Data: 2012-06-21 01:44:34 | |
Autor: Przemysław W | |
Jaki minister takie MSZ | |
Worek z rzeczami Tomasza Merty wrzucono do pieca w MSZ Co się stało z rzeczami osobistymi Tomasza Merty, wiceministra kultury zmarłego w katastrofie pod Smoleńskiem? Początkowo sądzono, że mogły zostać skradzione. Okazuje się jednak, że najprawdopodobniej przez niedopatrzenie trafiły do pieca w budynku MSZ w Mysiadle. Policja przeszukała wczoraj palenisko w budynku MSZ w Mysiadle. Funkcjonariusze szukali obrączki Tomasza Merty, jednak bezskutecznie. O sprawie zaginięcia pamiątek po wiceministrze kultury pisał "Nasz Dziennik", który donosił o skandalu. Według "Gazety Wyborczej", po katastrofie smoleńskiej wdowa po Tomaszu Mercie zwróciła się do MSZ o przekazanie jej rzeczy osobistych zmarłego męża. Ktoś z ambasady polskiej w Moskwie zapakował je w foliowy i brezentowy worek, a potem przesłał do Polski. Jednak nie pocztą dyplomatyczną, a kapitańską - przekazał kapitanowi samolotu lecącego do Polski. Przesyłka dotarła do MSZ 14 kwietnia. Worek miał być zmoczony paliwem lotniczym, co potwierdza prokuratura. Jeden z urzędników ministerstwa podejmuje decyzję o spaleniu worka w piecu w budynku resortu przy ul. Karmazynowej w Mysiadle. Gdy worek jest już w piecu, jeden z dyrektorów departamentów dzwoni do Moskwy, by upewnić się, co było w środku. Na metryczce była bowiem jedynie informacja, do kogo rzeczy należały - bez dyspozycji, co z nimi zrobić. Gdy okazuje się, co jest w worku, palenisko natychmiast zostaje wygaszone. Efekt jest jednak taki, że rodzina Tomasza Merty otrzymała nadpalony dowód osobisty. Okazuje się również, że jego zegarek, obrączka i portfel zaginęły bez śladu. Minister Radosław Sikorski o wszystkim miał się dowiedzieć kilka dni później. Jak twierdzą prokuratorzy, nie jest planowane przesłuchanie ministra, nikt nie usłyszał zarzutów w tej sprawie. Zeznania złożyć ma były ambasador Polski w Moskwie Jerzy Bahr i jego zastępca. "Gazeta Wyborcza" nieoficjalnie dowiedziała się, że MSZ tą samą drogą otrzymała jeszcze jedną tego rodzaju paczkę - rzeczy osobiste należące do Lecha Kaczyńskiego. Worek został przekazany Kancelarii Prezydenta. http://wiadomosci.dziennik.p -- "Główną motywacją mojej aktywności publicznej była potrzeba władzy i żądza popularności. Ta druga była nawet silniejsza od pierwszej, bo chyba jestem bardziej próżny, niż spragniony władzy. Nawet na pewno..." - Donald Tusk: Gazeta Wyborcza, 15–16 października 2005 |
|
Data: 2012-06-21 09:13:13 | |
Autor: Bogdan Idzikowski | |
Jaki minister takie MSZ | |
Użytkownik "Przemysław W" <"BroDmy RP przed pisem"@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jrufsn$484$1dont-email.me... To niewątpliwie dowodzi zamachu przeprowadzonego przez polskie MSZ! Kto tu wariat? -- Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną". |
|
Data: 2012-06-22 18:56:53 | |
Autor: pluton | |
Jaki minister takie MSZ | |
A powinni pociac na 35 milionow plasterkow, kazdemu Polakowi sprzedac jeden plasterek za 1000 pln i nakazac nosic na szyi jak amulet. -- pozdrawiam P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online Nullification |