| Data: 2010-06-15 12:49:05 | |
| Autor: Bogdan Idzikowski | |
| Jako prekognita widziałem sędziego czytającego... | |
|
Użytkownik "precz z gnomem" <Brońmy RP przed pisem@..pl> napisał w wiadomości news:hv7ldh$mdm$1inews.gazeta.pl... orzeczenie w sprawie pozwu marszałka Komorowskiego. Kurdupel - podróbka ponownie został uznany kłamcą i ma przeprosic pana Komorowskiego. Przekonacie się po południu. Nie chwal dnia przed zachodem słońca. Nie rozumiem tego irracjonalnego strachu przed prywatyzacją. W moim miasteczku jest przychodnia prywatna. Państwową wcięło. I jest o niebo lepiej. |
|
| Data: 2010-06-15 18:32:50 | |
| Autor: precz z gnomem | |
| Jako prekognita widziałem sędziego czytającego... | |
|
Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@sz.home.pl> napisał Nie rozumiem tego irracjonalnego strachu przed prywatyzacją. W moim miasteczku jest przychodnia prywatna. Państwową wcięło. I jest o niebo lepiej. Resztki instynktu samozachowawczego. Wiedzą, że mogliby nie przeżyc gdyby PO udało się zreformowac SZ. Działania pisuarów są anlogiczne do działania Millera po przejęciu władzy. Ten też zmienił nazwy, a co za tym idzie pieczątki, szyldy, wszelkiego rodzaju informatory, tylko po to, żeby w razie sukcesu nie mylic nazwy z poprzednikami. Łapiński, minister zdrowia w rządzie Millera opwiadał niewiarygodne bzdury na temat swoich sukcesów. Opowiadał jak dzwonią i piszą z zagranicy do niego, żeby powiedział jak on to zrobił. Jak dziennikarze poszli do jego kancelarii, żeby zobaczyc te pisma, to sekretarka powiedziała, że żadnych pism nie było. Przypominam sobie jak Lech Kaczyński przyjął minister Kopacz gdy chciała mu opowiedziec o reformie Służby Zdrowia. Pisuary przyjmują reforme pod jednym warunkiem, jak się uda, to ma byc ich autorstwa. Przemysław Warzywny -- "Wygrana w wyborach Jarosława Kaczyńskiego może spowodować, że Polska spadnie do rangi Ruandy i Burundi, a rządziłby nią "człowiek, który ma doświadczenie w hodowli zwierząt futerkowych. Wyrok w procesie apelacyjnym w aferze gruntowej uchylony. Argumenty Mariusza Kamińskiego, b. szefa CBA, i jego zwolenników, że wszystko zgodne z prawem, upadły". |
|