania w wysokości której zażądało ASO.
Byłem zdecydowany wziąć odszkodowanie wg kosztorysu, ale uczciwie wyliczone, plus odszkodowanie za utratę wartości.
Ale PTU postanowiło mnie oszukać i nie wypłacić nawet tej pierwszej części w pełnej wysokości.
No to zapłacą wg cennika ASO, plus drugie tyle za prawnika i sąd.

Data: 2010-07-24 18:27:39
Autor: to
Jaki mandat?
Cavallino wrote:

Dokładnie tak.
W przypadku nowego auta oprócz odszkodowania w wysokości naprawy w ASO +
utrata wartości handlowej, wchodzi w rachubę także wymiana auta na
identyczne, bezwypadkowe.

ROTFL!!!

KaĹĽda inna opcja nie jest naprawÄ… szkody.

I jeszcze może chcesz żeby Cię do snu utulić?
 
I bezczelnie ignorujesz fakt, że parę postów temu wyraźnie napisałem, że
bez problemu mogę znaleźć 2 razy droższe ASO niż to w którym serwisuję
auto na codzień?

Pewnie i 3x droższe znajdziesz i co z tego? ASO to generalnie najdroższa opcja i totalnie bezsensowna jeśli chodzi o naprawę blacharską.
Zresztą ja wcale nie chciałem odszkodowania w wysokości której zażądało
ASO. Byłem zdecydowany wziąć odszkodowanie wg kosztorysu, ale uczciwie
wyliczone, plus odszkodowanie za utratę wartości. Ale PTU postanowiło
mnie oszukać i nie wypłacić nawet tej pierwszej części w pełnej
wysokości.

Zrobienie tego co mówisz u dobrego lakiernika to 2-3 tys. wraz z częściami. A lakierowanie połowy auta z powodu klapy i tylnego zderzaka to idiotyzm. Różnicy i tak nie będzie widać bo blachy są przecież pod innym kątem, a jak pomalujesz połowę auta to debile przy sprzedaży będą ci wmawiać, że zdrapałeś je z drzewa.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-24 22:07:34
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:

Zresztą ja wcale nie chciałem odszkodowania w wysokości której zażądało
ASO. Byłem zdecydowany wziąć odszkodowanie wg kosztorysu, ale uczciwie
wyliczone, plus odszkodowanie za utratę wartości. Ale PTU postanowiło
mnie oszukać i nie wypłacić nawet tej pierwszej części w pełnej
wysokości.

Zrobienie tego co mĂłwisz u dobrego lakiernika to 2-3 tys. wraz z
częściami.

Skoro same części kosztują właśnie tyle, to znaczy że nie masz zielonego pojęcia o czym mówisz.
I skoro samo PTU wycenia szkodÄ™ na 2 razy tyle, to tym bardziej.


A lakierowanie połowy auta z powodu klapy i tylnego zderzaka
to idiotyzm.

Jeszcze dach i przedni zderzak został policzony przez PTU.

Różnicy i tak nie będzie widać bo blachy są przecież pod
innym kątem, a jak pomalujesz połowę auta to debile przy sprzedaży będą
ci wmawiać, że zdrapałeś je z drzewa.

I dlatego nie mam zamiaru tego robić, tak jak wymiany podłogi w bagażniku.
Co nie znaczy, ze odszkodowanie za powyĹĽsze siÄ™ nie naleĹĽy.

Data: 2010-07-24 20:34:25
Autor: to
Jaki mandat?
Cavallino wrote:

Zrobienie tego co mĂłwisz u dobrego lakiernika to 2-3 tys. wraz z
częściami.

Skoro same części kosztują właśnie tyle

Trzyletnie?

Jeszcze dach i przedni zderzak został policzony przez PTU.

Mówiłeś o tylnym zderzaku i klapie. Zdecyduj się.
 --
ignorance is bliss

Data: 2010-07-24 22:50:53
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c4b4e51$0$19168$65785112news.neostrada.pl...
Cavallino wrote:

Zrobienie tego co mĂłwisz u dobrego lakiernika to 2-3 tys. wraz z
częściami.

Skoro same części kosztują właśnie tyle

Trzyletnie?

Kupowałem nowe i takie mam mieć.
Jak Ci się nie podoba, trzeba szkód nie powodować.



Jeszcze dach i przedni zderzak został policzony przez PTU.

Mówiłeś o tylnym zderzaku i klapie. Zdecyduj się.

Klapa jest mocowana do dachu czy nie jest?
No i w punktach mocowania widać ślady na lakierze.
A przedni zderzak to skutek wepchnięcia na pojazd, który stał przede mną.
Minimalne, ale jednak ryski sÄ….

Czyli odszkodowanie siÄ™ naleĹĽy.

Data: 2010-07-24 21:04:04
Autor: to
Jaki mandat?
Cavallino wrote:

Kupowałem nowe i takie mam mieć.
Jak Ci się nie podoba, trzeba szkód nie powodować.

Ale już nie jest nowe. Gdyby auto poszło do kasacji to też byś chciał odszkodowanie jak za nowe bo "kupowałeś nowe"?

Klapa jest mocowana do dachu czy nie jest? No i w punktach mocowania
widać ślady na lakierze.

I nie da się ich usunąć bez lakierowania całego dachu?

A przedni zderzak to skutek wepchnięcia na
pojazd, który stał przede mną. Minimalne, ale jednak ryski są.

Masz 100% pewności że nie było ich wcześniej?

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-24 23:11:06
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c4b5544$0$19168$65785112news.neostrada.pl...
Cavallino wrote:

Kupowałem nowe i takie mam mieć.
Jak Ci się nie podoba, trzeba szkód nie powodować.

Ale już nie jest nowe. Gdyby auto poszło do kasacji to też byś chciał
odszkodowanie jak za nowe bo "kupowałeś nowe"?

W określonych warunkach (do roku) tak.
Z kolei do trzeciego roku należy się pełne odszkodowanie za wymianę NOWYCH części.
I mam gdzieĹ› co Ty na ten temat sÄ…dzisz.




Klapa jest mocowana do dachu czy nie jest? No i w punktach mocowania
widać ślady na lakierze.

I nie da się ich usunąć bez lakierowania całego dachu?

Nie stosuje się malowania kawałka elementu.
A nawet gdyby ktoś to zaoferował, to nie da rady zrobić tego bezśladowo.




A przedni zderzak to skutek wepchnięcia na
pojazd, który stał przede mną. Minimalne, ale jednak ryski są.

Masz 100% pewności że nie było ich wcześniej?

Nie było.
To pierwsza kolizja w tym aucie.
Zresztą został zakwalifikowany do malowania, więc nie w tym tkwi problem (nie mam większych zastrzeżeń do protokułu szkody), tylko w tym, że PTU nie chce zapłacić pełnego odszkodowania za szkodę, nawet w wysokości w której same ją ustaliło.
Nie ma podstaw prawnych do potrÄ…cania czegokolwiek przy 3 letnim aucie.
Więc wszystko co PTU próbuje potrącić to ewidentna próba zaniżenia odszkodowania, czyli oszustwa.

Data: 2010-07-25 11:22:46
Autor: Jurand
Jaki mandat?
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c4b309b$0$2597$65785112news.neostrada.pl...

Zresztą ja wcale nie chciałem odszkodowania w wysokości której zażądało
ASO. Byłem zdecydowany wziąć odszkodowanie wg kosztorysu, ale uczciwie
wyliczone, plus odszkodowanie za utratę wartości. Ale PTU postanowiło
mnie oszukać i nie wypłacić nawet tej pierwszej części w pełnej
wysokości.

Zrobienie tego co mĂłwisz u dobrego lakiernika to 2-3 tys. wraz z
częściami. A lakierowanie połowy auta z powodu klapy i tylnego zderzaka
to idiotyzm. Różnicy i tak nie będzie widać bo blachy są przecież pod
innym kątem, a jak pomalujesz połowę auta to debile przy sprzedaży będą
ci wmawiać, że zdrapałeś je z drzewa.

Rozumiem, ĹĽe
1. Jesteś w stanie oszacować rozmiar szkody i koszty naprawy bez patrzenia nawet na foty uszkodzeń
2. Dla Ciebie auto z nieuszkodzonym nigdy tyłem, a samochód naprawiony za "2-3 tysiące wraz z częściami ze szrotu" to są dokładnie te same samochody.

Czym jeździsz na codzień? 20-letnią Granadą?

Jurand.

Data: 2010-07-25 15:28:23
Autor: Adam Płaszczyca
Jaki mandat?
Dnia Sun, 25 Jul 2010 11:22:46 +0200, Jurand napisał(a):

Czym jeĽdzisz na codzień? 20-letni± Granad±?

Jurand, nie zmy¶laj. Nie może takow± jeĽdzić. Najmłodsze maj± obecnie 26
lat.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-07-25 17:43:48
Autor: to
Jaki mandat?
Jurand wrote:

1. Jesteś w stanie oszacować rozmiar szkody i koszty naprawy bez
patrzenia nawet na foty uszkodzeń

Przecież napisał co zostało uszkodzone. Po co mi foty?

2. Dla Ciebie auto z nieuszkodzonym nigdy tyłem, a samochód naprawiony
za "2-3 tysiące wraz z częściami ze szrotu" to są dokładnie te same
samochody.

Trzyletni zderzak z sida Cavallino to dokładnie to samo co trzyletni zderzak z innego sida. A jeśli zostanie na nowo polakierowany to jest nawet więcej wart, bo na trzyletnim zderzaku trudno spodziewać się idealnego lakieru. Różnica mentalna nie powinna być brana pod uwagę.

Czym jeździsz na codzień? 20-letnią Granadą?

Kilkuletnim Mondeo i płacę prawie 2 tys. zł za OC.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-25 19:46:22
Autor: cef
Jaki mandat?
to wrote:

Czym jeździsz na codzień? 20-letnią Granadą?

Kilkuletnim Mondeo i płacę prawie 2 tys. zł za OC.

Gdzie takie atrakcyjne warunki?

Data: 2010-07-25 22:53:09
Autor: J.F.
Jaki mandat?
On Sun, 25 Jul 2010 19:46:22 +0200,  cef wrote:
to wrote:
Kilkuletnim Mondeo i płacę prawie 2 tys. zł za OC.

Gdzie takie atrakcyjne warunki?

No jak to gdzie - w Warszawie :-)

J.

P.S. polecam sprawdzic oferty Allianz, sa dwie.

Data: 2010-07-25 21:02:11
Autor: to
Jaki mandat?
J.F. wrote:

P.S. polecam sprawdzic oferty Allianz, sa dwie.

Nie chcesz wiedzieć ile wyszło...

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-26 01:28:57
Autor: J.F.
Jaki mandat?
On 25 Jul 2010 21:02:11 GMT,  to wrote:
J.F. wrote:
P.S. polecam sprawdzic oferty Allianz, sa dwie.
Nie chcesz wiedzieć ile wyszło...

Chce. Sam za mondeo place 345zl. Allianz ma na fordy dobra oferte.

J.

Data: 2010-07-26 00:14:26
Autor: to
Jaki mandat?
J.F. wrote:

Chce. Sam za mondeo place 345zl. Allianz ma na fordy dobra oferte.

Uściślę. Nie znalazłem taniej całego pakietu czyli OC/AC/NNW. Samo OC w Allianz jest tańsze (ale i tak ponad 1000), ale za to AC jest bardzo drogie.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-25 20:04:05
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:

Trzyletni zderzak z sida Cavallino to dokładnie to samo co trzyletni
zderzak z innego sida. A jeśli zostanie na nowo polakierowany to jest
nawet więcej wart,

A poszpachlowana klapa jest więcej warta niż nowa.
MoĹĽe dla Ciebie.
Na całe szczęście Twoje uważanie jest g.... warte, a pojęcia o realiach nie masz żadnego.


bo na trzyletnim zderzaku trudno spodziewać się
idealnego lakieru.

I tu się mylisz, nic mu nie dolegało.
No i co z bezcennÄ… nalepkÄ… PMS z pierwszej serii na klapie? ;-)

Czym jeździsz na codzień? 20-letnią Granadą?

Kilkuletnim Mondeo i płacę prawie 2 tys. zł za OC.

LOL.
A ile wypadków spowodowałeś, żeby na taką cenę zasłużyć?
Bo mnie się chyba nigdy nie zdarzyło zapłacić tyle za cały pakiet, nawet w nowym aucie z silnikiem 1.8.

Data: 2010-07-25 20:53:52
Autor: to
Jaki mandat?
Cavallino wrote:

A poszpachlowana klapa jest więcej warta niż nowa. Może dla Ciebie.
Na całe szczęście Twoje uważanie jest g.... warte, a pojęcia o realiach
nie masz ĹĽadnego.

Czy ja cokolwiek pisałem o szpachlowaniu? Poszpachlowany element jest obiektywnie gorszy od nieposzpachlowanego. Ja piszę o częściach używanych -- bez szpachli.
 
LOL.
A ile wypadków spowodowałeś, żeby na taką cenę zasłużyć? Bo mnie się
chyba nigdy nie zdarzyło zapłacić tyle za cały pakiet, nawet w nowym
aucie z silnikiem 1.8.

Taniej się nie udało znaleźć (chociaż jakoś specjalnie nie szukałem). Duży silnik i auto firmowe.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-25 23:18:10
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c4ca460$0$2605$65785112news.neostrada.pl...
Cavallino wrote:

A poszpachlowana klapa jest więcej warta niż nowa. Może dla Ciebie.
Na całe szczęście Twoje uważanie jest g.... warte, a pojęcia o realiach
nie masz ĹĽadnego.

Czy ja cokolwiek pisałem o szpachlowaniu? Poszpachlowany element jest
obiektywnie gorszy od nieposzpachlowanego. Ja piszę o częściach używanych
-- bez szpachli.

Tylko nie wiem po co piszesz.
NaleĹĽy siÄ™ nowe, to chcÄ™ odszkodowania za nowe.
Ty możesz sobie rezygnować - nie mój biznes.




LOL.
A ile wypadków spowodowałeś, żeby na taką cenę zasłużyć? Bo mnie się
chyba nigdy nie zdarzyło zapłacić tyle za cały pakiet, nawet w nowym
aucie z silnikiem 1.8.

Taniej się nie udało znaleźć (chociaż jakoś specjalnie nie szukałem).

Wszystko się da, tylko trzeba chcieć.
U mnie teĹĽ auta tylko firmowe od prawie 10 lat.

Data: 2010-07-26 14:06:00
Autor: to
Jaki mandat?
Cavallino wrote:

Tylko nie wiem po co piszesz.
NaleĹĽy siÄ™ nowe, to chcÄ™ odszkodowania za nowe. Ty moĹĽesz sobie
rezygnować - nie mój biznes.

Skoro za trzyletni zderzak naleĹĽy siÄ™ Twoim zdaniem nowy, to moĹĽe za trzyletniego sida teĹĽ?

Wszystko się da, tylko trzeba chcieć. U mnie też auta tylko firmowe od
prawie 10 lat.

Nie wiem co mógłbym zrobić po za sprawdzeniem kilku większych ubezpieczycieli. W jakimś gównie ubezpieczać się nie chce, bo potem może być problem przy byle kolizji.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-25 22:26:54
Autor: jerzu
Jaki mandat?
On 25 Jul 2010 17:43:48 GMT, to <to@abc.xyz> wrote:

Kilkuletnim Mondeo i płacę prawie 2 tys. zł za OC.

Gratulacje. Ja tyle za pakiet AC/OC/NW/Assistance nie zapłaciłem.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Data: 2010-07-25 22:34:02
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "jerzu" <to_jest_fajans.jerzu@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hf7p461namp104fh1s6me78iku5v7pd3pg4ax.com...
On 25 Jul 2010 17:43:48 GMT, to <to@abc.xyz> wrote:

Kilkuletnim Mondeo i płacę prawie 2 tys. zł za OC.

Gratulacje. Ja tyle za pakiet AC/OC/NW/Assistance nie zapłaciłem.

Ale on sobie wytłumaczył, że placi tyle z powodu przysługiwania nowego zderzaka dla nowego pojazdu, zamiast takiego ze złomowiska i co mu zrobisz?

Data: 2010-07-25 20:54:21
Autor: to
Jaki mandat?
Cavallino wrote:

Ale on sobie wytłumaczył, że placi tyle z powodu przysługiwania nowego
zderzaka dla nowego pojazdu, zamiast takiego ze złomowiska i co mu
zrobisz?

Po co bredzisz?

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-25 23:18:42
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c4ca47d$0$2605$65785112news.neostrada.pl...
Cavallino wrote:

Ale on sobie wytłumaczył, że placi tyle z powodu przysługiwania nowego
zderzaka dla nowego pojazdu, zamiast takiego ze złomowiska i co mu
zrobisz?

Po co bredzisz?

Teraz zrozumiałeś, że właśnie Cię zacytowałem i na co wychodzi Twoja pisanina?

Data: 2010-07-25 21:51:29
Autor: to
Jaki mandat?
Cavallino wrote:

Ale on sobie wytłumaczył, że placi tyle z powodu przysługiwania nowego
zderzaka dla nowego pojazdu, zamiast takiego ze złomowiska i co mu
zrobisz?

Po co bredzisz?

Teraz zrozumiałeś, że właśnie Cię zacytowałem i na co wychodzi Twoja
pisanina?

Wiesz co to znaczy "zacytować"? Czy może wytłumaczyć? --
ignorance is bliss

Data: 2010-07-25 22:51:02
Autor: J.F.
Jaki mandat?
On Sun, 25 Jul 2010 22:34:02 +0200,  Cavallino wrote:
Kilkuletnim Mondeo i płacę prawie 2 tys. zł za OC.
Gratulacje. Ja tyle za pakiet AC/OC/NW/Assistance nie zapłaciłem.

Ale on sobie wytłumaczył, że placi tyle z powodu przysługiwania nowego zderzaka dla nowego pojazdu, zamiast takiego ze złomowiska i co mu zrobisz?

Slawku, jezdzisz juz pare ladnych latek - ile wydarzen spowodowales ? I ile tobie spowodowano ? to teraz przyjmij ze kazde wydarzenie to minimum 10 tys i napisz ile
powinna wynosic przecietna skladka OC ? Ja place 350zl rocznie. A przeciez lubie szybka jazde i moge
przefasonowac komus pojazd powazniej i wtedy 10k nie starczy, to kiedy to splace ? J.

Data: 2010-07-25 23:15:15
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:fi8p461mpdhpbauqf0lhoqmprq2jtilv174ax.com...
On Sun, 25 Jul 2010 22:34:02 +0200,  Cavallino wrote:
Kilkuletnim Mondeo i płacę prawie 2 tys. zł za OC.
Gratulacje. Ja tyle za pakiet AC/OC/NW/Assistance nie zapłaciłem.

Ale on sobie wytłumaczył, że placi tyle z powodu przysługiwania nowego
zderzaka dla nowego pojazdu, zamiast takiego ze złomowiska i co mu zrobisz?

Slawku, jezdzisz juz pare ladnych latek - ile wydarzen spowodowales ?

Zero.

I ile tobie spowodowano ?

Niech pomy¶lę.
Z 5 czy 6?

to teraz przyjmij ze kazde wydarzenie to minimum 10 tys

Niby dlaczego?
Byly uszkodzenia i za sto złotych, ggdzie sprawca biegł do bankomatu po gotówkę, były i takie za 30 tys.
Ale ¶rednia na pewno nie wychodzi 10 tys.

A niechby nawet - dlaczego miałbym nie naprawiać samochodu z czyjego¶ OC, je¶li kto¶ mi wyrz±dził szkodę?

Data: 2010-07-26 01:43:25
Autor: J.F.
Jaki mandat?
On Sun, 25 Jul 2010 23:15:15 +0200,  Cavallino wrote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci
Ale on sobie wytłumaczył, że placi tyle z powodu przysługiwania nowego
zderzaka dla nowego pojazdu, zamiast takiego ze złomowiska i co mu zrobisz?
Slawku, jezdzisz juz pare ladnych latek - ile wydarzen spowodowales ?
Zero.

No no - pogratulowac .. instruktora albo sklerozy :-)

I ile tobie spowodowano ?
Niech pomy¶lę. Z 5 czy 6?

No to srednia wynosi 3. Na ile lat posiadania roznych samochodow ?

to teraz przyjmij ze kazde wydarzenie to minimum 10 tys
Niby dlaczego?
Byly uszkodzenia i za sto złotych, ggdzie sprawca biegł do bankomatu po gotówkę, były i takie za 30 tys.
Ale ¶rednia na pewno nie wychodzi 10 tys.
A niechby nawet - dlaczego miałbym nie naprawiać samochodu z czyjego¶ OC, je¶li kto¶ mi wyrz±dził szkodę?

Alez masz naprawiac, od tego OC jest.

Na razie mowa tylko o tym ile by kosztowalo OC gdyby kazdy dostawal
tyle ile wynosi wycena z ASO. Co mozna naprawic za 100 zl w ASO ? policz ile by kosztowaly te szkody razem w/g ASO, podziel przez ilosc
lat, podziel przez dwa, napisz ile wyszlo.

J.

Data: 2010-07-26 09:22:28
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:

Slawku, jezdzisz juz pare ladnych latek - ile wydarzen spowodowales ?
Zero.

No no - pogratulowac .. instruktora albo sklerozy :-)

Nie mam aż takiej sklerozy, żeby nie pamiętać czy spowodowałem szkody u kogo¶.
Z AC korzystałem raz - gdy kto¶ się połakomił na radio i rozwalił mi szybę w Punto.



I ile tobie spowodowano ?
Niech pomy¶lę. Z 5 czy 6?

No to srednia wynosi 3. Na ile lat posiadania roznych samochodow ?

Ponad 20.

A niechby nawet - dlaczego miałbym nie naprawiać samochodu z czyjego¶ OC,
je¶li kto¶ mi wyrz±dził szkodę?

Alez masz naprawiac, od tego OC jest.

No wła¶nie.
Po co więc do trucie dupy?



Na razie mowa tylko o tym ile by kosztowalo OC gdyby kazdy dostawal
tyle ile wynosi wycena z ASO.

Kosztowałoby tyle samo, jako że ubezpieczyciel musi wliczyć wła¶nie tak± warto¶ć szkody w kaĽdym przypadku.
A że tego nie wypłaca, to już jego zysk, którego ja nie mam ochoty sponsorować mu moim kosztem.

policz ile by kosztowaly te szkody razem w/g ASO

Dwie były całkowita, więc bez zmian, wycenę ostatniej znasz, pozostałe 3 to rysy na drzwiach i felgach, gdzie różnica mogła wynie¶ć max kilkaset zł, a których w ogóle nie naprawiałem, w ostatnim przypadku auto było do¶ć stare, ale też zostało naprawione w ASO, tyle że na zamiennikach, bo tylko na tyle wystarczyło odszkodowania.
Nie korzystam z zakładów krzaków, gdzie nie dostaję auta zastępczego, za to dostaję dużo dozę niepewno¶ci w zamian za niewiele niższy rachunek.

Data: 2010-07-26 10:37:15
Autor: J.F.
Jaki mandat?
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl>
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:
Slawku, jezdzisz juz pare ladnych latek - ile wydarzen spowodowales ?
Zero.
No no - pogratulowac .. instruktora albo sklerozy :-)
Nie mam aż takiej sklerozy, żeby nie pamiętać czy spowodowałem szkody u kogo¶.

Takie rzeczy sie latwo wypiera z pamieci .. albo pogratulowac instruktora :-)

I ile tobie spowodowano ?
Niech pomy¶lę. Z 5 czy 6?
No to srednia wynosi 3. Na ile lat posiadania roznych samochodow ?
Ponad 20.

I to sie chyba statystycznie potwierdza - jedno zdarzenie co 6-7 lat.

A niechby nawet - dlaczego miałbym nie naprawiać samochodu z czyjego¶ OC,
je¶li kto¶ mi wyrz±dził szkodę?

Alez masz naprawiac, od tego OC jest.

No wła¶nie.  Po co więc do trucie dupy?

Kwestia sposobu naprawiania starego auta, ktorych jednak sporo po kraju jezdzi :-)

Na razie mowa tylko o tym ile by kosztowalo OC gdyby kazdy dostawal
tyle ile wynosi wycena z ASO.
Kosztowałoby tyle samo, jako że ubezpieczyciel musi wliczyć wła¶nie tak± warto¶ć szkody w kaĽdym przypadku.
A że tego nie wypłaca, to już jego zysk, którego ja nie mam ochoty sponsorować mu moim kosztem.

Ale przeciez nie tak to liczy - tylko jak ma duzy zysk to moze nie podnosic, a nawet obnizyc skladki.

policz ile by kosztowaly te szkody razem w/g ASO
Dwie były całkowita, więc bez zmian,

Tak powaznie ci rozwalili auto, czy takie stare bylo ?

pozostałe 3 to  rysy na drzwiach i felgach, gdzie różnica mogła wynie¶ć max kilkaset zł, a których w ogóle nie naprawiałem, w ostatnim przypadku auto było do¶ć stare, ale też zostało naprawione w ASO, tyle że na zamiennikach, bo tylko na tyle wystarczyło odszkodowania.

No to teraz policz ile sie nalezy za ryse na drzwiach .. drzwi panie byly oryginalne z fabrycznym lakierem i takie maja zostac, drzwi pewnie ponad 2000zl, do tego malunek, przekladka - i razem wyjdzie 3000.  To musze placic 430zl rocznie przez 7 lat . Plus koszty dzialalnosci ubezpieczyciela. Plus powazniejsze zdarzenia.

Nie korzystam z zakładów krzaków, gdzie nie dostaję auta zastępczego, za to

Auto zastepcze to niejako osobny temat. Powinien ubezpieczyciel sam pokrywac .. albo taksowki ..

dostaję dużo dozę niepewno¶ci w zamian za niewiele niższy rachunek.

Imo przesadzasz. IMO polscy blacharze robote opanowali bardzo dobrze, a przy niewielkich uszkodzeniach to chyba tylko estetyki mozna sie czepiac.

J.

Data: 2010-07-26 11:03:29
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:

Alez masz naprawiac, od tego OC jest.

No wła¶nie.  Po co więc do trucie dupy?

Kwestia sposobu naprawiania starego auta, ktorych jednak sporo po kraju jezdzi :-)

Ale to nie mój problem, od kilkunastu lat nie mam styków z naprawianiem starego auta w jakikolwiek sposób.

Kosztowałoby tyle samo, jako że ubezpieczyciel musi wliczyć wła¶nie tak± warto¶ć szkody w kaĽdym przypadku.
A że tego nie wypłaca, to już jego zysk, którego ja nie mam ochoty sponsorować mu moim kosztem.

Ale przeciez nie tak to liczy

Oczywi¶cie że tak liczy.
Chyba nie chcesz sugerować, że ubezpieczyciel nie liczy ryzyka.

policz ile by kosztowaly te szkody razem w/g ASO
Dwie były całkowita, więc bez zmian,

Tak powaznie ci rozwalili auto, czy takie stare bylo ?

Jedno wła¶nie było za nowe (kilkumiesięczny Maluch), naprawa w ASO wyszłaby niewiele mniej niż koszt nowego, więc sprzedałem pozostało¶ci, która po remoncie za kilkaset zł jeĽdziły jeszcze długo w rodzinie.
Druga to spory strzał przy drogowych prędko¶ciach w nawalonego przeciwnika - tu faktycznie nie było co naprawiać.

No to teraz policz ile sie nalezy za ryse na drzwiach .. drzwi panie byly oryginalne z fabrycznym lakierem i takie maja zostac, drzwi pewnie ponad 2000zl, do tego malunek, przekladka - i razem wyjdzie 3000.

Skoro ucierpiał tylko lakier to nie ma szans na wymianę na nowe drzwi, które też nie przychodz± fabrycznie polakierowane przecież.
Czyli koszt malowania w ASO plus odszkodowanie za utratę dziewictwa auta.

dostaję dużo dozę niepewno¶ci w zamian za niewiele niższy rachunek.

Imo przesadzasz.

A IMO nie.
¦wiat w którym istniej± naprawy u pana Kazia pod płotem dla mnie nie istnieje.
I nie mam zamiaru w niego wkraczać w imię obniżania kosztów ubezpieczyciela.

IMO polscy blacharze robote opanowali bardzo dobrze

Nie mam zamiaru tego sprawdzać na sobie.
Jak ASO będzie chciało wzi±ć za nich odpowiedzialno¶ć to czemu nie.
A jak ubezpieczyciel uważa, że naprawi taniej i nie straci, to niech bierze auto, wypłaca jego warto¶ć z dnia wypadku i sam się buja z naprawami i sprzedaż±.

Data: 2010-07-28 23:32:53
Autor: to
Jaki mandat?
Cavallino wrote:

Kosztowałoby tyle samo, jako że ubezpieczyciel musi wliczyć właśnie taką
wartość szkody w kaźdym przypadku. A że tego nie wypłaca, to już jego
zysk, którego ja nie mam ochoty sponsorować mu moim kosztem.

Bzdura, nie masz pojęcia o czym piszesz. Jeśli suma wypłacanych odszkodowań wzrośnie to i wzrosną składki. To oczywiste.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-25 23:21:24
Autor: Jurand
Jaki mandat?

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c4c77d4$0$17082$65785112news.neostrada.pl...
Jurand wrote:

1. Jesteś w stanie oszacować rozmiar szkody i koszty naprawy bez
patrzenia nawet na foty uszkodzeń

Przecież napisał co zostało uszkodzone. Po co mi foty?

Po to, że sam opis zewnętrznych uszkodzeń nie informuje, co jest uszkodzone pod zderzakiem.

2. Dla Ciebie auto z nieuszkodzonym nigdy tyłem, a samochód naprawiony
za "2-3 tysiące wraz z częściami ze szrotu" to są dokładnie te same
samochody.

Trzyletni zderzak z sida Cavallino to dokładnie to samo co trzyletni
zderzak z innego sida. A jeśli zostanie na nowo polakierowany to jest
nawet więcej wart, bo na trzyletnim zderzaku trudno spodziewać się
idealnego lakieru. Różnica mentalna nie powinna być brana pod uwagę.

Tak, tylko Cavalino może mieć zupełnie nie dotykany wcześniej zderzak bez ani jednej ryski. Znajdź teraz taki zderzak używany. Zaręczam Ci, że to jest praktycznie niemożliwe. Sposób przechowywania elementów tego typu UŻYWANYCH powoduje, że są one porysowane do granic możliwości. Poza tym masz szanse, że trafisz na zderzak po jakimś małym klejeniu itp.
Co się dzieje dalej - zakładamy, że zamontowałeś używkę i pomalowałeś. Masz kolejną stłuczkę. Z tej używki schodzi lakier i widać, że pod spodem jest inny kolor. Ubezpieczyciel wypłaca Ci następnym razem 30% wartości zderzaka, bo przecież miałeś używany to sobie taki znowu kupisz. W sądzie nie masz szans na walkę - zderzak był używany i teraz cenę ubezpieczyciel może wziąć zupełnie z czapki.
I kolejne pytanie - KTO ma szukać tego używanego zderzaka? Poszkodowany, marnując swój czas? Kto mu za to zwróci pieniądze? Jaką masz gwarancję, że zakup np. wysyłkowy nie skończy się tym, że dostaniesz zderzak popękany na skutek nieodpowiedniego transportu?

Czym jeździsz na codzień? 20-letnią Granadą?

Kilkuletnim Mondeo i płacę prawie 2 tys. zł za OC.

To widocznie masz zero zniżek, więc bardzo małe doświadczenie jako właściciel samochodu. Jak sobie trochę różnymi samochodami pojeździsz i trochę się z ubezpieczalniami poszarpiesz o należne Ci pieniążki - to wtedy zmieni Ci się światopogląd.

Jurand.

Data: 2010-07-25 23:21:02
Autor: Cavallino
Jaki mandat?
Użytkownik "Jurand" <jurand@interia.pl> napisał w wiadomości news:i2i9la$ies$1news.onet.pl...

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c4c77d4$0$17082$65785112news.neostrada.pl...
Jurand wrote:

1. Jesteś w stanie oszacować rozmiar szkody i koszty naprawy bez
patrzenia nawet na foty uszkodzeń

Przecież napisał co zostało uszkodzone. Po co mi foty?

Po to, że sam opis zewnętrznych uszkodzeń nie informuje, co jest uszkodzone pod zderzakiem.

Dokładnie.
Nawet PTU tego w pierwszej wycenie nie policzyło.
Skoro doszło do podłogi bagażnika, to pewnie znaczy że wymienić można wszystko od skorupy zderzaka do tejże podłogi.

Data: 2010-07-27 16:33:23
Autor: to
Jaki mandat?
Jurand wrote:

Tak, tylko Cavalino może mieć zupełnie nie dotykany wcześniej zderzak
bez ani jednej ryski. Znajdź teraz taki zderzak używany. Zaręczam Ci, że
to jest praktycznie niemoĹĽliwe. SposĂłb przechowywania elementĂłw tego
typu UŻYWANYCH powoduje, że są one porysowane do granic możliwości. Poza
tym masz szanse, że trafisz na zderzak po jakimś małym klejeniu itp. Co
się dzieje dalej - zakładamy, że zamontowałeś używkę i pomalowałeś. Masz
kolejną stłuczkę. Z tej używki schodzi lakier i widać, że pod spodem
jest inny kolor. Ubezpieczyciel wypłaca Ci następnym razem 30% wartości
zderzaka, bo przecież miałeś używany to sobie taki znowu kupisz. W
sądzie nie masz szans na walkę - zderzak był używany i teraz cenę
ubezpieczyciel może wziąć zupełnie z czapki.

A kto mówi o znalezieniu zderzaka już w odpowiednim kolorze? To rzeczywiście jest zazwyczaj niewykonalne. Należy znaleźć w podobnym kolorze a potem polakierować i tyle. A wszelkie naprawy zderzaka doskonale widać.

I kolejne pytanie - KTO ma szukać tego używanego zderzaka? Poszkodowany,
marnujÄ…c swĂłj czas? Kto mu za to zwrĂłci pieniÄ…dze? JakÄ… masz gwarancjÄ™,
że zakup np. wysyłkowy nie skończy się tym, że dostaniesz zderzak
popękany na skutek nieodpowiedniego transportu?

A jaką masz gwarancję, że ASO nie spartoli roboty? Korzystam z usług różnych warsztatów i tylko ASO spieprzyło sprawę i to dwa razy. Raz nawet musiałem wymienić łożysko w "garażowym" zakładzie (spieszyło mi się) i zrobili to dobrze.

To widocznie masz zero zniżek, więc bardzo małe doświadczenie jako
właściciel samochodu. Jak sobie trochę różnymi samochodami pojeździsz i
trochÄ™ siÄ™ z ubezpieczalniami poszarpiesz o naleĹĽne Ci pieniÄ…ĹĽki - to
wtedy zmieni Ci się światopogląd.

Czy to nie Ty czasem pisałeś o wyciąganiu wniosków z sufitu? Nie wiem ile mam niżej, ale one się tutaj w ogóle nie liczą bo auto jest firmowe. OC wychodzi drogo, ale za to AC jest tanio. Ogólnie pakiet wychodzi taniej niż w e-ubezpieczalniach i ma większy zakres ubezpieczenia.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-27 19:56:08
Autor: Jurand
Jaki mandat?
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c4f0a53$0$19165$65785112news.neostrada.pl...

Tak, tylko Cavalino może mieć zupełnie nie dotykany wcześniej zderzak
bez ani jednej ryski. Znajdź teraz taki zderzak używany. Zaręczam Ci, że
to jest praktycznie niemoĹĽliwe. SposĂłb przechowywania elementĂłw tego
typu UŻYWANYCH powoduje, że są one porysowane do granic możliwości. Poza
tym masz szanse, że trafisz na zderzak po jakimś małym klejeniu itp. Co
się dzieje dalej - zakładamy, że zamontowałeś używkę i pomalowałeś. Masz
kolejną stłuczkę. Z tej używki schodzi lakier i widać, że pod spodem
jest inny kolor. Ubezpieczyciel wypłaca Ci następnym razem 30% wartości
zderzaka, bo przecież miałeś używany to sobie taki znowu kupisz. W
sądzie nie masz szans na walkę - zderzak był używany i teraz cenę
ubezpieczyciel może wziąć zupełnie z czapki.

A kto mĂłwi o znalezieniu zderzaka juĹĽ w odpowiednim kolorze? To
rzeczywiście jest zazwyczaj niewykonalne. Należy znaleźć w podobnym
kolorze a potem polakierować i tyle. A wszelkie naprawy zderzaka
doskonale widać.

Już pisałem, co sie będzie działo później, jak przy kolejnej stłuczce ubezpieczyciel stwierdzi, że auto miało naprawiany wcześniej zderzak. Jako poszkodowany mogę nie chcieć się potem wykłócać o takie rzeczy, tak? Poza tym nie widać wszelkich napraw zderzaka, a już na pewno laik ich nie zauważy.

I kolejne pytanie - KTO ma szukać tego używanego zderzaka? Poszkodowany,
marnujÄ…c swĂłj czas? Kto mu za to zwrĂłci pieniÄ…dze? JakÄ… masz gwarancjÄ™,
że zakup np. wysyłkowy nie skończy się tym, że dostaniesz zderzak
popękany na skutek nieodpowiedniego transportu?

A jaką masz gwarancję, że ASO nie spartoli roboty? Korzystam z usług
różnych warsztatów i tylko ASO spieprzyło sprawę i to dwa razy. Raz nawet
musiałem wymienić łożysko w "garażowym" zakładzie (spieszyło mi się) i
zrobili to dobrze.

A jaką masz gwarancję, że przechodząc na zielonym świetle, coś Cię nie rozjedzie? Żadnej. Więc równie dobrze można przechodzić i na czerwonym i na zielonym - wszakże zawsze możesz zostać rozjechany. To taki sam poziom argumentacji.
Ja mam przeświadczenie, że każdy może spieprzyć robotę. Pytanie - kto to potem i na jakich warunkach naprawi.

To widocznie masz zero zniżek, więc bardzo małe doświadczenie jako
właściciel samochodu. Jak sobie trochę różnymi samochodami pojeździsz i
trochÄ™ siÄ™ z ubezpieczalniami poszarpiesz o naleĹĽne Ci pieniÄ…ĹĽki - to
wtedy zmieni Ci się światopogląd.

Czy to nie Ty czasem pisałeś o wyciąganiu wniosków z sufitu? Nie wiem ile
mam niĹĽej, ale one siÄ™ tutaj w ogĂłle nie liczÄ… bo auto jest firmowe. OC
wychodzi drogo, ale za to AC jest tanio. OgĂłlnie pakiet wychodzi taniej
niż w e-ubezpieczalniach i ma większy zakres ubezpieczenia.

No to skoro masz niskie AC a wysokie OC, ale ogólnie pakiet jest tani - to nie płacz, że z ubezpieczeniami w Polsce jest źle.

Jurand.

Data: 2010-07-28 23:23:20
Autor: to
Jaki mandat?
Jurand wrote:

Już pisałem, co sie będzie działo później, jak przy kolejnej stłuczce
ubezpieczyciel stwierdzi, że auto miało naprawiany wcześniej zderzak.
Jako poszkodowany mogę nie chcieć się potem wykłócać o takie rzeczy,
tak? Poza tym nie widać wszelkich napraw zderzaka, a już na pewno laik
ich nie zauwaĹĽy.

To samo może stwierdzić jeśli zderzak był polakierowany w następstwie 3 cm rysy. To co, jak jest 3 cm rysa, to też należy wymienić zderzak na nowy?

A jaką masz gwarancję, że przechodząc na zielonym świetle, coś Cię nie
rozjedzie? Żadnej. Więc równie dobrze można przechodzić i na czerwonym i
na zielonym - wszakże zawsze możesz zostać rozjechany. To taki sam
poziom argumentacji.
Ja mam przeświadczenie, że każdy może spieprzyć robotę. Pytanie - kto to
potem i na jakich warunkach naprawi.

Mi do tej pory partoliło tylko ASO.

No to skoro masz niskie AC a wysokie OC, ale ogĂłlnie pakiet jest tani -
to nie płacz, że z ubezpieczeniami w Polsce jest źle.

Czy prawie 3 tys. za kilkuletnie auto to "tanio" to bym dyskutował...

--
ignorance is bliss

Data: 2010-07-29 16:41:53
Autor: Jurand
Jaki mandat?

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c50bbe8$0$17090$65785112news.neostrada.pl...
Jurand wrote:

Już pisałem, co sie będzie działo później, jak przy kolejnej stłuczce
ubezpieczyciel stwierdzi, że auto miało naprawiany wcześniej zderzak.
Jako poszkodowany mogę nie chcieć się potem wykłócać o takie rzeczy,
tak? Poza tym nie widać wszelkich napraw zderzaka, a już na pewno laik
ich nie zauwaĹĽy.

To samo może stwierdzić jeśli zderzak był polakierowany w następstwie 3
cm rysy. To co, jak jest 3 cm rysa, to też należy wymienić zderzak na
nowy?

Jeśli zderzak był wcześniej lakierowany - to uwierz mi - ubezpieczyciel od razu zaliczy zderzak "do naprawy". Ja już spotkałem takie sytuacje, gdzie w samochodzie, w którym nigdy wcześniej nie naprawiany zderzak pęknął na odcinku ok. 20 cm, skierowano pacjenta do "klejenia zderzaka". To, idąc Twoim tokiem rozumowania, też przecież nie ma wpływu na wygląd zderzaka po naprawie - jak się go dobrze sklei, to nic nie będzie z zewnątrz widać.

A jaką masz gwarancję, że przechodząc na zielonym świetle, coś Cię nie
rozjedzie? Żadnej. Więc równie dobrze można przechodzić i na czerwonym i
na zielonym - wszakże zawsze możesz zostać rozjechany. To taki sam
poziom argumentacji.
Ja mam przeświadczenie, że każdy może spieprzyć robotę. Pytanie - kto to
potem i na jakich warunkach naprawi.

Mi do tej pory partoliło tylko ASO.

To widocznie masz wyjątkowe szczęście do mechaników spoza ASO. Bo mi partolili wszyscy, bez wyjątku. Do momentu znalezienia kogoś, komu zależy na tym, żeby klient do niego wrócił.

No to skoro masz niskie AC a wysokie OC, ale ogĂłlnie pakiet jest tani -
to nie płacz, że z ubezpieczeniami w Polsce jest źle.

Czy prawie 3 tys. za kilkuletnie auto to "tanio" to bym dyskutował...

Nie ważne, ile lat ma auto. Ważne jest, jaka jest jego wartość - AC liczy się od tej właśnie wartości. Masz braki na elementarnym poziomie kalkulowania składek.

Jurand.

Data: 2010-07-23 17:12:58
Autor: Tata
Jaki mandat?
Gdyby wezwać policje, to ile  mandat kosztuje za takie zdarzenie oraz ile punktów?

Półtora roku temu kosztowało mnie co¶ takiego 500 zł mandat + 6 punktów. 2 tygodnie temu pani spieszyła się do pracy i "chciałam przeskoczyć na żółtym", ja stałem już co najmniej 3 sekundy na ¶wiatłach. Uratował mnie hak z tyłu samochodu. U mnie optycznie wgięty plastykowy zderzak i trochę wgięta klapa kombi. Jako dżentelmen zgodziłem się na 500 zł. Okazało się, że do wymiany obydwa tylne amortyzatory (zgięte), 2 tylne sprężyny (pęknięte), tulejki tylnej belki. Koszt wymienionych czę¶ci 700 zł + 250 zł robocizna. Szrotowy tylny zderzak to 200 zł + 300 zł malowanie. Bycie dżentelmenem jest jednak kosztowne, toteż wożę już z sob± "o¶wiadczenie sprawcy kolizji drogowej".

Z pozdrowieniami
MJ

Data: 2010-07-23 08:32:29
Autor: VoyteG
Jaki mandat?
On 23 Lip, 17:12, Tata <kocityno.usuntote...@kki.net.pl> wrote:
 Bycie dżentelmenem jest jednak kosztowne, toteż wożę już z
sob± "o¶wiadczenie sprawcy kolizji drogowej".


Coz, zrobilo mi sie cieplej, jak to przeczytalem, ale u mnie
szczesciem w tym calym zdarzeniu bylo, ze pani nie trafila mnie
centralnie, tylko swoim lewym przednim blotnikiem uderzyla w moja
prawa tylnia krawedz zderzaka - pol lampa tylnia. Pani chciala mnie
wyminac i obraz pas ruchu z prawej mojej strony, zas ja celowalem w
srodkowy do jazdy prosto. Tak wiec zostalem trafiony tylko czę¶ci±
siły.

Data: 2010-07-25 12:04:06
Autor: Adam Płaszczyca
Jaki mandat?
Dnia Fri, 23 Jul 2010 04:37:12 -0700 (PDT), VoyteG napisał(a):

Gdyby wezwać policje, to ile  mandat kosztuje za takie zdarzenie oraz
ile punktów?
Przerabiał kto¶ z was co¶ takiego?

Mandat 200-600 + 4 punkty. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-07-25 12:57:21
Autor: marjan
Jaki mandat?
W dniu 25.07.2010 12:04, Adam Płaszczyca pisze:
Dnia Fri, 23 Jul 2010 04:37:12 -0700 (PDT), VoyteG napisał(a):

Gdyby wezwać policje, to ile  mandat kosztuje za takie zdarzenie oraz
ile punktów?
Przerabiał kto¶ z was co¶ takiego?

Mandat 200-600 + 4 punkty.

A nie 6? Ja za spowodowanie dzwona dostałem 300 zł i 6 pktów.


--
Pozdrawiam serdecznie,
Mariusz [marjan] Morycz
Fiat Punto mk1 '99 + Uniden 520 + President Indiana
PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++

Data: 2010-07-25 15:28:48
Autor: Adam Płaszczyca
Jaki mandat?
Dnia Sun, 25 Jul 2010 12:57:21 +0200, marjan napisał(a):

Mandat 200-600 + 4 punkty.

A nie 6? Ja za spowodowanie dzwona dostałem 300 zł i 6 pktów.

Racja, 6 punktów. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Jaki mandat?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona