Grupy dyskusyjne

Jaki pierwszy "prawdziwy" rowerek

	Data: 2011-04-01 15:59:15
Autor: PeJot
Jaki pierwszy "prawdziwy" rowerek
W dniu 2011-04-01 14:41, Tomasz TarchaĹa pisze: ChciaĹbym, Ĺźeby to byĹo coĹ sensownego, ale rowery, ktĂłre oglÄdam w sklepach rowerowych, sÄ beznadziejnie ciÄĹźkie. PrzecieĹź to bez sensu, Ĺźeby dziecko miaĹo rower ciÄĹźszy niĹź tata -- a moja szosĂłwka waĹźy aĹź 9 kg... Nawet modele z ramami alu majÄ stalowe widelce, stalowe koĹa, kierownice, korby, beznadziejnie ciÄĹźkie bĹotniki, opony z klocami jak w gĂłralu na bĹoto. Mnie byĹoby ciÄĹźko na tym jechaÄ, a co dopiero dziecku, ktĂłre waĹźy 16 kilo! Dla dziecka waga roweru nie ma wielkiego znaczenia, w tym wieku jeĹşdzi siÄ dookoĹa bloku i niewiele dalej. Taki rower ma wyglÄdaÄ a nie waĹźyÄ. MoĹźe i mĂłgĹby waĹźyÄ o poĹowÄ mniej, ale kosztowaĹby ze 3 razy tyle, a i tak dziecko z niego migiem wyroĹnie. StÄd te rowery sÄ zrobione byle jak i zatem ciÄĹźkie. Przyzwyczajaj siÄ, za parÄ lat bÄdzie gorzej :) -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "DopĂłki nie skorzystaĹem z Internetu, nie wiedziaĹem, Ĺźe na Ĺwiecie jest tylu idiotĂłw" StanisĹaw Lem

	Data: 2011-04-01 16:31:26
Autor: kawoN
Jaki pierwszy "prawdziwy" rowerek
W dniu 11-04-01 15:59, PeJot pisze: Dla dziecka waga roweru nie ma wielkiego znaczenia, w tym wieku jeĹşdzi siÄ dookoĹa bloku i niewiele dalej. Taki rower ma wyglÄdaÄ a nie waĹźyÄ. MoĹźe i mĂłgĹby waĹźyÄ o poĹowÄ mniej, ale kosztowaĹby ze 3 razy tyle, a i tak dziecko z niego migiem wyroĹnie. StÄd te rowery sÄ zrobione byle jak i zatem ciÄĹźkie. Przyzwyczajaj siÄ, za parÄ lat bÄdzie gorzej :) Popieram. Jak dziecko uĹźywa roweru? Tak jak zabawek. Rzucanie, duĹźo wypadkĂłw - na to czÄsto bÄdzie naraĹźony rower. Stal lepiej to zniesie od aluminium. -- kawoN - dziennik rowerowy off-line www.bike4win.pl

	Data: 2011-04-07 22:47:18
Autor: x
Jaki pierwszy "prawdziwy" rowerek
On 2011-04-01 15:59, PeJot wrote: Dla dziecka waga roweru nie ma wielkiego znaczenia, w tym wieku jeździ się dookoła bloku i niewiele dalej. Taki rower ma wyglądać a nie ważyć. Może i mógłby ważyć o połowę mniej, ale kosztowałby ze 3 razy tyle, a i tak dziecko z niego migiem wyrośnie. Stąd te rowery są zrobione byle jak i zatem ciężkie. Przyzwyczajaj się, za parę lat będzie gorzej :) Zgadza się. Dziecku nie kupujesz roweru dla wyników, tylko żeby sobie pojeździło trochę po podwórku. A do tego ma po co przejmować się wagą - nNajwyżej dzieciak stanie się silniejszy :) Chyba że chodzi o to, że dla Ciebie jest różnicą czy z 12go piętra zniesiesz 8 czy 12 kilo - a to też ważne, zwłaszcza jeżeli mamusia będzie musiała z dzieckiem wychodzić na rower.