Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Jakie opony na długie wycieczki

Jakie opony na długie wycieczki

Data: 2010-04-13 08:12:32
Autor: Rycki
Jakie opony na długie wycieczki
Michał pisze:
Witam

Jakie polecacie opony spełniające takie warunki:

- tanie (do 50 pln max)
- dla lekkiej osoby (50 kg)
- w miarę niskie opory toczenia
- dobra przyczepność w terenie
- dla dziewczyny

zastosowanie: długie wycieczki po lasach (ścieżki, kamienie drobne, małe), jazda po drogach polnych itp, czasami asfalt ale to nie więcej raczej niż 30 % wycieczki.
Zastanawiam się czy warto byłoby kupić 1.75? Czy lepiej zwykłe 1.95? Niska masa to lepiej może wąska opona?
Myślałem nad Kenda Karma 2.0.


Hutchinson Python 2.0 w wersji drucianej. Dlatego, że w piachu nie mają sobie równych, a wiem, że mojej małżonce piach sprawiał najwięcej kłopotów z przejazdem. Do tego mają niskie opory toczenia, radzą sobie dobrze z umiarkowanym błotem. Są szerokie w porównaniu z innymi oponami 2.0 i producent zaleca niższe ciśnienie niż konkurencja, przez co jazda jest bardziej komfortowa. Do wad można zaliczyć wycie na asfalcie.
Wyglądają tak: http://tiny.pl/hgkg6

Pzdr,
Rycki

Data: 2010-04-13 09:56:26
Autor: granat
Jakie opony na długie wycieczki
Rycki pisze:

Hutchinson Python 2.0 w wersji drucianej.

ja rowniez polecam pytonki. po asfalcie chodza jak slicki, w piachu radza sobie jak zadne inne. tylko na bloto kompletnie sie nie nadaja.

granat

Data: 2010-04-13 12:31:52
Autor: SN .. AP
Jakie opony na długie wycieczki
Hutchinson Python 2.0 w wersji drucianej. Dlatego, że w piachu nie mają sobie równych, a wiem, że mojej małżonce piach sprawiał najwięcej kłopotów z przejazdem. Do tego mają niskie opory toczenia, radzą sobie dobrze z umiarkowanym błotem. Są szerokie w porównaniu z innymi oponami 2.0 i producent zaleca niższe ciśnienie niż konkurencja, przez co jazda jest bardziej komfortowa. Do wad można zaliczyć wycie na asfalcie.
Wyglądają tak: http://tiny.pl/hgkg6

Mam je tyle ze kevlarowe - bierznik zlazi w oczach mimo ze waze 67kg
nie sa dobre w zakretach - racing ralph  jest 100 razy lepsza opona a cenowo wychodza tak samo.

Dla mnie najlepszymi oponami na asfalt i teren sa Irc Mythos kevlar 1.95 do 2.10 zwlaszcza wersja pierwsza.
A na asfalt tylko to nawet tanie Kenda Kwest i Khan Drutowki waza po 498 do 540 gram 1.5

Data: 2010-04-13 14:03:28
Autor: granat
Jakie opony na długie wycieczki
SN .. AP pisze:

Mam je tyle ze kevlarowe - bierznik zlazi w oczach mimo ze waze 67kg
nie sa dobre w zakretach - racing ralph  jest 100 razy lepsza opona a cenowo wychodza tak samo.

pewnie trafiles jakies parchy co na polce dlugo lezaly.
mam zupelnie inne zdanie. bezdentkowe python mcr od jesieni 2007, czyli pelne dwa sezony (ok. 10kkm) a w tym: jazda miejska, teren + kilka maratonow. jeszce sie nieskonczyly.

granat

Data: 2010-04-13 15:55:00
Autor: Wojciech Penar
Jakie opony na długie wycieczki
SN .. AP pisze:
Hutchinson Python 2.0 w wersji drucianej. Dlatego, że w piachu nie mają sobie równych, a wiem, że mojej małżonce piach sprawiał najwięcej kłopotów z przejazdem. Do tego mają niskie opory toczenia, radzą sobie dobrze z umiarkowanym błotem. Są szerokie w porównaniu z innymi oponami 2.0 i producent zaleca niższe ciśnienie niż konkurencja, przez co jazda jest bardziej komfortowa. Do wad można zaliczyć wycie na asfalcie.
Wyglądają tak: http://tiny.pl/hgkg6

Mam je tyle ze kevlarowe - bierznik zlazi w oczach mimo ze waze 67kg
nie sa dobre w zakretach - racing ralph  jest 100 razy lepsza opona a cenowo wychodza tak samo.

Dla mnie najlepszymi oponami na asfalt i teren sa Irc Mythos kevlar 1.95 do 2.10 zwlaszcza wersja pierwsza.
A na asfalt tylko to nawet tanie Kenda Kwest i Khan Drutowki waza po 498 do 540 gram 1.5

A to ja się podepnę pod pytanie:
Jeżdżę głównie w terenie, gruntówki, szutry, często w błocie, czasem
w piasku. Zmorą są różne przedmioty wbijające się w oponę (najczęściej
kolce tarniny, rzadziej szkło, ostre kamienie), na które użytkowany
aktualnie Tomahawk nie ma żadnej odporności. Czasem trafi się
kawałek asfaltu czy polbruku (staram się, by nie więcej niż jakieś 10%,
ale do pracy dojechać trzeba i robiąc 95% trasy off-road człowiek bywa
uciapany). Praktycznie nie jeżdżę po kamieniach, aczkolwiek to kwestia czasu, pojawiła się motywacja na górki ;)
Jeździec - waga ciężka, rower - MTB, hardtail

Zeszły sezon upłynął pod znakiem XC A.T. jako opony napędowej (bardzo
dobrze się spisała jak na moje umiejętności i potrzeby) oraz dorzynania Maxxis Tomahawk na przodzie (przy moim stylu jazdy ta opona to pomyłka).

Pierwszy pomysł: para IRC Mythos XC II - ale podobno nie lubią się
z asfaltem i gładkim, dobrze ubitym szutrem (przednia opona podobno
kiepsko trzyma w zakrętach). Prawda czy mit?

Drugi zestaw:
Michelin XC A.T. na tył, XC Dry 2 na przód. Pierwszą znam i na przodzie
bym się jej trochę obawiał, druga ma gęstszy bieżnik i tu bym widział jej przewagę na twardej i suchej nawierzchni.

Trzeci pomysł - Schwalbe:
Racing Ralph 2.1 jako prowadząca i
Nobby Nic 2.1 lub Fat Albert 2.25 jako napędowa

Co koledzy o tym myślą?
Zwłaszcza w kontekście trwałości, odporności na przebicie i prowadzenia
w zakrętach.

Pozdrawiam
Wojtek

Data: 2010-04-13 18:26:58
Autor: SN .. AP
Jakie opony na długie wycieczki
Pierwszy pomysł: para IRC Mythos XC II - ale podobno nie lubią się
z asfaltem i gładkim, dobrze ubitym szutrem (przednia opona podobno
kiepsko trzyma w zakrętach). Prawda czy mit?

MIT - jezdzilem na naprawde wielu typach opon i twierdze ze najpewniej i najszybciej pokonywalem
zakrety wlasnie na mythosie.


Trzeci pomysł - Schwalbe:
Racing Ralph 2.1 jako prowadząca i
Nobby Nic 2.1 lub Fat Albert 2.25 jako napędowa

Jak duzo wazysz to daruj sobie te opony zwlaszcza jesli chodzi o tylne kolo. (na przod obojetnie ktora choc wybral bym NN).
Na tyl cos co szybko sie nie zjedzie moze byc mythos (drutowka czy kevlar nie ma wielkiej roznicy).
Ale ogolnie to kupil bym na twoim miejscu komplet IRC mythos.

Jakie opony na długie wycieczki

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona