Czesc,

Pomozcie troche, bo ostatni rower kupowalem 10 lat temu i zupelnie nie
orientuje sie juz w nowinkach.

Chce kupic rower, ktory nie bedzie mial wad mojego poprzedniego grata, a
mianowicie stale rozcentrowujacych sie kol, wiecznie brzeczacych hamulcow,
amortyzatora tylnego sztywnego jak polityka Korei Polnocnej, ciezko
chodzacych manetek, wiecznie rozregulowujacej sie i bardzo awaryjnej
przerzutki tylnej i zle dzialajacej przerzutki przedniej, no i nie bedzie
wazyl tyle co maly czolg. Szukam czegos, co bedzie sie nadawalo do okazyjnej jazdy rekreacyjnej w
lekkim terenie i bardzo rzadkiej jazdy po szosie. Wymagania j.w. plus
amortyzowany widelec no i niestety mozliwie niska cena, bo rower bedzie
jezdzil rzadko, jak to u mnie - pewnie z 10 razy do roku.
 --
pozdrawiam, Maciek
"Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF

Maciek pisze:

Czesc,

Pomozcie troche, bo ostatni rower kupowalem 10 lat temu i zupelnie nie
orientuje sie juz w nowinkach.

Chce kupic rower, ktory nie bedzie mial wad mojego poprzedniego grata, a
mianowicie stale rozcentrowujacych sie kol, wiecznie brzeczacych hamulcow,
amortyzatora tylnego sztywnego jak polityka Korei Polnocnej, ciezko
chodzacych manetek, wiecznie rozregulowujacej sie i bardzo awaryjnej
przerzutki tylnej i zle dzialajacej przerzutki przedniej, no i nie bedzie
wazyl tyle co maly czolg. Szukam czegos, co bedzie sie nadawalo do okazyjnej jazdy rekreacyjnej w
lekkim terenie i bardzo rzadkiej jazdy po szosie. Wymagania j.w. plus
amortyzowany widelec no i niestety mozliwie niska cena, bo rower bedzie
jezdzil rzadko, jak to u mnie - pewnie z 10 razy do roku.
 

Myśle, że w sklepie rowerowym znajdziesz coś odpowiedniego.
(uwaga! Stoisko w tesko NIE jest sklepem rowerowym! ;-) )

Pozdrawiam
Michał

Dnia Tue, 05 May 2009 11:20:21 +0200, MichałG napisał(a):
 

Myśle, że w sklepie rowerowym znajdziesz coś odpowiedniego.
(uwaga! Stoisko w tesko NIE jest sklepem rowerowym! ;-) )

Wole nie isc po rade do sprzedawcy, dopoki troche sie nie otrzaskam z
tematem. --
pozdrawiam, Maciek
"Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF

Dnia Tue, 5 May 2009 11:02:47 +0200, Maciek napisał(a):

Chce kupic rower, ktory nie bedzie mial wad mojego poprzedniego grata, a
mianowicie stale rozcentrowujacych sie kol, wiecznie brzeczacych hamulcow,
amortyzatora tylnego sztywnego jak polityka Korei Polnocnej, ciezko
chodzacych manetek, wiecznie rozregulowujacej sie i bardzo awaryjnej
przerzutki tylnej i zle dzialajacej przerzutki przedniej, no i nie bedzie
wazyl tyle co maly czolg.

Wszystkie te warunki (pierwszy zalezy od w duzej mierze od ciebie) spelni
ostre kolo :)

--
marcin

ile masz wzrostu i ile kasy chcesz na to przeznaczyc ?

Dnia Tue, 5 May 2009 12:33:39 +0200, SN .. AP napisał(a):

ile masz wzrostu i ile kasy chcesz na to przeznaczyc ?

182 cm. Nie mam pojecia ile kasy. Wolalbym nie przekraczac 1500 zl, chociaz
wiem, ze to zaweza wybor.


--
pozdrawiam, Maciek
"Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF

Dnia Tue, 5 May 2009 13:18:30 +0200, Maciek napisał(a):

Dnia Tue, 5 May 2009 12:33:39 +0200, SN .. AP napisał(a):

ile masz wzrostu i ile kasy chcesz na to przeznaczyc ?

182 cm. Nie mam pojecia ile kasy. Wolalbym nie przekraczac 1500 zl, chociaz
wiem, ze to zaweza wybor.

wejdz sobie na stronę jakieś producenta czy to krajowego www.unibike.pl
www.kross.pl

czy dystrybutora jakiejś zagranicznej marki. Zobacz sobie co w tej cenie jest co ci sie podba i tyle.  --
www.warszawski.info

Dnia Tue, 5 May 2009 13:54:17 +0200, ...::QRT::... napisał(a):
 

wejdz sobie na stronę jakieś producenta czy to krajowego www.unibike.pl
www.kross.pl

czy dystrybutora jakiejś zagranicznej marki.

Czyli dzis bez wzgledu na producenta nie trafie na badziew w rodzaju Arkusa
sprzed 10 lat?


--
pozdrawiam, Maciek
"Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF

Dnia Tue, 5 May 2009 20:13:00 +0200, Maciek napisał(a):

Dnia Tue, 5 May 2009 13:54:17 +0200, ...::QRT::... napisał(a):
 

wejdz sobie na stronę jakieś producenta czy to krajowego www.unibike.pl
www.kross.pl

czy dystrybutora jakiejś zagranicznej marki.

Czyli dzis bez wzgledu na producenta nie trafie na badziew w rodzaju Arkusa
sprzed 10 lat?

trafić zawsze można :) Ale jesli sie ograniczysz do rozpoznawalnych marek rowerowych to raczej nic
takiego Cie nie powinno spotkać. Tym bardziej iż kwota jaka dysponujesz
jakgdyby automatycznie "zawęża" Ci wybór do produktów które już beż żenady
można nazywać rowerami :)   Jak już pooglądasz, poporównujesz, stwierdzisz które Ci sie podobają to
wtedy bedzie łatwiej. Na razie to nawet nie wiadomo czy chcesz koło 26 czy
28, z błotnikami i bagażnikiem czy też bez.  Ale w zasadzie to jesli zdecydujesz sie na w miarę markowy sprzet to
niezależni do firmy - w tej cenie bedzie on porównywalny. Oczywscie  może sie okazać iż jakiś bedzie w czymś tam lepszy ale nie beda
to duże różnice - tak wiec naprwde, smiało możesz wybierać taki co Ci sie
bardziej podoba. --
www.warszawski.info

Szukaj sobie Trek, Scott, giant rozmiar 19 bedzie najlepszy.

182 cm. Nie mam pojecia ile kasy. Wolalbym nie przekraczac 1500 zl, chociaz
wiem, ze to zaweza wybor.

bo rower bedzie
jezdzil rzadko, jak to u mnie - pewnie z 10 razy do roku.
 

Mało jeździsz, bo masz byle jaki rower, a nie zmieniasz go na lepszy bo i tak mało jeździsz bo masz byle jaki rower, a nie zmieniasz go na lepszy bo i tak mało jeździsz bo masz byle jaki rower, a nie zmieniasz go na lepszy bo i tak mało jeździsz bo masz byle jaki rower, a nie zmieniasz go na lepszy bo i tak mało jeździsz bo masz byle jaki rower, a nie zmieniasz go na lepszy bo i tak mało jeździsz bo masz byle jaki rower, a nie zmieniasz go na lepszy bo i tak mało jeździsz... i rekurencja mi wyszła. Czyli przerywając ten błędny krąg - na lepszym rowerze może w końcu zaczniesz jeździć więcej niż te 10 razy do roku :)


--
http://ikov.bikestats.pl

Dnia Tue, 05 May 2009 14:13:30 +0200, ikov napisał(a):

(...)

Malo jezdze, bo mam malo czasu. Niestety.

--
pozdrawiam, Maciek
"Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF

Maciek pisze:

Dnia Tue, 05 May 2009 14:13:30 +0200, ikov napisał(a):

(...)

Malo jezdze, bo mam malo czasu. Niestety.

za duzo tracisz go na regulacje rowera - miast jezdzic? ;)

--
pozdr
Adam (AL)
TG

Dnia Tue, 05 May 2009 14:39:19 +0200, AL napisał(a):
 

za duzo tracisz go na regulacje rowera - miast jezdzic? ;)

Niczego juz nie reguluje - stary rower skradziono mi jakis czas temu.

--
pozdrawiam, Maciek
"Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF

On 5 Maj, 14:20, Maciek <dock...@poczta.onet.pl> wrote:

Dnia Tue, 05 May 2009 14:13:30 +0200, ikov napisał(a):

(...)

Malo jezdze, bo mam malo czasu. Niestety.

Odkąd jeżdżę rowerem mam więcej czasu :).

Mirek

On May 6, 11:33 am, Korban <mirek...@gmail.com> wrote:

Odkąd jeżdżę rowerem mam więcej czasu :).

Odkąd jeżdżę rowerem mam więcej czasu na jazdę rowerem.

Zdravim,
Kuba

Maciek pisze:

Dnia Tue, 05 May 2009 14:13:30 +0200, ikov napisał(a):

(...)

Malo jezdze, bo mam malo czasu. Niestety.

też tak myslałem. Jednak od roku mam czasu jeszcze mniej a jezdze wiecej... ;-))). Czasem wręcz rowerem jest szybciej;-).

Pozdrawiam
Michał

Dnia 05.05.2009 14:20 użytkownik Maciek napisał :

Dnia Tue, 05 May 2009 14:13:30 +0200, ikov napisał(a):

(...)

Malo jezdze, bo mam malo czasu. Niestety.

Masz mało czasu bo nie jeździsz rowerem.

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Dnia Wed, 06 May 2009 10:40:33 +0200, "Mikołaj \"Miki\" Menke" napisał(a):

Malo jezdze, bo mam malo czasu. Niestety.

Masz mało czasu bo nie jeździsz rowerem.

Boze, tu sami fanatycy :) Na pewno umiesz sobie wyobrazic sytuacje, w ktorej jezdzenie rowerem nie
daje zysku czasowego.

--
pozdrawiam, Maciek
"Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF

On 2009-05-06, Maciek <docktor@poczta.onet.pl> wrote:

Dnia Wed, 06 May 2009 10:40:33 +0200, "Mikołaj \"Miki\" Menke" napisał(a):

Malo jezdze, bo mam malo czasu. Niestety.

Masz mało czasu bo nie jeździsz rowerem.

Boze, tu sami fanatycy :) Na pewno umiesz sobie wyobrazic sytuacje, w ktorej jezdzenie rowerem nie
daje zysku czasowego.

No, to nie tak trudno znowu. Ja na ten przykład miałem do niedawna 10
minut piechotą do pracy, a teraz celowo wyniosłem się dalej, żeby mieć
40 minut rowerem. Chyba jestem fanatykiem. ;)

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Dnia Wed, 6 May 2009 10:13:50 +0000 (UTC), Jan Srzednicki napisał(a):

No, to nie tak trudno znowu. Ja na ten przykład miałem do niedawna 10
minut piechotą do pracy, a teraz celowo wyniosłem się dalej, żeby mieć
40 minut rowerem. Chyba jestem fanatykiem. ;)

A jak ktos pracuje w domu?

Ja moglbym na stacjonarnym dojezdzac :)

--
pozdrawiam, Maciek
"Lepiej żyć sto lat w bogactwie i dostatku niż jeden dzień w biedzie i ubóstwie" (c)AF

Maciek pisze:

Dnia Wed, 06 May 2009 10:40:33 +0200, "Mikołaj \"Miki\" Menke" napisał(a):

Malo jezdze, bo mam malo czasu. Niestety.

Masz mało czasu bo nie jeździsz rowerem.

Boze, tu sami fanatycy :)

Praktycy.... ;-)
Jak ktos mówi, ze nie ma czasu na rower (ogolnie- na ruch, rekreacje) to znaczy, że jest kiepsko zorganizowany... ;-)

Pozdrawiam
Michał