Witam
Szukam ekonomicznego autka, rocznie pokonuje ok. 20tyś km, zależy mi szczególnie na tanim w miarę utrzymaniu, niskiej awaryjności i dobrym silniku.

Mam kilka samochodów na oku...
Seat Ibiza/Cordoba 1.4
Daewoo Lanos 1.5
Skoda Felicja 1.3
Toyota Carina 1.6
oraz oczywiście WW i Ople.

Mam kilka samochodów na oku...
Seat Ibiza/Cordoba 1.4
Daewoo Lanos 1.5
Skoda Felicja 1.3
Toyota Carina 1.6
oraz oczywiście WW i Ople.

Na Twoim miejscu nie nastawiałbym się na konkretny model tylko wział to co będzie w najlepszym stanie. Możesz też poszukać po forach w/w marek, często klubowicze sprzedają swoje auta i zawsze masz większy pogląd na sprawę.

Użytkownik "Lukasz" <lukaszmk@op.pl> napisał w wiadomości news:gr9re0$b89$1news.onet.pl...

Witam
Szukam ekonomicznego autka, rocznie pokonuje ok. 20tyś km, zależy mi szczególnie na tanim w miarę utrzymaniu, niskiej awaryjności i dobrym silniku.

Mam kilka samochodów na oku...
Seat Ibiza/Cordoba 1.4
Daewoo Lanos 1.5
Skoda Felicja 1.3
Toyota Carina 1.6
oraz oczywiście WW i Ople.

Opel Astra F w dieslu. Ja jako student polecam... :) szczególnie w budzie kombi bo na wakacjach jest gdzie spać. Ekonomiczny, tani w utrzymaniu.

pzdr. macko

Użytkownik "macko" <kovaleczek_WYTNIJ_@interia.pl> napisał w wiadomości news:gr9s88$qre$1inews.gazeta.pl...

Opel Astra F w dieslu. Ja jako student polecam... :) szczególnie w budzie kombi bo na wakacjach jest gdzie spać. Ekonomiczny, tani w utrzymaniu.

Zgnilek...




Karolek

Zgnilek...

Jak w dieslu zamoczony to co się dziwić.

Użytkownik "Karolek" <dragnospam@o2.pl> napisał w wiadomości

Użytkownik "macko"  napisał w wiadomości news:gr9s88$qre$1inews.gazeta.pl...

Opel Astra F w dieslu. Ja jako student polecam... :) szczególnie w budzie kombi bo na wakacjach jest gdzie spać. Ekonomiczny, tani w utrzymaniu.

Zgnilek...

Ok masz racje. Astra gnije na potęge i walka z rudą nie mam najmniejszego sensu. Ale Koledzy w czym Wam przeszkadza rdza w tak starym samochodzie? Co woda Wam się będzie lała do środka? Będzie Wam kapało na głowę? W zimie wiało? Aż tak źle nie ma. Oprócz aspektów estetycznych rdza w niczym nie umniejsza ww. modelowi samochodu. Era wyrywania dup na samochody chyba się już skończyła, a coniedzielne pucowanie fury żeby podjechać pod kościół i pochwalić się kolegą lub sąsiadą mija się z celem. Moim zdaniem nie do tego służy samochód. Wole mieć zgniłą astre z silnikiem i mechaniką w zajebistym stanie niż "wypuca" który nie może dojechać z ptk. A do ptk. B. Ile chcecie jeździć wozidłem za 7kzł?

pzdr. macko

Użytkownik "macko" <kovaleczek_WYTNIJ_@interia.pl> napisał w wiadomości news:gra5qm$78t$1inews.gazeta.pl...

Ile chcecie  jeździć wozidłem za 7kzł?

   5 lat ?
   6 lat ?

*macko* napisal(a) w news:gra5qm$78t$1inews.gazeta.pl:

Ok masz racje. Astra gnije na potęge i walka z rudą nie mam najmniejszego sensu. Ale Koledzy w czym Wam przeszkadza rdza w tak starym samochodzie?
Co  woda Wam się będzie lała do środka? Będzie Wam kapało na głowę? W
zimie  wiało? Aż tak źle nie ma. Oprócz aspektów estetycznych rdza w
niczym nie  umniejsza ww. modelowi samochodu.

Niczym? Tak samo mieszkanie tuz przy ruchliwej drodze niczym nie umniejsza komforotwi mieszkancow.
W przypadku zgnilka ryzykujesz tym, ze przy niegroznej z pozoru kraksie autko sie rozsypie i sam bedziesz robil za wlasne strefy zgniotu. Podluznice trzymaja sie lepiej niz tylne nadkola, ale jak olejesz progi to zadbany blacharsko maluch przy uderzeniu w bok moze byc pociskiem nie do zatrzymania.

Era wyrywania dup na
samochody chyba się  już skończyła, a coniedzielne pucowanie fury żeby
podjechać pod kościół i  pochwalić się kolegą lub sąsiadą mija się z
celem.

Ale prymitywne podejscie, a jak ktos nie chce robic przegladu za flaszke, nie chce by niebiescy mu dowod zabrali i w koncu nie chce zginac jadac samochodem przy ktorym nawet 126p ma 5 gwiazdek?

Moim zdaniem nie do tego  służy samochód. Wole mieć zgniłą astre
z silnikiem i mechaniką w zajebistym  stanie niż "wypuca" który nie może
dojechać z ptk. A do ptk. B. Ile chcecie  jeździć wozidłem za 7kzł?

Karoseria to najwazniejszy element auta, wazniejszy niz zawieszenie, czy silnik. Ja osobiscie mam w dupie jak ona wyglada, ale ma byc w dobrym stanie. Sam mam rowniez gnijace auto i mnie juz meczy dbanie by zatrzymac korozje, a kupuje auta na dluzej niz rok... W drugim to sporych odpryskow sprzed lat nie zamalowalem i korozji jak nie bylo tak nie ma.

I odpowiedz mi na jedno pytanie co Ci po sprawnym zawieszeniu jak Ci moze odpasc? Tu akurat nie zartuje, z takim podejsciem wszystko jest mozliwe. Pewien grupowicz pare lat temu opisywal tu swoje boje ze starym Escortem, wizualnie ladny, blacharka niby ok, mechanicznie tez, a na badaniu amorkow przednie blotniki tanczyly na wszystkie strony - amory nie mialy sie juz czego trzymac... nie, w niczym to nie umniejszalo temu czemus...

Pozdr

Użytkownik "Przembo" <xxxxxxxxxxx@xx.xx> napisał w wiadomoœci news:graeuc$ni2$1news.onet.pl...

I odpowiedz mi na jedno pytanie co Ci po sprawnym zawieszeniu jak Ci moze odpasc? Tu akurat nie zartuje, z takim podejsciem wszystko jest mozliwe. Pewien grupowicz pare lat temu opisywal tu swoje boje ze starym Escortem, wizualnie ladny, blacharka niby ok, mechanicznie tez, a na badaniu amorkow przednie blotniki tanczyly na wszystkie strony - amory nie mialy sie juz czego trzymac... nie, w niczym to nie umniejszalo temu czemus...

-- -- -- -

Przynajmniej jeden napisał coœ konkretnego co mogę zrozumieć. Troche nasza dyskusja przeszła na skrajnoœci. Piszšc swój poprzedni post miałem na myœli korozję nadkoli, tylniej klapy, wlewu paliwa dolnej czeœci drzwi czyli miejsc gdzie najczęœciej występuje korozja w astrach. Oczywiœcie elementy które bezpoœrednio wpływajš na bezpieczeństwo podróżujšcych powinny byc wolne od rudej. Nie sprecyzowałem tego...mój błšd przepraszam. Z tym odpadaniem zawieszenia od budy to chyba trochę przegięcie. Auto musiałoby być po dużym dzwonie składne z trzech innych + przystanek.

Żeby nie kasztanić całkiem wštku to z samochodów wymienionych przez autora poważnie zastanowiłbym się nad Toyotš lub Seatem. Skode raczej odrzucam bo jedyny model jaki mi się podoba to Skoda Rapid. A może Mazda 323 lub 626?

pzdr. macko

Żeby nie kasztanić całkiem wątku to z samochodów wymienionych przez autora poważnie zastanowiłbym się nad Toyotą lub Seatem. Skode raczej odrzucam bo jedyny model jaki mi się podoba to Skoda Rapid. A może Mazda 323 lub 626?

Co do skody faktycznie piękna nie jest.. a jak z silnikami jest przy skodach, są w miarę ok?

Przembo pisze:

*macko* napisal(a) w news:gra5qm$78t$1inews.gazeta.pl:

Ok masz racje. Astra gnije na potęge i walka z rud± nie mam najmniejszego sensu. Ale Koledzy w czym Wam przeszkadza rdza w tak starym samochodzie?

Co ty wiesz o rdzy w samochodzie? Jako właściciel nastoletniego Citroen-a C15 mógłbym ci pokazać że nawet plastyki i szkło rdzewieją ;)

Co  woda Wam się będzie lała do Âśrodka? Będzie Wam kapało na głowę? W
zimie  wiało? AĹź tak Ä˝le nie ma. OprĂłcz aspektĂłw estetycznych rdza w
niczym nie  umniejsza ww. modelowi samochodu.

Czasem tak jest że wieje i kapie... nie mówiąc o pękaniu i pruciu się zgrzewów nadwozia. A takie auta przechodzą przeglądy właśnie za flaszkę. Potem drobna kolizja i wyciąga się kierowcę w plastykowym worku.

Podluznice trzymaja sie lepiej niz tylne nadkola, ale jak olejesz progi to zadbany blacharsko maluch przy uderzeniu w bok moze byc pociskiem nie do zatrzymania.

Właśnie z tego powodu muszę zezłomować samochód :( rozłazi się w szwach i rdza zaczyna umierać z głodu. Niby lakier jest w porządku (malowanie po wypadku), silnik świetnie pracuje, zawieszenie do zrobienia, ale nawet włożenie w auto pieniędzy większych niż jego wartość rynkowa, nie przywróci mu użyteczności i bezpieczeństwa w ruchu.

Ale prymitywne podejscie, a jak ktos nie chce robic przegladu za flaszke, nie chce by niebiescy mu dowod zabrali i w koncu nie chce zginac jadac samochodem przy ktorym nawet 126p ma 5 gwiazdek?

Moim zdaniem nie do tego  słuĹźy samochĂłd. Wole mieć zgnił± astre
z silnikiem i mechanikÂą w zajebistym  stanie niĹź "wypuca" ktĂłry nie moĹźe
dojechać z ptk. A do ptk. B. Ile chcecie  jeÄ˝dzić wozidłem za 7kzł?

Nastoletnie Auto (celowo z dużej litery) za 4kzł przejechało w 4 lata ok. 100kkm, przewiozło też w sumie spooro ładunku, zarobiło na następców a żywot zakończyło przez pijanego smarkacza w CC. Jeśli się psuło 1x w roku to ZAWSZE w miejscu bezpiecznym - dom, firma, warsztat. Nigdy w trasie :)

--
                      Wojciech Smagowicz
                      http://www.ebaja.pl
              zabawki, ktĂłre Twoje dziecko pokocha

I odpowiedz mi na jedno pytanie co Ci po sprawnym zawieszeniu jak Ci moze odpasc? Tu akurat nie zartuje, z takim podejsciem wszystko jest mozliwe. Pewien grupowicz pare lat temu opisywal tu swoje boje ze starym Escortem, wizualnie ladny, blacharka niby ok, mechanicznie tez, a na badaniu amorkow przednie blotniki tanczyly na wszystkie strony - amory nie mialy sie juz czego trzymac... nie, w niczym to nie umniejszalo temu czemus...

Znajomy miał kateda, jechałem z nim kiedys 140km/
przyznam sie sie bałem, powiedziałem co myœle,

po kilku dniach, odpadło mu koło, tak był przegnity od spodu

na szczescie nic sie nie stało

amir pisze:

Znajomy miaÂł kateda, jechaÂłem z nim kiedys 140km/
przyznam sie sie ba³em, powiedzia³em co myœle,

po kilku dniach, odpadÂło mu koÂło, tak byÂł przegnity od spodu

na szczescie nic sie nie staÂło

Przecież rdza - jak niektórzy twierdzą to kwestia wyłącznie estetyki ;)


--
                      Wojciech Smagowicz
                      http://www.ebaja.pl
              zabawki, ktĂłre Twoje dziecko pokocha

On Sun, 05 Apr 2009 20:52:33 +0200,  Wojciech Smagowicz [ZIWK] wrote:

amir pisze:

Znajomy mia? kateda, jecha?em z nim kiedys 140km/
przyznam sie sie ba?em, powiedzia?em co my?le,
po kilku dniach, odpad?o mu ko?o, tak by? przegnity od spodu
na szczescie nic sie nie sta?o

Przecież rdza - jak niektórzy twierdzą to kwestia wyłącznie estetyki ;)

W fordzie, ale nie w oplach :-)

Poza tym .. czy robili kadety lub astry w kolorze bordo ? Jakos nie kojarze, a na takim rdzy nie znac :-)

J.

In article <1m0it4t09lldjgunvtqvq3ns4eq4hgnd7r@4ax.com>,

Poza tym .. czy robili kadety lub astry w kolorze bordo ? Jakos nie kojarze, a na takim rdzy nie znac :-)

W Astrach z początku produkcji to jeden z popularniejszych kolorów :)

--
Pzdr
Alex

On Sun, 5 Apr 2009 13:48:44 +0200,  macko wrote:

Ok masz racje. Astra gnije na potęge i walka z rudą nie mam najmniejszego sensu. Ale Koledzy w czym Wam przeszkadza rdza w tak starym samochodzie? Co woda Wam się będzie lała do środka? Będzie Wam kapało na głowę? W zimie wiało? Aż tak źle nie ma. Oprócz aspektów estetycznych rdza w niczym nie umniejsza ww. modelowi samochodu.

A lubisz jezdzic d* po drodze ? :-)

Auto chyba na pare lat kupujesz, stary opel tyle nie wytrzyma :-)

J.

Użytkownik "macko" <kovaleczek_WYTNIJ_@interia.pl> napisał w wiadomości news:gra5qm$78t$1inews.gazeta.pl...

Ok masz racje. Astra gnije na potęge i walka z rudą nie mam najmniejszego sensu. Ale Koledzy w czym Wam przeszkadza rdza w tak starym samochodzie? Co woda Wam się będzie lała do środka? Będzie Wam kapało na głowę? W zimie wiało? Aż tak źle nie ma. Oprócz aspektów estetycznych rdza w niczym nie umniejsza ww. modelowi samochodu. Era wyrywania dup na samochody chyba się już skończyła, a coniedzielne pucowanie fury żeby podjechać pod kościół i pochwalić się kolegą lub sąsiadą mija się z celem. Moim zdaniem nie do tego służy samochód. Wole mieć zgniłą astre z silnikiem i mechaniką w zajebistym stanie niż "wypuca" który nie może dojechać z ptk. A do ptk. B. Ile chcecie jeździć wozidłem za 7kzł?

Mialem juz pare zgnilkow i wiem jedno... karoseria to podstawa.
Jak Ci sie zacznie rozlazic to auto to zobaczysz co to jest miec zgnilka :/





Karolek

Opel Astra F w dieslu. Ja jako student polecam... :) szczególnie w budzie kombi bo na wakacjach jest gdzie spać. Ekonomiczny, tani w utrzymaniu.

Student i "w dieslu" ? :D

Użytkownik "marcin.d" <nazwiskoimie@aster.pl> napisał w wiadomoœci

Opel Astra F w dieslu. Ja jako student polecam... :) szczególnie w budzie kombi bo na wakacjach jest gdzie spać. Ekonomiczny, tani w utrzymaniu.

Student i "w dieslu" ? :D

Tak w dieslu i kombi. Cos w tym dziwnego?

pzdr. macko

macko pisze:

U¿ytkownik "marcin.d" <nazwiskoimie@aster.pl> napisa³ w wiadomoœci

Opel Astra F w dieslu. Ja jako student polecam... :) szczegĂłlnie w budzie kombi bo na wakacjach jest gdzie spaĂŚ. Ekonomiczny, tani w utrzymaniu.

Student i "w dieslu" ? :D

Tak w dieslu i kombi. Cos w tym dziwnego?

Pooolska jehnsyk, thrudna jehnzyk...
Astra:
w budzie - psiej wyklepana,
w dieslu - moczona lub sprasowana (do wyboru),
w kombi - przywieziona.
Szanuj język ojczysty - bo możesz zostać opacznie zrozumiany.

--
                      Wojciech Smagowicz
                      http://www.ebaja.pl
              zabawki, ktĂłre Twoje dziecko pokocha

"macko" <kovaleczek_WYTNIJ_@interia.pl> wrote in message news:grajll$5gl$1inews.gazeta.pl...

Użytkownik "marcin.d" <nazwiskoimie@aster.pl> napisał w wiadomoœci

Opel Astra F w dieslu. Ja jako student polecam... :) szczególnie w budzie kombi bo na wakacjach jest gdzie spać. Ekonomiczny, tani w utrzymaniu.

Student i "w dieslu" ? :D

Tak w dieslu i kombi. Cos w tym dziwnego?

A ty "idziesz do roboty za matematyka" jeszcze na to wszystko? :D



Pozdrawiam
Kamil

A co myślicie o Lanosie?

Użytkownik "Lukasz" <lukaszmk@op.pl> napisał w wiadomości news:grdlgl$h42$1news.onet.pl...

A co myślicie o Lanosie?

A co myślicie o Lanosie?

Ja bym nie kupił za taką kasę Lanosa.
Mimo, że można kupić młody egzemplarz, to jednak jakość użytych materiałów oraz montażu w Daewoo pozostawia wiele do życzenia.
Mam wrażenie, że te auta starzeją się 2 x szybciej niż inne marki.

*Lukasz* napisal(a) w news:grdlgl$h42$1news.onet.pl:

A co myślicie o Lanosie?

Moj byly ma 9 lat i jezdzi bez problemow, jak dotad bezawaryjnie. Auto ma wnetrze ktore nie zachwyca, z zewnatrz tez wyglada dziwnie i to chyba koniec wad tego auta. Tani w zakupie, w tym wieku to juz moze nie bezawaryjne, ale raczej malo awaryjne. Jesli dodamy do tego tanie czesci zamienne, to otrzymamy dobre i tanie w utrzymaniu auto.

Wielu wspomina o wysokim spalaniu Lanosa, mialem 1.5 16v (100KM) i spalal przy normalnej jezdzie do 10l w miescie, jak sie postaralem to nawet 7l, a najczesciej okolo 9l. W trasie autem nigdy nie jechalem. Jak zalozysz lub kupisz juz z instalacja gazowa to koszty paliwa beda juz bardzo niskie.

Jesli chcesz kupic silnik ekstremalnie tani to polecam 1.5 8v (86KM), skubaniec w tej wersji jest bezkolizyjny. Ja bym polecal jednak 1.5 16v lub 1.6, a zdecydowanie odradzil 1.4 - pali wicej niz mocniejsze silniki albo "nie jedzie".

Reasumujac, jesli nie przeszkadza Ci wyglad Lanosa to zdecydowanie najlepsze auto za te pieniadze... choc nie, Golf III 2.9VR6 jest fajniejszy, ale koszty inne :)

Pozdr

Użytkownik "Przembo" <xxxxxxxxxxx@xx.xx> napisał w wiadomoœci news:greq0q$unv$1news.onet.pl...

*Lukasz* napisal(a) w news:grdlgl$h42$1news.onet.pl:

A co myślicie o Lanosie?

Moj byly ma 9 lat i jezdzi bez problemow, jak dotad bezawaryjnie. Auto ma wnetrze ktore nie zachwyca, z zewnatrz tez wyglada dziwnie i to chyba koniec wad tego auta. Tani w zakupie, w tym wieku to juz moze nie bezawaryjne, ale raczej malo awaryjne. Jesli dodamy do tego tanie czesci zamienne, to otrzymamy dobre i tanie w utrzymaniu auto.

Wielu wspomina o wysokim spalaniu Lanosa, mialem 1.5 16v (100KM) i spalal przy normalnej jezdzie do 10l w miescie, jak sie postaralem to nawet 7l, a najczesciej okolo 9l. W trasie autem nigdy nie jechalem. Jak zalozysz lub kupisz juz z instalacja gazowa to koszty paliwa beda juz bardzo niskie.

Jesli chcesz kupic silnik ekstremalnie tani to polecam 1.5 8v (86KM), skubaniec w tej wersji jest bezkolizyjny. Ja bym polecal jednak 1.5 16v lub

A to nowoœć dla mnie, nie wiedziałem.

1.6, a zdecydowanie odradzil 1.4 - pali wicej niz mocniejsze silniki albo "nie jedzie".

Mój ojciec ma lanosa 1,5 8v z 1998. Auto doœć żwawe, zwłaszcza, że masa niewielka, podobno gazujš się bez problemu. Zalety - prosta budowa. Tanie i dostępne częœci, mało podatny na korozję, doœć trwały silnik. Jeœli chodzi o spalanie - to zależy od kierowcy. Ja w cyklu mieszanym (Warszawa i okolice) schodziłem poniżej 8,5l/100km. Ale i wynik powyżej 11l/100km może być całkiem realny.
Wady - slaba jakoœć wykończenia, Ÿle wyglšda poprostu, ale w sumie doœć trwałe. Wydech podatny na korozję, ale da się tanio naprawić i zamienniki majš jakby lepszš jakoœć niż oryginały, poza tym mało awaryjny. Raczej ciasnota i nisko się siedzi, co mnie nie odpowiada. Pękajšcy zbiornik paliwa w okolicach pompy - w "miom" pękł już 3 razy. Jak jest nie wiem - inni raczej nie potwierdzajš dużej częstotliwoœci tej usterki.
Jeœli chodzi o silniki zgadzam się z przedpiœcš.

Reasumujac, jesli nie przeszkadza Ci wyglad Lanosa to zdecydowanie najlepsze auto za te pieniadze... choc nie, Golf III 2.9VR6 jest fajniejszy, ale koszty inne :)

Tyle, że taki golf za 7kzł może mieć 2/3 fabrycznej mocy :)

ford escord mkVII w dieslu tylko neiw iem jak z blacharka

Szczepan pisze:

ford escord mkVII w dieslu tylko neiw iem jak z blacharka

Podłużnice, progi, nadkola....kiepsko, kiepsko. Co do diesla: zwykły (60KM) i turbo (70KM) trochę słabe. Turbo diesel z intercoolerem (90KM) przyjemnie już jeździ, ale są ludzie, którzy na nim psy wieszają. Benzynowe silniki albo są słabe (1.3, 1.4) albo dużo palą (1,6 16v - tutaj już chyba lepiej rozważyć 1.8 16v, bo pali podobnie, a ciągnie lepiej).Oprócz blachy to jeszcze tuleje przedniego zawieszenia będą wymagały większej uwagi.

pozdrawiam
karbar
PS. Ale za to msz stylistyka auta jak na ten rocznik (i cenę) jest powalająca :>

--
[wro][Leniwa MuShellka], gg:2240510
rower: Merida Matts Sport 100, RS Psylo SL
auto: Ford Escort 1,6 16v
foto: http://picasaweb.google.pl/karbar.mtb

Użytkownik "Lukasz" <lukaszmk@op.pl> napisał w wiadomości news:gr9re0$b89$1news.onet.pl...

Witam
Szukam ekonomicznego autka, rocznie pokonuje ok. 20tyś km, zależy mi szczególnie na tanim w miarę utrzymaniu, niskiej awaryjności i dobrym silniku.

Mam kilka samochodów na oku...
Seat Ibiza/Cordoba 1.4
Daewoo Lanos 1.5
Skoda Felicja 1.3
Toyota Carina 1.6
oraz oczywiście WW i Ople.

Hej,
teść ma Felicję 1,3 - zaleta to łańcuszek rozrządu, raczej się nie zerwie a jak coś jest nie tak to go słychać :) a do warsztatu dojedziesz.
My kupiliśmy F16 (Felicja 1,6 :)), ma mocniejszy silnik co da się odczuć i jest w miare ok jak na auto prawie 10 letnie.
W tych autavh możesz zwrócić uwagę na tylną klapę bo często bierze ją ruda, oraz na uszczelkę przedniej szyby, czasem przecieka. Poza tym nie mamy większych problemów niż te wynikające z wieku i eksploatacji.
Rocznie robimy ok 13 tyś. km. nie jest to może dużo ale też nie jakoś mało.
Jeśli chodzi o części to nie są jakoś specjalnie drogie.
A jak lubisz majsterkować to sporo można zrobić samemu bo konstrukcja auta nie jest bardzo skomplikowana.
My wybieraliśmy między:
- felicja 1.3/16
- fiat brava 1.4
- punto
- seat ibiza.
Nasza rok temu kosztowała 7 tyś. w tym ma światła przeciwmgłowe przednie, wspomaganie, abs, 4 poduszki, więc chyba nie tak źle :).

Pozdrawiam
waperr