Szukam optymalnych opon do codziennych dojazdów, ma być szybko, lekko, łatwo i przyjemnie. Rower hybrydowy koła 28" jak w temacie.
Trasa to 15~16km w obie strony, krótszą trasą z pagórkiem pośrodku ~120m,
lub 20km dookoła górki. Trasa po ulicy asfaltowej + kilka krawężników. Obecnie mam "oryginalne" opony 42x622 (700x40c), jeszcze widać bieżnik.

Zakładam że jeśli założę węższe opony to zmniejszą się opory toczenia
i będzie szybciej i łatwiej, ale chcę najpierw zapytać czy dobrze kombinuję.
Chcę zmienić opony na mniejsze, 28x622 ~ 32x622, może nawet 25x622, w dodatku dałbym węższą na przód a szerszą na tył? I stąd pytanie, czy zauważę jakąś różnicę? Opony i tak muszę niebawem zmienić.

Pytałem Google i sporo jest peanów na cześć Schwalbe Marathon/ M. Plus
tylko że na wunder technik już się parę razy przejechałem i nie chcę przepłacić za cudo marketingu, znalazłem też polecane Continental Ultra GatorSkin, ale to slicki są prawie a zima idzie. Ogólniej szukam dobrych opon jw, nie wiem tylko jaki rozmiar i marka ;)

--
kakmaratgmaildotcom

W dniu czwartek, 24 września 2015 00:59:38 UTC+2 użytkownik kakmar napisał:

Szukam optymalnych opon do codziennych dojazdów, ma być szybko, lekko, łatwo i przyjemnie. Rower hybrydowy koła 28" jak w temacie.
Trasa to 15~16km w obie strony, krótszą trasą z pagórkiem pośrodku ~120m,
lub 20km dookoła górki. Trasa po ulicy asfaltowej + kilka krawężników. Obecnie mam "oryginalne" opony 42x622 (700x40c), jeszcze widać bieżnik.

Zakładam że jeśli założę węższe opony to zmniejszą się opory toczenia
i będzie szybciej i łatwiej, ale chcę najpierw zapytać czy dobrze kombinuję.
Chcę zmienić opony na mniejsze, 28x622 ~ 32x622, może nawet 25x622, w dodatku dałbym węższą na przód a szerszą na tył? I stąd pytanie, czy zauważę jakąś różnicę? Opony i tak muszę niebawem zmienić.

Pytałem Google i sporo jest peanów na cześć Schwalbe Marathon/ M. Plus
tylko że na wunder technik już się parę razy przejechałem i nie chcę przepłacić za cudo marketingu, znalazłem też polecane Continental Ultra GatorSkin, ale to slicki są prawie a zima idzie.

Marathony i Marathony Plus też się na zimę nie nadają, w dodatku plusy ważą po kilogramie sztuka. Ale faktem jest, że plusa przebiłem w ciągu
ośmu lat RAZ i to bardzo się postarałem (jechałem po tej części Poniatoszczaka, która była zajęta z powodu remontu torowiska
i najechałem na kawałek drutu zbrojeniowego chyba specjalnie tak powyginany,
żeby załatwić KAŻDĄ oponę ;) ).

A w kwestii węższych opon - sprawdź w tabelce, jak wąskie możesz
wsadzić na Twoją obręcz:
http://www.sheldonbrown.com/tire-sizing.html
i szukaj kolorowej tabelki.

On 2015-09-24 01:21, rmikke wrote:
[...]

Marathony i Marathony Plus też się na zimę nie nadają,

Pewnie dlatego, że są dostępne Marathony Winnter. :-) Które, swoją
drogą, bardzo polecam. Co prawda nie mają wkładki antyprzebiciowej, ale
mają kolce. :-)

Dnia 23.09.2015 rmikke <spamcatch@mailinator.com> napisał/a:

Marathony i Marathony Plus też się na zimę nie nadają, w dodatku plusy ważą po kilogramie sztuka. Ale faktem jest, że plusa przebiłem w ciągu
ośmu lat RAZ i to bardzo się postarałem (jechałem po tej części

Dziękuję za zwrócenie uwagi na wagę opony, M+ odpada dla mnie,
ostatnio właśnie złapałem "gumę" i lepsza odporność by się przydała
ale nie za cenę takiej masy na obręczy. Po białym jeździć nie zamierzam, jak _bardzo_ leje z rana to też odpuszczam. Dojazd rowerem oszczędza mi sporo czasu w obie strony, ale w ulewie to nie specjalnie działa.

A w kwestii węższych opon - sprawdź w tabelce, jak wąskie możesz
wsadzić na Twoją obręcz:
http://www.sheldonbrown.com/tire-sizing.html
i szukaj kolorowej tabelki.

Tabelkę widziałem, wyguglała mi się podobna, albo ta sama, nic dla mnie z niej nie wynika bo na obręcze oznaczone 622x14 mam założone fabrycznie opony 42-622(700x40c) kenda, made in china. Obręcze wydają się "na oko"
bardzo wąskie, spojrzałem dziś pod tym kątem na inne rowery w MTB mam coś jakby 2x szersze. Nie mierzyłem, zmierzę jak będę ściągał opony.

--
kakmaratgmaildotcom

W dniu czwartek, 24 września 2015 00:59:38 UTC+2 użytkownik kakmar napisał:

Szukam optymalnych opon do codziennych dojazdów, ma być szybko, lekko, łatwo i przyjemnie. Rower hybrydowy koła 28" jak w temacie.

Coraz bardziej popularne w szosie są opony 25. W hybrydzie moim typem jest zwijana Vittoria Rubino Pro 28x700. Jest lekka, szybka (jak na oponę treningową) i bardzo odporna. Poza tym nie ściera się szybko, jak typowo wyścigowe gumy i jest o wiele tańsza, niż porównywane do niej Conti GP4000s. Te ostatnie mają nieco lepiej "klejącą się" mieszankę gumy, ale są bardziej podatne na małe przecięcia i ścieranie się..

Mam w szosie Vittorię Rubino Pro III w wersji 23mm. Ta opona nie boi się się szutrów i kiepskich dróg. Rozumiem, że 14x622 tyczy się szerokości wewnętrznej obręczy. Jeśli tak, to nie będziesz miał problemów z założeniem nawet opony 25mm.

Zdravim,
Kuba

W dniu 2015-09-24 o 09:41, Kuba Abuk pisze:

Rozumiem, że 14x622 tyczy się szerokości wewnętrznej obręczy. Jeśli tak, to nie będziesz miał problemów z założeniem nawet opony 25mm.

"Nawet"?! :)))
Ja bym napisał "Rety, masz obręcz tylko 14mm? No to założysz najwyżej oponę 25mm..." ;)


--
bans

W dniu 2015-09-24 12:14, bans pisze:

W dniu 2015-09-24 o 09:41, Kuba Abuk pisze:

Rozumiem, że 14x622 tyczy się szerokości wewnętrznej obręczy. Jeśli
tak, to nie będziesz miał problemów z założeniem nawet opony 25mm.

"Nawet"?! :)))
Ja bym napisał "Rety, masz obręcz tylko 14mm? No to założysz najwyżej
oponę 25mm..." ;)

Moje Marathony Plus Toury 1,6" jeżdżą na 622x13, ICMPZ? ;)

Dnia 24.09.2015 Paweł Olaszek <olaszek.grupy@gmail.com> napisał/a:

W dniu 2015-09-24 12:14, bans pisze:

W dniu 2015-09-24 o 09:41, Kuba Abuk pisze:

Rozumiem, że 14x622 tyczy się szerokości wewnętrznej obręczy. Jeśli
tak, to nie będziesz miał problemów z założeniem nawet opony 25mm.

"Nawet"?! :)))
Ja bym napisał "Rety, masz obręcz tylko 14mm? No to założysz najwyżej
oponę 25mm..." ;)

Moje Marathony Plus Toury 1,6" jeżdżą na 622x13, ICMPZ? ;)

No właśnie też mam wątpliwości co do tej tabelki. Ale nie mierzyłem, przepisałem do posta numerki które znalazłem na kołach.

A co do tej opony Vittoria Rubino Pro, jest tańsza, ma jakiś tam bieżnik po bokach, czy ma jakieś znane wady? --
kakmaratgmaildotcom

W dniu piątek, 25 września 2015 01:26:08 UTC+2 użytkownik kakmar napisał:

A co do tej opony Vittoria Rubino Pro, jest tańsza, ma jakiś tam bieżnik po bokach, czy ma jakieś znane wady?

Wszystkie opony mają jakieś wady. Np. najdroższe szosowe nie osiągają dużych przebiegów, co związane jest z zastosowaną mieszanką gumy (przyczepność -> ścieralność i podatność na uszkodzenia).. Każda szybka (lekka) opona może zostać przebita. Rubino Pro jest kompromisem pomiędzy szybkością, znakomitą przyczepnością, dość wysoką odpornością na uszkodzenia, komfortem i rozsądną ceną. Wadą może być brak wersji kolorowych dla szerokości 25 i 28mm. Zainwestuj w SPD: trochę praktyki i żaden krawężnik nie będzie brany "na koło".

IMHO rozpędzenie kilogramowych, ale nieprzebijanych, kloców Schwalbe w "szybkim" rowerze nie jest warte świeczki. Masa rotująca kół jest bardzo odczuwalna. Przyczep do sztycy taśmą elektryczną zwiniętą zapasową dętkę (60-90g), a łyżki i lekka pompka niech będą mieszkać na stale w plecaku. Raz na 2-4 tys. km się przydadzą.
Nie mam nic przeciwko Schwalbe. W rowerze wyprawowym mam Marathony XR i akurat tam się doskonale sprawdzają. Tak samo jak Noby Nic, czy Rocket Ron jako opona kierunkowa w MTB.

"Kilka" opinii o Rubino Pro:
http://www.wiggle.co.uk/vittoria-rubino-pro-folding-clincher-tyre/#tabCustReviews - można posegregować oceny od najniższych.
http://totalwomenscycling.com/road-cycling/vittoria-rubino-pro-tyres-long-term-review-42/#Q0P6fxY7Z3DbVfdq.97

Zdravim,
Kuba

W dniu piątek, 25 września 2015 09:07:00 UTC+2 użytkownik Kuba Abuk napisał:
 

"Kilka" opinii o Rubino Pro:
http://www.wiggle.co.uk/vittoria-rubino-pro-folding-clincher-tyre/#tabCustReviews - można posegregować oceny od najniższych.
http://totalwomenscycling.com/road-cycling/vittoria-rubino-pro-tyres-long-term-review-42/#Q0P6fxY7Z3DbVfdq.97

Polecam przeczytać też artykuł o Rubino Pro w testach laboratoryjnych, porównujących ją do innych opon z tej półki:
http://www.bicyclerollingresistance.com/road-bike-reviews/vittoria-rubino-pro-iii-2014

Zdravim,
Kuba

W dniu 2015-09-24 o 23:05, Paweł Olaszek pisze:

Moje Marathony Plus Toury 1,6" jeżdżą na 622x13, ICMPZ? ;)

Dopóty dzban wodę nosi, dopóki mu się ucho nie urwie ;)

--
bans

W dniu 2015-09-25 07:53, bans pisze:

W dniu 2015-09-24 o 23:05, Paweł Olaszek pisze:

Moje Marathony Plus Toury 1,6" jeżdżą na 622x13, ICMPZ? ;)

Dopóty dzban wodę nosi, dopóki mu się ucho nie urwie ;)

Ten dzban nosi wodę już grubo ponad 10tys, sporo z tego z załadowanymi sakwami, rowerem na trailgatorze lub wcześniej fotelikiem. Wcześniej były Schwalbe terra cruiser, ten sam rozmiar. Pompuję 6barów, gdyby coś się miało złego stać, to by się już dawno stało na największym zadupiu (I Prawo Murphyego :-).

W dniu czwartek, 24 września 2015 12:14:20 UTC+2 użytkownik bans napisał:

W dniu 2015-09-24 o 09:41, Kuba Abuk pisze:

> Rozumiem, że 14x622 tyczy się szerokości wewnętrznej obręczy. Jeśli tak, to nie będziesz miał problemów z założeniem nawet opony 25mm.


"Nawet"?! :)))
Ja bym napisał "Rety, masz obręcz tylko 14mm? No to założysz najwyżej oponę 25mm..." ;)

Cholera... Od wielu lat jakimś cudem unikam śmierci jeżdżąc w XC na 19,5mm obręczach i 52-57mm oponach... Nie wiem teraz komu mam dziękować za opatrzność! Podrzućcie, proszę, nr konta tego gościa z Torunia.
MSPANC Zdravim,
Kuba

W dniu 2015-09-25 o 09:13, Kuba Abuk pisze:

Cholera... Od wielu lat jakimś cudem unikam śmierci jeżdżąc w XC na 19,5mm obręczach i 52-57mm oponach...

No i co w tym niby dziwnego?!
Przecież obręcze 19mm na luzie wystarczają do opon do szerokości 58mm...

Ale już przy 61mm, obręczy 19mm i ciśnieniu poniżej 2 barów robi się mniej pewnie na zakrętach. Nie na tyle, żeby ją wyrzucać, ale po zużyciu wrócę do 57-58.


--
bans

Dnia Wed, 23 Sep 2015 22:57:38 +0000 (UTC), kakmar napisał(a):

Zakładam że jeśli założę węższe opony to zmniejszą się opory toczenia
i będzie szybciej i łatwiej, ale chcę najpierw zapytać czy dobrze kombinuję.

Niby tak ale - opory toczenia zależą głownie od ciśnienie powietrza w
oponie. Jak napompujesz swoją oponę do 8 atm (zakładając ze  wytrzyma) to opory bedą  takie jak w oponach szosowych - a w zasadzie nawet niższe.
Niskie opory toczenie wąskich opon są zwizane tylko i wyłącznie z tym ze
się je pompuje to wysokich ciśnień. (tak naprawde to niższe opory toczenia, przy tym samym ciśnieniu, ma gruba
opona. Jest to związane z tym iż ugięcie opony na szerokość "pochłania"
mniej energii niż na długość - to już dłuższa historia - w archiwum grupy
jest co nie co na ten temat)

Chcę zmienić opony na mniejsze, 28x622 ~ 32x622, może nawet 25x622, w dodatku dałbym węższą na przód a szerszą na tył?

W zasadzie nie ma przeciwwskazań. Pozostaje jeszcze tylko kwestia komfortu
i wygody podczas jazdy po dziurawych drogach, po kostce, po krawężnikach,
po drogach gruntowych ect. Ja swego czasu jezdziłem rowerm szosowym po mieści wiec wiem ze sie da - co
jednak nie zmienia faktu iż w pewnym momencie stwierdziłem ze to bez sensu.

Dnia 24.09.2015 qrt <m@il.jakis> napisał/a:

(tak naprawde to niższe opory toczenia, przy tym samym ciśnieniu, ma gruba
opona. Jest to związane z tym iż ugięcie opony na szerokość "pochłania"
mniej energii niż na długość - to już dłuższa historia - w archiwum grupy
jest co nie co na ten temat)

Dzięki, dopompowałem koła, tyle ile dałem radę ręczną pompką, nie mam manometru z końcówką na wentyl "rowerowy". Jak nie wytrzymają to po drodze mam jakiś sklep rowerowy ;-)

W zasadzie nie ma przeciwwskazań. Pozostaje jeszcze tylko kwestia komfortu
i wygody podczas jazdy po dziurawych drogach, po kostce, po krawężnikach,
po drogach gruntowych ect. Ja swego czasu jezdziłem rowerm szosowym po mieści wiec wiem ze sie da - co
jednak nie zmienia faktu iż w pewnym momencie stwierdziłem ze to bez sensu.

Tylko asfalt i kilka krawężników, dlatego wybrałem hybrydę czyli coś co wygląda jak zwykły rower. Kolarzem już nie zostanę a na MTB słabo mi się jeździ po asfalcie.
OK, jeśli nie warto zmieniać rozmiaru, to nadal pozostaje pytanie na co zmienić. Jeśli nie szerokość to może mniej agresywny bieżnik da jakąś zauważalną poprawę?

--
kakmaratgmaildotcom

Dnia Thu, 24 Sep 2015 23:14:09 +0000 (UTC), kakmar napisał(a):

OK, jeśli nie warto zmieniać rozmiaru, to nadal pozostaje pytanie na co zmienić. Jeśli nie szerokość to może mniej agresywny bieżnik da jakąś zauważalną poprawę?

bieżnik na pewno ma znaczenie ale:

- Pamiętaj o jednej rzeczy - juz powyżej 25km/h opory powietrza przeważają
nad oporami toczenia. Przy czym opory toczenia rosną liniowo wraz ze
wzrostem prędkości a opory powietrza w postępie geometrycznym. Wiec jesli jezdzisz sobie w okolicach 30 km/h czy wiecej to już trzeba
pracować nad pozycją, aerodynamiką i wagą roweru oraz rowerzysty - innej
drogi nie ma. Tego nie przeskoczysz.

W dniu piątek, 25 września 2015 12:01:04 UTC+2 użytkownik qrt napisał:

- Pamiętaj o jednej rzeczy - juz powyżej 25km/h opory powietrza przeważają
nad oporami toczenia. Przy czym opory toczenia rosną liniowo wraz ze
wzrostem prędkości a opory powietrza w postępie geometrycznym. Wiec jesli jezdzisz sobie w okolicach 30 km/h czy wiecej to już trzeba
pracować nad pozycją, aerodynamiką i wagą roweru oraz rowerzysty - innej
drogi nie ma. Tego nie przeskoczysz.

Innymi słowy warto doświadczyć czegoś nowego z życiu ergo pomyśleć nad szosą:)

Zdravim,
Kuba

W dniu 25.09.2015 o 12:01, qrt pisze:

bieżnik na pewno ma znaczenie ale:

- Pamiętaj o jednej rzeczy - juz powyżej 25km/h opory powietrza przeważają
nad oporami toczenia. Przy czym opory toczenia rosną liniowo wraz ze
wzrostem prędkości a opory powietrza w postępie geometrycznym.

Tak mówi teoria i tak też jest w praktyce.
Aczkolwiek utrzymywanie prędkości powyżej 30km/h
zdecydowanie łatwiej przychodzi na slickach niż
agresywnym bieżniku na teren.
Każda ze składowych oporu jest istotna jeżeli
chce się jeździć z większymi prędkościami :)

pozdr.
kawoN