Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Jaki rower na miasto?

Jaki rower na miasto?

Data: 2009-03-28 20:11:49
Autor: Leszek \"Cousie\" Pasoń
Jaki rower na miasto?
Dnia 28-03-2009 o 17:26:09 mocniak <mocniak.wytnij@to.tlen.pl> napisał(a):

Po ostatniej zimie postanowiłem poniechać transportu miejskiego  zdezelowanym góralem na rzecz pełnoprawnego mieszczucha. Niestety wśród  pierdyliarda rowerów dostępnych na rynku nie jestem w stanie znaleźć  tego odpowiadającego potrzebom.

Pożądane cechy:
- hamulce, biegi i dynamo w piaście. To pierwsze w ostateczności tarcze,  jeżeli są w miarę bezobsługowe
- pełna osłona napędu
- obłotnikowanie lub jego bezproblemowość montażu
- główka ramy 1 i 1/8 cala
- w miarę sportowa geometria, co by nie tracić zbyt wiele energii na  opór aerodynamiczny, mile widziany coś a'la cross
- możliwość montażu bagażnika, najlepiej z koszykiem
- ogólna bezobsługowość

Po poszukiwaniach najbliższy ideałom wydawał się Wheeler Server 3.5, ale  tu odstraszają zarówno stery klasyczne, jak i cena - 2999pln (!) - a  chciałbym zamknąć się w 2k.

Pomożecie? :-)

kup sobie ukraine albo jakas koze(rower taki) za 100zl.


--
Z krainy sadow w dolinie Dunajca.
Zapraszam do Łącka http://www.lacko.pl/
gg#1379297 Tlen: Cousie IRCNet: #rower #mtb nick: QSi
Cousie

Data: 2009-03-28 20:25:00
Autor: Roberto
Jaki rower na miasto?

kup sobie ukraine albo jakas koze(rower taki) za 100zl.

Kiepska rada. Rower miejski niekoniecznie musi byc tani, powolny i mało
komfortowy a własnie Ukraina taka jest.

--


Data: 2009-03-28 23:56:30
Autor: Marcin
Jaki rower na miasto?
kup sobie ukraine albo jakas koze(rower taki) za 100zl.

Kiepska rada. Rower miejski niekoniecznie musi byc tani, powolny i mało
komfortowy a własnie Ukraina taka jest.


Kwestia podejścia. Boże, jak zobaczyłem na czym oni w Amsterdamie jeżdżą...... Większość rowerów wygląda jak nieuleczalni pacjenci złomowiska :)))))
Ja szczerze powiadziawszy wolę włożyć trochę więcej energii w pedałowanie niż w szukanie bezpiecznych miejsc, zapinanie, etc. Rower miejski z definicji zostawia się w róznych miejscach, obijają ci go na stojakach, opierasz go o latarnie, etc. Mi by było szkoda sprzętu za 2K w takie warunki - szczególnie, że za 1/10 tej sumy da się złożyć całkiem fajny wehikuł :) Podstawa to przerzutka w piaście - z hamulcem. Trochę się takich kółek na allegro pojawia - można coś za niewielkie pieniądze wyszarpnąć... I naprawdę fajnie się czymś takim jeździ :))

--
Pozdrawiam!
Marcin

Data: 2009-03-29 00:49:36
Autor: Titus Atomicus
Jaki rower na miasto?
In article <gqma1n$sq0$1@inews.gazeta.pl>, "Marcin" <sq5izm@gazeta.pl> wrote:

>> kup sobie ukraine albo jakas koze(rower taki) za 100zl.
>
> Kiepska rada. Rower miejski niekoniecznie musi byc tani, powolny i mało
> komfortowy a własnie Ukraina taka jest.
>

Kwestia podejścia. Boże, jak zobaczyłem na czym oni w Amsterdamie jeżdżą...... Większość rowerów wygląda jak nieuleczalni pacjenci złomowiska :)))))

A to fakt.
Wciaz nie rozumiem gdzie ci polscy handlarze znajduja te holendry? Przeciez sprzedajac je w Holandii/Niemczech wiecej by zarobili...

Ja szczerze powiadziawszy wolę włożyć trochę więcej energii w pedałowanie niż w szukanie bezpiecznych miejsc, zapinanie, etc. Rower miejski z definicji zostawia się w róznych miejscach, obijają ci go na stojakach, opierasz go o latarnie, etc. Mi by było szkoda sprzętu za 2K w takie warunki - szczególnie, że za 1/10 tej sumy da się złożyć całkiem fajny wehikuł :) Podstawa to przerzutka w piaście - z hamulcem.

Bez jaj. Za 200zl?? Z przerzutka w piascie?
Doloz moze z 500zl. Plus ze 200-300 na lancuch.

TA

Data: 2009-03-29 08:34:03
Autor: Paweł Suwiński
Jaki rower na miasto?
Dnia nie, 29 mar 2009 tako rzecze Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world:

Kwestia podejścia. Boże, jak zobaczyłem na czym oni w Amsterdamie jeżdżą...... Większość rowerów wygląda jak nieuleczalni pacjenci złomowiska :)))))

A to fakt.
Wciaz nie rozumiem gdzie ci polscy handlarze znajduja te holendry?

Podobno z policyjnych parkingów. Skonfiskowane kradzione rowery, które nie
zostały odebrane przez właściciela w określonych czasie (?) [1].

[1] http://www.tvp.pl/styl-zycia/serwisy/podroze/niezla-jazda/wideo/odc11
    http://www.tvp.pl/styl-zycia/serwisy/podroze/niezla-jazda/wideo/odc7


--
Uzdrawiam
Paweł Suwiński

Data: 2009-03-29 11:24:50
Autor: Marcin
Jaki rower na miasto?
Bez jaj. Za 200zl?? Z przerzutka w piascie?
Doloz moze z 500zl. Plus ze 200-300 na lancuch.

Ja w ostatnich latach składałem kilka takich rowerów, koszty zamknęły się właśnie w okolicach tej sumy. Fakt jednak, że większość części pochodziła z kanibalizowania jakichś starych sprzętów - ale myślę, że złożenie sprzętu do miasta za 200 zł jest jaknajbardziej realne. Nie piszę oczywiście o kupowaniu nowych częsci w sklepie...

--
Pozdrawiam!
Marcin

Data: 2009-04-13 19:35:15
Autor: zdyboo
Jaki rower na miasto?
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:

Bez jaj. Za 200zl?? Z przerzutka w piascie?

Ja trzy lata temu od handlarza wyhaczyłem miejskiego kettlera z piastą siedmiobiegową, alu ramą i pełnym, sprawnym oświetleniem za 400PLN. Kwota  dwa razy wyższa, ale rower poza smarowaniem łańcucha nie wymagał żadnych czynności przygotowawaczych do jazdy.

Potem zainwestowałem trochę jednak w ten rower. Dokupiłem piastę z dynamem, wymieniłem opony i zmieniłem koszyk na sakwy miejskie.    --
Pozdrowienia z Wrocka! Tomasz Zych (zdyboo)
[MuShellka] [mXCpz] [GnL] [KZ]
przeciwnik agresywnej przyrody
zdyb_o2 (małpa) o2 pl

Data: 2009-03-29 13:00:04
Autor: Marcin Hyła
Jaki rower na miasto?
Marcin wrote:

Kwestia podejścia. Boże, jak zobaczyłem na czym oni w Amsterdamie jeżdżą...... Większość rowerów wygląda jak nieuleczalni pacjenci złomowiska :)))))

Napisałeś - _wygląda_ . I na tym możesz poprzestać.

To są rowery z całkiem wysokiej półki, wyższej niż 90 proc. rowerów jeżdżących po Polsce. Porównywanie ich z "ukrainą" to ignorancja. Ukraina to szmelc radziecki.

Ja szczerze powiadziawszy wolę włożyć trochę więcej energii w pedałowanie niż w szukanie bezpiecznych miejsc, zapinanie, etc. Rower miejski z definicji zostawia się w róznych miejscach, obijają ci go na stojakach, opierasz go o latarnie, etc. Mi by było szkoda sprzętu za 2K w takie warunki

A jak będzie wyglądał jak te z Amsterdamu? W większości to są rowery za znacznie więcej niż 2Kzł.

Prawda - niektóre są bardzo stare, wszystkie mocno eksploatowane, ale generalnie używka z Amsterdamu (o ile nie wyciągnięta z kanału po roku zalegania na dnie) to rower znacznie lepszy i w lepszym stanie niż ogromna większość rowerów jeżdżących po Polsce.

marcin ha
PS. Korzystanie z radzieckiej "ukrainy" na mieście to masochizm. Kupno używanego mieszczucha z Niemiec czy NL w komisie jest znacznie lepszym rozwiązaniem, nawet jeśli by przy nim trzeba dużo grzebać
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2009-03-29 13:03:37
Autor: Marcin
Jaki rower na miasto?
To są rowery z całkiem wysokiej półki, wyższej niż 90 proc. rowerów jeżdżących po Polsce. Porównywanie ich z "ukrainą" to ignorancja. Ukraina to szmelc radziecki.

Dlatego ja Ukrainy nie polecam. Ukrainę można mieć jako ciekawostkę - na miasto można sobie coś samemu zrobić, na jakichś "godnych" częściach.

--
Pozdrawiam!
Marcin

Data: 2009-03-29 15:40:17
Autor: mocniak
Jaki rower na miasto?
Marcin pisze:
Ja szczerze powiadziawszy wolę włożyć trochę więcej energii w pedałowanie niż w szukanie bezpiecznych miejsc,

A mi zależy na _szybkim_ i bezobsługowym rowerze. Omafiets nadaje się na kilkukilometrowe dojazdy, a nie kilkudziesięciokilometrowe, które dość często mi się po mieście zdarzają.

--
Mocniak

Data: 2009-04-12 15:46:49
Autor: bloob
Jaki rower na miasto?
On 29 Mar, 15:40, mocniak <mocniak.wyt...@to.tlen.pl> wrote:
Marcin pisze:

> Ja szczerze powiadziawszy wolę włożyć trochę więcej energii w pedałowanie
> niż w szukanie bezpiecznych miejsc,

A mi zależy na _szybkim_ i bezobsługowym rowerze. Omafiets nadaje się na
kilkukilometrowe dojazdy, a nie kilkudziesięciokilometrowe, które dość
często mi się po mieście zdarzają.

--
Mocniak

To zerknij na to jak jeszcze nie kupiłeś, cena spora ale wymagania
raczej spełnione:
http://www.bikekatalog.pl/2009/rowery/1552/Stevens.City.Flyer/

Data: 2009-04-18 13:54:58
Autor: mocniak
Jaki rower na miasto?
Użytkownik bloob napisał:
To zerknij na to jak jeszcze nie kupiłeś, cena spora ale wymagania
raczej spełnione:
http://www.bikekatalog.pl/2009/rowery/1552/Stevens.City.Flyer/

Rower fajny i faktycznie spełnia większość wymagań, ale v-brake w rowerze miejskim to pomyłka :/

--
Mocniak

Data: 2009-04-18 18:19:49
Autor: Artur
Jaki rower na miasto?
sobota, 18 kwi, mocniak:
To zerknij na to jak jeszcze nie kupiłeś, cena spora ale wymagania
raczej spełnione:
http://www.bikekatalog.pl/2009/rowery/1552/Stevens.City.Flyer/
Rower fajny i faktycznie spełnia większość wymagań, ale v-brake w rowerze miejskim to pomyłka :/

Że niby w kałużę wjedziesz i nie zahamujesz przed czerwonym? :)

Data: 2009-04-20 12:29:52
Autor: mocniak
Jaki rower na miasto?
Użytkownik Artur napisał:
Że niby w kałużę wjedziesz i nie zahamujesz przed czerwonym? :)

Że niby zużywają się klocki i obręcze. A rower powinien być bezobsługowy i pogodoodporny.

--
Mocniak

Data: 2009-04-20 10:32:21
Autor: Jan Srzednicki
Jaki rower na miasto?
On 2009-04-20, mocniak <mocniak.wytnij@to.tlen.pl> wrote:
Użytkownik Artur napisał:
Że niby w kałużę wjedziesz i nie zahamujesz przed czerwonym? :)

Że niby zużywają się klocki i obręcze. A rower powinien być bezobsługowy i pogodoodporny.

Można mieć torpedo i traktować przednią fałkę tylko awaryjnie. Na miasto
spokojnie się da.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-04-20 10:57:27
Autor: Krees
Jaki rower na miasto?
Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> napisał(a):

Można mieć torpedo i traktować przednią fałkę tylko awaryjnie.

Można też ją zdemontować :).


--   Pozdrawiam,
Krees

--


Data: 2009-04-20 13:34:53
Autor: Tomasz Minkiewicz
Jaki rower na miasto?
On Mon, 20 Apr 2009 10:57:27 +0000 (UTC)
"Krees" <krees_wawa@WYTNIJ.gazeta.pl> wrote:

Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> napisał(a): >
> Można mieć torpedo i traktować przednią fałkę tylko awaryjnie.

Można też ją zdemontować :).

Raczej bym odradzał. Hamowanie kontrą jest wprawdzie k-cool, trendy
i w sumie całkiem wygodne, ale jak samochód zajedzie drogę, to się
okazuje troszkę mało skuteczne. Been there, done that, hit the f...ing
car (a jakbym miał coś z przodu, to raczej bym dał radę się zatrzymać).

Nawet manie z przodu hamulca i traktowanie go jako dodatkowy to teĹź
niekoniecznie najlepszy pomysł, bo hamowanie jest odruchowe i po
przesiadce z roweru z kontrą parę razy usiłowałem zatrzymać górala
kręcąc do tyłu. Dzieci! Nie róbcie tego w do^W^Wprzed skrzyżowaniem! :)

--
Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com>

Data: 2009-04-20 13:49:01
Autor: Marcin Hyła
Jaki rower na miasto?
Tomasz Minkiewicz wrote:

Można mieć torpedo i traktować przednią fałkę tylko awaryjnie.
Można też ją zdemontować :).

Raczej bym odradzał. Hamowanie kontrą jest wprawdzie k-cool, trendy
i w sumie całkiem wygodne, ale jak samochód zajedzie drogę, to się
okazuje troszkę mało skuteczne. Been there, done that, hit the f...ing
car (a jakbym miał coś z przodu, to raczej bym dał radę się zatrzymać).

Yhy - potwierdzam. Notabene hamując bardzo ostro kontrą wyrwałem sobie zdaje się kilka kolców z opony zimowej, która na pasach przejścia się cudnie poślignęła (tzn. wyrwałem na pewno, a _zdaje_ sie że własnie wtedy). Kontra jest fajna, ale powyżej pewnej prędkości nawet przeniesienie całej masy ciała na tylne koło nie pomoże i lepiej mieć coś do hamowania na przód.

Drugi powód - czasem może zlecieć łańcuch i wtedy hamulca niet. Miałem taką przygodę pare lat temu i od tego czasu w miejskim rowerze mam fałki z przodu (choć praktycznie nie używam).

marcin ha
--
Miasta dla rowerĂłw http://www.rowery.org.pl

Data: 2009-04-20 13:53:00
Autor: Marcin Hyła
Jaki rower na miasto?
mocniak wrote:
Użytkownik Artur napisał:
Że niby w kałużę wjedziesz i nie zahamujesz przed czerwonym? :)

Że niby zużywają się klocki i obręcze. A rower powinien być bezobsługowy i pogodoodporny.

Ach, i jeden detal: rower na miasto to powinna być damka. znacznie wygodniejsza do wsiadania, zsiadania, bez względu na rodzaj ubrania.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2009-03-29 00:09:37
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Jaki rower na miasto?
Panie Roberto, prezesie pl.rec.rowery z siedzibą w
<news:77d4.00000170.49ce798cnewsgate.onet.pl> przy ul....

kup sobie ukraine albo jakas koze(rower taki) za 100zl.

Kiepska rada. Rower miejski niekoniecznie musi byc tani, powolny i mało
komfortowy a własnie Ukraina taka jest.

Ktoś to w sygnaturce ma - że masa roweru to 1/10, osprzęt to
ileś-tam-ale-mało. A jak chcesz jeździć dłużej to po prostu trenuj. ;-)
Mój wujek na Ukrainie zajechał aż nad Morze Czarne - pojechał, dwa dni nad
tym morzem posiedział i wrócił. A było to w latach 70-tych. ;-) Ergo - da
się! Trzeba chcieć, a się da.

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Jaki rower na miasto?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona