Data: 2015-09-11 10:27:35 | |
Autor: A. Filip | |
Jakie sÄ… szanse że PO w "stylu Komorowskiego" JEDNAK ZDÄ„Å»Y dokopaćڞJ&º×üBë-k | |
Obecnie wygląda że Sejm nie zdąży się zająć poprawkami Senatu przed końcem
swojej kadencji i kosztowna dla banków (w większości zagranicznych) ustawa trafi do kosza. TYLKO ŻE: PO jak jej sondaże zaczną się palić pod dupą to różne dziwne "rozpaczliwce" MOŻE+ przepychać jak to prezydent Komorowski udowodnił. Banki (z WGPW) nie są bezpieczne (jeszcze) IMHO -- A. Filip Góra z górą się nie zejdzie, a człowiek z człowiekiem - zawsze. (Przysłowie polskie) |
|
Data: 2015-09-11 12:15:12 | |
Autor: totus | |
Jakie są szanse że PO w "stylu Komorowskiego" JEDNAK ZDĄŻY dokopać bankom ustawą o frankowiczach? | |
A. Filip wrote:
Obecnie wygląda że Sejm nie zdąży się zająć poprawkami Senatu przed końcem Będzie kosztowna dla banków? Czyli dla kogo? Dla zarządów? Na pewno nie. Dla tych, którzy sprzedawali te produkty? Na pewno nie? Może dla właścicieli czyli dla akcjonariuszy? W jaki sposób? Ci akcjonariusze, którym zależy na cenie akcji to uczestnicy OFE. Ci mogą ucierpieć poprzez spadek cen akcji gdy będą musieli je sprzedać by kupić chleb na emeryturze. Ci akcjonariusze, którzy mają akcje dla władzy w banku nie oglądają się na cenę akcji tylko na udział w akcjonariacie. Wiec Ci nie. Zostają klienci banków i akcjonariusze, którym zależy na cenie akcji. Cieszysz się jak karp na wigilie. No chyba, że masz taki kredyt i spodziewane zyski będą większe od strat. Też bym chciał by mi ktoś mieszkanie w części dał. |
|
Data: 2015-09-11 12:29:10 | |
Autor: A. Filip | |
Jakie sÄ… szanse że PO w "stylu Komorowskiego" JEDNAK ZDÄ„Å»Y dokopaćڞJ&º×üBë-k | |
totus <totus3@gazeta.pl> pisze:
A. Filip wrote: A moje (osobiste) zdanie się liczy? Liczy się czy PO nie wykona "rozpaczliwca" chroniąc się przed skutkami "Ten kto daje (obiecuje) i odbiera (wycofuje się w ostatnim momencie *przed wyborami* z obietnicy) ten się w (wyborczym) piekle poniewiera". Takie numery z wycofywaniem się z czegoś w tej skali w ostatniej chwili przed wyborami robią tylko polityczni idioci/ryzykanci albo *pogodzeni* z wyborczą porażką. Podejście że jak o dziwo wygramy to dopiero będziemy się martwić, a jak przegramy to nie będzie nasz problem potrafi czynić takie "cuda na jakie RP3 zasługuje". Tonący brzydko się chwyta -- Aleksander Kwaśniewski o Marianie Krzaklewskim cytując Jerzego Leca -- A. Filip Nie sprzedaje się drzewa w lesie ani ryby w jeziorze. (Przysłowie chińskie) |
|
Data: 2015-09-11 12:55:20 | |
Autor: A. Filip | |
Jakie sÄ… szanse że PO w "stylu Komorowskiego" JEDNAK ZDÄ„Å»Y dokopaćڞJ&º×üBë-k | |
"A. Filip" <anfi@buntownik.pl> pisze:
totus <totus3@gazeta.pl> pisze: Żeby było jasne: Szanse że ta ustawa trafi do kosza w tej kadencji bez _naprawdę znaczących_ nerwówek a nowy Sejm zacznie od zera ja oceniam na >50%. Tylko że ryzyko przejścia ustawy w tej kadencji to dla mnie to ~25% a szanse na "chwilę/grę nerwów" przed wyborami to wiele więcej. Np. zagrywka PO żeby pchnąć ustawę "niemal w ostatniej chwili" żeby "zwalić" na opozycję która zagra inaczej niż PO obstawiało. Taka mało subtelna różnica między najbardziej prawdopodobnym scenariuszem (>50%) a scenariuszem zbyt prawdopodobnym by go pominąć w kalkulacjach. -- A. Filip Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta. (Przysłowie polskie) |
|
Data: 2015-09-11 13:35:42 | |
Autor: A. Filip | |
Jakie sÄ… szanse że PO w "stylu Komorowskiego" JEDNAK ZDÄ„Å»Y dokopaćڞJ&º×üBë-k | |
totus <totus3@gazeta.pl> pisze:
A. Filip wrote: Miałbyś wiele racji gdyby to nie samo PO zaczęło szopkę z tą ustawą. Byli idiotami ale zmądrzeli? Trwale czy tylko chwilowo? Polskiej gospodarce będzie służyć utrzymywanie u władzy partii z "atakami zidiocenia"? Wrednie złośliwa interpretacja "wrogów PO" może być taka że cała ta szopka była celową wieloetapową ustawką pod granie na kursach banków i wyciśnięcie "wyrazów wdzięczności" za odstąpienie od ustawy. Takie "podejrzenia" nie są zaskakujące a Polskiej gospodarce też nie posłużą. "Kto widząc drzewo jedno reszty lasu widzieć nie chce ślepym i głupim jest" [Dla uniknięcia _nadmiernego_ politykierstwa: Z tego że _PO jest złe_ nie wynika _automatycznie_ że PiS będzie (wyraźnie) lepsze, podobnych złudzeń (już) nie mam] -- A. Filip Gdzie działanie, tam pomyślność. (Przysłowie ormiańskie) |
|
Data: 2015-09-11 14:38:09 | |
Autor: totus | |
Jakie są szanse że PO w "stylu Komorowskiego" JEDNAK ZDĄŻY dokopać bankom ustawą o frankowiczach? | |
A. Filip wrote:
Polskiej gospodarce Ja nie znam takiego przypadku by jakakolwiek decyzja polityków służyła gospodarce jako całości. Nie znam takiego rozwiązania wprowadzonego siłą przez polityków by służyło ludziom zamieszkującym daną jurysdykcję jako całości. Zawsze jest tak, że politycy kupują sobie klientów by utrzymać się u władzy. Władza zaś pozwala im okradać pozostałych i za ukradzione utrzymywać wojsko i policję po to by samemu żyć z cudzej pracy. Tak to jest urządzone według mnie. Naśmiewanie się z polityków świadczy tylko o głupocie satyryka. Nie widzi sam, ze utrzymuje polityka własną pracą. Mówiąc, że jakiś polityk jest głupi co trzeba mówić o sobie jak to polityk siedzi przy moim stole i je moje jedzenie. W tym konkretnym przypadku politykom jest wszystko jedno czy będzie tak czy tak. Dalej będą mnie obżerać. Mnie nie jest wszytko jedno. Czy kredytobiorcy namówią polityków bym to ja spłacił część kredytu. |
|
Data: 2015-09-11 13:42:37 | |
Autor: Endriu | |
Jakie są szanse że PO w "stylu Komorowskiego" JEDNAK ZDĄŻY dokopać bankom ustawą o frankowiczach? | |
Podarcie tej ustawy może tylko pomóc PO. Jeżeli ktoś by chciał w tej sprawie pomyśleć i trzymać się logiki. No nie zgadzam się. Biorąc pod uwagę, że 5/6 polskiego społeczeńswa to socjaliści, podarcie przez PO "ratującej" kredytobiorców ustawy może przynieść platformie szkodę. -- Pozdrawiam Endriu |
|
Data: 2015-09-12 08:30:46 | |
Autor: Janek | |
Jakie są szanse że PO w "stylu Komorowskiego" JEDNAK ZDĄŻY dokopać bankom ustawą o frankowiczach? | |
Użytkownik "Endriu" <ppp@interia.pl> napisał w wiadomości news:msuenh$scp$1usenet.news.interia.pl... Bez przesady. Jakby 5/6 było socjalistami to już dawno by jakaś Polska Partia Socjalistyczna rządziła w Polsce, dowolnie zmieniała konstytucję i wszelkie prawo.Podarcie tej ustawy może tylko pomóc PO. Jeżeli ktoś by chciał w tej sprawie pomyśleć i trzymać się logiki. Janek -- - Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast. https://www.avast.com/antivirus |
|
Data: 2015-09-12 14:13:42 | |
Autor: totus | |
Jakie są szanse że PO w "stylu Komorowskiego" JEDNAK ZDĄŻY dokopać bankom ustawą o frankowiczach? | |
Janek wrote:
Bez przesady. Jakby 5/6 było socjalistami to już dawno by jakaś Polska PIS jest typową partią socjalistyczną. Moja definicja podejścia socjalistycznego jest taka. Wyrównywanie szans to socjalistyczne podejście. Czyli zabieranie tym co chcą i umieją i dawanie tym, którzy nie chcą i nie umieją. Regulowanie wszystkich aspektów życia ludzkiego. Czyli hodowla ludzi przez państwo. Tak rozumianą partią socjalistyczną jest też PO. Pani Marszałek Sejmu Kidawa-Błońska stwierdziła, że rodzice nie mogą decydować kiedy ich dzieci zaczną naukę w szkole. Bo dzieci są państwowe w rozumieniu Pani Marszałek. Inny polityk tam razem PIS (nazwiska nie pamiętam) stwierdził, że ludzie nie mogą decydować na co wydać zarobione pieniądze. Naprawdę nie chodzi w tym działaniu o zrobieniu dobrze komuś, jak twierdzą politycy. Politykom chodzi o to by kontrolować te przez siebie wymyślone przepływy finansowe i się przy tym żywić. Mechanizm psychologiczny też jest prosty. Każdy chce mieć lepiej przy najmniejszym wysiłku. Stąd już tylko krok by wskazać jakiegoś żyda, bankstera czy kułaka, któremu można zabrać w imię sprawiedliwości społecznej. Sprawiedliwość społeczna to pojęcie socjalistyczne. Występuje w polskim prawie bardzo często. Polityk ma za zadanie pokazać tego złego, który jest bogaty i nakarmić głodne dzieci lub zrobić darmowy elementarz. Zastanów się co dla Ciebie zrobił Pan Tusk lub Pan Kaczyński lub Pani Kopacz lub każdy inny polityk, który Ci przyjdzie do głowy za co byś sam zapłacił z własnej nieprzymuszonej woli tak jak szewcowi czy piekarzowi. Jeżeli politycy i wymyślone przez nich państwo i prawo byłoby potrzebne to nie byłoby przymusowe. |
|