Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Jakie prawa ma policja?

Jakie prawa ma policja?

Data: 2009-08-18 22:31:04
Autor: Ajgor
Jakie prawa ma policja?
Witam.

Załóżmy, że policja otrzyma zgłoszenie w nocy, że ktoś zakłuca spokój. Na przykład ma imprezę, i o 2 w nocy włącza muzykę tak głośno, że słychać na 200 metrów dookoła. Czy policjanci mają prawo wejść do mieszkania?
A jeśli o godzinie 2 w nocy policjanci stoją na ulicy pod balkonem, a na balkonie stoi nawalony jak autobus gówniarz i wyzywa ich od - za przeproszeniem - chujów i debili, to mają mu prawo wejść do mieszkania?
Pytam, bo na przeciw mnie mieszka właśnie taka rodzinka. Od kilku dni noc w noc libacje, sprzęt gra tak, że po drugiej strony ulicy przy zamkniętych oknach nie da się spać, co rusz wypadają na ulicę i leją się bejsbolami. Co rusz ktoś powiadamia policję, a oni wtedy uciekają do mieszkania, wychodza na balkon i wyzywają policjantów. Dizś w nocy były cztery radiowozy. Jednocześnie. Gliniarze stali na ulicy, a gnój stał na balkonie i sie z nich nabijał. A jak mu się znudziło, to wsiedli do radiowozów i sobie pojechali. A on sobie ze śmiechem wszedł do domu i za chwilę muzyka zno grała na cały regulator.
Więc ja mam dwa pytania.
1. Jakie uprawnienia mają w tym momencie policjanci?
2. Na co ja płace podatki, jeśli cztery radiowozy nie mogą dać sobie rady z jednym gnojem?
A jeszcze inna ciekawostka. Niedawno  gówniarz połamał na ulicy bejsbolem kości swojemu sąsiadowi, a jego żonie zmasakrował twarz o samochód. Były trzy radiowozy. Wszytsko widzieli. Zgarnęli go na komendę. Wrócił Następnego dnia, i.. nic. Żadnych konsekwencji.
O co tu kur.... chodzi????
Acha. W momencie, jak piszę tego posta, jest 22:30, i impreza znów się rozkręca...
I jeszcze jedna ciekawostka. Wtedy, jak go zgarnęli za tego bejsbola, weszli mu do domu. Znależli kradzione komputery. I co? I też nic...

Data: 2009-08-18 16:17:16
Autor: witek
Jakie prawa ma policja?
Ajgor wrote:
Witam.

Załóżmy, że policja otrzyma zgłoszenie w nocy, że ktoś zakłuca spokój. Na przykład ma imprezę, i o 2 w nocy włącza muzykę tak głośno, że słychać na 200 metrów dookoła. Czy policjanci mają prawo wejść do mieszkania?

a po co?


A jeśli o godzinie 2 w nocy policjanci stoją na ulicy pod balkonem, a na balkonie stoi nawalony jak autobus gówniarz i wyzywa ich od - za przeproszeniem - chujów i debili, to mają mu prawo wejść do mieszkania?

A po co?


w jednym i drugim przypadku  sprawcy są znani.

Po to, żeby złożyć wniosek o ukaranie nie muszą pakować się tam o 2 w nocy organizując do tego conajmniej 40 dodatkowych policjantów, żeby sami nie dostać w łeb.


A jeszcze inna ciekawostka. Niedawno  gówniarz połamał na ulicy bejsbolem kości swojemu sąsiadowi, a jego żonie zmasakrował twarz o samochód. Były trzy radiowozy. Wszytsko widzieli. Zgarnęli go na komendę. Wrócił Następnego dnia, i.. nic. Żadnych konsekwencji.
O co tu kur.... chodzi????
Acha. W momencie, jak piszę tego posta, jest 22:30, i impreza znów się rozkręca...
I jeszcze jedna ciekawostka. Wtedy, jak go zgarnęli za tego bejsbola, weszli mu do domu. Znależli kradzione komputery. I co? I też nic...



a no policja w Polsce nie jest od wymierzania sprawiedliwości tylko od ustalania danych.
sprawce ustalili, wiedzą kto to, komputery znależli, wiedzą, że kradzione, wiec delikwent im już wiecej nie potrzebny.

Teraz usiądą przy maszynie do pisania i kiedyś tam jak będą mieli czas napiszą wniosek do sądu o ukaranie.
Sąd jak będzie kiedyś miał wolną chwilę przeczyta, usiądzie przy maszynie do pisania i napisze wezwanie do stawienia się na rozprawę.
Po kilku razach jak mu się taśma w maszynie nie skończy napisze w końcu wniosek na policję o doprowadznie na rozprawę pod przymusem.

Policja przyjedzie i może jak go w końcu kiedyś zastanie to go na rozprawę przyprowadzą.
Sędzia posłucha i ich i was i wyda wyrok w zawieszeniu.
I wszyscy będą szczęśliwi. Wy bo został ukarany i on bo w zawiasach i dalej będzie chodził na wolności.

Może jak całość powyższa potwórzy się drugi raz, to wreszcie jakiś sędzia odwiesi im te dwa miesiące w zawieszeniu i te dwa miesiące posiedzi.

a potem? A potem zacznij czytać od początku.

Ja też to przerabiałem. I wiesz kiedy się skończyło? Jak delikwent zszedł był na wątrobę. Od 5 lat, po 15 latach mam wreszcie ciszę i spokój. I niech tak już zostanie.

Alternatywne rozwiązanie.
Zrzuccie się na wysoko postawionego prawnika, który ma wysoko postawionych znajomych polityków, do tego dorzuccie parę lokalnych gazet, zróbcie raban na pół Polski, to moze całość potoczy się trochę szybciej.

Alternatywne rozwiązanie nr 2
spuśćcie im większy wpierdol niż oni mogą wam. W ostateczności dostaniecie wyroki w zawieszeniu a któryś z policjantów straci pracę.

Data: 2009-08-18 22:37:22
Autor: Jacek_P
Jakie prawa ma policja?
witek napisal:
spuśćcie im większy wpierdol niż oni mogą wam. W ostateczności dostaniecie wyroki w zawieszeniu a któryś z policjantów straci pracę.

Tylko bron Boze szpadlem. Bo wtedy jest zarzut o morderstwo
jak we Wlodowie. Najlepiej bejzbolem, ktory chwile wczesniej
wypadl atakujacemu draniowi z reki. Tak przypadkiem mu
wypadl, bo dran sie poslizgnal i polamal. Slisko bylo. ;)
Na struktury panstwowe nie ma co liczyc, bo to jedynie
formacja pasozytnicza.
--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2009-08-19 01:26:02
Autor: Robert Tomasik
Jakie prawa ma policja?

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h6f5ou$833$1inews.gazeta.pl...

Załóżmy, że policja otrzyma zgłoszenie w nocy, że ktoś zakłuca spokój. Na przykład ma imprezę, i o 2 w nocy włącza muzykę tak głośno, że słychać na 200 metrów dookoła. Czy policjanci mają prawo wejść do mieszkania?
a po co?

By ująć sprawcę znieważenia funkcjonariusza przykładowo w tym wypadku.

A jeśli o godzinie 2 w nocy policjanci stoją na ulicy pod balkonem, a na balkonie stoi nawalony jak autobus gówniarz i wyzywa ich od - za przeproszeniem - chujów i debili, to mają mu prawo wejść do mieszkania?
A po co?



w jednym i drugim przypadku  sprawcy są znani.

No nie do końca.

Po to, żeby złożyć wniosek o ukaranie nie muszą pakować się tam o 2 w nocy organizując do tego conajmniej 40 dodatkowych policjantów, żeby sami nie dostać w łeb.

I to jest włąściwa odpowiedź :-) Taka akcja spowodowała by o wiele większe zagrozenie, niż sam czyn, który ją spowodował.

A jeszcze inna ciekawostka. Niedawno  gówniarz połamał na ulicy bejsbolem kości swojemu sąsiadowi, a jego żonie zmasakrował twarz o samochód. Były trzy radiowozy. Wszytsko widzieli. Zgarnęli go na komendę. Wrócił Następnego dnia, i.. nic. Żadnych konsekwencji.
O co tu kur.... chodzi????
Acha. W momencie, jak piszę tego posta, jest 22:30, i impreza znów się rozkręca...
I jeszcze jedna ciekawostka. Wtedy, jak go zgarnęli za tego bejsbola, weszli mu do domu. Znależli kradzione komputery. I co? I też nic...



a no policja w Polsce nie jest od wymierzania sprawiedliwości tylko od ustalania danych.
sprawce ustalili, wiedzą kto to, komputery znależli, wiedzą, że kradzione, wiec delikwent im już wiecej nie potrzebny.

Teraz usiądą przy maszynie do pisania i kiedyś tam jak będą mieli czas napiszą wniosek do sądu o ukaranie.
Sąd jak będzie kiedyś miał wolną chwilę przeczyta, usiądzie przy maszynie do pisania i napisze wezwanie do stawienia się na rozprawę.
Po kilku razach jak mu się taśma w maszynie nie skończy napisze w końcu wniosek na policję o doprowadznie na rozprawę pod przymusem.

Policja przyjedzie i może jak go w końcu kiedyś zastanie to go na rozprawę przyprowadzą.
Sędzia posłucha i ich i was i wyda wyrok w zawieszeniu.
I wszyscy będą szczęśliwi. Wy bo został ukarany i on bo w zawiasach i dalej będzie chodził na wolności.

Może jak całość powyższa potwórzy się drugi raz, to wreszcie jakiś sędzia odwiesi im te dwa miesiące w zawieszeniu i te dwa miesiące posiedzi.

a potem? A potem zacznij czytać od początku.

Ja też to przerabiałem. I wiesz kiedy się skończyło? Jak delikwent zszedł był na wątrobę. Od 5 lat, po 15 latach mam wreszcie ciszę i spokój. I niech tak już zostanie.

Alternatywne rozwiązanie.
Zrzuccie się na wysoko postawionego prawnika, który ma wysoko postawionych znajomych polityków, do tego dorzuccie parę lokalnych gazet, zróbcie raban na pół Polski, to moze całość potoczy się trochę szybciej.

Alternatywne rozwiązanie nr 2
spuśćcie im większy wpierdol niż oni mogą wam. W ostateczności dostaniecie wyroki w zawieszeniu a któryś z policjantów straci pracę.





Data: 2009-08-18 21:45:14
Autor: witek
Jakie prawa ma policja?
Robert Tomasik wrote:

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h6f5ou$833$1inews.gazeta.pl...

Załóżmy, że policja otrzyma zgłoszenie w nocy, że ktoś zakłuca spokój. Na przykład ma imprezę, i o 2 w nocy włącza muzykę tak głośno, że słychać na 200 metrów dookoła. Czy policjanci mają prawo wejść do mieszkania?
a po co?

By ująć sprawcę znieważenia funkcjonariusza przykładowo w tym wypadku.


Może funkcjonariusz nie czuł się znieważony, albo dokładnie wiedział kto do niego nie pierwszy raz bluzgi z balkonu rzuca.




hmm, widzę, że do reszty komentarza nie dopisałeś, więc się zgadzasz. :)

Data: 2009-08-19 12:26:46
Autor: Robert Tomasik
Jakie prawa ma policja?

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h6fovq$kmn$1inews.gazeta.pl...

Załóżmy, że policja otrzyma zgłoszenie w nocy, że ktoś zakłóca spokój. Na przykład ma imprezę, i o 2 w nocy włącza muzykę tak głośno, że słychać na 200 metrów dookoła. Czy policjanci mają prawo wejść do mieszkania?
a po co?
By ująć sprawcę znieważenia funkcjonariusza przykładowo w tym wypadku.
Może funkcjonariusz nie czuł się znieważony, albo dokładnie wiedział kto do niego nie pierwszy raz bluzgi z balkonu rzuca.
hmm, widzę, że do reszty komentarza nie dopisałeś, więc się zgadzasz. :)

Dopisałem, ze się zgadzam. Prowadzenie jakiejś akcji policyjnej w sytuacji, gdy tożsamość sprawcy jest znana spowodowało by większe zamieszanie i większe zagrożenie, niż jej brak i uważam, ze generalnie odstąpienie od niej jest słuszną decyzją.

Data: 2009-08-19 10:56:20
Autor: witek
Jakie prawa ma policja?
Robert Tomasik wrote:

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h6fovq$kmn$1inews.gazeta.pl...

Załóżmy, że policja otrzyma zgłoszenie w nocy, że ktoś zakłóca spokój. Na przykład ma imprezę, i o 2 w nocy włącza muzykę tak głośno, że słychać na 200 metrów dookoła. Czy policjanci mają prawo wejść do mieszkania?
a po co?
By ująć sprawcę znieważenia funkcjonariusza przykładowo w tym wypadku.
Może funkcjonariusz nie czuł się znieważony, albo dokładnie wiedział kto do niego nie pierwszy raz bluzgi z balkonu rzuca.
hmm, widzę, że do reszty komentarza nie dopisałeś, więc się zgadzasz. :)

Dopisałem, ze się zgadzam. Prowadzenie jakiejś akcji policyjnej w sytuacji, gdy tożsamość sprawcy jest znana spowodowało by większe zamieszanie i większe zagrożenie, niż jej brak i uważam, ze generalnie odstąpienie od niej jest słuszną decyzją.

Nie. Chodziło mi o dalszą część.
Że przez najbliższych kilka-kilkanascie lat nic się nie ruszy dopoki ktoś wysoko postawiony komuś na odcisk nie nadepnie. Wóczas sprawa nabierze rozpędu.

Ja już mam dwie sprawy tego typu za sobą. Gościu jest nie do ruszenia bo krótko mówiąc policji hałas nie przeszkadza, bo nie pod ich oknami się drą.

Data: 2009-08-19 22:59:02
Autor: Robert Tomasik
Jakie prawa ma policja?
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h6h7b4$58r$1inews.gazeta.pl...

Nie. Chodziło mi o dalszą część.
Że przez najbliższych kilka-kilkanascie lat nic się nie ruszy dopoki ktoś wysoko postawiony komuś na odcisk nie nadepnie. Wóczas sprawa nabierze rozpędu.

Ja już mam dwie sprawy tego typu za sobą. Gościu jest nie do ruszenia bo krótko mówiąc policji hałas nie przeszkadza, bo nie pod ich oknami się drą.

Tu już nie znając sparwy trudno mi coś orzec. Ale moim zdaniem często w takich sprawach pretensje do Policji są akurat niespecjalnie dobrze skierowane. Policja może jedynie zgromadzić materiał i wysłać do sądu. To sąd powinien coś postanowić. Przywalić gościowi taką grzywnę, by mu przykąldowo na prąd nie starczyło i nie miał czym grać.

Data: 2009-08-19 17:19:11
Autor: witek
Jakie prawa ma policja?
Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h6h7b4$58r$1inews.gazeta.pl...

Nie. Chodziło mi o dalszą część.
Że przez najbliższych kilka-kilkanascie lat nic się nie ruszy dopoki ktoś wysoko postawiony komuś na odcisk nie nadepnie. Wóczas sprawa nabierze rozpędu.

Ja już mam dwie sprawy tego typu za sobą. Gościu jest nie do ruszenia bo krótko mówiąc policji hałas nie przeszkadza, bo nie pod ich oknami się drą.

Tu już nie znając sparwy trudno mi coś orzec. Ale moim zdaniem często w takich sprawach pretensje do Policji są akurat niespecjalnie dobrze skierowane. Policja może jedynie zgromadzić materiał i wysłać do sądu.


No właśnie. Policja nic nie może.
I tu jest problem.
Nie może, nie dlatego, że nie chce, ale nie może bo nie ma przepisów wg, których by mogła.
Tylko co to przeciętnego kowalskiego obchodzi dlaczego nie może. Kowalski chce spać.
Wina spada na tego kogo widać.
Sądy 24-godzinne coś miały zmienić, ale jak zwykle skończyło się na niczym.

Znowu przykład z USA koleżanki, która sama taką dyskotekę zrobiła.
Wizyta policjantów z prośbą o przyciszenie muzyki, bo sąsiedzi się skarżą. Uprzejmie i kulturalnie.
przyciszyła,  podziękowała, wystawiła im język tak żeby nie widzieli i po chwili impreza toczyła się dalej.
Policjanci po pół godzinie byli z powrotem. Sami z siebie. Tym razem było równie uprzejmie. Równie uprzejmie zakuli ją w kajdanki, równie uprzejmie zawieżli na komisariat, równie uprzejmie spędziła w nim noc.
Z racji, że był to pierwszy raz, to następnego dnia rano skończyło się na pogaduszce sędziego z informacją, że za niewykonanie polecenia polcjanta można posiedzieć do miesiąca z tytułu stawiania oporu policjantowi. Jak przytaknęła sędziemu, że rozumie czym może skończyć się jej następna zbyt głośna dyskoteka poszła sobie do domu.


To sąd powinien coś postanowić. Przywalić gościowi taką grzywnę, by mu przykąldowo na prąd nie starczyło i nie miał czym grać.

Co z tego kiedy to będzie za pół roku, a nie od razu.
W tym przypadku wątroba  miała krótszą żywotność niż obieg dokumentów w sądzie.

To tak jak z karaniem dzieci. Kara ma być wymierzona natychmiast po przewinieniu, bo inaczej nie odnosi żadnych skutków wychowawczych.

Data: 2009-08-20 00:32:19
Autor: Robert Tomasik
Jakie prawa ma policja?
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h6htp2$oop$1inews.gazeta.pl...

Sądy 24-godzinne coś miały zmienić, ale jak zwykle skończyło się na niczym.

Bo pomysł był fajny i słuszny, tylko wysło jak zwykle :-) Miały zmniejszyć biurokracje, ale sady po prostu zaczeły się domagać tych samych dokumentów, które dostają, jak sparwa idzie  wnormalnym trybie - tyle, ze zrobionych w 24 godziny.

Znowu przykład z USA koleżanki, która sama taką dyskotekę zrobiła.
Wizyta policjantów z prośbą o przyciszenie muzyki, bo sąsiedzi się skarżą. Uprzejmie i kulturalnie.
przyciszyła,  podziękowała, wystawiła im język tak żeby nie widzieli i po chwili impreza toczyła się dalej.
Policjanci po pół godzinie byli z powrotem. Sami z siebie. Tym razem było równie uprzejmie. Równie uprzejmie zakuli ją w kajdanki, równie uprzejmie zawieżli na komisariat, równie uprzejmie spędziła w nim noc.
Z racji, że był to pierwszy raz, to następnego dnia rano skończyło się na pogaduszce sędziego z informacją, że za niewykonanie polecenia polcjanta można posiedzieć do miesiąca z tytułu stawiania oporu policjantowi. Jak przytaknęła sędziemu, że rozumie czym może skończyć się jej następna zbyt głośna dyskoteka poszła sobie do domu.

U nas brakuje tego sędziego po prostu. Policjant też człowiek. Jak 10 raz przywiezie taką dziewczynę, a sędzia ją upomni, albo nawet i nie, to policjantowi też zgaśnie zapał do wożenia.

To sąd powinien coś postanowić. Przywalić gościowi taką grzywnę, by mu przykąldowo na prąd nie starczyło i nie miał czym grać.
Co z tego kiedy to będzie za pół roku, a nie od razu.
W tym przypadku wątroba  miała krótszą żywotność niż obieg dokumentów w sądzie.

Ale to też przecież nei wina policjanta.

To tak jak z karaniem dzieci. Kara ma być wymierzona natychmiast po przewinieniu, bo inaczej nie odnosi żadnych skutków wychowawczych.

Zgodze się w 100%

Data: 2009-08-20 06:45:09
Autor: Marcin Debowski
Jakie prawa ma policja?
On 2009-08-19, witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> wrote:
Sądy 24-godzinne coś miały zmienić, ale jak zwykle skończyło się na niczym.

Czasami nawet taki sąd nie pomoże - vide przypadki wyjących samochódów z dobrym akumulatorem pod nieobecność właściciela.

--
Marcin

Data: 2009-08-20 20:08:39
Autor: tg
Jakie prawa ma policja?
"Marcin Debowski" <agatekun@INVALID.ml1.net> wrote in message news:lsbul6-v7p.ln1ziutka.router...
On 2009-08-19, witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> wrote:
Sądy 24-godzinne coś miały zmienić, ale jak zwykle skończyło się na niczym.

Czasami nawet taki sąd nie pomoże - vide przypadki wyjących samochódów z
dobrym akumulatorem pod nieobecność właściciela.

bo takie samochody powinny zostac (na koszt wlasciciela) odholowane na
parking policyjny, na ktorym serwisant z aso powinien go wyciszyc ,
tak samo z wyjacymi alarmami w domach - jezeli przyczyna nie jest
wlamanie...

tylko ze zamiast faktycznych dzialan ktore pozwolilyby sie wyspac setkom
ludzi policjant moze zrobic notatke, i to sasiad zmuszony jest delikatnie
wrzucic karteczke "jak sie zostawia alarm wyjacy godzinami przez cale
dnie a nie podaje zadnej mozliwosci skontaktowania ze soba to niefajnie
jest" (a dla pewnosci zawija karteczke wokol cegly)

Data: 2009-08-20 13:51:50
Autor: Papa Smerf
Jakie prawa ma policja?
Órzytkownik "witek" napisał:
Sądy 24-godzinne coś miały zmienić, ale jak zwykle skończyło się na niczym.

miały zmienić, ale chcieliście towarzysze POpaprańcuf to po sądach 24godzinnych:O)


Znowu przykład z USA koleżanki, która sama taką dyskotekę zrobiła.
Wizyta policjantów z prośbą o przyciszenie muzyki, bo sąsiedzi się skarżą. Uprzejmie i kulturalnie.
przyciszyła,  podziękowała, wystawiła im język tak żeby nie widzieli i po chwili impreza toczyła się dalej.
Policjanci po pół godzinie byli z powrotem. Sami z siebie. Tym razem było równie uprzejmie. Równie uprzejmie zakuli ją w kajdanki, równie uprzejmie zawieżli na komisariat, równie uprzejmie spędziła w nim noc.
Z racji, że był to pierwszy raz, to następnego dnia rano skończyło się na pogaduszce sędziego z informacją, że za niewykonanie polecenia polcjanta można posiedzieć do miesiąca z tytułu stawiania oporu policjantowi. Jak przytaknęła sędziemu, że rozumie czym może skończyć się jej następna zbyt głośna dyskoteka poszła sobie do domu.

ale takie rzeczy to w cywilizowanych krajach, a nie u nas na komuszym zadupiu gdzie milicja jest po to żeby pałować obywatela, pryskać go gazem i chemikaliami, prtzeganiać bezbronnych kupcuf z ich miejsc pracy:O(

Data: 2009-08-19 18:45:46
Autor: Ajgor
Jakie prawa ma policja?
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości news:h6gkn3$h97$1inews.gazeta.pl...

Dopisałem, ze się zgadzam. Prowadzenie jakiejś akcji policyjnej w sytuacji, gdy tożsamość sprawcy jest znana spowodowało by większe zamieszanie i większe zagrożenie, niż jej brak i uważam, ze generalnie odstąpienie od niej jest słuszną decyzją.

Jaką słuszną? Tu nie chodzi o to, żeby on za rok miał sprawę, tylko o to, żeby go TERAZ uciszyć, bo ludzie nie mogą spać.
Co nas obchodzi sprawa za rok? A przez ten rok on będzie siedział cicho?

Data: 2009-08-19 13:36:55
Autor: witek
Jakie prawa ma policja?
Ajgor wrote:
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości news:h6gkn3$h97$1inews.gazeta.pl...

Dopisałem, ze się zgadzam. Prowadzenie jakiejś akcji policyjnej w sytuacji, gdy tożsamość sprawcy jest znana spowodowało by większe zamieszanie i większe zagrożenie, niż jej brak i uważam, ze generalnie odstąpienie od niej jest słuszną decyzją.

Jaką słuszną? Tu nie chodzi o to, żeby on za rok miał sprawę, tylko o to, żeby go TERAZ uciszyć, bo ludzie nie mogą spać.
Co nas obchodzi sprawa za rok? A przez ten rok on będzie siedział cicho?
Nie. I możesz mu naskoczyć.

Data: 2009-08-19 23:00:04
Autor: Robert Tomasik
Jakie prawa ma policja?

Użytkownik "Ajgor" <niepod@m.pl> napisał w wiadomości news:h6ha9b$554$1news.dialog.net.pl...
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości news:h6gkn3$h97$1inews.gazeta.pl...

Dopisałem, ze się zgadzam. Prowadzenie jakiejś akcji policyjnej w sytuacji, gdy tożsamość sprawcy jest znana spowodowało by większe zamieszanie i większe zagrożenie, niż jej brak i uważam, ze generalnie odstąpienie od niej jest słuszną decyzją.

Jaką słuszną? Tu nie chodzi o to, żeby on za rok miał sprawę, tylko o to, żeby go TERAZ uciszyć, bo ludzie nie mogą spać.
Co nas obchodzi sprawa za rok? A przez ten rok on będzie siedział cicho?

A tak konkretnie czego byś oczekiwał w tej sparwie od Policji? Mają faceta obić, prąd mu odciąć?

Data: 2009-08-19 23:38:02
Autor: Ajgor
Jakie prawa ma policja?
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości news:h6hpeh$5bl$4inews.gazeta.pl...

A tak konkretnie czego byś oczekiwał w tej sparwie od Policji? Mają faceta obić, prąd mu odciąć?

A mogą dowalić mandat kierowcy, który przekroczył prędkość? To dlaczego nie mogą dowalić takiemu, co zakłuca spokój?
Powiedzmy na początek 1000zł?

Data: 2009-08-19 23:54:03
Autor: PiotRek
Jakie prawa ma policja?
Użytkownik "Ajgor" <niepod@m.pl> napisał w wiadomości news:h6hrde$ghs$1news.dialog.net.pl...
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości
news:h6hpeh$5bl$4inews.gazeta.pl...
> A tak konkretnie czego byś oczekiwał w tej sparwie od Policji? Mają faceta
> obić, prąd mu odciąć?

A mogą dowalić mandat kierowcy, który przekroczył prędkość? To dlaczego nie
mogą dowalić takiemu, co zakłuca spokój?
Powiedzmy na początek 1000zł?

Po co się rozdrabniać, niech będzie 10 000 zł. ;-D

Nie wiesz, o czym piszesz.

--
Pozdrawiam

Piotr

Data: 2009-08-20 00:03:59
Autor: Ajgor
Jakie prawa ma policja?
Użytkownik "PiotRek" napisał w wiadomości news:h6hs9u$ib5$1inews.gazeta.pl...

A mogą dowalić mandat kierowcy, który przekroczył prędkość? To dlaczego nie
mogą dowalić takiemu, co zakłuca spokój?
Powiedzmy na początek 1000zł?

Po co się rozdrabniać, niech będzie 10 000 zł. ;-D

Nie wiesz, o czym piszesz.

Jak bym wiedział, to bym nie musiał pisać. Ja właśnie piszę, żeby się dowiedzieć. Przeczytaj pierwszego posta.
Albo chociaż tytuł wątku. Jest tam zadane przeze mnie pytanie... Jak znasz odpowiedź, to odpowiedz. A jak nie znasz, to...
Po kiego się produkujesz?

Data: 2009-08-20 00:09:59
Autor: Ajgor
Jakie prawa ma policja?
Użytkownik "PiotRek"  napisał w wiadomości news:h6hs9u$ib5$1inews.gazeta.pl...

Po co się rozdrabniać, niech będzie 10 000 zł. ;-D

Nie wiesz, o czym piszesz.

A tak właściwie to niby czemu by nie? Są jakieś przeciwwskazania?
"Dowalić" mu 50zł? I zabić go śmiechem?

Data: 2009-08-19 18:32:22
Autor: witek
Jakie prawa ma policja?
Ajgor wrote:
UÂżytkownik "PiotRek"  napisaÂł w wiadomoÂści news:h6hs9u$ib5$1inews.gazeta.pl...

Po co siĂŞ rozdrabniaĂŚ, niech bĂŞdzie 10 000 zÂł. ;-D

Nie wiesz, o czym piszesz.

A tak wÂłaÂściwie to niby czemu by nie? SÂą jakieÂś przeciwwskazania?

Aha. Mandat do 500 zł tylko.

Data: 2009-08-20 18:53:51
Autor: Ajgor
Jakie prawa ma policja?
Użytkownik "witek" napisał w wiadomości news:h6i226$8jj$2inews.gazeta.pl...

A tak w3a?ciwie to niby czemu by nie? S? jakie? przeciwwskazania?

Aha. Mandat do 500 zł tylko.

No to nie widzie problemu. Zakłuca? - 500zł.
Dalej zakłuca? Za pół godziny następne 500zł. I tak do rana :)
Dodatkowo za zakłucanie muzyką - 500zł, za wrazski na ulicy 500zł, za ubliża nie policjantowi - 500zł,
i już mamy 1500 na raz :)

Data: 2009-08-20 17:43:48
Autor: Jenka
Jakie prawa ma policja? [ot]
Ajgor wrote:

No to nie widzie problemu. Zakłuca? - 500zł.
Dalej zakłuca? Za pół godziny następne 500zł. I tak do rana :)
Dodatkowo za zakłucanie muzyką - 500zł, za wrazski na ulicy 500zł, za ubliża nie policjantowi - 500zł,
i już mamy 1500 na raz :)

Bardzo przepraszam, ale już po raz kolejny to widzę i po prostu nie
mogę (no dobra i chyba też nie chcę, ale to dla naszego wspólnego dobra)
się powstrzymać:

http://so.pwn.pl/lista.php?co=zak%B3%F3ca

--
Polska zawsze wymaga, za to Ją kocham.

Pozdrawiam
Jenka

Data: 2009-08-20 20:01:40
Autor: Ajgor
Jakie prawa ma policja? [ot]

Użytkownik "Jenka" <yeenova@gmail.kropka.com> napisał w wiadomości news:20090820174348.6211.71360.XPNjenka.com...
Ajgor wrote:

No to nie widzie problemu. Zakłuca? - 500zł.
Dalej zakłuca? Za pół godziny następne 500zł. I tak do rana :)
Dodatkowo za zakłucanie muzyką - 500zł, za wrazski na ulicy 500zł, za ubliża
nie policjantowi - 500zł,
i już mamy 1500 na raz :)

Bardzo przepraszam, ale już po raz kolejny to widzę i po prostu nie
mogę (no dobra i chyba też nie chcę, ale to dla naszego wspólnego dobra)
się powstrzymać:

http://so.pwn.pl/lista.php?co=zak%B3%F3ca


Filozof.
Ludzie nie lubią filozofów.

Data: 2009-08-20 20:14:41
Autor: PiotRek
Jakie prawa ma policja? [ot]
Użytkownik "Ajgor" <niepod@m.pl> napisał w wiadomości news:h6k33m$r3n$1news.dialog.net.pl...
Użytkownik "Jenka" <yeenova@gmail.kropka.com> napisał w wiadomości
news:20090820174348.6211.71360.XPNjenka.com...
> Bardzo przepraszam, ale już po raz kolejny to widzę i po prostu nie
> mogę (no dobra i chyba też nie chcę, ale to dla naszego wspólnego dobra)
> się powstrzymać:
>
> http://so.pwn.pl/lista.php?co=zak%B3%F3ca

Filozof.
Ludzie nie lubią filozofów.

Ale Jenka ma 100% racji.

A człowiek na poziomie by podziękował za zwrócenie słusznej uwagi
i przeprosił. Szkoda, że Cię na to nie stać.

--
Piotr

Data: 2009-08-20 20:27:56
Autor: Ajgor
Jakie prawa ma policja? [ot]
Użytkownik "PiotRek" napisał w wiadomości news:h6k3qq$4vv$1inews.gazeta.pl...

Ale Jenka ma 100% racji.

A człowiek na poziomie by podziękował za zwrócenie słusznej uwagi
i przeprosił. Szkoda, że Cię na to nie stać.

Stać. Ale uwagę się zwraca dyskretnie, a nie na cały głos. To też pokazuje, kto jest na poziomie.

Data: 2009-08-20 18:39:43
Autor: Jenka
Jakie prawa ma policja? [ot]
Ajgor wrote:

Stać. Ale uwagę się zwraca dyskretnie, a nie na cały głos. To też pokazuje, kto jest na poziomie.

Nawet gdybym uznała, że powinnam napisać do Ciebie na priv w tej
sprawie, to niby jak miałabym to zrobić? Hint: From: "Ajgor" <niepod@m.pl>

Poza tym nie zrobiłam tego tylko dla Ciebie. Napisaleś tę formę
kilkanaście razy w tym wątku. Wiesz, że wzrokowcom może się właśnie ta
błędna forma utrwalić?


--
sygnaturka sponsorowana przez alt.pl.wolnosc

Pozdrawiam
Jenka

Data: 2009-08-20 22:52:46
Autor: Ajgor
Jakie prawa ma policja? [ot]
Użytkownik "Jenka" <yeenova@gmail.kropka.com> napisał w wiadomości news:20090820183944.6211.76423.XPNjenka.com...

Stać. Ale uwagę się zwraca dyskretnie, a nie na cały głos. To też pokazuje,
kto jest na poziomie.

Nawet gdybym uznała, że powinnam napisać do Ciebie na priv w tej
sprawie, to niby jak miałabym to zrobić?
Hint: From: "Ajgor" <niepod@m.pl>

Poza tym nie zrobiłam tego tylko dla Ciebie. Napisaleś tę formę
kilkanaście razy w tym wątku. Wiesz, że wzrokowcom może się właśnie ta
błędna forma utrwalić?

Racja. Przepraszam...


(I co Piotrek? Głupio Ci? Wiem. Domyślam się, że nie. Jesteś Polakiem...
Polakom nigdy nie jest głupio, i w Polsce tylko frajerzy przyznają się do pomyłki... :)

Data: 2009-08-20 20:41:55
Autor: PiotRek
Jakie prawa ma policja? [ot]
Użytkownik "Ajgor" <niepod@m.pl> napisał w wiadomości news:h6k4ku$rr3$1news.dialog.net.pl...
Użytkownik "PiotRek" napisał w wiadomości
news:h6k3qq$4vv$1inews.gazeta.pl...
> Ale Jenka ma 100% racji.
>
> A człowiek na poziomie by podziękował za zwrócenie słusznej uwagi
> i przeprosił. Szkoda, że Cię na to nie stać.

Stać.

Gdyby Cię było stać, to byś zrobił to, co Ci zasugerowałem.


Ale uwagę się zwraca dyskretnie, a nie na cały głos. To też pokazuje,
kto jest na poziomie.

Argument w stylu "A u was biją Murzynów".

Z mojej strony EOT.

--
Piotr

Data: 2009-08-20 00:34:33
Autor: Robert Tomasik
Jakie prawa ma policja?
Użytkownik "Ajgor" <niepod@m.pl> napisał w wiadomości news:h6hrde$ghs$1news.dialog.net.pl...

A tak konkretnie czego byś oczekiwał w tej sprawie od Policji? Mają faceta obić, prąd mu odciąć?
A mogą dowalić mandat kierowcy, który przekroczył prędkość? To dlaczego nie mogą dowalić takiemu, co zakłóca spokój?
Powiedzmy na początek 1000zł?

Słuszne spostrzeżenie i na czasie - tylko trochę niepraktyczne. Mają mu ten mandat przez balkon wrzucić? Najlepiej z granatem, by wyłączyć muzykę.

Data: 2009-08-18 22:41:41
Autor: Ajgor
Jakie prawa ma policja?
Hmm. Może żle się wyraziłem. To są w zasadzie dwie rodziny, które najpierw razem balują, a później się leją bejsbolami.
A jeden gówniarz ubliżał policjantom z balkonu, i bił sąsiadów bejsbolem.

Data: 2009-08-18 23:27:14
Autor: Piotr [trzykoty]
Jakie prawa ma policja?

"Ajgor" <niepod@m.pl> wrote
1. Jakie uprawnienia mają w tym momencie policjanci?

Policja może wejść do mieszkania siłą tylko w drodze przeszukania, za zgodą prokuratora lub w sytuacji niecierpiącej zwłoki, celem zabezpieczenia dowodów lub osób. Zwykle stosuje się to w przypadku przestępstw, rzadziej wykroczeń. Jeśli sprawca wykroczenia jest znany, okoliczności nie budzą wątpliwości, to nie dzwię się, że policjanci nie decydują się na przeszukanie (brak podstaw). W takich sytucajch sporządzają wniosek o ukaranie przez sąd. Organy nie olewają sprawy-stosują procedury, choć pewnie sprawca olewa organy.

2. Na co ja płace podatki, jeśli cztery radiowozy nie mogą dać sobie rady z jednym gnojem?

Kilka wniosków do sądu, gość dostanie wyrok, poborca podatkowy ściągnie z niego grzywnę (albo i nie).

A jeszcze inna ciekawostka. Niedawno  gówniarz połamał na ulicy bejsbolem kości swojemu sąsiadowi, a jego żonie zmasakrował twarz o samochód. Były trzy radiowozy. Wszytsko widzieli. Zgarnęli go na komendę. Wrócił Następnego dnia, i.. nic. Żadnych konsekwencji.

Jak to żadnych. Jeśli są dowody, sprawa pójdzie do sądu, tam może dostać wyrok, kraty lub zawiasy, jeśli nie był karany itp.
Zanim zostanie skazany, będzie sobie chodził. Areszt stosuje się tylko w drodze wyjątku (decyduje o tym sąd), jeśli groziłoby zatarcie śladów, ucieczka itp. Tutaj widać nie grozi lub tego nie stwierdzono, co nie znaczy, że go to zwolni z odpowiedzialności. Konstytucja gwarantuje każdemu wolność, zanim mu winy się nie udowodni. Pozbawienie wolności przed wyrokiem musi być wyjątkiem.

I jeszcze jedna ciekawostka. Wtedy, jak go zgarnęli za tego bejsbola, weszli mu do domu. Znależli kradzione komputery. I co? I też nic...

I też pewnie będzie sprawa, zostanie oskarżony najpewniej, jeśli to prawda. Tyle tylko, że tego typu jednostki nie za bardzo się tym przejmują, że coś im grozi, że ktoś daje im szanse, okres próbny, zawiasy itp. Typowe antyspołeczne jednostki. Zanim nie nabroi porządnie, nie dostanie kilku wyroków, nie pójdzie siedzieć to będzie szkodził:(

Data: 2009-08-18 23:52:56
Autor: Ajgor
Jakie prawa ma policja?

Użytkownik "Piotr [trzykoty]"  napisał w wiadomości news:h6f6b1$ljn$1z-news.wcss.wroc.pl...

Czyli jak gnój o 2 w nocy ryczy muzyką na cały regulator, to nikt nie ma prawa mu tego wyłączyć?
To, czy on dostanie jakieś wyroki prawdę mówiąc mi wisi. Dla mnie ważne, żeby było w nocy cicho.

Data: 2009-08-19 13:58:54
Autor: wspolna-flaszka.pl
Jakie prawa ma policja?

Użytkownik "Ajgor" <niepod@m.pl> napisał w wiadomości news:h6f7ta$srh$1news.dialog.net.pl...

Użytkownik "Piotr [trzykoty]"  napisał w wiadomości news:h6f6b1$ljn$1z-news.wcss.wroc.pl...

Czyli jak gnój o 2 w nocy ryczy muzyką na cały regulator, to nikt nie ma prawa mu tego wyłączyć?
To, czy on dostanie jakieś wyroki prawdę mówiąc mi wisi. Dla mnie ważne, żeby było w nocy cicho.



nie ma korkow na korytarzu ?


--
http://sklep.wielobranzowy.eu  - sprawdź jak tanio!
http://dumpingowiec.pl - program do faktur/paragonów/rachunków za 29,99 brutto
http://oprogramowanie.dedykowane.szacuneczek.org.pl - aplikacje/www na zamówienie

Data: 2009-08-19 18:43:49
Autor: Ajgor
Jakie prawa ma policja?

Użytkownik "wspolna-flaszka.pl" napisał w wiadomości news:h6gpen$bip$1inews.gazeta.pl...

Czyli jak gnój o 2 w nocy ryczy muzyką na cały regulator, to nikt nie ma prawa mu tego wyłączyć?
To, czy on dostanie jakieś wyroki prawdę mówiąc mi wisi. Dla mnie ważne, żeby było w nocy cicho.



nie ma korkow na korytarzu ?

To nie mój budynek, tylko na przeciwko. Jest brama i domofon. Po za tym nie chodzi tylko o muzykę.
Wyobraź sobie dwóch czy trzech nawalonych gówniarzy, którzy stoją na balkonie i wyją jak idioci, albo biegają po ulicy i drą mordy na cały regulator. Jak ich wyłączyć? Chyba ze snajperki ;)
Ale chyba policja znalazła na gnoi jakiś sposób. Wczoraj jak się impreza rozkęciła, przyjechały radiowozy, weszło ze sześciu policjantów do budynku,
i wyszli za jakieś.. 20 minut. Później stał jeden radiowóz, policjanci sobie siedzieli i się przyglądali. Nawet nosa nie wystawił.
Od tamtej pory jak gnój ich widzi, to ucieka z balkonu jak poparzony :) I na razie jest spokój.

A tak na marginesie... Jeśli policja nie ma prawa w nocy kogoś uciszyć, to po co jest to całe pieprzenie o ciszy nocnej,
o obowiązku niezakłucania spokoju itp? To jak ja sobie w nocy włączę na cały głos to też mi mogą wszyscy skoczyć?

Data: 2009-08-19 13:35:13
Autor: witek
Jakie prawa ma policja?
Ajgor wrote:

A tak na marginesie... JeÂśli policja nie ma prawa w nocy kogoÂś uciszyĂŚ, to po co jest to caÂłe pieprzenie o ciszy nocnej,
o obowi¹zku niezak³ucania spokoju itp? To jak ja sobie w nocy w³¹czê na ca³y g³os to te¿ mi mog¹ wszyscy skoczyÌ?

mogą ci naskoczyć w dwojaki sposób.

- wypisać mandat
- skierować wniosek do sądu

muzyki wylączyć ci nie mogą.

Data: 2009-08-19 23:39:19
Autor: Ajgor
Jakie prawa ma policja?
Użytkownik "witek" napisał w wiadomości news:h6hgl1$jah$1inews.gazeta.pl...

mogą ci naskoczyć w dwojaki sposób.

- wypisać mandat
- skierować wniosek do sądu

muzyki wylączyć ci nie mogą.

Mi mogą wypisać mandat, a jemu nie?

Data: 2009-08-19 18:33:04
Autor: witek
Jakie prawa ma policja?
Ajgor wrote:
UÂżytkownik "witek" napisaÂł w wiadomoÂści news:h6hgl1$jah$1inews.gazeta.pl...

mogÂą ci naskoczyĂŚ w dwojaki sposĂłb.

- wypisaĂŚ mandat
- skierowaĂŚ wniosek do sÂądu

muzyki wylÂączyĂŚ ci nie mogÂą.

Mi mogÂą wypisaĂŚ mandat, a jemu nie?

Ty otworzyłeś drzwi, oni nie.

Data: 2009-08-20 12:22:12
Autor: wspolna-flaszka.pl
Jakie prawa ma policja?

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h6hgl1$jah$1inews.gazeta.pl...
Ajgor wrote:

A tak na marginesie... JeÂśli policja nie ma prawa w nocy kogoÂś uciszyĂŚ, to po co jest to caÂłe pieprzenie o ciszy nocnej,
o obowi¹zku niezak³ucania spokoju itp? To jak ja sobie w nocy w³¹czê na ca³y g³os to te¿ mi mog¹ wszyscy skoczyÌ?

mogą ci naskoczyć w dwojaki sposób.

- wypisać mandat
- skierować wniosek do sądu

muzyki wylączyć ci nie mogą.

teoretycznie moga, obrona konieczna, stan wyzszej koniecznosci.



--
http://sklep.wielobranzowy.eu  - sprawdĹş jak tanio!
http://dumpingowiec.pl - program do faktur/paragonĂłw/rachunkĂłw za 29,99 brutto
http://oprogramowanie.dedykowane.szacuneczek.org.pl - aplikacje/www na zamĂłwienie

Jakie prawa ma policja?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona