Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Jakie auto "tylko w Erze"?;-)

Jakie auto "tylko w Erze"?;-)

Data: 2015-03-29 18:33:07
Autor: Trybun
Jakie auto "tylko w Erze"?;-)
W dniu 2015-03-29 o 09:37, krys pisze:
Witajcie Panowie ( i nieliczne Panie).
Nadeszła pora na zakup auta.
Mam już jakiś typ, ale pomyślałam sobie, że poradzę się mądrzejszych, bo na
pewno znają różne kruczki, o których mi nawet się nie przyśni.
Potrzebuję auta na dojazdy do pracy, dziennie musiałoby pokonać jakieś 60
km, ma być tanie w ekspolatacji (najlepiej bezawaryjne), mało palić, musi
mieć dobrze zabezpieczone blachy (rudej mam już po kokardę), no i musi mieć
odporne zawieszenie.
Ponieważ mogę przeznaczyć na nie około 6000zł, więc wiadomo, raczej z
początku stulecia. No i niestety Volvo V70 odpada ze względu na gabaryty;-)
Jaką markę/model/rocznik polecicie?

Pozdrawiam
Justyna.



A jaki potrzebny - coś większego, średniego czy małego. Z średnich to może Peugeota 406, niezły wóz i jeszcze nie wygląda na zabytek. Znakomicie się prowadzi, a w kabinie można rozmawiać półgłosem i przy 150 Km/h  na liczniku. Nieźle sprawuje się i wygląda także Mitsubishi Carisma. Z mniejszych Citroen Xara.
Z wszystkimi wymienionymi miałem w ostatnim czasie do czynienia. Co do korozji to już musisz sama na miejscu ocenić.
Jeżeli podoba Ci sie Volvo to nie musisz przecie kupować kolubryny V70 a choćby kompaktowy S40. Bardzo poręczny i wygodny wozik, jednak nie polecam, za cenę do 6000zł raczej nie kupisz takiego w dobrym stanie.

Data: 2015-03-29 20:14:55
Autor: krys
Jakie auto "tylko w Erze"?;-)
Trybun wrote:

W dniu 2015-03-29 o 09:37, krys pisze:
Witajcie Panowie ( i nieliczne Panie).
Nadeszła pora na zakup auta.
Mam już jakiś typ, ale pomyślałam sobie, że poradzę się mądrzejszych, bo
na pewno znają różne kruczki, o których mi nawet się nie przyśni.
Potrzebuję auta na dojazdy do pracy, dziennie musiałoby pokonać jakieś 60
km, ma być tanie w ekspolatacji (najlepiej bezawaryjne), mało palić, musi
mieć dobrze zabezpieczone blachy (rudej mam już po kokardę), no i musi
mieć odporne zawieszenie.
Ponieważ mogę przeznaczyć na nie około 6000zł, więc wiadomo, raczej z
początku stulecia. No i niestety Volvo V70 odpada ze względu na
gabaryty;-) Jaką markę/model/rocznik polecicie?

Pozdrawiam
Justyna.



A jaki potrzebny - coś większego, średniego czy małego. Z średnich to
może Peugeota 406, niezły wóz i jeszcze nie wygląda na zabytek.

Ale ja lubię wygląd zabytków:). Renault 19, Clio I, stara Fiesta, stary Golf...
Niekoniecznie lubię ich wiek i stan techniczny z tym związany.

Jeżeli podoba Ci sie Volvo to nie musisz przecie kupować kolubryny V70 a
choćby kompaktowy S40. Bardzo poręczny i wygodny wozik, jednak nie
polecam, za cenę do 6000zł raczej nie kupisz takiego w dobrym stanie.

Właśnie, właśnie. Ma być jak w Erze - kobietoodporny, niedrogi i odporny na rdzę - niektóre podobno jeszcze są.
--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com

Data: 2015-03-30 08:39:32
Autor: twistedme
Jakie auto "tylko w Erze"?;-)
W dniu 2015-03-29 o 20:14, krys pisze:
Trybun wrote:

W dniu 2015-03-29 o 09:37, krys pisze:
Witajcie Panowie ( i nieliczne Panie).
Nadeszła pora na zakup auta.
Mam już jakiś typ, ale pomyślałam sobie, że poradzę się mądrzejszych, bo
na pewno znają różne kruczki, o których mi nawet się nie przyśni.
Potrzebuję auta na dojazdy do pracy, dziennie musiałoby pokonać jakieś 60
km, ma być tanie w ekspolatacji (najlepiej bezawaryjne), mało palić, musi
mieć dobrze zabezpieczone blachy (rudej mam już po kokardę), no i musi
mieć odporne zawieszenie.
Ponieważ mogę przeznaczyć na nie około 6000zł, więc wiadomo, raczej z
początku stulecia. No i niestety Volvo V70 odpada ze względu na
gabaryty;-) Jaką markę/model/rocznik polecicie?

Pozdrawiam
Justyna.

Właśnie, właśnie. Ma być jak w Erze - kobietoodporny, niedrogi i odporny na
rdzę - niektóre podobno jeszcze są.

Poleciłbym Bravo/Brava 1.9 jtd. Mało pali, ocynk, tani. Gdyby nie jedyny problem, że najnowszy, to 2001r i to już raczej graty...

Data: 2015-03-30 09:22:11
Autor: krys
Jakie auto "tylko w Erze"?;-)
twistedme wrote:

W dniu 2015-03-29 o 20:14, krys pisze:
Trybun wrote:

W dniu 2015-03-29 o 09:37, krys pisze:
Witajcie Panowie ( i nieliczne Panie).
Nadeszła pora na zakup auta.
Mam już jakiś typ, ale pomyślałam sobie, że poradzę się mądrzejszych,
bo na pewno znają różne kruczki, o których mi nawet się nie przyśni.
Potrzebuję auta na dojazdy do pracy, dziennie musiałoby pokonać jakieś
60 km, ma być tanie w ekspolatacji (najlepiej bezawaryjne), mało palić,
musi mieć dobrze zabezpieczone blachy (rudej mam już po kokardę), no i
musi mieć odporne zawieszenie.
Ponieważ mogę przeznaczyć na nie około 6000zł, więc wiadomo, raczej z
początku stulecia. No i niestety Volvo V70 odpada ze względu na
gabaryty;-) Jaką markę/model/rocznik polecicie?

Pozdrawiam
Justyna.

Właśnie, właśnie. Ma być jak w Erze - kobietoodporny, niedrogi i odporny
na rdzę - niektóre podobno jeszcze są.

Poleciłbym Bravo/Brava 1.9 jtd. Mało pali, ocynk, tani. Gdyby nie jedyny
problem, że najnowszy, to 2001r i to już raczej graty...

Nie no, grata to ja mam....

--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com

Data: 2015-03-30 19:31:27
Autor: Trybun
Jakie auto "tylko w Erze"?;-)
W dniu 2015-03-29 o 20:14, krys pisze:


A jaki potrzebny - coś większego, średniego czy małego. Z średnich to
może Peugeota 406, niezły wóz i jeszcze nie wygląda na zabytek.
Ale ja lubię wygląd zabytków:). Renault 19, Clio I, stara Fiesta, stary
Golf...
Niekoniecznie lubię ich wiek i stan techniczny z tym związany.

O tej kategorii pojazdów nie mam żadnego zdania, a co tu dopiero coś doradzać.
Natomiast co do staroci - sąsiad ma audi 80 cupe z 1979 roku. Ile ja już go namawiałem aby mi sprzedał to cudo. Nie ma nawet wspomagania kierownicy, ale prowadzi się wręcz bosko, auto jak dobrze dobrana rękawiczka, i zdaje się płynąć po wszystkich nierównościach drogi..

Jeżeli podoba Ci sie Volvo to nie musisz przecie kupować kolubryny V70 a
choćby kompaktowy S40. Bardzo poręczny i wygodny wozik, jednak nie
polecam, za cenę do 6000zł raczej nie kupisz takiego w dobrym stanie.
Właśnie, właśnie. Ma być jak w Erze - kobietoodporny, niedrogi i odporny na
rdzę - niektóre podobno jeszcze są.

Takie rzeczy to tylko w reklamie...;-) Nie ma aut odpornych na rdzę. Dość odporne na rdzę są wozy marki Audi, jednak czy warto za nie przepłacać, względem innych pojazdów. Rzecz do głębszego zastanowienia.

Data: 2015-03-31 01:04:35
Autor: Gotfryd Smolik news
Jakie auto "tylko w Erze"?;-)
On Mon, 30 Mar 2015, Trybun wrote:

W dniu 2015-03-29 o 20:14, krys pisze:
[...]
Ale ja lubię wygląd zabytków:)
[...]
Właśnie, właśnie. Ma być jak w Erze - kobietoodporny, niedrogi i odporny na
rdzę - niektóre podobno jeszcze są.

Takie rzeczy to tylko w reklamie...;-) Nie ma aut odpornych na rdzę.

  Trabant?

pzdr, Gotfryd

Data: 2015-03-31 08:58:48
Autor: RoMan Mandziejewicz
Jakie auto "tylko w Erze"?;-)
Hello Gotfryd,

Tuesday, March 31, 2015, 1:04:35 AM, you wrote:

Ale ja lubię wygląd zabytków:)
[...]
Właśnie, właśnie. Ma być jak w Erze - kobietoodporny, niedrogi i odporny na
rdzę - niektóre podobno jeszcze są.
Takie rzeczy to tylko w reklamie...;-) Nie ma aut odpornych na rdzę.
  Trabant?

Absolutnie nie - miał coś w rodzaju ramy z tzw. wroną - rdzewiało na
potęgę.


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2015-03-31 10:14:30
Autor: krys
Jakie auto "tylko w Erze"?;-)
Gotfryd Smolik news wrote:

On Mon, 30 Mar 2015, Trybun wrote:

W dniu 2015-03-29 o 20:14, krys pisze:
[...]
Ale ja lubię wygląd zabytków:)
[...]
Właśnie, właśnie. Ma być jak w Erze - kobietoodporny, niedrogi i odporny
na rdzę - niektóre podobno jeszcze są.

Takie rzeczy to tylko w reklamie...;-) Nie ma aut odpornych na rdzę.

  Trabant?

Nie tylko;-) Widziałam 25 letniego renaulta, w którym posypało się wszystko, oprócz karoserii. Lakier co prawda wyglądał jakby ktoś go oszlifował drobnoziarnistym papierem sciernym, ale rdzy nie było. --
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com

Jakie auto "tylko w Erze"?;-)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona