Najlepsze są chyba lekko dopasowane turystyczne rękawice z którejś z
dzianin z membraną (Windstopper itp.), z dodatkowym wzmocnieniem po
wewnętrznej stronie dłoni. W sklepach outdoorowych przed zimą pojawia
się spory wybór.
Jako specjalną opcję proponuję rozważyć nurkowe neopreny :). Kupiłem
takie coś na jesień i zimę do machania pagajem w kanadyjce (neopren
2,5 mm), ale sprawdziło się już także na rowerze przy silnym i zimnym
deszczu. A zimy w naszym kraju robią się raczej deszczowe niż śnieżne.
No i ten chwyt gekkona - kierownica tkwi w łapach jak przyklejona ;).
Na bardzo zimne dni idealne byłyby rękawice trójpalczaste (2+2+1). Nie
wiem czy ktoś szyje takie modele, ale samoróbka sprawdzała się
świetnie (dopóki nie poległa), bo palce grzały się nawzajem, a
kontrola nad manetkami i dźwigniami hamulców nic nie straciła.

--
Marek

On 2009-10-17, Marek wrote:

Najlepsze są chyba lekko dopasowane turystyczne rękawice z którejś z
dzianin z membraną (Windstopper itp.), z dodatkowym wzmocnieniem po
wewnętrznej stronie dłoni. W sklepach outdoorowych przed zimą pojawia
się spory wybór.
Jako specjalną opcję proponuję rozważyć nurkowe neopreny :). Kupiłem
takie coś na jesień i zimę do machania pagajem w kanadyjce (neopren
2,5 mm), ale sprawdziło się już także na rowerze przy silnym i zimnym
deszczu. A zimy w naszym kraju robią się raczej deszczowe niż śnieżne.
No i ten chwyt gekkona - kierownica tkwi w łapach jak przyklejona ;).
Na bardzo zimne dni idealne byłyby rękawice trójpalczaste (2+2+1). Nie
wiem czy ktoś szyje takie modele, ale samoróbka sprawdzała się
świetnie (dopóki nie poległa), bo palce grzały się nawzajem, a
kontrola nad manetkami i dźwigniami hamulców nic nie straciła.

To się podłączam - robi ktoś takie naprawdę ciepłe i fajne dwupalczaki?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

To się podłączam - robi ktoś takie naprawdę ciepłe i fajne dwupalczaki?

Na dwupalczaki też bym się pisał.

Kuba "inimicus" Stasiak pisze:

To się podłączam - robi ktoś takie naprawdę ciepłe i fajne dwupalczaki?

Na dwupalczaki też bym się pisał.

znalazlem sklep w niemczech obslugujacy takze PL:
http://www.bobshop.de/pl-oxid/Marki/Pearl-Izumi/Maenner/R-kawiczki-kolarskie/Lato/R-kawiczki-kolarskie-Pearl-Izumi-P-R-O-Lobster-czarne.html?listtype=search&searchparam=lobster
rzeczone dwu palczaki kosztuja 45 EUR. Przesylka 9,95 EUR. Gdyby zrzucic sie w kilka osob, to moze da sie cos utargowac.

wiecej w sieci nie znalazlem.

Pzdr,
KuFeL
--
gg:71218 / http://kufel.bloog.pl
http://www.zachody.pl / skype:kufel78

On 2009-10-18, KuFeL wrote:

Kuba "inimicus" Stasiak pisze:

To się podłączam - robi ktoś takie naprawdę ciepłe i fajne dwupalczaki?

Na dwupalczaki też bym się pisał.

znalazlem sklep w niemczech obslugujacy takze PL:
http://www.bobshop.de/pl-oxid/Marki/Pearl-Izumi/Maenner/R-kawiczki-kolarskie/Lato/R-kawiczki-kolarskie-Pearl-Izumi-P-R-O-Lobster-czarne.html?listtype=search&searchparam=lobster

Tnij linki na litość!

Raczej ogĂłlnie chodzi o te:

http://42.pl/u/1Qs9

rzeczone dwu palczaki kosztuja 45 EUR. Przesylka 9,95 EUR. Gdyby zrzucic sie w kilka osob, to moze da sie cos utargowac.

wiecej w sieci nie znalazlem.

To kto chętny? :)

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Kuba "inimicus" Stasiak pisze:

To się podłączam - robi ktoś takie naprawdę ciepłe i fajne dwupalczaki?

Na dwupalczaki też bym się pisał.

z drugiej strony pytanie jakie musza byc warunki zeby sie w takich nie przegrzac. Wczoraj wieczorem w Wawie bylo 5'C. Przejechalem 30 km w standardowych rekawiczkach rowerowych z obcietymi palcami a dlonie przez cala jazde (1,5) godziny byly cieple.

Pzdr,
KuFeL
--
gg:71218 / http://kufel.bloog.pl
http://www.zachody.pl / skype:kufel78

Dnia 17.10.2009 19:06 użytkownik Marek napisał :

Najlepsze są chyba lekko dopasowane turystyczne rękawice z którejś z
dzianin z membraną (Windstopper itp.), z dodatkowym wzmocnieniem po
wewnętrznej stronie dłoni. W sklepach outdoorowych przed zimą pojawia
się spory wybór.
Jako specjalną opcję proponuję rozważyć nurkowe neopreny :). Kupiłem
takie coś na jesień i zimę do machania pagajem w kanadyjce (neopren
2,5 mm), ale sprawdziło się już także na rowerze przy silnym i zimnym
deszczu. A zimy w naszym kraju robią się raczej deszczowe niż śnieżne.
No i ten chwyt gekkona - kierownica tkwi w łapach jak przyklejona ;).
Na bardzo zimne dni idealne byłyby rękawice trójpalczaste (2+2+1). Nie
wiem czy ktoś szyje takie modele, ale samoróbka sprawdzała się
świetnie (dopóki nie poległa), bo palce grzały się nawzajem, a
kontrola nad manetkami i dźwigniami hamulców nic nie straciła.

Kolega kiedyś kupił 2+2+1 i bardzo chwalił, niestety nie mogę teraz nic takiego znaleźć.

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Kolega kiedyś kupił 2+2+1 i bardzo chwalił, niestety nie mogę teraz nic
takiego znaleźć.

http://www.tinyurl.pl?WgFksNEG - nie testowałem, więc nie potrafię
powiedzieć jak się sprawdzają. Mierzyłem je kiedyś, ale wybrałem BBB
WEATHERPROOF II (z tych jestem zadowolony, chociaż przy -18 to chyba
we wszystkim prędzej, czy później będzie zimno). Te trójpalczaste
sprawiały całkiem dobre wrażenie, ale trochę obawiałem się obsługi
manetek w czymś takim.

Lukasz Rakoczy pisze:

powiedzieć jak się sprawdzają. Mierzyłem je kiedyś, ale wybrałem BBB
WEATHERPROOF II (z tych jestem zadowolony, chociaż przy -18 to chyba

Też mam Weatherproof, ale I. Dają radę.
Poza tym, pod nie, albo pod Biemme WS wkładam czasami zwykłe włóczkowe rękawiczki za 5 zł. I w takiej kombinacji nigdy ręka mi nie zmarzła. Tyle, że zewnętrzna rękawiczka musi być ciut luźniejsza.

--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424
"Kto obcuje z kobietami, narażony jest na skalanie swojego ducha, tak samo, jak ten, co idzie przez ogień, narażony jest na poparzenie stóp."
                                               św. Franciszek z Asyżu

On 2009-10-17, Mikołaj "Miki" Menke wrote:

Dnia 17.10.2009 19:06 użytkownik Marek napisał :

Najlepsze są chyba lekko dopasowane turystyczne rękawice z którejś z
dzianin z membraną (Windstopper itp.), z dodatkowym wzmocnieniem po
wewnętrznej stronie dłoni. W sklepach outdoorowych przed zimą pojawia
się spory wybór.
Jako specjalną opcję proponuję rozważyć nurkowe neopreny :). Kupiłem
takie coś na jesień i zimę do machania pagajem w kanadyjce (neopren
2,5 mm), ale sprawdziło się już także na rowerze przy silnym i zimnym
deszczu. A zimy w naszym kraju robią się raczej deszczowe niż śnieżne.
No i ten chwyt gekkona - kierownica tkwi w łapach jak przyklejona ;).
Na bardzo zimne dni idealne byłyby rękawice trójpalczaste (2+2+1). Nie
wiem czy ktoś szyje takie modele, ale samoróbka sprawdzała się
świetnie (dopóki nie poległa), bo palce grzały się nawzajem, a
kontrola nad manetkami i dźwigniami hamulców nic nie straciła.

Kolega kiedyś kupił 2+2+1 i bardzo chwalił, niestety nie mogę teraz nic takiego znaleźć.

Na stronie Pearl Izumi niby faktycznie są:

http://www.pearlizumi.com/product.php?mode=view&pc_id=50&product_id=1455044&outlet=

Ale nikt w Polsce się nie przyznaje...

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Dnia Sat, 17 Oct 2009 10:06:58 -0700 (PDT), Marek napisał(a):

Na bardzo zimne dni idealne byłyby rękawice trójpalczaste (2+2+1). Nie
wiem czy ktoś szyje takie modele,

szyje albo szył. Mam takie peral izumi. Masakra :) Przy lekko minusowych
temperaturach można sie jescze spocić w dłonie. Na plusie to już w ogóle
nie ma sensu ich zakładać. Nie mają membrany ale zasadniczo jako przeznaczone na zimę jej nie
potrzebują.

Najlepsze są chyba lekko dopasowane turystyczne rękawice z którejś z
dzianin z membraną (Windstopper itp.), z dodatkowym wzmocnieniem po
wewnętrznej stronie dłoni. W sklepach outdoorowych przed zimą pojawia
się spory wybór.

--
Marek

-- -- -- --

Dokładnie. Ja kupiłem dwa sezony temu rękawiczki enigmatycznie nazwane Online z membraną DryPlus Wind Procetor w Intersporcie i do tej pory spisują się bardzo dobrze. Używam ich zarówno na rower jak i podczas wypadów w góry. Koszt to ~50 zł

Bartek