Grupy dyskusyjne   »   pl.comp.pecet   »   Jakie są koszty wydruków laserowych względem atramentowych?

Jakie są koszty wydruków laserowych względem atramentowych?

Data: 2016-12-12 21:22:05
Autor: Sebastian Biały
Jakie są koszty wydruków laserowych względem atramentowych?
On 2016-12-12 00:46, Marek wrote:
2 foty na A4. Sprawdziłem zużycie toneru... 10%! Wychodzi mi z tego, że
koszt wydruku jednego zdjęcia wyniósł 40zł za A4!!!

Bezedura. Archeologiczny LaserJet 2100. Od 5 lat nie zmieniam toneru, w dodatku cardridge nieoryginalny (więc pewnie napełniany). Drukuje tyle co przecietny user domowy.

Kupiłem dodatkowo kolorową Hp 3800 za jakieś absurdalnie małe pieniądze. Miała jeden z tonerów w stanie "prawie się kończy". Wydrukowalem chyba z tysiąc kolorowych dupereli, głównie do szkoły i wskaźnik ani drgnie. Nawet jeśli się skończy napełnianie kosztuje śmieszne pieniądze w porownaniu z nowymi drukarkami.

kalkulacji wychodzi mi, że laser jest droższy ze 100x od plujki.

Jest tańszy, szczególnie starsze modele gdzie od dawna wiadomo jak wymieniać kasety.

Data: 2016-12-13 01:01:16
Autor: Marek
Jakie są koszty wydruków laserowych względem atramentowych?
W dniu 2016-12-12 o 21:22, Sebastian Biały pisze:

On 2016-12-12 00:46, Marek wrote:
2 foty na A4. Sprawdziłem zużycie toneru... 10%! Wychodzi mi z tego, że
koszt wydruku jednego zdjęcia wyniósł 40zł za A4!!!

Bezedura. Archeologiczny LaserJet 2100. Od 5 lat nie zmieniam toneru, w
dodatku cardridge nieoryginalny (więc pewnie napełniany). Drukuje tyle
co przecietny user domowy.

Model 2100 nie jest kolorowy. Nie bierzmy jego pod uwagę.

Kupiłem dodatkowo kolorową Hp 3800 za jakieś absurdalnie małe pieniądze.
Miała jeden z tonerów w stanie "prawie się kończy". Wydrukowalem chyba z
tysiąc kolorowych dupereli, głównie do szkoły i wskaźnik ani drgnie.

Oby tak było.

Nawet jeśli się skończy napełnianie kosztuje śmieszne pieniądze w
porownaniu z nowymi drukarkami.

Co masz na myśli mówiąc "w porównaniu z nowymi drukarkami"? Czy uzupełnianie w nowych drukarkach jest droższe od tych starszych?
Czy możesz polecić mi jakąś firmę? Szczerze mówiąc jest to moja pierwsza laserówka więc nie mam przetartych szlaków.

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2016-12-13 17:55:21
Autor: Sebastian Biały
Jakie są koszty wydruków laserowych względem atramentowych?
On 2016-12-13 01:01, Marek wrote:
Model 2100 nie jest kolorowy. Nie bierzmy jego pod uwagę.

Pokazuje jednak że toner jest wydajniejszy niż obawia się autor posta.

Przed 2100 miałe model 5L. Poza separatorem papieru (kawalek gumki) nie dało się tej drukarki nijak zajechać. Pracowała z 5 lat na dosypanym byle jakim tonerze i nic.

Nawet jeśli się skończy napełnianie kosztuje śmieszne pieniądze w
porownaniu z nowymi drukarkami.
Co masz na myśli mówiąc "w porównaniu z nowymi drukarkami"?

Nowe drukarki mają sposoby na to aby uzupełnienie tuszu/toneru było niemożliwe albo przynajmniej utrudnione. Tzw "chipy" kontrolujące zużycie.

Czy
uzupełnianie w nowych drukarkach jest droższe od tych starszych?

Kłopotliwsze ze względu na elektronikę.

Czy możesz polecić mi jakąś firmę?

HP. Najlepiej starą. 3800 moge polecić ale ona jest ogromna i cieżka. Jednak że jakoąśc wydruku kolorowego z niej jest lepsza niż wielu współczesnych zabawek, IMO.

Szczerze mówiąc jest to moja pierwsza
laserówka więc nie mam przetartych szlaków.

To nie kupuj koloru. On sie nie przydaje, laserowe wydruki typu zdjęcia sa fatalne (choć nie aż tak). Kolorowy laser przyda się bardziej do rysunków.

IMHO najlepsze rozwiązanie to cz-b laser + kolorowa plujka.

Data: 2016-12-13 18:59:11
Autor: Marek
Jakie są koszty wydruków laserowych względem atramentowych?
W dniu 2016-12-13 o 17:55, Sebastian Biały pisze:


Model 2100 nie jest kolorowy. Nie bierzmy jego pod uwagę.

Pokazuje jednak że toner jest wydajniejszy niż obawia się autor posta.

No ja jako autor posta jeszcze raz powiem, że zależy mi na kolorze :-D

Nowe drukarki mają sposoby na to aby uzupełnienie tuszu/toneru było
niemożliwe albo przynajmniej utrudnione. Tzw "chipy" kontrolujące zużycie.

W tym sensie masz rację. Sęk w tym, że właśnie mam "nową" drukarkę. Tak więc skupmy się na nich.

Czy możesz polecić mi jakąś firmę?

HP. Najlepiej starą. 3800 moge polecić ale ona jest ogromna i cieżka.
Jednak że jakoąśc wydruku kolorowego z niej jest lepsza niż wielu
współczesnych zabawek, IMO.

Myślałem o firmach napełniających tonery a nie o producencie drukarek :)

To nie kupuj koloru. On sie nie przydaje, laserowe wydruki typu zdjęcia
sa fatalne (choć nie aż tak). Kolorowy laser przyda się bardziej do
rysunków.

Mi kolor bardzo się przydaje. Estetyka dokumentów jest dla mnie ważna. A co do zdjęć ... hmmm... sporo osób krytykuje laserówki. Patrząc na wydruku z mojej - raczej nie wiem do czego się przyczepić. Jakość jak periodyka kolorowego mi wystarcza w biurze. Gdy kupujesz gazetę kolorową w kiosku, to raczej nie narzekasz? :-)


IMHO najlepsze rozwiązanie to cz-b laser + kolorowa plujka.

Nie zgodzę się z Tobą w tym punkcie. Atramentówka ma jeden feler, wymaga specjalnego papieru aby ilustracja była ok. Laserówka na papierze typu Poljet 90 da znacznie ładniejsze zdjęcia (choć dalekie od ideału) niż np. 6-cio kolorowa biurowa plujka (konkretnie Epson XP-850).

Do zdjęć używam atramentówki 9cio kolorowej, bo dopiero tu wyraźny skok jakościowy jest widoczny. Papier typu PE (RC) i to konkretnych producentów należy stosować. Papier czasem potrafi kosztować 200zł za 50 szt. i to wcale nie jest najdroższy papier. Jednakże wierność wydruków rzuca wtedy na kolana. Szczerze mówiąc nie pokusiłbym się jednak drukować na niej np. faktur w kolorze aby wartość wydruku nie była droższa od usługi na jaką faktura została wystawiona :-D

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2016-12-13 20:33:20
Autor: Sebastian Biały
Jakie są koszty wydruków laserowych względem atramentowych?
On 2016-12-13 18:59, Marek wrote:
Model 2100 nie jest kolorowy. Nie bierzmy jego pod uwagę.
Pokazuje jednak że toner jest wydajniejszy niż obawia się autor posta.
No ja jako autor posta jeszcze raz powiem, że zależy mi na kolorze :-D

Więc drukarki cz-b i kolorowe są mniej tonerożerne niż drukarki tuszożerne w przeliczeniu na zł. Czasem dramatycznie jak w przypadku starszych modeli laserów bez zabezpieczeń.

Myślałem o firmach napełniających tonery a nie o producencie drukarek :)

Za późno. Kiedy kupowałem drukarkę laserową podstawowym parametrem była osiągalność tonerów i ich cena. Żadna nowa sie nie łapie ekonomicznie.

To nie kupuj koloru. On sie nie przydaje, laserowe wydruki typu zdjęcia
sa fatalne (choć nie aż tak). Kolorowy laser przyda się bardziej do
rysunków.
Mi kolor bardzo się przydaje. Estetyka dokumentów jest dla mnie ważna. A
co do zdjęć ... hmmm... sporo osób krytykuje laserówki. Patrząc na
wydruku z mojej - raczej nie wiem do czego się przyczepić. Jakość jak
periodyka kolorowego mi wystarcza w biurze. Gdy kupujesz gazetę kolorową
w kiosku, to raczej nie narzekasz? :-)

Ja nie narzekam na moją 3800 i drukowałem z niej zdjęcia. Wychodzą ciemniejsze niż na ekranie, ale poza tym są ok. Po zalaminowaniu prezentują sie całkiem do rzeczy. Natomiast stojace obok zdjęcie z drukarki atrametntowej z "foto" w nazwie prezentuje sie jednak lepiej.

Nie zgodzę się z Tobą w tym punkcie. Atramentówka ma jeden feler, wymaga
specjalnego papieru aby ilustracja była ok. Laserówka na papierze typu
Poljet 90 da znacznie ładniejsze zdjęcia (choć dalekie od ideału) niż
np. 6-cio kolorowa biurowa plujka (konkretnie Epson XP-850).

Czy ja wiem, to ciężko ocenić. Widziałem laser znacznie lepszy od mojego, "profesjonalny". Miał więcej kaset z tonerem, zakładam że miał więcej kolorów. Jakoś wydruku powala pod warunkiem że obok nie trzymasz wydruku porzadnej drukarki atrametowaej który jest ... inny. Może lepszy może nie. Ale komuś może się podobać bardziej.

rzuca wtedy na kolana. Szczerze mówiąc nie pokusiłbym się jednak
drukować na niej np. faktur w kolorze aby wartość wydruku nie była
droższa od usługi na jaką faktura została wystawiona :-D

Raz wydrukowałem fakturę która do mnie przyszła w pdf. Miała kolorowe logo. Miła pani z pewnej firmy powiedziała mi że faktura jest fałszywa bo u nich zawsze wychodzą czarne te napisy. Może więc nie warto ze wzgledów innych niż techniczne...

Zmierzam do tego że kupowanie lasera do drukowania zdjęć jest bez sensu.

Zaś zakup nowego lasera też jest bez sensu bo wydruki będa drogie.

Optymalnie jest kupić stary laser + nową plujkę, jesli chodzi o ekonomie. Te kilka osób w rodzinie które męczą człowieka o wydrukowanie "Michałką jak sobie buzie ubrudził" da się zrealizować na atramencie i nie płakać że się kończy po tygodniu.

Data: 2016-12-13 23:13:59
Autor: Marek
Jakie są koszty wydruków laserowych względem atramentowych?
W dniu 2016-12-13 o 20:33, Sebastian Biały pisze:

Więc drukarki cz-b i kolorowe są mniej tonerożerne niż drukarki
tuszożerne w przeliczeniu na zł. Czasem dramatycznie jak w przypadku
starszych modeli laserów bez zabezpieczeń.

Domyślam się, że marketing już dopilnuje tego by drukarki współczesne ciągnęły kasę.

Myślałem o firmach napełniających tonery a nie o producencie drukarek :)

Za późno. Kiedy kupowałem drukarkę laserową podstawowym parametrem była
osiągalność tonerów i ich cena. Żadna nowa sie nie łapie ekonomicznie.

Pech. Aczkolwiek powiem Ci, że analizowałem jak wyglądają ceny tonerów do drukarek o model starszych, czyli całkiem świeżych. To, gdzie ja obecnie muszę wydać 1800zł kosztuje w innych 30% wartości a na Ebay znalazłem refile za 180zł za komplet w przeliczeniu. Muszę zaczekać ze 3 miesiące aż marketing odpuści by szacować realne koszty eksploatacji.

Ja nie narzekam na moją 3800 i drukowałem z niej zdjęcia. Wychodzą
ciemniejsze niż na ekranie, ale poza tym są ok.

Wina braku kalibracji - to tak na marginesie.

Czy ja wiem, to ciężko ocenić. Widziałem laser znacznie lepszy od
mojego, "profesjonalny". Miał więcej kaset z tonerem, zakładam że miał
więcej kolorów. Jakoś wydruku powala pod warunkiem że obok nie trzymasz
wydruku porzadnej drukarki atrametowaej który jest ... inny. Może lepszy
może nie. Ale komuś może się podobać bardziej.

Kryterium jakości jest jedno: wierność reprodukcji. Zazwyczaj drukarki atramentowe i laserowe wymiękają na tzw gamucie oraz na przejściach tonalnych. Większość tych rzeczy gołym okiem widać i w zasadzie to dla mnie jest jedynym kryterium. Głównie kolor czerwony jest newralgiczny zauważyłem. Gdy go ściemniamy, to przestaje być czerwonym a zaczyna być losowym. Przypomina breję a nie konkretny kolor. Z kolei jasne obszary stają się na kiepskich drukarkach albo "kropkowane" albo wręcz białe. Detale znikają. Trzeba też zwrócić uwagę czy w ciemnych obszarach są rozróżnialne przedmioty. To taki szybki test "organoleptycznej" oceny jakości.
Dla bardziej wnikliwych polecam jeszcze analizę rozpiętości tonalnej mierzonej w ev (zmiana +1ev = 2x jaśniej). Na najlepszych papierach foto osiągam dynamikę zaledwie 4ev. Czyli najjaśniejszy punkt jest tylko 16x bardziej jasny od najciemniejszego. Zdjęcia z dobrych aparatów fotograficznych mają rozpiętość 12ev (choć to naciągane jest bo liniowy zakres to zaledwie 7ev zwykle).

Raz wydrukowałem fakturę która do mnie przyszła w pdf. Miała kolorowe
logo. Miła pani z pewnej firmy powiedziała mi że faktura jest fałszywa
bo u nich zawsze wychodzą czarne te napisy. Może więc nie warto ze
wzgledów innych niż techniczne...

hahahaa Dobre! :-D

Zmierzam do tego że kupowanie lasera do drukowania zdjęć jest bez sensu.

Z tym się zgadzam w całej rozciągłości.

Zaś zakup nowego lasera też jest bez sensu bo wydruki będa drogie.

I właśnie o nie pytałem w wątku otwierającym. 40zł za stronę A4 (co prawda zdjęcia) wydaje mi się nie tyle co "drogie", co "wywalone w kosmos". To już maksymalne przegięcie.

Optymalnie jest kupić stary laser + nową plujkę, jesli chodzi o
ekonomie. Te kilka osób w rodzinie które męczą człowieka o wydrukowanie
"Michałką jak sobie buzie ubrudził" da się zrealizować na atramencie i
nie płakać że się kończy po tygodniu.

Co do zdjęć, to oczywiście plujki wielokertridżowe (>6). Pod każdym względem są lepsze od lasera z wyjątkiem drukowania na byle czym. Plujka wymaga odpowiedniego papieru i kalibracji sprzętowej do każdego nośnika i atramentu. Zwykły papier "ksero" nie nadaje się do wydruków.

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2016-12-14 00:12:34
Autor: Adam
Jakie są koszty wydruków laserowych względem atramentowych?
W dniu 2016-12-13 o 23:13, Marek pisze:
W dniu 2016-12-13 o 20:33, Sebastian Biały pisze:

Więc drukarki cz-b i kolorowe są mniej tonerożerne niż drukarki
tuszożerne w przeliczeniu na zł. Czasem dramatycznie jak w przypadku
starszych modeli laserów bez zabezpieczeń.

Domyślam się, że marketing już dopilnuje tego by drukarki współczesne
ciągnęły kasę.

Myślałem o firmach napełniających tonery a nie o producencie drukarek :)

Za późno. Kiedy kupowałem drukarkę laserową podstawowym parametrem była
osiągalność tonerów i ich cena. Żadna nowa sie nie łapie ekonomicznie.

Pech. Aczkolwiek powiem Ci, że analizowałem jak wyglądają ceny tonerów
do drukarek o model starszych, czyli całkiem świeżych. To, gdzie ja
obecnie muszę wydać 1800zł kosztuje w innych 30% wartości a na Ebay
znalazłem refile za 180zł za komplet w przeliczeniu. Muszę zaczekać ze 3
miesiące aż marketing odpuści by szacować realne koszty eksploatacji.

Jeszcze jakiś czas temu "wtajemniczeni" szukali tonerów do odpowiedników wśród drukarek kolorowych dla kombajnów.
Przykładowo nie toner dla kombajnu OKI MC363, tylko dla zwykłej OKI C332. Bywało, że ten sam toner, ale sygnowany do drukarki (a nie dla kombajnu) był tańszy.
Teraz już tego nie widzę.
Pytanie, czy tonery kombajnowe staniały do poziomu tych z drukarek kolorowych, czy może na odwrót: tonery "kolorów" zdrożały do poziomu "kombajnów" ;)

Przy okazji wskazówka.
Ja mam MC342. Nauczyłem ją gadać po polsku na wyświetlaczu. Jestem z niej zadowolony - ma więcej opcji, niż potrzebuję.
Żeby nie było - w kompach i sprzęcie siedzę ponad 25 lat.
Odnośnie MC342 - można dosypywać toner nawet do opakowań startowych. Trzeba tylko zrobić pełny reset urządzenia do stanu fabrycznego - zacznie liczyć strony od początku.
Ja tego nie próbowałem. Próbował też raczej nie będę: maszyna ma skonfigurowane konta ftp, mail, dużo ustawień do skanera, itp.

Kupiłem nie toner regenerowany, tylko zamiennik fabrycznie nowy, a konkretnie firmy  General Plastic/Cardridge Web: Toner CW-O301BN Black do drukarek OKI (Zamiennik OKI 44973536)

Jeszcze jedno: sam bym takiej maszyny nie kupił - dostałem ją w cenie dwóch tonerów. Używam jej głównie do archiwizacji dokumentów lub sporadycznego wysyłania "papierowych" faksów.
Główna moja maszyna to Lexmark C762 z dodatkowym duplekserem - ale tam jeden toner waży chyba z 3 kilogramy ;)

Dla mnie też ważne jest to, iż obie maszyny (MC342 i C762) połykają PDF, PCL, PostScript i Esc/P2 - ludzie różne komputery mi przynoszą, z każdego praktycznie mogę coś wydrukować, w zasadzie począwszy od Windows 3.0 czy wręcz DOS-a. A nawet Amiga, OS/2, Mac.

Epson do zdjęć już wyzionął ducha, pewnie poszukam jakiegoś z CISSem.
A do roboczych wydruków mam starego cz-b Lexmarka.


Ja nie narzekam na moją 3800 i drukowałem z niej zdjęcia. Wychodzą
ciemniejsze niż na ekranie, ale poza tym są ok.

Wina braku kalibracji - to tak na marginesie.

Czy ja wiem, to ciężko ocenić. Widziałem laser znacznie lepszy od
mojego, "profesjonalny". Miał więcej kaset z tonerem, zakładam że miał
więcej kolorów. Jakoś wydruku powala pod warunkiem że obok nie trzymasz
wydruku porzadnej drukarki atrametowaej który jest ... inny. Może lepszy
może nie. Ale komuś może się podobać bardziej.

Kryterium jakości jest jedno: wierność reprodukcji. Zazwyczaj drukarki
atramentowe i laserowe wymiękają na tzw gamucie oraz na przejściach
tonalnych. Większość tych rzeczy gołym okiem widać i w zasadzie to dla

Kłania się kąt rastra, który w drukarkach jest chyba nie do ruszenia.

mnie jest jedynym kryterium. Głównie kolor czerwony jest newralgiczny
zauważyłem. Gdy go ściemniamy, to przestaje być czerwonym a zaczyna być

Ciekawe, czy ma tu znaczenie kolejność nakładanych kolorów.
A w atramencie ważne, czy tusz pigmentowy czy rozpuszczalnikowy.

Przypomniało mi się:
Swego czasu przyszły do Polski drukarki (nie pamiętam, chyba Citizen) z dodatkowym tuszem UV i metalicznymi złotymi i srebrnymi.
Jakoś bardzo szybko zostały wycofane ze sprzedaży.
Były potencjalnie przez chwilę w California Compyter, ale nie zdążyłem zanabyć.

losowym. Przypomina breję a nie konkretny kolor. Z kolei jasne obszary
stają się na kiepskich drukarkach albo "kropkowane" albo wręcz białe.
Detale znikają. Trzeba też zwrócić uwagę czy w ciemnych obszarach są
rozróżnialne przedmioty. To taki szybki test "organoleptycznej" oceny
jakości.
Dla bardziej wnikliwych polecam jeszcze analizę rozpiętości tonalnej
mierzonej w ev (zmiana +1ev = 2x jaśniej). Na najlepszych papierach foto
osiągam dynamikę zaledwie 4ev. Czyli najjaśniejszy punkt jest tylko 16x

4ev to chyba podobnie, jak popularne skanery foto?

bardziej jasny od najciemniejszego. Zdjęcia z dobrych aparatów
fotograficznych mają rozpiętość 12ev (choć to naciągane jest bo liniowy
zakres to zaledwie 7ev zwykle).

Raz wydrukowałem fakturę która do mnie przyszła w pdf. Miała kolorowe
logo. Miła pani z pewnej firmy powiedziała mi że faktura jest fałszywa
bo u nich zawsze wychodzą czarne te napisy. Może więc nie warto ze
wzgledów innych niż techniczne...

hahahaa Dobre! :-D


Ja czasem spotykam faktury drukowane w 300dpi, na dobrym sprzęcie. A jeszcze jakiś lokalny informatyk-sadysta próbuje tam wtłoczyć jakieś logo graficzne. Wychodzi efekt gorszy niż fotka w starej Trybunie Ludu.

Zmierzam do tego że kupowanie lasera do drukowania zdjęć jest bez sensu.

Z tym się zgadzam w całej rozciągłości.


Drukarki kredkowe/parafinowe. Praktycznie jak z naświetlarki w foto-labie. Ale jakoś ich ostatnio nie widać.


Zaś zakup nowego lasera też jest bez sensu bo wydruki będa drogie.

I właśnie o nie pytałem w wątku otwierającym. 40zł za stronę A4 (co
prawda zdjęcia) wydaje mi się nie tyle co "drogie", co "wywalone w
kosmos". To już maksymalne przegięcie.

Optymalnie jest kupić stary laser + nową plujkę, jesli chodzi o
ekonomie. Te kilka osób w rodzinie które męczą człowieka o wydrukowanie
"Michałką jak sobie buzie ubrudził" da się zrealizować na atramencie i
nie płakać że się kończy po tygodniu.

Co do zdjęć, to oczywiście plujki wielokertridżowe (>6). Pod każdym
względem są lepsze od lasera z wyjątkiem drukowania na byle czym. Plujka
wymaga odpowiedniego papieru i kalibracji sprzętowej do każdego nośnika
i atramentu. Zwykły papier "ksero" nie nadaje się do wydruków.


Jeszcze kwestia, czy osoby chcące mieć na papierze fotkę "Michałką jak sobie buzie ubrudził" potrafią zobaczyć różnicę, pomiędzy wydrukiem z lasera a wydrukiem z atramentu.
Niejednokrotnie spotykałem osoby, którym musiałem pod lupą lub skanerem objaśniać różnice w wydruku, aby wiedziały na co zwracać uwagę.



--
Pozdrawiam.

Adam

Data: 2016-12-14 20:07:29
Autor: Marek
Jakie są koszty wydruków laserowych względem atramentowych?
W dniu 2016-12-14 o 00:12, Adam pisze:

Przy okazji wskazówka.
Ja mam MC342. Nauczyłem ją gadać po polsku na wyświetlaczu. Jestem z
niej zadowolony - ma więcej opcji, niż potrzebuję.
Żeby nie było - w kompach i sprzęcie siedzę ponad 25 lat.
Odnośnie MC342 - można dosypywać toner nawet do opakowań startowych.
Trzeba tylko zrobić pełny reset urządzenia do stanu fabrycznego -
zacznie liczyć strony od początku.
Ja tego nie próbowałem. Próbował też raczej nie będę: maszyna ma
skonfigurowane konta ftp, mail, dużo ustawień do skanera, itp.

Z pewnością resetować ustawień nie chcę. Sporo czasu zajmuje potem zabawa, jak zauważyłeś. Wstrzymam się z decyzją do czasu pojawienia się zamienników lecz póki co raczej pozbędę się tego urządzenia i kupie atramentowe. Sprzedawca doradził, nie zweryfikowałem z braku czasu i wpakowałem się.

Kupiłem nie toner regenerowany, tylko zamiennik fabrycznie nowy, a
konkretnie firmy  General Plastic/Cardridge Web: Toner CW-O301BN Black
do drukarek OKI (Zamiennik OKI 44973536)

Powiedz mi, jaki jest średni czas pojawienia się zamienników do OKI od chwili wypuszczenia drukarki na rynek?

Epson do zdjęć już wyzionął ducha, pewnie poszukam jakiegoś z CISSem.
A do roboczych wydruków mam starego cz-b Lexmarka.

Ja z kolei sporo czasu spędziłem na szukaniu odpowiedniej drukarki do zdjęć. Moim zdaniem w tej chwili Epson ma najlepszą jakościowo ofertę. Model SC-P600 jest wart grzechu. Tańsze, 6cio kolorowe to wyrzucona kasa. Pierwsze co, to wsadziłem samoresetujące się kartridże. Można też CISS kupić jeśli od rana do nocy drukujesz.

mnie jest jedynym kryterium. Głównie kolor czerwony jest newralgiczny
zauważyłem. Gdy go ściemniamy, to przestaje być czerwonym a zaczyna być

Ciekawe, czy ma tu znaczenie kolejność nakładanych kolorów.
A w atramencie ważne, czy tusz pigmentowy czy rozpuszczalnikowy.

Moim zdaniem nie ma co się zastanawiać jak mieszany jest tusz. Producent daje "black box", na którego wyjściu ma powstać ładna i tania fotka :-)

A jeśli o moje zdanie chodzi: wyłącznie pigmentowy.

4ev to chyba podobnie, jak popularne skanery foto?

Być może tak jest. Na skanerach się nie znam. Jeśli o papier chodzi, to raczej nie ma szans na większą dynamikę (przy atramencie pigmentowym), a i tak sporo trzeba papieru się naszukać dla takich efektów. Na zwykłym papierze ksero, jak 1ev uzyskasz to i tak sukces. Plujki Epsona z 6cioma klasycznymi atramentami dają użyteczne 2-3ev na dobrym papierze foto. Przy próbie drukowania powyżej 2ev odwzorowanie kolorów jest żadne. Tak mi z amatorskich pomiarów wyszło.

Ja czasem spotykam faktury drukowane w 300dpi, na dobrym sprzęcie. A
jeszcze jakiś lokalny informatyk-sadysta próbuje tam wtłoczyć jakieś
logo graficzne. Wychodzi efekt gorszy niż fotka w starej Trybunie Ludu.

Czemu? Drukuję na swojej 363 dokumenty (w tym faktury) z logo kolorowym i wychodzi świetnie.


Jeszcze kwestia, czy osoby chcące mieć na papierze fotkę "Michałką jak
sobie buzie ubrudził" potrafią zobaczyć różnicę, pomiędzy wydrukiem z
lasera a wydrukiem z atramentu.
Niejednokrotnie spotykałem osoby, którym musiałem pod lupą lub skanerem
objaśniać różnice w wydruku, aby wiedziały na co zwracać uwagę.

No i zepsułeś klientelę komuś :-D Im wystarczyłoby wydrukowanie czegokolwiek na czymkolwiek a teraz będą wybrzydzać :-D

--
Pozdrawiam,
Marek

Jakie są koszty wydruków laserowych względem atramentowych?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona