Grupy dyskusyjne   »   pl.comp.pecet   »   Jakość pamięci USB i jej pojemność - pomóżcie

Jakość pamięci USB i jej pojemność - pomóżcie

Data: 2009-06-01 19:30:50
Autor: Tomek
Jakość pamięci USB i jej pojemność - pomóżcie
Dnia 31.05.2009 o godzinie 16:13:24, Monika napisał(a):

Bardzo proszę, żeby mi ktoś doradził jaką pamięć, jakiej firmy i jaki model, warto kupić żeby miała szybki zapis i odczyt.

Dodam coś od siebie, tyle, że nie poradzę, a odradzę produkt Corsair Flash
Voyager. Jakieś 1.5 roku temu nabyłem za ok. 100zł pandrive 8GB. Był to
jedyny nieudany zakup elektroniki w moim krótkim życiu. Sugerowałem się
komentarzami z popularnych serwisów, porównywarek, pisanymi kiedy producent
wpychał do nich lepsze pamięci, zapewne, żeby zdobyć zaufanie. Okazało się
to zwykłym oszustwem, kiedy z początkowych deklarowanych prędkości zapisu
15MB/s ( i pierwsze partie rzeczywiście posiadały coś ok. 13-14) dalsze
partie wyciągały jedynie 6-7. Widziałem tutaj negatywne komentarze odnośnie
Kingstona. Z tego co pamiętam kolega miał model data traveller II i wcale
nie był taki słaby. Ponad 20 MB/s.

Data: 2009-06-01 23:13:26
Autor: KILu
Jakość pamięci USB i jej pojemność - pom óżcie
Tomek wrote:
tutaj negatywne komentarze odnośnie Kingstona. Z tego co pamiętam
kolega miał model data traveller II i wcale nie był taki słaby. Ponad
20 MB/s.

Tez zastanawiam sie skad sie wziela ta nagonka na Kingstona, badz co badz
swego czasu (i obecnie rowniez) jednego z faworytow w branzy. Moze wynika
to z zalewu rynku podrobkami? Mam sporo produktow tej marki, zaden mnie
jak dotad nie zawiodl. To samo dotyczy SanDiska.

Mam za to zastrzezenia do pendrive'ow PQI - nie do elektroniki, bo ta
dziala bez zastrzezen, ale do wykonania i trwalosci.

k,

Data: 2009-06-02 00:34:15
Autor: Kot Prezydenta
Jakość pamięci USB i jej pojemność - pomóżcie

Użytkownik "KILu" <byter@wp.pl> napisał w wiadomości news:h01g9o$hbk$1inews.gazeta.pl...
Tomek wrote:
tutaj negatywne komentarze odnośnie Kingstona. Z tego co pamiętam
kolega miał model data traveller II i wcale nie był taki słaby. Ponad
20 MB/s.

Tez zastanawiam sie skad sie wziela ta nagonka na Kingstona, badz co badz
swego czasu (i obecnie rowniez) jednego z faworytow w branzy. Moze wynika
to z zalewu rynku podrobkami? Mam sporo produktow tej marki, zaden mnie
jak dotad nie zawiodl. To samo dotyczy SanDiska.

Jest tylko jedna różnica pomiędzy sandiskiem a kingstonem - ten pierwszy jest producentem pamięci a ten drugi tylko nakleja własna nazwę a pakuje do środka to co kupi u producentów a czasem kupi lepiej czasem gorzej

Data: 2009-06-01 23:24:17
Autor: marfi
Jakość pamięci USB i jej pojemność - pom óżcie
Użytkownik "Tomek" <mail@mail.pl> napisał w wiadomości news:g6iuemoyuthx$.pixzpc1dxc7q$.dlg40tude.net...
Dnia 31.05.2009 o godzinie 16:13:24, Monika napisał(a):
....
wpychał do nich lepsze pamięci, zapewne, żeby zdobyć zaufanie. Okazało się
to zwykłym oszustwem, kiedy z początkowych deklarowanych prędkości zapisu
15MB/s ( i pierwsze partie rzeczywiście posiadały coś ok. 13-14) dalsze
....
Próbowałeś to reklamowac a jeżeli nie to dlaczego?
Może nabyłeś nie ten produkt, którego oczekiwałeś a... jego podróbkę?

--
marfi

Data: 2009-06-02 01:35:11
Autor: Tomek
Jakość pamięci USB i jej pojemność - pomóżcie
Dnia 01.06.2009 o godzinie 23:24:17, marfi napisał(a):

Próbowałeś to reklamowac a jeżeli nie to dlaczego?
Może nabyłeś nie ten produkt, którego oczekiwałeś a... jego podróbkę?

Produkt zakupiony na allegro. Zapakowany w oryginalne opakowanie. Zaczęłaby
się standardowa procedura tłumaczenia, odsyłania, reklamowania, marudzenia,
że to wina dostawcy itp. itd. dodatkowe koszty, stres, a argument słaby, bo
przecież "sprzedawca nie ponosi odpowiedzialności za brak zgodności ze
specyfikacją". Poza tym takich "podróbek" była cała masa. Wystarczy
popatrzeć na rozbieżność ocen dla tego produktu. Skórka nie warta wyprawki.

Data: 2009-06-03 21:22:37
Autor: Papa Smerf
Jakość pamięci USB i jej pojemność - pom óżcie
Órzytkownik "Tomek" napisał:
Produkt zakupiony na allegro. Zapakowany w oryginalne opakowanie. Zaczęłaby
się standardowa procedura tłumaczenia, odsyłania, reklamowania, marudzenia,
że to wina dostawcy itp. itd. dodatkowe koszty, stres, a argument słaby, bo
przecież "sprzedawca nie ponosi odpowiedzialności za brak zgodności ze
specyfikacją". Poza tym takich "podróbek" była cała masa. Wystarczy
popatrzeć na rozbieżność ocen dla tego produktu. Skórka nie warta wyprawki.

dzaiwne coś to tłumaczenie, skoro towar nie odpowiada specyfikacji to znaczy ze jest wadliwy i odpowiada producent (powinienieś go zwrócić a sprzedawca oddać na gwarancję producentowi)

Jakość pamięci USB i jej pojemność - pomóżcie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona