Data: 2010-12-28 10:42:02 | |
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz | |
Jaki sprzęt na serwer pli ków? | |
Dnia 2010-12-28, o godz. 09:49:07
"gk" <grego69@gazeta.pl> napisał(a): Witam, Za mało danych. 10 komputerów to może być 10 plików Excel-a i ruch żaden albo mogą być przechowywane setki gigabajtów materiałów. Oceń na początku jaka będzie ilość danych, jaki ruch w sieci, ilu użytkowników. Czyli jak pojemne i jak szybkie dyski potrzebujesz. Potem zastanów się czy koniecznie musi to być komputer a nie np. jakiś NAS z udostępnionymi w różny sposób zasobami. No i sprawa backupu: RAID nie jest backupem - jest metodą na ciągły dostęp do danych. Co zrobisz jak padnie Ci kontroler tego RAID-a albo na skutek awarii prądu polecą wszystkie dyski? Backup zaplanuj gdzie indziej. Zdrówko |
|
Data: 2010-12-28 10:58:01 | |
Autor: gk | |
Jaki sprzęt na serwer plików? | |
Za mało danych. 10 komputerów to może być 10 plików Excel-a i ruch
żaden albo mogą być przechowywane setki gigabajtów materiałów. Oceń na początku jaka będzie ilość danych, jaki ruch w sieci, ilu użytkowników. Czyli jak pojemne i jak szybkie dyski potrzebujesz. Potem zastanów się czy koniecznie musi to być komputer a nie np. jakiś NAS z udostępnionymi w różny sposób zasobami. No i sprawa backupu: RAID nie jest backupem - jest metodą na ciągły dostęp do danych. Co zrobisz jak padnie Ci kontroler tego RAID-a albo na skutek awarii prądu polecą wszystkie dyski? Backup zaplanuj gdzie indziej. Zdrówko Co do raida to nie jest to backup, ale zwiększa bezpieczeństwo danych. W raid 1, gdy padnie jeden dysk da się korzystać z komputera i mieć dostęp do danych. Jak padnie kontroler raid nie da się odzyskać danych? Rozumiem, że jak padnie zasilanie i dyski, ale jak kontroler? Ale co do backupu to w takim razie jak go zrobić? Drugi komputer z dyskiem i zgrywanie danych codziennie czy np. co tydzień? Co do ilości danych - trudno powiedzieć, ale nie przewiduję jakiejś wielkiej ilości, chociaż z drugiej strony, z tego co wiem, ma tam być sporo zdjęć. To muszę dokładnie sprawdzić - znajomy musi to doprecyzować. A co do systemu? Czy taki freenas wystarczy? Pozdrawiam, Grzegorz |
|
Data: 2010-12-28 11:04:57 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Jaki sprzÄt na serwer plikĂłw? | |
Po pierwsze - zainstaluj sobie OE-quotefix. Goły OE sobie nie radzi
z QP, jak widać po twoim cytowaniu. epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "gk" Co do raida to nie jest to backup, ale zwiększa bezpieczeństwo danych. W raid 1, gdy padnie jeden dysk da się korzystać z komputera i mieć dostęp do danych. Zadaniem RAID jest zapewnienie ciągłości pracy w przypadku uszkodzenia jednego (lub więcej; zależy od konfiguracji) dysku. Co do padu kontrolera - jak nie masz pod co podłączyć dysków, to raczej ciężko z nich korzystać, nieprawdaż? Ale co do backupu to w takim razie jak go zrobić? Drugi komputer z dyskiem i zgrywanie danych codziennie czy np. co tydzień? To zależy od potrzeb. Nie ma uniwersalnego schematu backupu. -- [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] [ Kruk@epsilon.eu.org ] [ http://epsilon.eu.org/ ] [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] |
|
Data: 2010-12-28 11:24:45 | |
Autor: gk | |
Jaki sprzęt na serwer plików? | |
Mariusz Kruk wrote:
Po pierwsze - zainstaluj sobie OE-quotefix. Goły OE sobie nie radzi Dzięki. Tego mi brakowało w OE. W domu używam czegoś innego, a w pracy takie badziewie... :-( epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "gk" Niby racja, ale jeśli będę miał drugi komp i podepnę do niego taki dysk to chyba dam radę odczytać dane? Ale co do backupu to w takim razie jak go zrobić? Drugi komputer z No właśnie i tu potrzebuję pomocy. Zupełnie się nie znam na backupie i chciałem się czegoś więcej od Was dowiedzieć jak to można zrealizować. Pozdrawiam, Grzegorz |
|
Data: 2010-12-28 11:34:48 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Jaki sprzÄt na serwer plikĂłw? | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "gk"
Niby racja, ale jeśli będę miał drugi komp i podepnę do niego taki dysk to chyba dam radę odczytać dane?Co do raida to nie jest to backup, ale zwiększa bezpieczeństwoZadaniem RAID jest zapewnienie ciągłości pracy w przypadku uszkodzenia Może. Zależy jakie masz akurat rozwiązanie. Może się okazać, że (spotkałem się niedawno z czymś takim) masz dyski konkretnego producenta z RAID-em zrobionym na kontrolerze tegoż producenta, które nie bardzo chcą współpracować z czymkolwiek innym. No właśnie i tu potrzebuję pomocy. Zupełnie się nie znam na backupie i chciałem się czegoś więcej od Was dowiedzieć jak to można zrealizować.Ale co do backupu to w takim razie jak go zrobić? Drugi komputer zTo zależy od potrzeb. Nie ma uniwersalnego schematu backupu. Sam musisz wymyślić. Wszystko zależy od tego jaką wielkość backupowego storage'u masz do dyspozycji, jakie masz okna backupowe, z jak dużą utratą danych możesz się pogodzić i takie tam. -- \.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ ..\.Kruk@epsilon.eu.org.\.\. \.http://epsilon.eu.org/\.\ ..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\. |
|
Data: 2010-12-28 12:55:05 | |
Autor: PrzemysĹaw Adam Ĺmiejek | |
Jaki sprz�t na serwer plik�w? | |
W dniu 28.12.2010 11:24, gk pisze:
Dziďż˝ki. Tego mi brakowaďż˝o w OE. W domu uďż˝ywam czegoďż˝ innego, a w pracy takie badziewie... :-( To zacznij od ustawienia kodowania, np. wg tego opisu: http://www.grzegorz.net/oe/config.php a po drodze pomyĹl o zmianie czytnika na np. Thunderbirda, ktĂłry rĂłwnieĹź jest w wersji Portable, wiÄc jak nie masz zbyt pociÄtych uprawnieĹ, to moĹźe TB w wersji Portable z Pendrajwa czy np. pulpitu jest twoim rozwiÄ zaniem. -- PrzemysĹaw Adam Ĺmiejek SĹowo ciaĹem siÄ staĹo i zamieszkaĹo wĹrĂłd nas, i ujrzeliĹmy chwaĹÄ Jego (J 1,14) |
|
Data: 2010-12-28 13:36:34 | |
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz | |
Jaki sprzęt na serwer pli ków? | |
Dnia 2010-12-28, o godz. 11:24:45
"gk" <grego69@gazeta.pl> napisaĹ(a): No wĹaĹnie i tu potrzebujÄ pomocy. ZupeĹnie siÄ nie znam na backupie Zacznij od tego: http://en.wikipedia.org/wiki/Backup A backupy musisz zaplanowaÄ sam bo ich schemat zaleĹźy od konkretnej sytuacji. Od tego jak cenne sÄ dane, jak dĹugo mogÄ byĂ° niedostÄpne, od dostÄpnych noĹnikĂłw i od wielu innych rzeczy. ZdrĂłwko |
|
Data: 2010-12-30 10:00:06 | |
Autor: Adam Koltowski | |
Jaki sprzęt na serwer plików? | |
Jesli padnie Ci kontroler Raid to nawet jesli zorganizujesz nowy kontroler, mozesz miec bardzo powazne problemy z odtworzeniem macierzy RAID. Generalnie nie mysl tymi kategoriami. Awaria kontrolera jest maloprawdopodobna a jesli sie zdarzy to podniesienie macierzy jest rowniez maloprawdopdobne wiec jak juz padnie to raczej jestes w polu. Musisz miec rozwiazanie typu BACKUP/IMAGE. Jesli planujesz budowe nieduzego serwera to mozesz przemyslec nastepujace rozwiazanie. Podlaczasz dysk na USB (jesli Cie stac to np 2 lub 4 dysku USB zamieniane tygodniowo) na potrzeby wlasnie backupu. W zaleznosci od ilosci danych a raczej ich przyrostu (jak duzo plikow dziennie jest dopisywanych/zmienianych), mozesz zastosowac albo strategie, ze robisz backup pelny codziennie (najlepiej w nocy), albo robisz backup pelny powiedzmy w weekendy a przyrostowy codziennie (hasla do doczytania full/normal, incremental, differential). Taka strategie stosuje wiekszosc malych firm wiec powinna sie sprawdzic rowniez dla w tym przypadku Inna opcja jest zastosowanie oprogramowania robiacego IMAGE stanu systemu. Zaleta jest taka, ze w przypadku np. padniecia systemu, znacznie szybciej mozna postawic maszyne dzieki IMAGE (jest sporo programow od darmowych po komercyjne - niedawno byla gdzies tu dyskusja i padly nazwy kilku interesujacych produktow). Uzywanie IMAGE ma sens w sytuaci gdy KONFIGURACJA serwera sie w zasadzie nie zmienia (lub bardzo rzadko). Wowczas mozesz wykonac IMAGE powiedzmy partycji systemowej a same pliki robocze (zakladam, ze bedzie na nie osobna partycja) zabezpieczac uzywajac rozwiazania BACKUP. Tak bym to widzial. Adam |
|
Data: 2010-12-30 09:15:30 | |
Autor: Sergiusz Rozanski | |
Jaki sprz?t na serwer plikĂłw? | |
Dnia 30.12.2010 Adam Koltowski <alfak@wytnijto.onet.pl> napisał/a:
Podlaczasz dysk na USB (jesli Cie stac to np 2 lub 4 dysku USB zamieniane tygodniowo) na potrzeby wlasnie backupu. W zaleznosci od ilosci danych a raczej ich przyrostu (jak duzo plikow dziennie jest Są takie docki 'usb na sata' nie wymagające montarzu dysku, po prostu go wkładasz i już. Plus 2 dyski wymieniane np co tydzień. Stosuję to od czasu jak mi tasiemki przestały wystarczać i opcją było kilka kzł na coś ze zmieniarką albo większy streamer. Rozwiązałem backup za kilka stówek i uważam że jest to obecnie kosztowo optymalne. Jedynie nośnik wymienny jest mniej odporny na mobilność, bo to jednak dysk, ale z 2 strony nikt tym nie rzuca specjalnie, a kopie są dwie. Jak usb za wolne to są docki z esata lub fw pozwalające wysycić talerze. -- "A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu". Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę. |
|
Data: 2010-12-30 10:51:02 | |
Autor: Adam Koltowski | |
Jaki sprz?t na serwer plików? | |
Są takie docki 'usb na sata' nie wymagające montarzu dysku, po prostu go wkładasz Tak - tez fajne rozwiazanie..... |
|
Data: 2010-12-30 10:16:24 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Jaki sprzęt na serwer plików? | |
W dniu 30.12.2010 10:00, Adam Koltowski pisze:
Jesli padnie Ci kontroler Raid to nawet jesli zorganizujesz nowy kontroler, mozesz miec bardzo powazne problemy z odtworzeniem macierzy RAID. Generalnie Dlaczego? Generalnie kopia konfiguracji powinna być na dyskach i kontroler powinien móc się "doczytać", jak ma być ustawione. Parę minut to potrwa, ale generalnie nie powinno być problemów. |
|
Data: 2010-12-30 10:55:10 | |
Autor: Adam Koltowski | |
Jaki sprzęt na serwer plików? | |
W teorii nie moze i tak. Nigdy nie mialem okazji probowac takiego rozwiazania na zywym organizmie. Zazwyczaj te macierze dzialaja, ale i tak czasami zdarzaja sie problemy. Z czystej ostroznosci nie bral bym takiego scenariusza pod uwage a przynajmniej traktowal to jako ostatecznosc. Dlatego dobrze jest miec IMAGE sprawnego systemu (z wielu przyczyn). System mozna stracic z kilku powodow i trzeba miec rozwiazanie pozwalajace szybko go odtworzyc. |
|
Data: 2010-12-30 11:04:16 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Jaki sprzęt na serwer plików? | |
W dniu 30.12.2010 10:55, Adam Koltowski pisze:
Dlaczego? Generalnie kopia konfiguracji powinna być na dyskach i Ja miałem. Rura pękła i komputer znalazł się w wodzie. Na szczęście najniżej stały UPSy, więc serwer stracił zasilanie zanim sam się wykąpał, ale moduł trzymający konfigurację na karcie kontrolera RAID eksplodował (baterie) i konfiguracja mu się całkiem zgubiła. Z 10 minut badał dyski, ale odczytał co i jak ma być. czasami zdarzaja sie problemy. Z czystej ostroznosci nie bral bym takiego scenariusza pod uwage a przynajmniej traktowal to jako ostatecznosc. Dlatego dobrze jest miec IMAGE sprawnego systemu (z wielu przyczyn). System mozna stracic z kilku powodow i trzeba miec rozwiazanie pozwalajace szybko go it To inna sprawa. Chociaż w przypadku winzgrozy to i tak może nie pomóc - właśnie sfajczył mi się w robocie jeden komputer (z ciekawostek: trzecia z kolei płyta A-Bit, model IS-10) i oczywiście po zmianie płyty głównej same problemy (reset przy starcie, reset przy starcie w trybie awaryjnym). Naprawianie z płytki niewiele pomogło: restartuje się nadal (choć nieco później), tryb awaryjny niby działa... ale odmawia współpracy bo "instalator nie może działaś w trybie awaryjnym". Nie miałem (na szczęście!) możliwości przetestować takiego manewru na serwerze, ale XP Pro ze stacji roboczych mnie pod tym względem wk*.*wia. |
|
Data: 2010-12-30 11:15:29 | |
Autor: Adam Koltowski | |
Jaki sprzęt na serwer plików? | |
No to juz jest kwestia sterownikow (wiadomo). Wiadomo, ze zawsze beda sytuacje gdzie sie tak popierdzieli, ze trzeba bedzie budowac maszyne od zera. W 90% przypadkow obraz jednak wystarcza i odbudowa z poziomu bootowania (ja uzywam Norton Ghost). Scenariusze z serii pad plyty sa wyjatkowo przykre i ciezko sie przed tym jakos zabezpieczyc. Po wymianie plyty zostaje odtworzenie obrazu i walka z naprawa. Nie ma lekko na tym ziemskim padole :) |
|
Data: 2010-12-30 11:49:11 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Jaki sprzęt na serwer plików? | |
W dniu 30.12.2010 11:15, Adam Koltowski pisze:
Nie miałem (na szczęście!) możliwości przetestować takiego manewru na Tak, ale tryb awaryjny to tryb awaryjny - powinna ruszać korzystając choćby z funkcji BIOS, nawet jeśli to dużo wolniejsze. sytuacje gdzie sie tak popierdzieli, ze trzeba bedzie budowac maszyne od zera. W 90% przypadkow obraz jednak wystarcza i odbudowa z poziomu bootowania (ja uzywam Norton Ghost). Scenariusze z serii pad plyty sa wyjatkowo przykre i ciezko sie przed tym jakos zabezpieczyc. Po wymianie plyty zostaje odtworzenie obrazu i walka z naprawa. Nie ma lekko na tym ziemskim padole :) Wiesz, tylko ja prywatnie używam linuxa. I tam jakoś nie ma z tym problemu. Ba! Nawet zrobiłem sobie instalację chodzącą z pendrive - póki płyta daje możliwość startu z pendrive, zawsze działa. Czyli można zrobić tak, żeby działało - tylko mikrosyf robi to IMHO częściowo celowo (licencje OEM i mętne zapisy, które wg. niektórych oznaczają, że zmiana płyty głównej i procesora wymaga zakupienia nowej wingrozy). |
|
Data: 2010-12-30 12:07:16 | |
Autor: Adam Koltowski | |
Jaki sprzęt na serwer plików? | |
Jest po prostu inna konstrukcja systemu. W Linuxie wszystkie funkcje sterownikow spelnia jadro z wkompilowanym kodem do obslugi poszczegolnych urzadzen. Tez sie czasem nei sprawdza (jesli masz jakikolwiek nieobslugiwany sprzet). Na wielu maszynach tez nie odpalisz linuxa tak z buta (albo odpalisz czesciowo). Problemy najczesciej sa z nietypowym kontrolerem dyskowym lub np. z nieobslugiwana karta sieciowa/graficzna lub czymkolwiek co jest poza standardem. W Windowsie jest to zbudowane inaczej. Komunikacja ze sprzetem odbywa sie za posrednictwem sterownikow i tyle. Jesli chcesz, pozbieraj sobie sterodniki do wszystkiego do czego sie da i zrob sobie obraz Windowsa (np. uzywajac nLite), wowczas bedziesz mial identyczny efekt. Instalacja bedzie wrzucala sterowniki do wszystkiego za jednym zamachem i taki obraz bedziesz mogl odpalic na roznorodnym sprzecie .... :) Swoja droga tak sie robi w niektorych sytuacjach. Administratorzy duzych sieci, ktorzy uzywaja rozwiazan typu RIS tak robia. Gromadza sterowniki do np wszystkich DESKTOPW HP i wbudowuja to w obraz. Po to zeby potem moc instalowac zdalnie i nie miec problemow ze sterownikami. Ale w takich firmach jest nieco inna polityka. Nie uzywa sie skladakow w tysicach odmian sprzetowych a kupuje np. komputery tylko HP w kilku seriach i panowanie nad sterownikami jest dosc latwe.... BTW: Tez prywatnie uzywalem Linuxa przez ladnych kilka lat. Chwilowo tego nei robie z braku cierpliwosci :) Znaczy robie - mam dwa serwery na ESXach (czyli Linuxy) :) Ale jako desktopa uzywam 7 (glownie dlatego ze zeby dobrze znac jakis system, niestety trzeba go uzywac na codzien i grzebac grzebac grzebac .... A tego wymaga praca |
|
Data: 2010-12-31 12:21:09 | |
Autor: Sergiusz Rozanski | |
Jaki sprz?t na serwer plikĂłw? | |
Dnia 30.12.2010 Adam Koltowski <alfak@wytnijto.onet.pl> napisał/a:
Problem z grafiką czy sieciówką można rozwiązać po fakcie startu, najwyżej dostaniemy ekran w vesa i brak sieci, ale maszyna wstaje. Co mnie dziwi, że w takim przypadku windows nie próbuje podnieść maszyny na generic ide przez bios - bo właśnie takiej akcji spróbuje linux, co może się udać. Ale to nie jest główny problem. Imo największą wadą windowsa jest brak "gadatliwego" startu. Ile to ratuje właśnie takich startów awaryjnych w linuxie, że podnosimy kernel bez 'quiet' i czekamy na pad i od razu widać w kórym miejscu padł i co go boli. Na windzie dostajemy jedynie znany neverendingprogressbar i dupa zbita i jakiś tryb logowania na dysk który bez sterowników dysku możemy sobie pominąć w rozważaniach :) -- "A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu". Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę. |
|
Data: 2010-12-31 19:21:47 | |
Autor: Radosław Sokół | |
Jaki sprz?t na serwer plików? | |
W dniu 31.12.2010 13:21, Sergiusz Rozanski pisze:
że w takim przypadku windows nie próbuje podnieść maszyny na generic ide Windows jest zaprojektowany na działanie po poprawnej insta- lacji, a nie na ratowanie się z przenoszenia między różnymi konfiguracjami sprzętowymi. Ale to nie jest główny problem. Imo największą wadą windowsa jest brak No i też ciekawe, że aż tyle wysiłku idzie w likwidację tego gadatliwego startu i wprowadzenie graficznego logo bez żadnych przewijających się komunikatów, od pierwszej chwili startu jądra ;) w kórym miejscu padł i co go boli. Na windzie dostajemy jedynie znany Wracamy do poprzedniego założenia -- poprawnie zainstalowany system *ma* sterowniki dysku. Ale to nie miejsce na dyskutowanie o cechach Windows, więc ustawiam FUT na pl.comp.os.ms-windows.winnt. -- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Politechnika Śląska | \........................................................../ |
|
Data: 2011-01-01 02:11:02 | |
Autor: Przesmiewca | |
Jaki sprzęt na serwer plików? | |
Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał(a):
W dniu 30.12.2010 10:00, Adam Koltowski pisze: jak padnie kontroler i nie masz drugiego, to masz _przynajmniej_dluga przerwe w pracy rok temu padl mi parioletni adaptec i nowego juz nie bylo w sklepach, zakup z 2 reki na allegro jest problematyczny dla firmy, ogonie rzecz ujmujac podniesienie od nowa raida trwalo wieki (zakup, transport, intsalacja) , wygenewrowalo to sporo strat druga maciez postawilem na programowym raidzie w linuksie, mniejsza wydajnosc (parametr nie kluczowy), za to w przypadku jakiejkolwiek awarii jestem w stanie zareagowac natychmiast - z racji powszechnosci i dostepnosci rozwiazania |
|
Data: 2011-01-01 04:06:00 | |
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz | |
Jaki sprzęt na serwer pli ków? | |
Dnia 2011-01-01, o godz. 02:11:02
Przesmiewca <przesmiewca@vpp.com.pl> napisał(a): rok temu padl mi parioletni adaptec i nowego juz nie bylo w Znam prywatną uczelnię w Warszawie która musiała odtwarzać większość danych studentów po padzie kontrolera macierzy gdzie trzymali bazę. A backup miał 4 miesiące bo zwolnił się admin który to robił a kiepsko opłacani studenci tejże uczelni zatrudniani jako "admini" nie znali pojęcia backup. Zdrówko |
|
Data: 2011-01-01 04:12:52 | |
Autor: Przemysław Ryk | |
Jaki sprzęt na serwer pli ków? | |
Dnia Sat, 1 Jan 2011 04:06:00 +0100, Maciek BabciaDobosz napisał(a):
Znam prywatną uczelnię w Warszawie która musiała odtwarzać większość Maciek - ale to przecież standard, że ludzie dzielą się na tych, co już robią kopie zapasowe i na tych, którzy zaraz zaczną... :) -- [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ] [ Szczęśliwy mężczyzna, to taki, który więcej zarabia, niż jego żona jest ] [ w stanie wydać. Szczęśliwa kobieta, to taka, która takiego znajdzie. ] [ (Mario Adorf) ] |
|
Data: 2011-01-02 16:27:59 | |
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz | |
Jaki sprzęt na serwer pli ków? | |
Dnia 2011-01-01, o godz. 04:12:52
Przemysław Ryk <przemyslaw.ryk@gmail.com> napisał(a): Dnia Sat, 1 Jan 2011 04:06:00 +0100, Maciek BabciaDobosz napisał(a): I na tych którzy muszą udowadniać szefowi po co np. napęd taśmowy, NAS czy parę dodatkowych dysków. Bo po co? Żeby leżały? Niestety często takie jest podejście wielu zwłaszcza małych firm a potem płacz bo przyszedł paskudny wirus i zeżarł tabelki w Excellu a kopii nie ma. ;-) Zdrówko |
|
Data: 2011-01-02 18:01:15 | |
Autor: Przesmiewca | |
Jaki sprzęt na serwer plików? | |
Maciek "Babcia" Dobosz <babcia@jewish.org.pl> napisał(a):
Dnia 2011-01-01, o godz. 02:11:02 backup trzeba miec tez gdzie odtworzyc jak masz padniety kontroler albo nie masz sprzetu, to backupem mozesz sie tylko powachlowac |
|
Data: 2011-01-03 11:50:16 | |
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz | |
Jaki sprzęt na serwer pli ków? | |
Dnia 2011-01-02, o godz. 18:01:15
Przesmiewca <przesmiewca@vpp.com.pl> napisał(a): backup trzeba miec tez gdzie odtworzyc Wiele sprzętu krytycznego (a u mnie właściwie wszystko) ma wykupiony serwis typu usunięcie awarii/wymiana sprzętu w 4/8 godzin od zgłoszenia. Awaryjnie można postawić sprzęt zastępczy nawet jeśli to oznacza przez pewien czas np. wolniejszy dostęp. Bez backupu nic nie zrobisz - nawet jeśli masz nowy sprzęt na wymianę. Zdrówko |
|
Data: 2011-01-03 12:52:20 | |
Autor: Przesmiewca | |
Jaki sprzęt na serwer plików? | |
Maciek "Babcia" Dobosz <babcia@jewish.org.pl> napisał(a):
Wiele sprzętu krytycznego (a u mnie właściwie wszystko) ma wykupiony 48 godzin to wbrew pozorom dla niektorych firm bardzo duzo, w przypadku raidu na linuksie jestem wstanie odtworzyc sie momentalnie uniezalezniajac sie od firmy zewnetrznej. I nie placac dodatkowo za czas reakcji. Bez backupu nic nie Jak juz napisalem - swoim backupem moglem sobie tylko powachlowac nie majac gdzie sie odtworzyc. Dane mialem na dysku i to nie backup byl mi potrzebny, ale specyficzny kontroler. |
|
Data: 2011-01-03 13:17:19 | |
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz | |
Jaki sprzęt na serwer pli ków? | |
Dnia 2011-01-03, o godz. 12:52:20
Przesmiewca <przesmiewca@vpp.com.pl> napisał(a): 48 godzin to wbrew pozorom dla niektorych firm bardzo duzo, w No to przykład z życia: początek sierpnia 2010, centrum Warszawy. Uderzenie pioruna w budynek. Mimo zabezpieczeń antyprzepięciowych impuls elektryczny który dotarł do maszyny spalił ją konkretnie - zresztą nie tylko ją ale to nie temat. Padły właściwie wszystkie elementy serwera łącznie z tym że na grafice i obu dyskach (RAID-1 software-owy robiony mdadm, system Debian). Do tego stopnia że w elektronice dysków eksplodowały niektóre scalaki. Teraz napisz mi jak bez backupu jesteś w stanie odtworzyć momentalnie nie mając ani zapasowego sprzętu ani backupu? Jak juz napisalem - swoim backupem moglem sobie tylko powachlowac nie Widzisz a ja miałem gdzie bo zanim zdążyłem spod Słupska dotrzeć do Warszawy to czekała na mnie maszyna z serwisu. Dane mialem na dysku i to nie backup byl mi potrzebny, ale Mając backup mógłbyś go odtworzyć szybko na zapasowym/wymienionym/pożyczonym sprzęcie i pracować dalej. Nie mając backupu byłeś skazany na rzeźbienie i szukanie w trybie awaryjnym nietypowego sprzętu. Sam oceń sobie czy warto zapłacić za spokój w sytuacjach awaryjnych. Zdrówko |
|
Data: 2011-01-03 13:50:19 | |
Autor: Przesmiewca | |
Jaki sprzęt na serwer plików? | |
Maciek "Babcia" Dobosz <babcia@jewish.org.pl> napisał(a):
No to przykład z życia: początek sierpnia 2010, centrum Warszawy. Nie jestem nie majac backupu, ale rozumiem, ze to bylo pytanie retoryczne? Ale wiesz, zawsze mozna dopasowac przyklad do wlasnych potrzeb. Rownie dobrze moglbym zaproponowac pozar budynku, gdzie spalily sie serwery i backupy... Widzisz a ja miałem gdzie bo zanim zdążyłem spod Słupska dotrzeć do To tak czy siak nic bez Ciebie by nie zrobili na miejscu. Ja nie musze dojezdzac, mam i backupy i serwery na miejscu, wiec 48 to juz bylaby strata czasu w moim przypadku Na linuksie czuje sie pewniej bo wiem, ze z racji powszechnosci i popularnosci rozwiazan nawet za 5 lat bede mogl szybko zareagowac. Mając backup mógłbyś go odtworzyć szybko na Moglbym, ale nie mialem sprzetu. Teraz mam to inaczej rozegrane. Nie mając No mozna, mozna, mozna tez zaplacic za calkowity outsourcing, tylko czy na tym to ma polegac? Powiedzmy, ze moja firma niechetnie patrzy na wydawanie dodatkowych pieniedzy za rozszerzony serwis, za to bardzo ceni inwencje pracownika, ktory potrafi zaoszczedzic firmie piwniadze. A ja mam dodtkowa satysfakcje, ze zrobilem cos taniej i nie gorzej, przy okazji czegos sie uczac. |
|
Data: 2011-01-03 14:55:00 | |
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz | |
Jaki sprzęt na serwer pli ków? | |
Dnia 2011-01-03, o godz. 13:50:19
Przesmiewca <przesmiewca@vpp.com.pl> napisał(a): Nie jestem nie majac backupu, ale rozumiem, ze to bylo pytanie Ja nie zaproponowałem pożaru ;-) Opisałem jedną z awarii która miała miejsce parę miesięcy temu jako przykład gdzie RAID - jakikolwiek - w żaden sposób nie pomoże. Stykam się z różnymi przypadkami co kilka miesięcy - najczęstszą przyczyną jest według mnie błąd użytkownika i przekonanie że RAID zabezpieczy dane. No i kradzieże - spotkałem się z sytuacje gdy z maszyn wyjęto pamięci, procesory i dyski a resztę pozostawiono. To tak czy siak nic bez Ciebie by nie zrobili na miejscu. Ale moi współpracownicy którzy dotarli wcześniej działali. W sumie moja jazda byłaby nawet niepotrzebna gdyby nie to lubię sprawdzić po awarii jej dokładną przyczynę i zrobić analizę jak uniknąć podobnych przypadków na przyszłość. Ja nie musze dojezdzac, mam i backupy i serwery na miejscu, Nie wiem skąd Ci się to 48 godzin wzięło jak ja pisałem o 4-8 ;-) sie pewniej bo wiem, ze z racji powszechnosci i popularnosci Ależ ja tego nie neguję - sam używam w wielu miejscach linux-ów (to podstawowe środowisko mojej pracy) i mdadm ale mam tez wszędzie plan backupów niezależnie czy jest tam RAID czy nie i niezależnie od tego jak on jest realizowany. Naprawdę spokojniej się śpi mając świadomość że gdy coś pójdzie nie tak można bez problemu przywrócić poprzedni stan maszyny. >Mając backup mógłbyś go odtworzyć szybko na Widzisz - Ty piszesz raczej z poziomu jednej czy dwóch maszyn które jak padną to nie ma na co wymienić. Ja awaryjnie w firmie mam np. serwery testowe których przy padzie któregoś produkcyjnego gdy serwis miałby obsuwę mogę użyć. Ostatecznie mogę użyć nawet awaryjnie jakiegoś desktopa - wydajne to to nie będzie ale dla małej firmy która ma jakiś serwer aplikacji/www/poczty zwykle wystarcza. W sytuacji bardzo awaryjnej odtwarzałem już z backupu serwer pocztowy/www firmy na netbooku. No ale to juz ekstremum ;-) No mozna, mozna, mozna tez zaplacic za calkowity outsourcing, tylko Będziesz miał takie podejście do czasu gdy nie wydarzy się awaria która przyniesie konkretne straty Twojemu pracodawcy i będą mieli do Ciebie pretensje że nie przewidziałeś jej wcześniej, nie zapobiegłeś albo nie usunąłeś jej szybko. Wyrozumiałość szefów w takiej sytuacji kończy się w tempie błyskawicznym zwłaszcza jeśli to system krytyczny dla firmy.To naprawdę są pozorne oszczędności i warto mieć dupochron dla własnego spokoju. Jak masz 2-3 serwery to chociażby NAS podpięty do sieci gdzieś z dala od nich nie jest żadną fanaberią. Pozwalającą także poza regularnymi backupami np. zrobić pełną kopię systemu przed wprowadzeniem jakichś większych zmian. Zdrówko |
|
Data: 2011-01-03 16:35:02 | |
Autor: Przesmiewca | |
Jaki sprzęt na serwer plików? | |
Maciek "Babcia" Dobosz <babcia@jewish.org.pl> napisał(a):
Ja nie zaproponowałem pożaru ;-) Opisałem jedną z awarii która miała Jesli chcesz sie zabezpieczyc przed takimi syrtuacjami to tylko kopie rozrzucone geograficznie Cie ratuja. Ja tak wlasnie robie, niestety dzierzawione lacza o malej przepustowosci nie pozwalaja mi na to co chcialbym zrobic. A tak sa tylko wybrane roznicowki + kopie samych plikow konfigurcayjnych. Ale moi współpracownicy którzy dotarli wcześniej działali. W sumie Ja pad mialem poznym popoludniem. Padl kontroler i to tak ciekawie, ze dyski byly wg niego online, ale proba odczytania jakiekolwiek dodatkowych informacji z poziomu biosu generowala losowe bledy. Dodatkowo adaptec ladnie piszczal. Tutaj nic nie dalo sie zrobic, nawet dyskow scsi niemialbym gdzie podpiac. Kopia byla nocna, wiec gdyby rozjechal sie tez raid, dzien pracy ludzikow bylby w plecy. Na szczescie byl tylko przestoj. Nie wiem skąd Ci się to 48 godzin wzięło jak ja pisałem o 4-8 ;-) OK. Ależ ja tego nie neguję - sam używam w wielu miejscach linux-ów (to W porzadku, ja po prostu uwazam, ze lepiej stosowac popularne i tanie rozwiazania, ktore beda tak same skuteczne. Nie widze tu zadnej przewagi zakupu dodatkowego kontrolera sprzetowego w stosunku do raidu nazwijmy go softwareowego (abstrahuje od wydajnosci) Widzisz - Ty piszesz raczej z poziomu jednej czy dwóch maszyn które jak Dopinanie dodatkowych sieciowek na usb jesli myslelibysmy o czyms powazniejszym to hardcore. Ale tak, do poczty czy www lapek by sie moze i nadal. Będziesz miał takie podejście do czasu gdy nie wydarzy się awaria która Nie rozumiemy sie. Powazna awaria juz sie wydarzyla, przyniosla straty poniewaz pare dni przestoju uslug odbilo sie na finansach firmy. Maszyna byla zakupiona wiele lat temu przez innego czlowieka. Ja zrezygnowalem z kontrolera sprzetowego (zakupiony adaptec szybko pojechal do innego odzialu) i wskrzesilem na nowo maszyne na raidzie linuksowym. Nie widze potrzeby uzywanie kontrolerow sprzetowych. Po co mialbym to robic, skoro taniej i pewniej zrobie to na linuksie? Pomijam fakt, ze jak mi po 5 czy wiecej latach padnie powiedzmy dysk, to znowu bede musial sie gimnastykowac z zakupem dokladnie takiego samego. Przy raidzie programowym problem dysku nie bedzie istnial. Oczywiscie z backupu moge sie odtworzyc na innej maszynie, ale... co z tamta? Jak masz 2-3 serwery to chociażby NAS podpięty do Oczywiscie, ze istnieja fajne rozwiazania na rynku, ale to wszystko wiaze sie z kosztami. Rozwiazania linuksowe nie sa zadna amatorka i wiekszosci instytucjom wystarcza. Ale ilez ja znam przypadkow, gdzie fierma kupuje sprzet za bajonske kwoty. To nic, ze nie wykorzystuje go w 50% nawet, ale marketingowiec dobrze zareklamowal produkt i wszyscy sa szczesliwi. Producent, bo sprzedal i firma, bo "dobrze" kupila. A ze mozna taniej, nierzadko lepiej.. no coz, kto o tym wie? Z wlasnego podworka - w grudniu proponowano nam zakup sprzetowego antywirusa za pare ladnych tysiecy, bo przyjrzeniu sie blizej okazalo sie, ze siedzi tam... clamav. Ale pudelko rakowe, ladny panel zarzadzania, no za cos trzeba zaplacic. Dobre, dla kogos kto sie nie zna albo nie chce zatrudniac informatyka. Ale nie dla nas. Niestety wiele firm nie ma pojecia do konca co im sie proponuje i wydaja niepotrzebnie kase. I interes sie kreci bo szef wyczytal w "Komputer Swiat" ze to swietna rzecz... i kupil. |
|
Data: 2011-01-04 09:43:22 | |
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz | |
Jaki sprzęt na serwer pli ków? | |
Dnia 2011-01-03, o godz. 16:35:02
Przesmiewca <przesmiewca@vpp.com.pl> napisał(a): Jesli chcesz sie zabezpieczyc przed takimi syrtuacjami to tylko W miarę dobre zabezpieczenie w przypadku małych instalacji daje NAS w innym budynku (o ile to możliwe) lub w innym pomieszczeniu oddalonym od lokalizacji serwera/serwerów. Inne rozwiązanie to dysk przenośny ale to wymaga człowieka bo ktoś go musi podłączyć i przenieść w inne miejsce. Ja pad mialem poznym popoludniem. Padl kontroler i to tak ciekawie, Ale mając support dostałbyś w te 4-8 godzin (a zwykle szybciej) nowy kontroler. No i niestety masz rację że przywracanie z kopii nocnej powoduje jakieś straty ale niewspółmierne do całkowitego braku backupu. Czasami co prawda stosować dwa systemy dyskowe z replikacja tych samych danych ale dla małej firmy koszt w stosunku do potencjalnych strat jest zwykle nie do przyjęcia. W porzadku, ja po prostu uwazam, ze lepiej stosowac popularne i tanie Zależy o jakiej wielkości zasobach dyskowych i o jakiej prędkości mówimy. Jeśli to mała firma i wydajność nie ma dużego znaczenia to masz rację. Jeśli wydajność jest ważna to jednak wolę kontroler sprzętowy. Dopinanie dodatkowych sieciowek na usb jesli myslelibysmy o czyms Jeśli potrzeba więcej laptok zwykle ma PCMCIA/PEx i druga można wsadzić. Szczerze powiem że więcej niż 2 karty sieciowe w serwerach rzadko wykorzystuję - właściwie jedyne rozwiązanie jakie w tej chwili mam to klaster dla pewnej aplikacji gdzie są 2 maszyny z 4 sieciówkami każda spiętymi w logiczna jedną. I tego laptop nie zastąpi ale głównie z powodów wydajnościowych. ;-) Natomiast co innego jeśli chodzi o routery programowe - tu ilość kart ma znaczenie ale zwykle łatwiej je zastąpić biurkowym PC przekładając karty bo zwykle nie jest wtedy potrzebna oszałamiająca wydajność. Nie rozumiemy sie. Powazna awaria juz sie wydarzyla, przyniosla Czyli potwierdza się się to co napisałem wyżej - nie była potrzebna wysoka wydajność systemu dyskowego. Napisałem wcześniej że w takich sytuacjach mdadm całkiem fajnie działa. Oczywiscie, ze istnieja fajne rozwiazania na rynku, ale to wszystko Ależ piszę o NAS do backupu. Rozwiązanie za kilkaset złotych plus koszt dysków. Koszt sprzętu pod linuksa jest porównywalny a trzeba w to jeszcze włożyć własną prace co też kosztuje a często w wyliczeniach jest pomijane. fierma kupuje sprzet za bajonske kwoty. To nic, ze nie wykorzystuje Wiesz - od mniej więcej 20 lat zajmuję się sieciami. Parę lat krócej jak dobieram sprzęt. Naprawdę potrafię ocenić i wybrać to co jest przydatne do moich potrzeb. ;-) Niemniej wolę po tych latach sprzęt nowy z supportem na 5 lat niż tańszy ze świadomością że można w razie czego wyrzeźbić coś awaryjnie. Może po prostu za stary jestem na ciągłe zastanawianie się co zrobić jak padnie jakiś sprzęt? Z wlasnego podworka - w grudniu proponowano nam zakup sprzetowego Takie rozwiązania nie są raczej bezobsługowe czyli kogoś kot jest zna zatrudnić trzeba o czym marketingowcy zwykle nie wspominają. ;-) wiele firm nie ma pojecia do konca co im sie proponuje i wydaja Na koniec: zerknij w nagłówek na czytnik jakim się posługuję. ;-) A serwery w szafie za ścianą to od góry: Debian, Debian, Debian, CentOS, CentOS, Debian, CentOS z Xen-em na którym stoi między innymi Win2k3 server dla jednej jedynej aplikacji klienta która została specyficznie napisana na taką platformę. Największą realizację linuksową jaką realizowałem to 16 maszynowy klaster obliczeniowy jakieś 2 lata temu. I tam mdadm się nie sprawdzał - było za wolno. Za to problemem było chłodzenie bo zleceniodawca - uczelnia państwowa - o to nie zadbał pisząc wniosek o grant i kasy nie zaplanował wiec robiłem po partyzancku monitoring temperatury w oparciu o czujniki płyt głównych. No ale dział już 2 lata i nie narzekają. ;-) Zdrówko |
|
Data: 2011-01-04 14:10:24 | |
Autor: Przesmiewca | |
Jaki sprzęt na serwer plików? | |
Maciek "Babcia" Dobosz <babcia@jewish.org.pl> napisał(a):
Ale mając support dostałbyś w te 4-8 godzin (a zwykle szybciej) Dokladnie tak. Sa firmy gdzie lekka reka szef wyda kase, ale sa te i takie, gdzie dziaduja i to na tobie lezy obowiazek wykombinowania "zeby bylo dobrze". Nie zawsze jestem decydentem bo to mi placa a nie ja place. Zależy o jakiej wielkości zasobach dyskowych i o jakiej prędkości Owszem. Ale wiekszosc nie potrzebuje takiej wydajnosci. Jeśli potrzeba więcej laptok zwykle ma PCMCIA/PEx i druga można Ja uzywam sporo sieciowek po serwerach (a mam 9 maszyn fizycznych pod opieka, logicznych wiecej). Przydaja sie przy Xenie. Notebook moglby robic tylko za maszyne do serwowania jakis prostych uslug. No ale sie da wykorzystac z pewnoscia. Wiesz - od mniej więcej 20 lat zajmuję się sieciami. Parę lat krócej Moze, bo po pewnym czasie nie chce sie czegos rzezbic po raz kolejny. A z wyborem sprzetu nie jest tak rozowo jak wyglada na papierze, na ktorym powinno dzialac, a w praktyce zaczyna wszystko fruwac do gory nogami. Niby chcesz miec spokoj i kupujesz drozszy sprzet, ale przy wdrozeniu i tak wychodza hocki klocki. Sprzet jest sprawny i jako taki nie podlega gwarancji, ale nie chce dzialac poprawnie ze sprzetem innego producenta. Juz nie chodzi mi nawet o serwery ale inna sieciowke. Jak pracujesz tyle czasu przy sieci, to powinienes znac to z autopsji. Z wlasnego podworka - w grudniu proponowano nam zakup sprzetowego Przeprowadzaja szkolenie... jak dla malpki. Na koniec: zerknij w nagłówek na czytnik jakim się posługuję. ;-) A A zalozenia pierwotne jakie byly? Za to problemem było Mozna oczywiscie wydac kilkaset tysiecy za gotowe rozwiazanie, ale jak widac - jak to nazwales, - nawet partyzantka dziala. Swoja droga panstwowe siwzy czasami wolaja o pomste do nieba. |
|
Data: 2011-01-04 14:39:03 | |
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz | |
Jaki sprzęt na serwer pli ków? | |
Dnia 2011-01-04, o godz. 14:10:24
Przesmiewca <przesmiewca@vpp.com.pl> napisał(a): Dokladnie tak. Sa firmy gdzie lekka reka szef wyda kase, ale Wiesz - mimo wszystko jeśli szef nie brałby pod uwagę moich sugestii dotyczących niezbędnego sprzętu tylko powiedział że mam kombinować to wolałbym zmienić firmę. Owszem. Ale wiekszosc nie potrzebuje takiej wydajnosci. Jakieś statystyki czy piszesz "większość" dlatego że w Twoim otoczeniu z takimi potrzebami się nie stykasz? Ja uzywam sporo sieciowek po serwerach (a mam 9 maszyn fizycznych I do tego służył - poczta/WWW/serwer jednej aplikacji webowej - awaryjnie. Moze, bo po pewnym czasie nie chce sie czegos rzezbic po raz kolejny. Dlatego często zanim coś nieznanego wdrożę wypożyczam sprzęt do testów. Wbrew pozorom wielu dostawców bez problemu takie coś oferuje. Plus zawsze staram się mieć co najmniej jedną silną zapasową maszynę/urządzenie w zapasie. Traktuje to jako serwer testowy do rozwiązań które wdrażam na serwery produkcyjne. W małych firmach to często problem ale można wspierać się wirtualizacja do testów. Przeprowadzaja szkolenie... jak dla malpki. A potem małpka dzwoni do mnie bo coś poszło nie tak jak opisali a support chce kasę. ;-) A zalozenia pierwotne jakie byly? jeśli da radę to mdadm a macierz się "wykorzysta" do innych celów. Po przetestowaniu okazało się że rozwiązanie software-owe jest za wolne i macierzy nie wykorzystano gdzie indziej. ;-) Mozna oczywiscie wydac kilkaset tysiecy za gotowe rozwiazanie, Działa ale nie uważam tego za rozwiązanie bezpieczne - zrobiłem to na wyraźne pisemne życzenie zamawiającego nie biorąc na siebie odpowiedzialności za problemy. Taki dupochron właśnie by nikt się do mnie nie przyczepił za pomysły zleceniodawcy. Swoja droga panstwowe siwzy czasami wolaja o pomste do nieba. Od państwowych lepsze są wojskowe. Niby też "państwowe" ale to swoista kategoria absurdu. Typu 80 stron umowy na zakup żywności za 1000PLN. Bo ich prawnicy napisali uniwersalny tekst pasujący według nich i do zakupu 10 par gaci jak i 100 czołgów a nikt z powodu podległości służbowej nie wskaże że to absurd. Zdrówko |
|
Data: 2011-01-04 14:42:40 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Jaki sprzÄt na serwer plikĂłw? | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Maciek Babcia Dobosz"
Dlatego często zanim coś nieznanego wdrożę wypożyczam sprzęt do testów. Gorzej jak musisz kupować w przetargu i nie wiesz co dostaniesz. -- Kruk@ -\ | }-> epsilon.eu.org | http:// -/ | | |
|
Data: 2011-01-04 15:08:14 | |
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz | |
Jaki sprzęt na serwer pli ków? | |
Dnia 2011-01-04, o godz. 14:42:40
Mariusz Kruk <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> napisał(a): epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Maciek Babcia Na szczęście z państwową posadą pożegnałem się kilkanaście lat temu i każdy kolejny rok utwierdza mnie w tym że to była dobra decyzja. W korporacji też nie pracuję więc wpływ na tworzenie SIWZ - jeśli przetarg jest potrzebny - mam. Zdrówko |
|
Data: 2011-01-04 15:10:09 | |
Autor: Przesmiewca | |
Jaki sprzęt na serwer plików? | |
Maciek "Babcia" Dobosz <babcia@jewish.org.pl> napisał(a):
Wiesz - mimo wszystko jeśli szef nie brałby pod uwagę moich sugestii To jest kwestia rownowagi pomiedzy tym ile zarabiasz a jakie masz ambicje. Jakieś statystyki czy piszesz "większość" dlatego że w Twoim otoczeniu Jak myslisz ile firm na rynku potrzebuje klastra obliczeniowego (!) zlozonego z 16 maszyn (ba, w ogole jakiegokolwiek klastra obliczeniowego) w stosunku do ilosci firm, ktorym jest to zupelnie niepotrzebne albo nawet o tym nie slyszeli? Wydajnosc operacji dyskowych I/O? Na linuksowym raidzie jest wystarczajaca jesli tylko nie rzezbisz w gigabajtowych bitmapach czy video. Ale jesli nawet, jaki jest to odsetek potrzebujacych na rynku firm, ktorym serwer kojarzy sie z www czy poczta, albo prostym skladowaniem dokumentow? Skala o ktorej piszesz jest IMHO marginalna. Dlatego często zanim coś nieznanego wdrożę wypożyczam sprzęt do testów. Jak wspomnialem nie mialem na mysli serwerow, bo tu oczywiscie masz racje piszac o wirtualizacji czy parawirtualizacji. Gorzej, jak musisz dokupic osprzet sieciowy, np. przelaczniki) do istniejacych, i z racji braki kasy nie mozesz kupic co chcesz. Zatem kupujesz 10 switchy i okazuje sie, ze pojawiaja sie w sieci dziwne bledy, bo np. Dlink nie chca dzialac poprawnie z Cisco. Na dodatek wychodzi to losowo i bez jakiejkolwiek przewidywalnosci. Na papierze to dziala. Kto mi da 10 switchy warte 4 tys. sztuka do testow? A potem małpka dzwoni do mnie bo coś poszło nie tak jak opisali a 2 lata jest pomoc w cenie, po 2 latach jest szansa, ze co bardziej rozgarniety opanuje temat (jak zechce). jeśli da radę to mdadm a macierz się "wykorzysta" do innych celów. Po I co pod raz drugi byl siwz? Od państwowych lepsze są wojskowe. Niby też "państwowe" ale to swoista Warunki czesto sa kopiowane jak leci bez znajomosci tematu, do tego dochodzi brak doswiadczenia piszacych, pomijanie pewnych kwestii i niedokladne formulowania pozostawiajace furtki w interpretacji. Potem dostaje sie g*** zamiast sprzetu, ale nie ma o co sie przyczepic bo formalnie warunki zostaly spelnione. |
|
Data: 2011-01-04 15:38:45 | |
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz | |
Jaki sprzęt na serwer pli ków? | |
Dnia 2011-01-04, o godz. 15:10:09
Przesmiewca <przesmiewca@vpp.com.pl> napisał(a): To jest kwestia rownowagi pomiedzy tym ile zarabiasz a jakie masz Nie - to jest kwestia tego jak się podchodzi do roboty. Jeśli taka firma nie zapewnia mi już na początku narzędzi które uznaję za niezbędne do wykonania jakiegoś zadania i poleca rzeźbić to sorry - nie będę rzeźbił. Bo mam podejrzenie że jak coś pójdzie nie tak to kozłem ofiarnym będę ja. >Jakieś statystyki czy piszesz "większość" dlatego że w Twoim Klaster był tylko przykładem. obliczeniowego) w stosunku do ilosci firm, ktorym jest to zupelnie Właśnie. A niewielkie studio graficzne czy projektowe - nie mówię o panu który w Corelu robi wizytówki - takiego wydajnego systemu potrzebują. jaki jest to odsetek potrzebujacych na rynku firm, ktorym serwer Takim małym firmom zalecam zwykle hosting na pocztę/www plus jakiegoś NAS-a na dane. Serwer w biurze jest im zwykle zbędny. Jak wspomnialem nie mialem na mysli serwerow, bo tu oczywiscie 10 nie ale 1-2 sztuki jak najbardziej. W większości przypadków starcza by ocenić co dane urządzenie jest warte. Poza tym czytać, czytać i jeszcze raz czytać zanim coś nieznanego się kupi. Kiedyś jeden z moich nauczycieli na studiach powiedział że informatyka to nauka eksperymentalna i trzeba się ciągle uczyć czegoś nowego. Sprawdza się. 2 lata jest pomoc w cenie, po 2 latach jest szansa, ze co bardziej Pod warunkiem że za 2 lata będzie jeszcze w tej firmie pracował. I co pod raz drugi byl siwz? Nie - nieoficjalnie w ramach instytutu chcieli to zrobić. No ale się nie dało. Warunki czesto sa kopiowane jak leci bez znajomosci tematu, Gorzej jeszcze jak jedynym albo najważniejszym kryterium jest cena. Zamawiający często tak warunkuje jako swoiste zabezpieczenie żeby nikt mu nie zarzucił że kupił drożej. I wygrywa firma pana Ziutka co handluje na Allegro szmelcem ale ma najtańszy szmelc. Ja akurat mam z tym doświadczenie startując do przetargów gdzie widzę wyniki i wiem że dany sprzęt niby teoretycznie spełnia wymogi ale w praktyce będą z nim problemy. Zdrówko |
|
Data: 2011-01-06 21:19:12 | |
Autor: Przemysław Ryk | |
Jaki sprzęt na serwer plików? | |
Dnia Tue, 04 Jan 2011 15:10:09 +0100, Przesmiewca napisał(a):
(ciach...) Wydajnosc operacji dyskowych I/O? Na linuksowym raidzie jest wystarczajaca Serio? Bo wiesz - w średniej wielkości firmie, w której pracuję (około 60 osób), wpadłem kiedyś na pomysł linkowania grafik do projektów katalogów bezpośrednio z udostępnionych sieciowo zasobów (4-dyskowy niby sprzętowy NAS, 2 dyskowe pary spięte w RAID0, potem takie dwie konfiguracje RAID0 spięte w RAID1). Bardzo szybko wybiłem sobie to z głowy, choć nie pracuję na gigabajtych rozmiarach plików (od - średnio zdjęcie danego urządzenia w postaci nadającej się do druku ma od 5 do 80 MB). Sieć niby gigabitowa, ale ten biedny, sprzętowy NAS, do zasobów na którym miało dostęp praktycznie 6 osób, po prostu dostawał czkawki. Z drugiej strony - byłem u znajomego, też pracującego jako DTPowiec. I wszystkie wspólnie wykorzystywane przez 4 osoby zasoby (źródłowe grafiki, zdjęcia, produkcyjne pliki) leżały sobie na serwerze z podpiętą 8-dyskową macierzą. Różnica w komforcie pracy na tych dwóch rozwiązaniach - diametrialna. (ciach...) -- [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ] [ Gdyby wybory mogły cokolwiek zmieniać, już dawno by ich zakazano. ] [ (z bloga Internetowego Obserwatora Mediów) ] |
|
Data: 2011-01-03 23:07:57 | |
Autor: animka | |
Jaki sprzÄt na serwer plikĂłw? | |
W dniu 2011-01-03 13:17, Maciek Babcia Dobosz pisze:
No to przykĹad z Ĺźycia: poczÄ tek sierpnia 2010, centrum Warszawy. To w Warszawie nie ma piorunochronĂłw? -- SzczÄĹliwego Nowego Roku! animka |
|
Data: 2011-01-04 07:19:59 | |
Autor: januszek | |
Jaki sprzÄt na serwer plikĂłw? | |
animka napisa?(a):
[...] To w Warszawie nie ma piorunochronĂłw? Nie uwazalas na fizyce, w podstawowce, prawda? j. -- http://www.predkosczabija.pl/ "PrÄdkoĹÄ zabija. WĹÄ cz myĹlenie!" |
|
Data: 2011-01-04 09:46:03 | |
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz | |
Jaki sprzęt na serwer pli ków? | |
Dnia 2011-01-03, o godz. 23:07:57
animka <animka@to.nie.ja.wp.pl> napisał(a): W dniu 2011-01-03 13:17, Maciek Babcia Dobosz pisze: Są. Są nawet instalacje odgromowe i antyprzepięciowe. Tyle że nie zawsze zadziałają. Co ciekawe walnęło w 2-piętrowy budynek który jest ~15 metrów od 15-piętrowego wieżowca. Dlaczego? Nie mam pojęcia. Zdrówko |
|
Data: 2011-01-04 09:57:25 | |
Autor: qwerty | |
Jaki sprzęt na serwer plików? | |
Użytkownik "MaciekBabciaDobosz" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:20110104094603.2ea1c1b4@babcia-workstation...
Są. Są nawet instalacje odgromowe i antyprzepięciowe. Tyle że nie Jesteś absolutnie pewien, że walnął w 2 piętrowy budynek, a nie doszło przepięcie z zaindukowanej instalacji elektrycznej? |
|
Data: 2011-01-04 12:29:06 | |
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz | |
Jaki sprzęt na serwer pli ków? | |
Dnia 2011-01-04, o godz. 09:57:25
"qwerty" <qwerty01@poczta.fm> napisał(a): Użytkownik "MaciekBabciaDobosz" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:20110104094603.2ea1c1b4@babcia-workstation... Tak - w środku budynku było ciut ludzi w tym akurat telefoniarz/elektryk. Ubezpieczyciel też uznał naszą ocenę - bezproblemowo dostaliśmy odszkodowanie bo mieliśmy ubezpieczenie od takich zdarzeń. Zdrówko |
|
Data: 2011-01-04 13:35:16 | |
Autor: animka | |
Jaki sprzÄt na serwer plikĂłw? | |
W dniu 2011-01-04 09:46, Maciek Babcia Dobosz pisze:
Dnia 2011-01-03, o godz. 23:07:57 U mnie keidys walnÄ Ĺ piorun w blok. WyĹÄ czyĹ siÄ telewizor i magnetowid (myĹlaĹam, ze padĹy). No i ten piorun odbiĹ siÄ i wskoczyĹ do bloku po kablach na przeciwko. To dziwne nie na ostatnie piÄtro tylko na 7-me. Mieszkanie sie paliĹo, padaĹ grad wielkoĹci orzecha laskowego bodajĹźe, straĹźacy wchodzili po drabinie i schodzili, bo w tamtym mieszkaniu nikogo nie byĹo. Weszli dopiero jak grad przestaĹ padaÄ. -- animka |
|
Data: 2010-12-28 13:31:36 | |
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz | |
Jaki sprzęt na serwer pli ków? | |
Dnia 2010-12-28, o godz. 10:58:01
"gk" <grego69@gazeta.pl> napisał(a): Co do raida to nie jest to backup, ale zwiększa bezpieczeństwo To nie jest zwiększenie bezpieczeństwa danych a zwiększenie ich dostępności. To dwie różne rzeczy. Jak padnie kontroler raid nie da się odzyskać danych? Rozumiem, że Zależy od kontrolera i systemu. Ale co do backupu to w takim razie jak go zrobić? Drugi komputer z A to już kwestia tego jak zaplanujesz i zorganizujesz politykę backupów. Czy będzie to inny komputer, napęd taśmowy, jakiś dysk przenośny, płyty czy co innego - to już zależy od tego jakie wymogi ma to spełniać, jak kosztowne jest odtwarzanie danych i jak dużo ich do backupowania jest. Dobiera i planuje się to do konkretnych potrzeb i konkretnych możliwości. Co do ilości danych - trudno powiedzieć, ale nie przewiduję jakiejś Czemu uparłeś się na freenas i PC? To fajne rozwiązanei jak ma się zbędny sprzęt ale może jednak taniej będzie kupić jakiegoś gotowego NAS-a na 2 lub 4 dyski? Jeszce raz: określ co ten serwer plików ma robić: 1. Ilu użytkowników 2. Jakie usługi będą potrzebne 3. Jakie zarządzanie prawami dostępu 4. Jak przestrzeń jest potrzebna na dane 5. RAID - czy potrzebny i jaki 6. Backup: 6.1. Gdzie 6.2. Jak duży 6.3. Jak często 6.4. Na jaki nośnik 6.5. Plan backupów Jak znasz odpowiedź na te pytania to mniej wiecej wiesz co potrzebujesz. Ważne by wielkość miejsca do zapisu była zaplanowana z naddatkiem - może się okazać że jest więcej danych niż zaplanowałeś na początku wiec warto też na to zwrócić uwagę. Zdrówko |