Dziecko ma 3,5 roku i od roku śmiga na rowerku biegowym - znakomicie utrzymuje równowagę, sprawdził się pod tym względem FirstBike. Teraz przyszedł czas na prawdziwy rowerek z pedałami.

Chciałbym, żeby to było coś sensownego, ale rowery, które oglądam w sklepach rowerowych, są beznadziejnie ciężkie. Przecież to bez sensu, żeby dziecko miało rower cięższy niż tata -- a moja szosówka waży aż 9 kg... Nawet modele z ramami alu mają stalowe widelce, stalowe koła, kierownice, korby, beznadziejnie ciężkie błotniki, opony z klocami jak w góralu na błoto. Mnie byłoby ciężko na tym jechać, a co dopiero dziecku, które waży 16 kilo!

Moim faworytem na razie (oglądałem na żywo) jest Merida Dakar. Widziałem też na żywo u innego dziecka jeszcze w zeszłym roku Specializeda, który był wyjątkowo lekki, na oko ok. 6 kg, ale nie mogę go nigdzie namierzyć online.

Może ktoś zna miejsca, online lub w realu (w Warszawie) gdzie mają _sensowne_ rowery dla najmniejszych dzieci?

Dnia Fri, 01 Apr 2011 14:41:50 +0200, Tomasz Tarchała napisał(a):

Dziecko ma 3,5 roku i od roku śmiga na rowerku biegowym - znakomicie utrzymuje równowagę, sprawdził się pod tym względem FirstBike. Teraz przyszedł czas na prawdziwy rowerek z pedałami.


Moim faworytem na razie (oglądałem na żywo) jest Merida Dakar.

dla 3,5 letniego dziecka rower 20 cali? Z 16 najlżejsza jest merida rhino

Widziałem też na żywo u innego dziecka jeszcze w zeszłym roku Specializeda, który był wyjątkowo lekki, na oko ok. 6 kg,

IMO niemożliwe - dziecięce spece wcale jakoś rewelacyjnie lekkie nie sa

On 2011‧04‧01 14:57, ...::QRT::... wrote:

Moim faworytem na razie (oglądałem na żywo) jest Merida Dakar.

dla 3,5 letniego dziecka rower 20 cali?
Z 16 najlĹźejsza jest merida rhino

Jak najbardziej są Meridy Dakar z kółkami 12 cali - dużo jest tego choćby na Allegro, a nie dalej jak wczoraj na żywo obejrzałem taki w jednym z Legionów. Rama Alu, ale wszystko inne już stalowe, więc jest tylko marginalnie lżejszy od innych, no ale zawsze.

Użytkownik "Tomasz Tarchała" <tomasz@tarchala.com> napisał w wiadomości news:in4h6f$l9r$1news.onet.pl...

Może ktoś zna miejsca, online lub w realu (w Warszawie) gdzie mają _sensowne_ rowery dla najmniejszych dzieci?

Rzuć okiem na oferte decathlona. Znajomi kupi tam rowerek z wolnobiegiem, jednobiegowy i było naprawdę ok.


--
pozdrawiam
http://Endurorider.pl
01/04/2011 GT internal transmission 1 - prawdziwy biały kruk.

W dniu 11-04-01 15:35, kml pisze:

Rzuć okiem na oferte decathlona. Znajomi kupi tam rowerek z
wolnobiegiem, jednobiegowy i było naprawdę ok.

Potwierdzam. Rowerek bardzo dobry i wytrzymały.

Zadziwiające jak szybko dziecko uczy się że hamuje się
klamkami na kierownicy a nie pedałami do tyłu (większość
starszych wieszczyła, że dla dzieci system klamkowy się nie
nadaje). Moja córka umiała w wieku 3,5 efektownie hamować
z piskiem opony :)

--
kawoN
-
dziennik rowerowy off-line
www.bike4win.pl

Użytkownik "kawoN" <bike4win@bike4win.pl> napisał w wiadomości news:4d95e24c$1news.home.net.pl...

W dniu 11-04-01 15:35, kml pisze:

Rzuć okiem na oferte decathlona. Znajomi kupi tam rowerek z
wolnobiegiem, jednobiegowy i było naprawdę ok.

Potwierdzam. Rowerek bardzo dobry i wytrzymały.

Zadziwiające jak szybko dziecko uczy się że hamuje się
klamkami na kierownicy a nie pedałami do tyłu (większość
starszych wieszczyła, że dla dzieci system klamkowy się nie
nadaje). Moja córka umiała w wieku 3,5 efektownie hamować
z piskiem opony :)

Rodzice zroweryzowanego potwora mówią tak samo. Rowerek był naprawdę _sensownie_ zrobiony i relatywnie lekki. Jedyna wada to oczywiście cena, nie pamiętam ile ale tanio to na pewno nie było ;(


--
pozdrawiam
http://Endurorider.pl
01/04/2011 GT internal transmission 1 - prawdziwy biały kruk.

W dniu 11-04-01 16:37, kml pisze:

Rodzice zroweryzowanego potwora mówią tak samo. Rowerek był naprawdę
_sensownie_ zrobiony i relatywnie lekki. Jedyna wada to oczywiście cena,
nie pamiętam ile ale tanio to na pewno nie było ;(

Coś ponad 300 zł. Co w porównaniu z sensownym markowym rowerem
za 1000 zł faktycznie wydaje się dużym wydatkiem (jednak taki
rowerek dziecięcy jest bardzo prosty i części wyrafinowanych
w nim brak).
Na pocieszenie - ubrania dziecięce w zasadzie są w cenach ubrań
dla dorosłych :)

--
kawoN
-
dziennik rowerowy off-line
www.bike4win.pl

Użytkownik "kawoN" <bike4win@bike4win.pl> napisał w wiadomości news:4d962203$1news.home.net.pl...

Coś ponad 300 zł. Co w porównaniu z sensownym markowym rowerem
za 1000 zł faktycznie wydaje się dużym wydatkiem (jednak taki
rowerek dziecięcy jest bardzo prosty i części wyrafinowanych
w nim brak).

Hmmm, coś mi się kołacze cena rzędu 600 PLN, ale mam nadzieje że to tylko moja fantazja :)


--
pozdrawiam
http://Endurorider.pl
01/04/2011 GT internal transmission 1 - prawdziwy biały kruk.

W dniu 11-04-01 21:07, kml pisze:

Hmmm, coś mi się kołacze cena rzędu 600 PLN, ale mam nadzieje że to
tylko moja fantazja :)

Z tego co widzę na stronie decathlona to ta cena dotyczy 20 cali,
a ten rozmiar dla 3,5 latka nieco za duĹźy :)

--
kawoN
-
dziennik rowerowy off-line
www.bike4win.pl

Użytkownik "kawoN" <bike4win@bike4win.pl> napisał w wiadomości news:4d96277b$1news.home.net.pl...

W dniu 11-04-01 21:07, kml pisze:

Hmmm, coś mi się kołacze cena rzędu 600 PLN, ale mam nadzieje że to
tylko moja fantazja :)

Z tego co widzę na stronie decathlona to ta cena dotyczy 20 cali,
a ten rozmiar dla 3,5 latka nieco za duĹźy :)

Całkiem możliwe bo przyznam szczerze, że on mógł być nieco starszy :)


--
pozdrawiam
http://Endurorider.pl
01/04/2011 GT internal transmission 1 - prawdziwy biały kruk.

W dniu 2011-04-01 21:07, kml pisze:

Użytkownik "kawoN" <bike4win@bike4win.pl> napisał w wiadomości
news:4d962203$1news.home.net.pl...

Coś ponad 300 zł. Co w porównaniu z sensownym markowym rowerem
za 1000 zł faktycznie wydaje się dużym wydatkiem (jednak taki
rowerek dziecięcy jest bardzo prosty i części wyrafinowanych
w nim brak).

Hmmm, coś mi się kołacze cena rzędu 600 PLN, ale mam nadzieje że to
tylko moja fantazja :)

Dobrze Ci się kołacze, Spec Hotrock 12 kosztuje 739, 16" - 799 a 20" ponad 1200... Ale potem można dobrze sprzedać :)

--
Wojtek Sobociński
Full szosa 2 sztywniaki
XTZ 750 '91
Podkowa Leśna

On 2011-04-01 21:05, kawoN wrote:

W dniu 11-04-01 16:37, kml pisze:

Rodzice zroweryzowanego potwora mówi� tak samo. Rowerek by� naprawd�
_sensownie_ zrobiony i relatywnie lekki. Jedyna wada to oczywi�cie cena,
nie pami�tam ile ale tanio to na pewno nie by�o ;(

Co� ponad 300 z�. Co w porównaniu z sensownym markowym rowerem
za 1000 z� faktycznie wydaje si� duşym wydatkiem (jednak taki
rowerek dzieci�cy jest bardzo prosty i cz��ci wyrafinowanych
w nim brak).
Na pocieszenie - ubrania dzieci�ce w zasadzie s� w cenach ubra�
dla doros�ych :)

Mocno bym polemizował. Ja sobie sweterka (nowego ze sklepu) za 15 zł nie kupię.
jd

W dniu 2011-04-01 14:41, Tomasz Tarchała pisze:

Chciałbym, żeby to było coś sensownego, ale rowery, które oglądam w
sklepach rowerowych, są beznadziejnie ciężkie. Przecież to bez sensu,
żeby dziecko miało rower cięższy niż tata -- a moja szosówka waży aż 9
kg... Nawet modele z ramami alu mają stalowe widelce, stalowe koła,
kierownice, korby, beznadziejnie ciężkie błotniki, opony z klocami jak w
góralu na błoto. Mnie byłoby ciężko na tym jechać, a co dopiero dziecku,
ktĂłre waĹźy 16 kilo!

Dla dziecka waga roweru nie ma wielkiego znaczenia, w tym wieku jeździ się dookoła bloku i niewiele dalej. Taki rower ma wyglądać a nie ważyć. Może i mógłby ważyć o połowę mniej, ale kosztowałby ze 3 razy tyle, a i tak dziecko z niego migiem wyrośnie. Stąd te rowery są zrobione byle jak i zatem ciężkie. Przyzwyczajaj się, za parę lat będzie gorzej :)

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

W dniu 11-04-01 15:59, PeJot pisze:

Dla dziecka waga roweru nie ma wielkiego znaczenia, w tym wieku jeĹşdzi
się dookoła bloku i niewiele dalej. Taki rower ma wyglądać a nie ważyć.
Może i mógłby ważyć o połowę mniej, ale kosztowałby ze 3 razy tyle, a i
tak dziecko z niego migiem wyrośnie. Stąd te rowery są zrobione byle jak
i zatem ciężkie. Przyzwyczajaj się, za parę lat będzie gorzej :)

Popieram.
Jak dziecko używa roweru? Tak jak zabawek. Rzucanie, dużo wypadków - na to często będzie narażony rower. Stal lepiej to zniesie od aluminium.


--
kawoN
-
dziennik rowerowy off-line
www.bike4win.pl

On 2011-04-01 15:59, PeJot wrote:

Dla dziecka waga roweru nie ma wielkiego znaczenia, w tym wieku jeździ
się dookoła bloku i niewiele dalej. Taki rower ma wyglądać a nie ważyć.
Może i mógłby ważyć o połowę mniej, ale kosztowałby ze 3 razy tyle, a i
tak dziecko z niego migiem wyrośnie. Stąd te rowery są zrobione byle jak
i zatem ciężkie. Przyzwyczajaj się, za parę lat będzie gorzej :)

Zgadza się. Dziecku nie kupujesz roweru dla wyników, tylko żeby sobie pojeździło trochę po podwórku. A do tego ma po co przejmować się wagą - nNajwyżej dzieciak stanie się silniejszy :)
Chyba że chodzi o to, że dla Ciebie jest różnicą czy z 12go piętra zniesiesz 8 czy 12 kilo - a to też ważne, zwłaszcza jeżeli mamusia będzie musiała z dzieckiem wychodzić na rower.

Moim faworytem na razie (oglądałem na żywo) jest Merida Dakar.

;)

też na żywo u innego dziecka jeszcze w zeszłym roku Specializeda, który
był wyjątkowo lekki, na oko ok. 6 kg, ale nie mogę go nigdzie namierzyć
online.

Może ktoś zna miejsca, online lub w realu (w Warszawie) gdzie mają
_sensowne_ rowery dla najmniejszych dzieci?

Sklep Airbike na KEN 49, online: http://www.tinyurl.pl?9ML7yI58
Moja rada: Specialized Hotrock, rozmiar trzeba wybrać na miejscu, ale IMO 16". Moje dzieciaki mają spece, w zeszłym roku sprzedałem nawet korzystnie ujeżdżanego przez syna hotrocka 12 :)




--
Wojtek Sobociński
Full szosa 2 sztywniaki
XTZ 750 '91
Podkowa Leśna

Dzięki wszystkim za odpowiedzi!


On 2011‧04‧02 15:35, Wojtek Sobociński wrote:

też na żywo u innego dziecka jeszcze w zeszłym roku Specializeda, który
był wyjątkowo lekki, na oko ok. 6 kg, ale nie mogę go nigdzie namierzyć
online.

Może ktoś zna miejsca, online lub w realu (w Warszawie) gdzie mają
_sensowne_ rowery dla najmniejszych dzieci?

Sklep Airbike na KEN 49, online: http://www.tinyurl.pl?9ML7yI58
Moja rada: Specialized Hotrock, rozmiar trzeba wybrać na miejscu, ale
IMO 16". Moje dzieciaki mają spece, w zeszłym roku sprzedałem nawet
korzystnie ujeĹźdĹźanego przez syna hotrocka 12 :)

Dzięki za rekomendację. Też się zastanawiam czy 12 czy już 16 cali, na razie przymierzanie wychodzi lepiej do 12.

A propos lekkości roweru -- mam porównanie (niemiarodajne oczywiście), bo w zeszłym roku pożyczyłem już rowerek z pedałami 12", ważący 9 kg. W porównaniu z 3 kg First Bike, po prostu kawał żelastwa. Syn w ogóle nie był zainteresowany czymś, czego sam nie mógł nawet za bardzo podnieść, jak się przewróciło. Więc nawet biorąc pod uwagę fakt, że rowerek będzie używany przez sezon, góra 2 sezony, jestem skłonny do inwestowania w niższą wagę. Zresztą w kolejce czeka młodszy brat...

W dniu 2011-04-02 18:41, Tomasz Tarchała pisze:

Więc nawet biorąc pod uwagę fakt, że rowerek będzie
używany przez sezon, góra 2 sezony, jestem skłonny do inwestowania w
niższą wagę.

Jeśli cokolwiek znajdziesz...

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Może ktoś zna miejsca, online lub w realu (w Warszawie) gdzie mają
_sensowne_ rowery dla najmniejszych dzieci?

Sklep Airbike na KEN 49, online: http://www.tinyurl.pl?9ML7yI58
Moja rada: Specialized Hotrock, rozmiar trzeba wybrać na miejscu, ale
IMO 16". Moje dzieciaki mają spece, w zeszłym roku sprzedałem nawet
korzystnie ujeĹźdĹźanego przez syna hotrocka 12 :)

Dzięki za rekomendację. Też się zastanawiam czy 12 czy już 16 cali, na
razie przymierzanie wychodzi lepiej do 12.

A propos lekkości roweru -- mam porównanie (niemiarodajne oczywiście),
bo w zeszłym roku pożyczyłem już rowerek z pedałami 12", ważący 9 kg. W
porównaniu z 3 kg First Bike, po prostu kawał żelastwa. Syn w ogóle nie
był zainteresowany czymś, czego sam nie mógł nawet za bardzo podnieść,
jak się przewróciło. Więc nawet biorąc pod uwagę fakt, że rowerek będzie
używany przez sezon, góra 2 sezony, jestem skłonny do inwestowania w
niższą wagę. Zresztą w kolejce czeka młodszy brat...

Wagą się za bardzo nie przejmuj. W zeszłym roku przesadziłem syna (miał wtedy 3.5 roku) na hotrocka 16 po córce. Rower z bocznymi kółkami waży ok 8 kg ale mojemu chłopakowi to nie przeszkadza. Rower ma się dobrze toczyć, dzieciak nie będzie go nosił (tylko ty) a podnieść da radę. Sam go wyprowadza z garażu (jest próg) i ogólnie świetnie daje sobie radę. Z kolei moja córka ma 5.5 roku i jeździ już na 20". Jak masz mniejszego chłopaka w kolejce to kup 12", nie zmarnuje się. I da się potem sensownie sprzedać :)



--
Wojtek Sobociński
Full szosa 2 sztywniaki
XTZ 750 '91
Podkowa Leśna

hej,

Moj starszy syn (6) zaczął jak miał 4 od 16" na 4 kołach i szło mu
jakoś ciężko (za dużo siły kosztowało go pedałowanie) ale jak miał 5
nauczył się na 2 kołach i śmigał ile wlezie. Ponieważ młodszy (w
zeszłym sezonie miał 3) też zapragnął "wolności" jak starszy brat
musiałem kupić drugi. Ale na 16" był za mały więc wybór padł na
12" (upolowałem na allegro za stówkę). Zapał dużo większy (bo przecież
trzeba starszemu dorównać) więc kręcił bez problemu - aż miło patrzeć.
W tym roku już zaczęli sezon i 12" jest jak najbardziej ok. Co
więcej,  nie wygląda aby na 16" dorósł (a do 4 lat brakuje mu jakiś 4
miechów).

pozd
drops

Ps. Tego 12" to kupiłem jakiegoś no-name, bo na nowego szkoda było
kasy a i wybór raczej mały. Lekki to on specjalnie nie jest ale jak
młody zrobi młynka to miło patrzeć ..

On 2011‧04‧05 00:11, drops wrote:

hej,

Moj starszy syn (6) zaczął jak miał 4 od 16" na 4 kołach i szło mu
jakoś ciężko (za dużo siły kosztowało go pedałowanie) ale jak miał 5
nauczył się na 2 kołach i śmigał ile wlezie. Ponieważ młodszy (w
zeszłym sezonie miał 3) też zapragnął "wolności" jak starszy brat
musiałem kupić drugi. Ale na 16" był za mały więc wybór padł na
12" (upolowałem na allegro za stówkę). Zapał dużo większy (bo przecież
trzeba starszemu dorównać) więc kręcił bez problemu - aż miło patrzeć.
W tym roku już zaczęli sezon i 12" jest jak najbardziej ok. Co
więcej,  nie wygląda aby na 16" dorĂłsł (a do 4 lat brakuje mu jakiś 4
miechĂłw).

pozd
drops

Ps. Tego 12" to kupiłem jakiegoś no-name, bo na nowego szkoda było
kasy a i wybór raczej mały. Lekki to on specjalnie nie jest ale jak
młody zrobi młynka to miło patrzeć ..

Dzięki za podzielenie się doświadczeniami. Po ponownej przymiarce też szukam jednak 12".

W dniu 2011-04-05 00:11, drops pisze:

hej,

Moj starszy syn (6) zaczął jak miał 4 od 16" na 4 kołach i szło mu
jakoś ciężko (za dużo siły kosztowało go pedałowanie) ale jak miał 5
nauczył się na 2 kołach i śmigał ile wlezie.

Przy okazji dodam, że inaczej jest u chłopca a inaczej u dziewczynki. Ona ma 5.5 a nauczyła się na dwóch kołach już w zeszłym sezonie, on ma 4 lata i 4 miesiące i od zeszłego sezonu jeździ na jej starej 16tce z bocznymi kółkami. Perspektyw na zdjęcie kółek na razie nie ma ale frajdy i tak jest co niemiara.


--
Wojtek Sobociński
Full szosa 2 sztywniaki
XTZ 750 '91
Podkowa Leśna

W dniu 11-04-05 12:06, Wojtek Sobociński pisze:

Przy okazji dodam, że inaczej jest u chłopca a inaczej u dziewczynki.
Ona ma 5.5 a nauczyła się na dwóch kołach już w zeszłym sezonie, on ma 4
lata i 4 miesiące i od zeszłego sezonu jeździ na jej starej 16tce z
bocznymi kółkami. Perspektyw na zdjęcie kółek na razie nie ma ale frajdy
i tak jest co niemiara.

Nie generalizowałbym. Jest to zapewne zależne od:

- predyspozycji dziecka niezależnie od płci
- metod nauczania
- determinacji nauczającego

--
kawoN
-
dziennik rowerowy off-line
www.bike4win.pl

W dniu 2011-04-05 12:25, kawoN pisze:

W dniu 11-04-05 12:06, Wojtek Sobociński pisze:

Przy okazji dodam, że inaczej jest u chłopca a inaczej u dziewczynki.
Ona ma 5.5 a nauczyła się na dwóch kołach już w zeszłym sezonie, on ma 4
lata i 4 miesiące i od zeszłego sezonu jeździ na jej starej 16tce z
bocznymi kółkami. Perspektyw na zdjęcie kółek na razie nie ma ale frajdy
i tak jest co niemiara.

Nie generalizowałbym. Jest to zapewne zależne od:

- predyspozycji dziecka niezależnie od płci
- metod nauczania
- determinacji nauczającego

Czy ja generalizuję? Piszę tylko o swoich dzieciakach ;) Wiesz, jak się ma dwoje dzieci różnej płci w zbliżonym wieku to wnioski z obserwacji nasuwają się same. W końcu mam już pięć lat praktyki :D


--
Wojtek Sobociński
Full szosa 2 sztywniaki
XTZ 750 '91
Podkowa Leśna

On 07/04/2011 12:13, Wojtek Sobociński wrote:

W dniu 2011-04-05 12:25, kawoN pisze:

W dniu 11-04-05 12:06, Wojtek Sobociński pisze:

Przy okazji dodam, że inaczej jest u chłopca a inaczej u dziewczynki.
Ona ma 5.5 a nauczyła się na dwóch kołach już w zeszłym sezonie, on ma 4
lata i 4 miesiące i od zeszłego sezonu jeździ na jej starej 16tce z
bocznymi kółkami. Perspektyw na zdjęcie kółek na razie nie ma ale frajdy
i tak jest co niemiara.

Nie generalizowałbym. Jest to zapewne zależne od:

- predyspozycji dziecka niezależnie od płci
- metod nauczania
- determinacji nauczającego

Czy ja generalizuję? Piszę tylko o swoich dzieciakach ;) Wiesz, jak się
ma dwoje dzieci różnej płci w zbliżonym wieku to wnioski z obserwacji
nasuwają się same. W końcu mam już pięć lat praktyki :D

W koncu od 5 lat jezdze samochodem, wiec moge spokojnie pisac o ewolucji motoryzacji na przestrzeni ostatnich 50 lat na podstawie moich doswiadczen po zmianie samochodu.




--
Pozdrawiam
Kamil

W dniu 2011-04-07 13:50, Kamil pisze:

On 07/04/2011 12:13, Wojtek Sobociński wrote:

W dniu 2011-04-05 12:25, kawoN pisze:

W dniu 11-04-05 12:06, Wojtek Sobociński pisze:

Przy okazji dodam, że inaczej jest u chłopca a inaczej u dziewczynki.
Ona ma 5.5 a nauczyła się na dwóch kołach już w zeszłym sezonie, on
ma 4
lata i 4 miesiące i od zeszłego sezonu jeździ na jej starej 16tce z
bocznymi kółkami. Perspektyw na zdjęcie kółek na razie nie ma ale
frajdy
i tak jest co niemiara.

Nie generalizowałbym. Jest to zapewne zależne od:

- predyspozycji dziecka niezależnie od płci
- metod nauczania
- determinacji nauczającego

Czy ja generalizuję? Piszę tylko o swoich dzieciakach ;) Wiesz, jak się
ma dwoje dzieci różnej płci w zbliżonym wieku to wnioski z obserwacji
nasuwają się same. W końcu mam już pięć lat praktyki :D

W koncu od 5 lat jezdze samochodem, wiec moge spokojnie pisac o ewolucji
motoryzacji na przestrzeni ostatnich 50 lat na podstawie moich
doswiadczen po zmianie samochodu.

A czy ja piszę o ewolucji dzieci w ciągu ostatnich 50 lat?
O co Ci chodzi, przyczepić się chcesz?
--
Wojtek Sobociński
Full szosa 2 sztywniaki
XTZ 750 '91
Podkowa Leśna

Użytkownik "Wojtek Sobociński" <sobos6@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:inktr0$mbb$3inews.gazeta.pl...

A czy ja piszę o ewolucji dzieci w ciągu ostatnich 50 lat?
O co Ci chodzi, przyczepić się chcesz?

Dokładnie tak. Ten osobnik siedzie na preclu i p.m.s rozpaczliwie szukając kogoś kto zwróci na niego uwagę.

Proponuję klasyczne rozwiązanie: http://tiny.pl/hdrkg


--
pozdrawiam
http://Endurorider.pl
06/04/2011 BB386EVO czyli odświeżony BB30

W dniu 2011-04-07 20:41, kml pisze:

Użytkownik "Wojtek Sobociński" <sobos6@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:inktr0$mbb$3inews.gazeta.pl...

A czy ja piszę o ewolucji dzieci w ciągu ostatnich 50 lat?
O co Ci chodzi, przyczepić się chcesz?

Dokładnie tak. Ten osobnik siedzie na preclu i p.m.s rozpaczliwie
szukając kogoś kto zwróci na niego uwagę.

Proponuję klasyczne rozwiązanie: http://tiny.pl/hdrkg

Spoko :)

--
Wojtek Sobociński
Full szosa 2 sztywniaki
XTZ 750 '91
Podkowa Leśna

W dniu 11-04-07 13:13, Wojtek Sobociński pisze:

Przy okazji dodam, że inaczej jest u chłopca a inaczej u dziewczynki.

...

Czy ja generalizuję? Piszę tylko o swoich dzieciakach ;) Wiesz, jak się
ma dwoje dzieci różnej płci w zbliżonym wieku to wnioski z obserwacji
nasuwają się same. W końcu mam już pięć lat praktyki :D

Nie napisałeś "u moich dzieci" :)

Jako ojciec dwójki dzieci płci jednakiej (kobiety :) stanowczo
stwierdzam, że płeć nie gwarantuje szybszego/wolniejszego rozwoju :)

--
kawoN
-
dziennik rowerowy off-line
www.bike4win.pl

W dniu 2011-04-07 14:01, kawoN pisze:

W dniu 11-04-07 13:13, Wojtek Sobociński pisze:

Przy okazji dodam, że inaczej jest u chłopca a inaczej u dziewczynki.

...

Czy ja generalizuję? Piszę tylko o swoich dzieciakach ;) Wiesz, jak się
ma dwoje dzieci różnej płci w zbliżonym wieku to wnioski z obserwacji
nasuwają się same. W końcu mam już pięć lat praktyki :D

Nie napisałeś "u moich dzieci" :)

Racja, chociaż myślałem, że to oczywiste.

Jako ojciec dwójki dzieci płci jednakiej (kobiety :) stanowczo
stwierdzam, że płeć nie gwarantuje szybszego/wolniejszego rozwoju :)

Nie gwarantuje, oczywiście. W każdym razie ja u swoich dzieci obserwuję różnice (znacznie bardziej subtelne niż szybciej/wolniej).

--
Wojtek Sobociński
Full szosa 2 sztywniaki
XTZ 750 '91
Podkowa Leśna