Data: 2018-02-11 10:08:37 | |
Autor: Kris | |
Jaki prostownik? | |
W dniu niedziela, 11 lutego 2018 15:33:52 UTC+1 użytkownik Jacek napisał:
Z tego, co szukam, to widzę, że dwa ostatnie punkty się ze sobą kłócą. A do czego go potrzebujesz? Bo przy dzisiejszych cenach akumulatorów w okolicach 200zł to może prostownik niepotrzebny? 2 auta w rodzinie od 10 lat i ani razu prostownik nie był potrzebny. Oczywiście kilka razy bywało że auto nie zapaliło to na pych/zaciag i odpalił A aku za 200zł kupiłem nowe jak stary już szwankował Prostowniki teraz w cenach porównywalnych do nowych aku więc przemyśl temat |
|
Data: 2018-02-11 19:33:05 | |
Autor: Irokez | |
Jaki prostownik? | |
W dniu 2018-02-11 o 19:08, Kris pisze:
A do czego go potrzebujesz? No ja użyłem przez chyba 6 lat 2 razy. Pierwszy raz, 2 tygodnie i znowu po kolejnym tygodniu od zakupu nowego Centra Fiutura, trzeba było doładować ten szrot aby dojechać do kumpla pożyczyć zapas, a potem do sklepu oddać szrot na gwarancji (z czym był mega problem, gościu mnie jak oszusta i wyłudzacza traktował, próbował wmówić że to ja go uszkodziłem, tak więc nigdy więcej akumulatora w sklepie nie kupię, i nigdy, przenigdy więcej Centry Fiutury). Drugi raz jak padł alternator w aucie rodziców (akumulator roczny i w pełni sprawny). Auto dojechało nocą pod dom gasząc po kolei co się dało, na końcu nawet migacze (dobrze że światła w mieście zgasły kilka km przed domem). Po naładowaniu akumulatora przez noc, rano dojazd do mechaniora celem demontażu i potem już drugim autem zawiozłem na regenerację. Dwa razy miałbym niepotrzebny drugi nowy akumulator z którym nie miał bym co zrobić. Ładowarka to Einhell Electronic 10A za 90zł kupiony w OBI (te jakieś 6 lat temu). -- Irokez |
|
Data: 2018-02-11 11:37:27 | |
Autor: Kris | |
Jaki prostownik? | |
W dniu niedziela, 11 lutego 2018 19:32:51 UTC+1 użytkownik Irokez napisał:
W dniu 2018-02-11 o 19:08, Kris pisze: No i dokładnie o takich sytuacjach piszę Nie mając prostownika uzyskałby dokładnie to samo. Prostownik przecież nie sprawił że centra przestała być szajsem a aku rodziców odżył |
|
Data: 2018-02-12 20:09:20 | |
Autor: Irokez | |
Jaki prostownik? | |
W dniu 2018-02-11 o 20:37, Kris pisze:
No i dokładnie o takich sytuacjach piszę Nie zrozumiałeś... Nie mając prostownika uzyskałby dokładnie to samo. Nie, bo sugerujesz od razu kupno akumulatora Prostownik przecież nie sprawił że centra przestała być szajsem Nie, nie sprawił, ale nie kupując z Twoją sugestią nowego akumulatora, nie zostałem z niepotrzebnym wydatkiem po rozpatrzeniu gwarancji a aku rodziców odżył Był całkiem sprawny, ale nie kupując z Twoją sugestią nowego akumulatora, nie zostałem z niepotrzebnym wydatkiem po naprawie alternatora Zdrówko -- Irokez |
|
Data: 2018-02-13 02:50:41 | |
Autor: Kris | |
Jaki prostownik? | |
W dniu poniedziałek, 12 lutego 2018 20:09:22 UTC+1 użytkownik Irokez napisał:
W dniu 2018-02-11 o 20:37, Kris pisze: Ja zrozumiałem że i tak musiałeś Centre wywalić/oddać i kupić nowy W przypadku rodziców aku tez się szajsem okazał więc gdzie tu korzyści posiadania prostownika Szajsowate aku były i tyle a na to prostownik nie zaradzi. |
|
Data: 2018-02-13 13:44:36 | |
Autor: J.F. | |
Jaki prostownik? | |
Dnia Tue, 13 Feb 2018 02:50:41 -0800 (PST), Kris napisał(a):
W dniu poniedziałek, 12 lutego 2018 20:09:22 UTC+1 użytkownik Irokez napisał: Ale mogl doladowac i pojechac do kumpla po zamienny. W przypadku rodziców aku tez się szajsem okazał więc gdzie tu korzyści posiadania prostownika Nie, u rodzicow padniety byl alternator. Ladujesz aku i jedziesz naprawiac. A aku moze to nawet przezyje. A nawet jakby mial nie przezyc ... jedziesz taksowka do sklepu/zamawiasz z dostawa ... i bedzie naladowany na tyle, zeby do elektryka dojechac ? Powinien byc, ale czy sklep regularnie ladowal ? J. |
|
Data: 2018-02-13 05:12:51 | |
Autor: Kris | |
Jaki prostownik? | |
W dniu wtorek, 13 lutego 2018 13:44:39 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
Nie, u rodzicow padniety byl alternator. Ok nie doczytałem Powinien byc, ale czy sklep regularnie ladowal ? Wolfa z allegro kupiłem- kurier przywiózł w "specjalnym" pudełku wyjąłem z auta stary aku wstawiłem do tego pudełka i kurier zabrał Nowy aku wstawiłem do auta odpaliłem auto. Do tej pory nie trzeba było doładowywać a kilka miesięcy już minęło, auto jeździ na krótkich trasach, diesel, często gaszone i odpalane, zima nie chce mi się do garażu chować- przy minus kilkunastu stC odpaliło. A i wg kompa w aucie jakaś/jakieś świece żarowe nie działają. Przy tych cenach aku w dupie mam jakies certolenie się z nimi, doładowywanie, jakies inteligentne prostowniki itp. Jak padnie przed upływem 2 lat to na gwarancję odeśle jak później to kupie nowy |
|
Data: 2018-02-13 06:26:49 | |
Autor: Kris | |
Jaki prostownik? | |
W dniu wtorek, 13 lutego 2018 14:54:15 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
Ogolnie to tak sie klient spodziewa - wsadzi nowy i odpali. W sklepie stacjonarnym na miejscu sprawdzisz dopytasz czy naładowane, w sklepie netowym też zapytać można Alternator masz dobry, to nie trzeba. Do mechanika mam 300metrów od odmu i 900metrów od pracy;) Assistance płacę na takie przypadki W wiekszosci wypadkow pewnie nie trzeba, bo po prostu jest naladowany. Raz tej zimy się zdażyło że musiałem długo krecić A "naprawa" świec to może czasem kosztować tyle co 5 akumulatorów No i jakie certolenie, jesli masz garaz z gniazdkiem ?Jak musze wyjechać o 7 to wsiadam i odpalam Jak nie odpali to z godzine ładowania i spóxniony będę. Spóźniać się nie lubię wiec wtedy taxi bym wołał czy tam żonie auto zabrał. A oni ci: Tak by pewnie było Mam jednak ten komfort że unieruchomione na 2 tygodnie auto to dla mnie żaden problem. Ale każdy niech patrzy wg siebie. -ble ... ble ... ble ... z winy użytkownika To bym od ręki drugi kupił za 2 stówy(dla zasady u konkurencji) a z nimi się trochę poprztykał A co gorsza - moga miec racje.Mogą Na razie jednak od wiosny ubiegłego roku aku działa i jeszcze sporo ponad rok gwarancji ma. |
|
Data: 2018-02-13 22:21:36 | |
Autor: J.F. | |
Jaki prostownik? | |
Dnia Tue, 13 Feb 2018 06:26:49 -0800 (PST), Kris napisał(a):
W dniu wtorek, 13 lutego 2018 14:54:15 UTC+1 użytkownik J.F. napisał: Ta, w Tesco sie dopytasz. Oczywiscie prosze pana, naladowane ;-) Alternator masz dobry, to nie trzeba.Do mechanika mam 300metrów od odmu i 900metrów od pracy;) Tez mam takiego. Ale pare razy sp* i teraz go unikam ... A 300m ... ciezkie to nowe samochody, nie przepchasz :-) Assistance płacę na takie przypadki A kosztuje tyle, co jeden prostownik rocznie ? :-) A sprawdzales czy odholuja spod domu ? W wiekszosci wypadkow pewnie nie trzeba, bo po prostu jest naladowany.Raz tej zimy się zdażyło że musiałem długo krecić No tak, i zwroci sie assistance, jak nie zapali 500 km od domu :-) No i jakie certolenie, jesli masz garaz z gniazdkiem ?Jak musze wyjechać o 7 to wsiadam i odpalam No widzisz, jakbys mial taki 10A, to 15 minut :-P Ale to na rozladowane aku, na zepsuty rozrusznik nie pomoze. Trzeba profilaktycznie wieczorem nastawic :-) Spóźniać się nie lubię wiec wtedy taxi bym wołał czy tam żonie auto zabrał. Zona lubi taxi ? A oni ci: -ble ... ble ... ble ... z winy użytkownikaTo bym od ręki drugi kupił za 2 stówy(dla zasady u konkurencji) a z nimi się trochę poprztykał Ale to nie od reki, tylko po 2 tygodniach :-) No dobra, w miedzyczasie moze bys zaoszczedzil na nowy akumulator :-) A co gorsza - moga miec racje.Mogą Naiwny. Z ta gwarancja :-) Ogolnie to akumulator moze wiele lat dzialac, ale ... warto miec woltomierz aby tak dzialal. A czasem prostownik :-) J. |
|
Data: 2018-02-14 11:01:57 | |
Autor: Kris | |
Jaki prostownik? | |
W dniu wtorek, 13 lutego 2018 22:21:38 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
Ta, w Tesco sie dopytasz. Wezme miernik z półki obok i sprawdzę w ramach testów miernika;) A 300m ... ciezkie to nowe samochody, nie przepchasz :-) A dieselek bez prundu w aku nie da rade jechać? Ale to nie od reki, tylko po 2 tygodniach :-) Drugi aku kupił bym od ręki a za dwa tygodnie wyjaśniał(pisał odwołanie od nie uznanej reklamacji) sprawe tego pierwszego Naiwny. Z ta gwarancja :-)Jak dotąd daję rade z egzekwowaniem swoich praw z tytułu gwarancji chociażby. Z lenovo ostatnio kilka tygodni trwało ale przekonałem ich ze racji nie maja i warunków gwarancji trzeba dotrzymać |
|
Data: 2018-02-14 23:07:46 | |
Autor: J.F. | |
Jaki prostownik? | |
Dnia Wed, 14 Feb 2018 11:01:57 -0800 (PST), Kris napisał(a):
W dniu wtorek, 13 lutego 2018 22:21:38 UTC+1 użytkownik J.F. napisał: Miernik zapakowany w blistrze :-( A 300m ... ciezkie to nowe samochody, nie przepchasz :-)A dieselek bez prundu w aku nie da rade jechać? Nowoczesny ? Bez zasilania sterownika wtrysku ? Ale to nie od reki, tylko po 2 tygodniach :-)Drugi aku kupił bym od ręki a za dwa tygodnie wyjaśniał(pisał odwołanie od nie uznanej reklamacji) sprawe tego pierwszego A oni ci na zlosc oddadza sprawny :-) Naiwny. Z ta gwarancja :-)Jak dotąd daję rade z egzekwowaniem swoich praw z tytułu gwarancji chociażby. z lenovo ... z centra wygraj :-) J. |
|
Data: 2018-02-14 23:10:45 | |
Autor: Jacek | |
Jaki prostownik? | |
W dniu 14.02.2018 o 20:01, Kris pisze:
Wezme miernik z półki obok i sprawdzę w ramach testów miernika;)Obawiam się, że po pierwsze miernik będzie w blistrze, więc go nie użyjesz. Nawet, jakby się dało wyjąć miernik, to samo napięcie bez obciążenia niewiele powie o stopniu naładowania.
Nie wiem, jak współczesne auta, ale w latach 90-tych jechałem Ładą BEZ akumulatora kilkanaście km bez problemu. Trzeba było tylko pamiętać, żeby nie dać zejść silnikowi poniżej 1200 obr. Jacek |
|
Data: 2018-02-15 03:00:56 | |
Autor: Kolo | |
Jaki prostownik? | |
Użytkownik "Jacek" <krystian.mazurek@alektum.com> napisał w wiadomości news:p62c58$f2d$1node1.news.atman.pl...
A dieselek bez prundu w aku nie da rade jechać? Nie radził bym tak robić z współczesnym samochodem. Najprawdopodobniej padnie elektronika ze względu na wysokie impulsy napięcia z alternatora, a może i sam alternator paść. |
|
Data: 2018-02-15 03:00:10 | |
Autor: Kolo | |
Jaki prostownik? | |
Użytkownik "Kris" <kszysztofc@gmail.com> napisał w wiadomości
news:a1f67d92-0743-4980-979c-011231e0db8dgooglegroups.com... W dniu wtorek, 13 lutego 2018 22:21:38 UTC+1 użytkownik J.F. napisał: Oczywiscie prosze pana, naladowane ;-) Wezme miernik z półki obok i sprawdzę w ramach testów miernika;) W supermarketach na polce obok nie ma takiego miernika. |
|
Data: 2018-02-13 14:54:13 | |
Autor: J.F. | |
Jaki prostownik? | |
Dnia Tue, 13 Feb 2018 05:12:51 -0800 (PST), Kris napisał(a):
W dniu wtorek, 13 lutego 2018 13:44:39 UTC+1 użytkownik J.F. napisał: Ogolnie to tak sie klient spodziewa - wsadzi nowy i odpali. A jak nie odpali, to bedzie mial sluszne pretensje, bo akumulatorowi to szkodzi. Tylko "czy sie sklepu chcialo chciec". Do tej pory nie trzeba było doładowywać a kilka miesięcy już minęło, Alternator masz dobry, to nie trzeba. Zakladajac jednak, ze nie masz, ze do mechanika trzeba pol godziny w korkach i na swiatlach ... starczy, czy zabraknie ? :-) auto jeździ na krótkich trasach, diesel, często gaszone i odpalane,A W wiekszosci wypadkow pewnie nie trzeba, bo po prostu jest naladowany. Ale jak sie ma trudne warunki, np trzeba dlugo krecic bo swiec sie nie chce naprawic ... Albo np kupiles nowy i nie wiadomo jak dlugo stal w sklepie. No i jakie certolenie, jesli masz garaz z gniazdkiem ? Jak padnie przed upływem 2 lat to na gwarancję odeśle jak później to kupie nowy A oni ci: -prosze wypelnic zgloszenie, zostawic akumulator i przyjechac za 2 tygodnie :-) -ble ... ble ... ble ... z winy uzytkownika. A co gorsza - moga miec racje. J. |
|
Data: 2018-02-13 11:27:04 | |
Autor: J.F. | |
Jaki prostownik? | |
Dnia Mon, 12 Feb 2018 20:09:20 +0100, Irokez napisał(a):
W dniu 2018-02-11 o 20:37, Kris pisze: Bo miales kumpla, ktory mial zapasowy akumulator. Przecietny czlowiek nie ma. I wtedy trzeba kupic drugi, albo uziemic auto, bo Centra pewnie zapasowych nie ma ? No tak, a potem czlowiek zostaje z jednym zapasowym ... i przydaje mu sie prostownik :-) A jak dobry kumpel, to przyjedzie z akumulatorem, tylko ... fajnie by bylo, jakby podladowal aku ... :-) a aku rodziców odżyłBył całkiem sprawny, ale nie kupując z Twoją sugestią nowego akumulatora, nie zostałem z niepotrzebnym wydatkiem po naprawie alternatora I tu sie przydal. Mozna pozyczyc od kumpla ... ale jak sie nazywa Kris ? :-) Aczkolwiek ... widzac co sie dzieje mogli podjechac do mechanika a nie do domu :-) J. |
|
Data: 2018-02-13 23:04:49 | |
Autor: Irokez | |
Jaki prostownik? | |
W dniu 2018-02-13 o 11:27, J.F. pisze:
Była prawie 21:00, nie dało się... Przyjechałem, z latarką obczaiłem co jest grane, aku do ładowania na noc i z rana aku w auto i jazda prosto do mechaniora. zdrówko -- Irokez |
|
Data: 2018-02-13 23:08:46 | |
Autor: J.F. | |
Jaki prostownik? | |
Dnia Tue, 13 Feb 2018 23:04:49 +0100, Irokez napisał(a):
W dniu 2018-02-13 o 11:27, J.F. pisze: Dalo sie. Zaparkowac pod warsztatem i pojechac do domu autobusem :-) J. |
|
Data: 2018-02-14 07:15:56 | |
Autor: Jacek | |
Jaki prostownik? | |
W dniu 13.02.2018 o 23:08, J.F. pisze:
Dalo sie. Zaparkowac pod warsztatem i pojechac do domu autobusem :-)Odkrywcze! Idąc tym tropem auto to tylko kłopot, więc lepiej wcale tego szatańskiego wynalazku nie kupować i od początku przesiąść się na autobus i nie zawracać głowy na p.m.s. Jacek |
|
Data: 2018-02-14 09:24:49 | |
Autor: J.F. | |
Jaki prostownik? | |
Dnia Wed, 14 Feb 2018 07:15:56 +0100, Jacek napisał(a):
W dniu 13.02.2018 o 23:08, J.F. pisze: No nie, auto zazwyczaj dziala. Ale jak widac, ze cos jest nie tak, swiatla gasna itp, to gdzie trzeba jechac ? troche pomyslunku :-) J. |
|
Data: 2018-02-14 14:56:40 | |
Autor: Jacek | |
Jaki prostownik? | |
W dniu 14.02.2018 o 09:24, J.F. pisze:
Ale jak widac, ze cos jest nie tak, swiatla gasna itp, to gdzie trzebaJa stosuję inną kolejność. Jak coś nie działa, to najpierw myślę, a potem "gdzieś jadę" o ile sobie nie poradzę sam. Jacek PS rozmawiałem ostatnio z mechanikiem, który jest członkiem komisji egzaminacyjnej w szkole zawodowej. To, co opowiadał o poziomie wiedzy młodych adeptów sztuki naprawy samochodów nie było budujące. |
|
Data: 2018-02-14 15:18:51 | |
Autor: J.F. | |
Jaki prostownik? | |
Dnia Wed, 14 Feb 2018 14:56:40 +0100, Jacek napisał(a):
W dniu 14.02.2018 o 09:24, J.F. pisze: Mi wystarczy jeden rzut oka pod maske, zeby wiedziec, ze w tym samochodzie sobie w ogole rzadko z czym poradze. Jakby miec szope, w niej podnosnik, od biedy kanal ... A poza tym to coraz rzadzie brudzic mi sie chce :-) rozmawiałem ostatnio z mechanikiem, który jest członkiem komisji egzaminacyjnej w szkole zawodowej. To, co opowiadał o poziomie wiedzy młodych adeptów sztuki naprawy samochodów nie było budujące. No ale kto jest temu winien - nauczyciele z tej szkoly ? J. |
|
Data: 2018-02-17 10:24:19 | |
Autor: PiteR | |
Jaki prostownik? | |
na ** p.m.s ** J.F. pisze tak:
A poza tym to coraz rzadzie brudzic mi sie chce :-) starość ;) -- Piter Sweet little girl I prefer You behind the wheel Me the passenger |
|
Data: 2018-02-14 17:46:59 | |
Autor: Irokez | |
Jaki prostownik? | |
W dniu 2018-02-13 o 23:08, J.F. pisze:
Dnia Tue, 13 Feb 2018 23:04:49 +0100, Irokez napisał(a): No ok, bez jakichkolwiek świateł (pisałem że wszystko już zgasło kilka km przed domem) teoretycznie można by było przejechać o 21:00 jeszcze 8km do warsztatu. Jakoś tyle jest. Niestety nie po drodze. -- Irokez |
|
Data: 2018-02-14 19:38:32 | |
Autor: J.F. | |
Jaki prostownik? | |
Dnia Wed, 14 Feb 2018 17:46:59 +0100, Irokez napisał(a):
W dniu 2018-02-13 o 23:08, J.F. pisze: Jest to jakis argument, ale co to - jeden warsztat jest ? Zaparkowac pod tym blizej :-) Tez mi sie kiedys zapalila kontrolka ladowania 250km od domu. Pomyslalem, ze powinno sie udac dojechac :-) J. |
|
Data: 2018-02-11 19:33:18 | |
Autor: J.F. | |
Jaki prostownik? | |
Dnia Sun, 11 Feb 2018 10:08:37 -0800 (PST), Kris napisał(a):
W dniu niedziela, 11 lutego 2018 15:33:52 UTC+1 użytkownik Jacek napisał: To tak jak z kablami - prostownik jest na lata, a akumulator na dwa :-) A oczywiscie bedzie potrzebny zaraz po decyzji zeby go nie kupowac :-) Oczywiście kilka razy bywało że auto nie zapaliło to na pych/zaciag i odpalił Czyli prostownik by sie przydal. Choc jak mi kiedys cos "w krzyzu strzelilo", to juz niechetnie "niose do ladowania". Trzeba miec domek z garazem :-) A aku za 200zł kupiłem nowe jak stary już szwankował Akumulatory podrozaly, a prostowniki IMO tansze ... ale taki jaki Jacek chce to moze i 200zl. J. |