On 7 Maj, 18:15, "babinicz" <babin...@elektra.pl> wrote:
Witam.
Sprawa wygląda następująco:
Odcinek 1,2 km równej jak stół i prostej drogi (nowa nawierznia),
szerokości 5m, przy której po obu stronach powstało 120-150 domów. Brak
chodnika, jedynie wąskie na 30-60cm pobocze i to nie w każdym miejscu..
Gmina, na chwilę obecną NIE jest zainteresowana postawieniem leżących
policjantów (wnioski od 32 osób - składane kilka lat temu) ani tym
bardziej zrobieniem chodnika. Ograniczyła się jedynie do postawienia jakiś
czas temu przy wjeździe na drogę znaku: B-43 (30)
W dzielnicy mieszka cała masa ludzi z dziećmi w wieku szkolnym. Dosłownie
strach puszczać je same, zarówno pieszo jak również rowerem.
Cudem jest, że nie doszło jeszcze do żadnej tragedii. Policja prewencyjnie
pojawia się raz na dwa tygodnie, ale nigdy nie widziałem aby kogoś
zatrzymali. Najczęściej jest to przejażdżka z otwartymi szybami z prędkością
patrolową.
Czy macie jakiś sprawdzony , niekonwencjonalny sposób na piratów, którzy
szaleją po strefie z co najmniej kilku krotną dopuszczalną prędkością?
Wobec bezradności władz na monitowany problem jest mi już naprawdę obojętne
czy bedzie legalny czy nie. Aby był skuteczny.
Dodam, że sprawa nie dotyczy mieszkańców bo ci naprawdę w większości są
rozsądni, a wyłącznie "przyjezdnych", "tranzytowców" i innych.
W ostatnich tygodniach pojawiło się tu nawet kilku oszołomów na quad-ach.
pzdr.
babinicz
gwożdzie na jezdni. Najlepiej "papiaki" skutek murowany
|