Dnia Sun, 20 Jun 2010 02:09:49 +0200, Norbert napisał(a):
Witam.
Potrzebuje zakupić autko rodzinne i duże bo mój golfIII stał się z
przyjściem na świat potomka bardzo ciasny ( bagaże , zakupy , wózek i w
efekcie trzeba wszystko to co się nie mieści w bagażniku upychać po
kabinie).
Szukam auta naprawde dużego ale przy tym w miare ekonomicznego i
niedrogiego w eksploatacji.
Rocznie pokonuję około 25tys. km.
Praktycznie mam upatrzone dwa wyjścia. Crysler Grand Voyager w wersji
3.3l + instalacja gazowa lub BMW E39 Kombi (chyba diesel 2,5l. bo nie
wiem jak by kosztowo wyglądała jazda banzyną z LPG). Chodził za mną też
jeep grand cherokee II generacji ale cenowo nie dam rady, a i koszty
eksploatacji i części jak mówią znajomi by mnie zjadły.
Wstępnie więc obydwa wytypowane wyżej auta można kupić w mojej granicy
cenowej.
Crysler przyciąga bo to naprawde duże auto , przestronne, wygodne,
pakowne. BMW z kolei też raczej z tych większych jednak sufit już sporo
niżej ( tu myślę o wygodzie dla żony przy wkładaniu dziecka do fotlika
itp. ewolucjach ) ale może z kolei mniej awaryjne ? Miałem kiedyś BMW
E36 i nie narzekałem na awaryjność , auto było w benzynie i sprzedałem
tylko z powodu bardzo wysokiej w owym czasie dysproporcji cen oleju
napędowego do benzyny. Sam nie wiem na które z tych aut się zdecydować ,
a że musi być to zakup przemyślany bo przeznaczam na niego oszczędności
proszę grupowiczów o pomoc. A może jeszcze jakieś inne propozycje wpadną
Wam do głowy. Chcę być zadowolony z zakupu i eksploatacji bo aut nie
zmieniam co roku i musi mi posłużyć powiedzmy następne 5 lat. Z góry
dziękuje za pomoc.
Norbert
Ja lubię wynalazki, więc wziąłbym tego Voyagera, ale może przemyślisz jeszcze wybór i dołączysz klasyki gatunku, Zafirę, Espace, skoro aż tyle miejsca to może Citroen C8? Mogę Ci podpowiedzieć coś jeśli chodzi o LPG.. Pamiętaj że butla zajmuje miejsce.. U mnie po kole, z racji posiadania dziecka zapasu nie wożę tylko spray i 300zł w schowku na lawetę. Pod tym względem przewaga dizla w takiej sytuacji jest bezdyskusyjna.
|