Data: 2010-09-06 21:24:57 | |
Autor: Jarek od kżyża | |
Jan Olszewski zaczął paplać... | |
Użytkownik "dK" <caria@wp.pl> napisał
Nie widzę nic dziwnego w tym co opisał Rydzykowy szmatławiec. Po prostu jak bezpieka wpadła do domu Olszewskiego i zastała tam Jarka, to stwierdzała, że zatrzymają go własnym w jego domu ;-) Poważnie mówiąc to niby za co mieli zatrzymywac takiego tchórza jak Kaczyński? Posrany ze strachu siedział u mamusi, a szmatławiec dorabia mu "bohaterstwo"... Przemysław Warzywny -- "Tadeusz Mazowiecki dodaje, że to, co robi Jarosław Kaczyński, wynika z tego, że jest "przeżarty dążeniem do władzy". Przypomina mu pod tym względem wielmoży z czasów I Rzeczpospolitej." |
|
Data: 2010-09-06 21:51:44 | |
Autor: dK | |
Jan Olszewski zaczął paplać... | |
Użytkownik "Jarek od kżyża" <Brońmy RP przed pisem@..pl> napisał w wiadomości news:i63f6d$g8v$1inews.gazeta.pl...
Kilka teorii mozna wysunąć 1) Jarek K. był agentem SB i miał na oku to co robił Olszewski. Ignorowanie obecności Jarka mogłoby być zrozumiałe, ale Olszewski był na tyle intelligentny i powinien się dziwić, że choć gość ukrywa się przed SB-cją a jednak go nie ruszają w lokalu pod baczną obserwacją. Jarek mógł dokłądnie inwigilować to co pan mecenas robi. 2) Olszewski był agentem SB jaby nie było jego wieloletni współtowarzysz Wiesław Chrzanowski został zdemaskowany przez Antoniego M na swojej liscie z 1992 roku więc nie było to nic dziwnego. Jarek był przez niego przechowywany jako ewentualna wtyka do dalszej penetracji - bo sam jaro aż takim ciekawym obiektem nie był. SB nie rusza Jara w domu Chrzanowskiego, no bo jest i tak pod kontrolą i pewnie czynną. 3) Obaj byli agentami ale nie wiedzieli o tym. Mało prawdopodobne ale moze była to jakaś akcja SB sprawdzajaca jeden drugiego. Obaj nie są oczywiście nękamni przez SB. 4) Obaj nie byli agentami. SB nie ma zadnych przeszkód by jednak nakryć w obserwowanym domu Jarka i go zatrzymać. dK |
|