Data: 2013-04-24 09:34:12 | |
Autor: Maciek | |
Jakie kółka przerzutki? | |
Kończę kółka w tylnej przerzutce. Do tej pory w moim LX-ie miałem standardowe czyli kółka plastik, środek tulejka metalowa.
Czytając wywody o przerzutkach i manetkach w ostatnim wątku, naszła mnie refleksja. Czy czasem większy wpływ na kulturę pracy całości nie będzie tutaj pogrzebany? Na chłopski rozum im większa sztywność w tym punkcie tym precyzyjniejsze przerzucanie łańcucha. Pytanie bardziej do praktyków: tulejka + plastik czy łożyska + aluminiowe kółka? Czy jest znacząca różnica w trwałości i precyzji? Jest sens "przepłacać" ;-)? Jeszcze mogę dodać.. przerzutki u mnie są mocno eksploatowane, w ruchu miejskim pracują stale, mam taką wpojoną zasadę - zmieniam prędkość = zmieniam bieg, zawsze ;-). |
|
Data: 2013-04-24 10:29:16 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Jakie kółka przerzutki? | |
Dnia Wed, 24 Apr 2013 09:34:12 +0200, Maciek napisał(a):
tulejka + plastik czy łożyska + aluminiowe kółka? To pierwsze jest nie do zatarcia. A zysk na precyzji wydaje mi się przeceniony :) i przepłacony rzecz jasna. -- Jacek |
|
Data: 2013-04-24 11:12:32 | |
Autor: Maciek | |
Jakie kółka przerzutki? | |
To pierwsze jest nie do zatarcia. A zysk na precyzji wydaje mi się ....a na trwałości? Popatrz, jeżeli np. kilkukrotnie przedłużałyby okres eksploatacji, dajmy na to ;-) z zachowaniem pierwotnej sztywności, to może warto się nad nimi zastanowić? Czy w ogóle zajeździł ktoś takie kółka? |
|
Data: 2013-04-24 11:24:29 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Jakie kółka przerzutki? | |
Dnia Wed, 24 Apr 2013 11:12:32 +0200, Maciek napisał(a):
...a na trwałości? Popatrz, jeżeli np. kilkukrotnie przedłużałyby okres eksploatacji, dajmy na to ;-) z zachowaniem pierwotnej sztywności, to może warto się nad nimi zastanowić? Ja na plastykach zrobiłem jakieś 30 tys zanim zdecydowałem je wymienić. Ale jak cię swędzi w portfelu, to kup, potestuj i podaj na grupę :) -- Jacek |
|
Data: 2013-04-24 11:48:39 | |
Autor: Maciek | |
Jakie kółka przerzutki? | |
Ja na plastykach zrobiłem jakieś 30 tys zanim zdecydowałem je wymienić. Tyle km nie zrobiłem, jednak po ok 3 latach moje są do kosza. Ale jak cię swędzi w portfelu, to kup, potestuj i podaj na grupę :) Właśnie swędzi mnie w portfelu ;-) ale może wystarczy wydać raz i zapomnieć o temacie. |
|
Data: 2013-04-24 11:47:46 | |
Autor: qrt | |
Jakie kółka przerzutki? | |
Dnia Wed, 24 Apr 2013 09:34:12 +0200, Maciek napisał(a):
Kończę kółka w tylnej przerzutce. Do tej pory w moim LX-ie miałem standardowe czyli kółka plastik, środek tulejka metalowa. i tutaj jest zagwozdka ponieważ: - oryginalne kółeczka przerzutki shimano do napędów 7/8/9 mają fabryczny luz (przesuwają sie na boki) - ma to zapewnić wg shiano wiekszą kulturę/precyję pracy napędu. - oryginalne kółeczka shimano do przerzutek 10 biegowych nie mają tego luzu. Ma to zapewnić wg shimanoo... Tak własnie to samo czyli wiekszą kulturę i precyzję pracy napędu. Ciężka sprawa :) wnisek z tego jest taki ze w napędach 7/8/9 nie była wygana aż taka precyzja ustawienia łańcucha a ruchome kółeczko ze tak powiem kompensowało mało precyzyjną przerzutkę oraz braki w regulacji. W napędach 10 biegowych była potrzeba znacznie wieksza precyzja pracy napędu wiec zwiekszono ciąg linki wiec oraz zlikwidowano ów luz. Kosztem pewnikiem bardzo małej tolerancji na złą regulację. ergo - aluminiowe kółeczka (tak jak i inne zamienniki nie mają bez luzu) wiec zwiekszą precyzję ale kosztem czystszych regulacji i mniejszej toleracji na niedokładności na lini nanetka-linka-przerzutka. tyle teorii :D |
|
Data: 2013-04-25 10:19:51 | |
Autor: Maciek | |
Jakie kółka przerzutki? | |
ergo - aluminiowe kółeczka (tak jak i inne zamienniki nie mają bez luzu) tyle teorii :D Wszystko to brzmi bardzo rozsądnie co napisałeś... Fajnie tutaj też wychodzi jak Shimano daje "pokaz" z marketingiem ;-) Właściwie to wystarczyłoby kupić 1 kółko alu na górę. Myślę, że dół tak bardzo nie pracuje i tam raczej nie gra roli co będzie założone - oby się tylko kręciło ;-). Jedynie mam obawy co do bębenka w napędzie.. skurczybyk dostaje luzów, a kaseta lekko zaczyna latać. No nic przemyślę, jeszcze sprawę i może przetestuję, a jak przetestuję to opiszę wrażenia :-) |
|
Data: 2013-04-25 08:56:10 | |
Autor: Rowerex | |
Jakie kółka przerzutki? | |
On 25 Kwi, 09:19, "Maciek" <konto_fo...@gazeta.pl> wrote:
Jedynie mam obawy co do bębenka w napędzie.. skurczybyk dostaje luzów, a Mam dwa zestawy kół, w pierwszym bębenek ma już spory luz, w drugim nie ma go wcale. Przerzutka (shimano) ma górne kółko oryginalne czyli przesuwające się na boki. Okazuje się, że luz na bębenku nie ma znaczenia takiego jakiego można by się spodziewać. Ba, powiedziałbym wręcz, że chybocząca się na boki kaseta lekko poprawia "kulturę" zmiany biegów, mimo to kaseta kombinowana z "obcą" koronką (pomiędzy 14-16 wepchnąłem "obcą" 15-stkę). Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2013-04-28 12:41:06 | |
Autor: tms | |
Jakie kółka przerzutki? | |
On 04/24/2013 09:34 AM, Maciek wrote:
Kończę kółka w tylnej przerzutce. Do tej pory w moim LX-ie miałemW mojej przerzutce SLX stosuję kółeczka TacX T4050 (napęd 9rz). Zajechałem już jeden komplet po >10k ale to głównie dzięki soli tej zimy - obudowa łożyska kompletnie przerdzewiała. W tych kółeczkach też jest rozróżnienie na górne i dolne ale jakoś specjalnie nie badałem różnic w ich budowie. Precyzja działania moim zdaniem bardzo dobra. Zwykłe kółka u mnie szybko dostają luzów ale nie poosiowych tylko plastik wyrabia się na tyle że można kółko przechylać na boki i to pomimo dość częstego czyszczenia i smarowania. Profil użycia - jazda podmiejsko - miejska - częsta zmiana prędkości i biegów oraz dowolne warunki atmosferyczne. Pozdro tms |