Data: 2011-02-01 21:55:08 | |
Autor: J.F. | |
Jaki termin r?kojmi | |
On Tue, 01 Feb 2011 21:29:05 +0100, Navy wrote:
Kto z Grupowiczów może mi potwierdzić jak długo trwa rękojmia /uznanie za towar niezgodny z umową/? Jesli kupowales jako konsument, to rekojmii nie bylo i nie ma, za to odpowiedzialnosc sprzedawcy trwa dwa lata .. ale z ograniczeniami. W październiku 2010 skończyła mi się roczna gwarancja na iPhona. Przez cały ten okres nie korzystałem z dobrodziejstwa gwarancji, ale od jakiegoś miesiąca podczas rozmowy telefonicznej - w jej 8 10 minucie trwania telefon się resetuje i wówczas czekać muszę, aż system się "podniesie". W sprawie tej udałem się do Salonu Sprzedaży Ery, gdzie poinformowano mnie, że z rękojmi mogę skorzystać tylko wówczas, gdy w pierwszych miesiącach zgłaszałbym już kłopoty techniczne z tym telefonem, to i owszem miałbym szanse na rękojmę. Uznałem takie wytłumaczenia za co najmniej dziwne, bo gdyby tak było już wówczas skorzystałbym z gwarancji, a nie czekał do jej konca. Bo to bardzo kiepska ustawa jest :-) Nic precyzyjnie nie opisuje i pozostawia pare sliskich miejsc. -niezgodnosc z umowa - coz to dokladnie jest, i czy ktos obiecywal ze nie sie zepsuje przez dwa lata ? Umowiliscie sie ze gwarancja jest na rok :-) -[tu akurat precyzyjnie] nabywca musi zglosic swoje zastrzezenia w ciagu 2 miesiecy od zauwazenia niezgodnosci, wiec oczywiscie nie mozesz twierdzic ze tak mial od poczatku. -towar ma byc wydany zgodny z umowa .. no i byl, bo przez rok byl dobry, potwierdzasz. -zapis ze przez 6 miesiecy domniemywa sie ... niektorzy tlumacza tak ze jak pozew do sadu zlozysz w ciagu pol roku od sprzedazy to oni musza udowodnic ze niezgodnosci w momencie wydania towaru nie bylo, a jak po pol roku to ty - czyli opinia rzeczoznawcy, koszta itp. Tyle teorii w wersji czepialskiej, a w praktyce: -zanies do rzeczoznawcy co sie sprawie i ajfonach zna, -idz do Ery z reklamacja na pismie, -jak Era na pismie odmowi, to idz do miejskiego rzecznika praw konsumenta. Rzeczoznawca niestety kosztuje, niby mozesz pominac, ale jak zobaczysz "telefon byl zalany", to bardzo sie przyda opinia rzeczoznawcy wraz ze zdjeciami ze naklejka kontrolna i widoczne bez rozbierania obwody na dzien przed reklamacja nie nosila sladow zalania. Czysty hazard :-) J. |
|