Data: 2010-01-24 12:50:40 | |
Autor: Fishman | |
Jaki prostownik?? | |
W dniu 2010-01-23 19:23, Jarek pisze:
Witam Ech, prostownik spełniający wymagania 99% kierowców, z elektronicznym ograniczeniem prądu i napięcia ładowania dostaniesz w Lidlu, Biedronce czy Allegro za jakieś 60-80zł. Ten za 280zł pewnie będzie ładniejszy i będzie miał bardziej bajerancko migające diodki, ale pod względem funkcjonalnym nie będzie się niczym różnić. No, może jeszcze trochę szybciej naładuje akumulator, ale w większości wypadków to nie jest żaden plus (skracasz żywotność akumulatora ładując go dużym prądem). Innymi słowy - jak masz 300zł do wydania, to zamiast kupować urządzenie, którego użyjesz 2 czy 3 razy w roku, kup sobie drugi akumulator i najtańszy prostownik z funkcją ładowania podtrzymującego, a w razie rozładowania po prostu zmienisz skrzynkę lub na chwilę podepniesz się kablami rozruchowymi :) Fishman |
|