Witam

Znajomy ma problem co pewien czas ktoś mu zrobi jakiś psikus przy aucie - wyprostuje wycieraczki, powygina lusterka - nic tragicznego ale zawsze jakiś dyskomfort że ktoś przy aucie grzebał.
Macie jakieś pomysły na przyłapanie wandala ?? Kamera ?? Alarm jakiś ??
Kompletnie brak mi pomysłu.
Dodam że auto stoi w oświetlonym miejscu a sprawa dzieje się w nocy.
Sugerowałem już zmianę postoju jednak ciekawy jestem Waszych sugestii.

MK nabazgrał(a):

Witam
Znajomy ma problem co pewien czas ktoś mu zrobi jakiś psikus przy aucie - wyprostuje wycieraczki, powygina lusterka - nic tragicznego ale zawsze jakiś dyskomfort że ktoś przy aucie grzebał.
Macie jakieś pomysły na przyłapanie wandala ?? Kamera ?? Alarm jakiś ??
Kompletnie brak mi pomysłu.
Dodam że auto stoi w oświetlonym miejscu a sprawa dzieje się w nocy.
Sugerowałem już zmianę postoju jednak ciekawy jestem Waszych sugestii.

Parkować zgodnie z przepisami ?? bez powodu nikt raczej nic takiego nie robi ?? może parkuje w miejscie gdzie łażą piesi ?

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

W dniu 2012-01-05 15:36, MK pisze:

Witam

Znajomy ma problem co pewien czas ktoś mu zrobi jakiś psikus przy aucie
- wyprostuje wycieraczki, powygina lusterka - nic tragicznego ale zawsze
jakiś dyskomfort że ktoś przy aucie grzebał.
Macie jakieś pomysły na przyłapanie wandala ?? Kamera ?? Alarm jakiś ??
Kompletnie brak mi pomysłu.
Dodam że auto stoi w oświetlonym miejscu a sprawa dzieje się w nocy.
Sugerowałem już zmianę postoju jednak ciekawy jestem Waszych sugestii.

Jak w okolicy są bloki trzeba dobrze zagadać z jakąś starszą panią, która nie mogąc spać prowadzi monitoring osiedla. Przynieść jej zakupy, naprawić radio w którym słucha swojej ulubionej stacji. Skuteczność niesamowita ;)

--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
Pozdrawiam
Lewis

Macie jakieś pomysły na przyłapanie wandala ?? Kamera ?? Alarm jakiś ??

Mój sąsiad miał dokładnie taki problem. Pod firmą co parę dni ktoś mu albo zarysował drzwi, albo zgiął lusterko, albo kopnął itd. Wkurzył się, kupił dwie małe kamery bezprzewodowe i jedną zamontował w aucie, drugą na znaku tuż za autem. Wszystko zapisywało się na kompie w biurze. Po kilku dniach obserwacji i ustaleniu kto to jest przyjechali policjanci po cywilnemu i się przyczaili kilkanaście metrów za jego autem(sprawca regularnie przechodził tamtędy na spacer z psem). Facio mało się nie zesrał jak po jebnięciu kolesiowi w drzwi z kopa po kilku sekudach gliniarze skuli go w kajdanki :-). Żeby było śmiesznie to był jakiś marynarz na urlopie, nie żaden gówniarz. Skończyło się na pokryciu przez niego lakierowania auta, naprawy lusterek i paru jakichś drobnych rzeczy.

W dniu 2012-01-05 15:52, Robert_J pisze:

Mój sąsiad miał dokładnie taki problem.

Ja kiedyś miałem takiego sąsiada.

Było o tyle gorzej, Ĺźe schizofrenik i psocił bez powodu (nie chodziło o parkowanie zgodnie z przepisami, zresztą problemy nie ograniczały się tylko do samochodĂłw). "Psikusy" robił, listy ze skrzynek wyjmował, wycieraczki kradł, lusterka zaginał  itp.

Nawet zgłaszać nie warto, bo to "wariat". Choć raz zgłosiłem, ale umorzyli "z braku dowodów".

Na takich chyba tylko porządny wpierdol działa.

--
Liwiusz

W dniu 2012-01-05 16:05, Liwiusz pisze:

Na takich chyba tylko porządny wpierdol działa.

Jeżeli to wariat to istnieje duże prawdopodobieństwo iż mu się ten wpierdol spodoba i będzie przychodził po kolejne porcje :)


--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
Pozdrawiam
Lewis

W dniu 2012-01-05 16:11, Lewis pisze:

W dniu 2012-01-05 16:05, Liwiusz pisze:

Na takich chyba tylko porządny wpierdol działa.

Jeżeli to wariat to istnieje duże prawdopodobieństwo iż mu się ten
wpierdol spodoba i będzie przychodził po kolejne porcje :)

"Porządny" oznacza, że już tak łatwo nie "przyjdzie".


Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik   :-P
Passat B6 2.0 TDI + Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

go w kajdanki :-). Żeby było śmiesznie to był jakiś marynarz
na urlopie, nie żaden gówniarz. Skończyło się na pokryciu
przez niego lakierowania auta, naprawy lusterek i paru
jakichś drobnych rzeczy.

I naprawieniu drzwi po bohaterze, który był wezwany od rozwiazania
rozwiązanej sprawy.
Cała historia trochę mnie dziwi.
Po co  samemu angaĹźować cały cyrk z kamerami, znaleźć winowajcę i ... pĂłjść
na xxlicję?
To jakiś absurd.
Od tego jest urzędnik - policjant, aby się tym zajął, gdyż jest opłacany z
naszych podatkĂłw.
W powyższym opowiadaniu powinno się raczej pójść do biura podawczego sądu.
A tak, to jest śmiesznie.
Gość w pracy zajmuje się zabawkami zaniast zarabiać i płacić podatki, a
policjant wali z kopyta w drzwi (niby po co? robi dodatkowe koszty?)
 i kasuję premię za rozwikłanie zagadki. A potem VAT na 24%.
Czasem wyobraşamy sobie róşne formy zemsty.
Najśmieszniej, jak chcemy, aby w naszych marzeniach ktoś inny kopnął gościa
(drzwi),
nawet jak zapłacą za to wszyscy inni :-)
Problem jest wydaje się inny. Jak powstrzymać się od zemsty i rozwiązać
problem ekonomicznie.
S.

W dniu 2012-01-05 19:48, Sylwester Łazar pisze:

policjant wali z kopyta w drzwi (niby po co? robi dodatkowe koszty?)
  i kasuję premię za rozwikłanie zagadki.

Ja zrozumiałem, że to ten sam marynarz (który przedtem systematycznie niszczył samochód) walnął w drzwi, po czym został skuty kajdankami przez policjanta - i to wydaje mi się bardziej logiczne :)

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

On Jan 5, 7:41 pm, LEPEK <gdz...@wsi.pl> wrote:

W dniu 2012-01-05 19:48, Sylwester Łazar pisze:

> policjant wali z kopyta w drzwi (niby po co? robi dodatkowe koszty?)
>   i kasuję premię za rozwikłanie zagadki.

Ja zrozumiałem, że to ten sam marynarz (który przedtem systematycznie
niszczył samochód) walnął w drzwi, po czym został skuty kajdankami przez
policjanta - i to wydaje mi się bardziej logiczne :)

Napisane było, że policjanci po "jebnięcu z kopa w drzwi" po kilku
sekundach zakuli gościa w kajdanki.

Thu, 5 Jan 2012 12:29:37 -0800 (PST) Piotr Sieniawski
<piotr.sieniawski@gmail.com> napisał:

Napisane było, że policjanci po "jebnięcu z kopa w drzwi" po kilku
sekundach zakuli gościa w kajdanki.

Co oznacza że to marynarz jebnął z kopa w drzwi, a policjancji go
(marynarza, nie kopa) zakuli w kajdanki. Robert co prawda nienajlepiej
to zdanie zbudował (coś w pobliżu "idąc do szkoły zaczął padać
deszcz"), ale wiadomo o co chodzi. A jeżeli do dyspozycji jest
interpretacja prosta, logiczna jw. oraz dziwna - policjant kopiący w
drzwi (po co k.?), wiadomo że należy przyjąć tę pierwszą.
Może Sylwestrowi się imieniny nieco przedłużyły ;-)

On Jan 5, 9:44 pm, __Maciek <i80c...@cyberspace.org> wrote:

Thu, 5 Jan 2012 12:29:37 -0800 (PST) Piotr Sieniawski
<piotr.sieniaw...@gmail.com> napisa :

>Napisane by o, e policjanci po "jebni cu z kopa w drzwi" po kilku
>sekundach zakuli go cia w kajdanki.

Co oznacza e to marynarz jebn z kopa w drzwi, a policjancji go
(marynarza, nie kopa) zakuli w kajdanki. Robert co prawda nienajlepiej
to zdanie zbudowa (co w pobli u "id c do szko y zacz pada
deszcz"), ale wiadomo o co chodzi. A je eli do dyspozycji jest
interpretacja prosta, logiczna jw. oraz dziwna - policjant kopi cy w
drzwi (po co k.?), wiadomo e nale y przyj t pierwsz .
Mo e Sylwestrowi si imieniny nieco przed u y y ;-)

Ja się domyśliłem co on miał na myśli, ale napisał co napisał :)
EOT :)

Thu, 5 Jan 2012 19:48:36 +0100 Sylwester Łazar <info@alpro.pl>
napisał:

Gość w pracy zajmuje się zabawkami zaniast zarabiać i płacić podatki, a
policjant wali z kopyta w drzwi (niby po co? robi dodatkowe koszty?)

Sorry, że się tak z otchłani lurkingu wychylę, ale gdzie Ty widzisz w
cytowanym poście że policjant kopie w drzwi?

i kasuję premię za rozwikłanie zagadki. A potem VAT na 24%.
Czasem wyobrażamy sobie różne formy zemsty.
Najśmieszniej, jak chcemy, aby w naszych marzeniach ktoś inny kopnął gościa
nawet jak zapłacą za to wszyscy inni :-)

Aleossochozi???

Użytkownik "Robert_J" <dzidekszcz1968@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:je4df2$d87$1inews.gazeta.pl...

Macie jakieś pomysły na przyłapanie wandala ?? Kamera ?? Alarm jakiś ??

Mój sąsiad miał dokładnie taki problem. Pod firmą co parę dni ktoś mu albo zarysował drzwi, albo zgiął lusterko, albo kopnął itd. Wkurzył się, kupił dwie małe kamery bezprzewodowe i jedną zamontował w aucie, drugą na znaku tuż za autem. Wszystko zapisywało się na kompie w biurze. Po kilku dniach obserwacji i ustaleniu kto to jest przyjechali policjanci po cywilnemu i się przyczaili kilkanaście metrów za jego autem(sprawca regularnie przechodził tamtędy na spacer z psem). Facio mało się nie zesrał jak po jebnięciu kolesiowi w drzwi z kopa po kilku sekudach gliniarze skuli go w kajdanki :-). Żeby było śmiesznie to był jakiś marynarz na urlopie, nie żaden gówniarz. Skończyło się na pokryciu przez niego lakierowania auta, naprawy lusterek i paru jakichś drobnych rzeczy.

na nagraniu nie bylo widac kto czy problem byl z adresem sprawcy?