Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Jarosław Mao Tse-tung wśród swoich.

Jarosław Mao Tse-tung wśród swoich.

Data: 2011-08-21 08:14:32
Autor: Przemysław W
Jarosław Mao Tse-tung wśród swoich.
Tysiące ludzi przyszło na inaugurację kampanii wyborczej PiS do Sali Kongresowej w Warszawie. Przy pierwszym wejściu tłok, ludzie w rękach mają biało-czerwone flagi, przy wejściu drugim tłok mniejszy, w rękach biało-czerwone chorągiewki, przy wejściu trzecim dla dziennikarzy - baner z Lechem Kaczyńskim i napisem ''Pamięć i zobowiązanie''. Wewnątrz wystawa z kilkudziesięciu fotografii: PiS, czyli droga do sukcesu. Na zdjęciach były prezydent Lech
Kaczymi, jego żona Maria, Jarosław Kaczyński.


Agent Tomek w sektorze A


Przy wejściu Tomasz Kaczmarek, popularny agent Tomek, sektor A - tylko, dla osób z czerwonymi zaproszeniami, tędy na salę wchodzą ci najważniejsi w PiS: Anna Fotyga, Witold Waszczykowski, Joachim Brudziński, parlamentarzyści PiS.

Obok biało-czerwonych flag powiewają flagi z napisem Solidarność, inne mają logo PiS. Na trzech telebimach wyświetlane są spoty wyborcze PiS. W kółko słychać "Panie premierze Tusk, panu już dziękuję". Jest też film z Lechem Kaczyńskim "Oni czekają naprawdę. Jesteśmy im to winni."

Na scenie półokrągły, podświetlony na fioletowo stół. To przy nim chwilę później 20 organizacji prawicowych podpisze dokument o współpracy. Na kartkach wydrukowano ich nazwy, m.in.: Solidarni 2010, Komitet Kaczyński, Ruch Odbudowy Polski, PSL Piast, SKL. Poseł PiS Mariusz Kamiński prosi o zajmowanie miejsc, zapowiada, że konwencja za chwilę się zacznie.

Hasło PiS: Wspólnie dla Polski

Gasną światła, rozlegają brawa, goście wstają, Iwona Klejnowska i Mariusz Kamiński zaczynają: - Witamy was wspólnie dla Polski - zaczynają hasłem PiS na tegoroczną kampanię parlamentarną. - Pokażcie ilu was jest, flagi w górę - krzyczy Kamiński. I skanduje: zwyciężymy, a sala mu wtóruje. - Jak słyszę ten entuzjazm, to wiem, że w wyborach 2011 zwyciężymy - cieszy się Kleinowska. - Po to tu jesteśmy, by odsunąć Platformę od władzy, by rozpocząć marsz PiS po władzę - mówi Kamiński.

A na scenę wychodzą przedstawiciele organizacji, które wspólnie z PiS wystartują w tych wyborach: Stowarzyszenie Polska Jest Najważniejsza, Ruch im. Lecha Kaczyńskiego, Towarzystwo Naukowe Szkół Polskich, Społeczny Komitet Budowy Pomnika Ofiar Tragedii Smoleńskiej.

Największe brawa dostaje Ewa Stankiewicz z Solidarnych 2010. Równie głośno witani są Zdzisław Krasnodębski i Magdalena Merta.

Przed pierwszym przemówieniem delegaci odśpiewali hymn.

Przemówienia zaczyna Barbara Radziejowska -Fedyszak z Ruchu im. Lecha Kaczyńskiego. Wytknęła, że to wstyd, że w Warszawie nie ma pomnika pamięci tych, którzy zginęli 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie smoleńskiej. - Polacy w 2005 roku naprawdę dobrze wybrali swojego prezydenta, choć w następnych latach próbowano im wmówić, że tak nie było - mówiła. Atakowała: - Politycy mają postrzegać państwo jako uczciwy instrument zapewnienia wszystkim Polakom, nie tylko elitom, wewnętrznego i zewnętrznego bezpieczeństwa. I nie chodzi tu o przysłowiową ciepłą wodę w kranie - nawiązuje do hasła Donalda Tuska. - Mam wrażenie, że prezydent Lech Kaczyński bardzo wysoko podniósł poprzeczkę przed politykami, przed przyszłymi prezydentami Polski - mówi, a sala nagradza ją brawami.



Wierni zasadom Lecha Kaczyńskiego


Zapewnia: - Ruch będzie działał po wyborach tak samo jak przed wyborami. Będzie wspierał kandydatów PiS. To nie są wybory zwyczajne, to nie tylko rzecz w starciu czterech wizji programowych i liderów, to ważka decyzja, jeśli chodzi o przyszłość demokracji w Polsce a demokracja wymaga pewnych mechanizmów kontrolnych, zdolności do krytykowania nie tylko tych, co są w opozycji, jak mamy dziś w mediach zwyczajnych, ale też tych, którzy rządzą, dlatego obiecuję, że będziemy od was oczekiwać, jeśli wygracie wybory, wierności zasadom, które do polityki wprowadził Lech Kaczyński - kończy swoje wystąpienie.

Po niej głos zabiera Maciej Łopiński - Cztery miesiące temu na tej sali powiedzieliśmy: tworzymy ruch społeczny im. Lecha Kaczyńskiego. Obraliśmy go za patrona uznając, że patriotyzm, wolność, godność, zasady, którymi kierował się w swoim życiu prywatnym i służbie publicznej, są dziś najważniejszymi wartościami dla Polaków. Zostawił nam bardzo bogatą spuściznę - zaczął Łopiński.

Czas próby, najważniejsze wybory od 1989 roku

Wyliczył wszystkie szczeble kariery Lecha Kaczyńskiego. Mówił o prezydenturze: - Była prezydenturą godną, bez kompleksów. W testamencie prezydenta szczególne miejsce zajmuje patriotyzm, nasza tożsamość. Patriotyzm wpatrzony w przyszłość, ale pochodzący z przeszłości. Nie ma patriotyzmu bez pamięci.

Nawiązał do katastrofy: - Państwo, które nie zapewnia swoim obywatelom bezpieczeństwa, zaniedbuje swoje obowiązki.

Rysował wizję państwa jakiego chciał Lech Kaczyński, a którą teraz będzie realizowało PiS: Ochrona słabszych, bez lęku przed silnymi. Równość, by wygrywała uczciwość, nie cynizm i draństwo. Bezpieczeństwo zdrowotne, socjalne. - Niestety to państwo, w którym rządzi PO nie zapewnia bezpieczeństwa obywatelom, nie zapewniło też bezpieczeństwa swojemu pierwszemu obywatelowi. Powrót do ideałów Lecha Kaczyńskiego, pozwoli wyprowadzić nasz kraj z kryzysu. Ta tragedia unaoczniła dobitnie chorobę i nieskuteczność struktur państwa - krytykował. - O nieskuteczności dowodzą też kolejne afery, z tym Lech Kaczyński walczył - Łopińskiemu załamał się głos.

Już spokojniej mówił: - Nasz ruch jest zorientowany w stronę jutra, tak jak zorientowany był patriotyzm Lecha Kaczyńskiego. Ruch jest podmiotem politycznym, nie uciekamy od tej identyfikacji. Ale mamy ugrupowanie, które jest nam szczególnie bliskie. To ugrupowanie, na czele którego stoi Jarosław Kaczyński, depozytariusz spuścizny Lecha Kaczyńskiego. Dziś przychodzi czas próby dla nas, dla PiS, dla Polski i Polaków - mówił, a sala przerywała mu brawami.

Przekonywał: - Zbliżają się najważniejsze wybory od 1989 roku, będziemy w nich uczestniczyć na wielu poziomach: wywieszać plakaty, kolportować ulotki, pracować w komisach wyborczych jako mężowie zaufania, będziemy też kandydować z list PiS.

Bardzo już osobiście powiedział: - Panie prezydencie RP przed rokiem wołałem do ciebie na placu Piłsudskiego przez łzy, dziś chcę cię zapewnić, że zrobimy wszystko, by wypełnić twój testament - ludzie wstali, wybuchły gromkie brawa.


Cywilizacja Polski to żadna łaska

Mariusz Kamiński zwrócił się do sali: - Myślę, że nie musicie siadać, za chwilę najważniejszy moment. Wiecie kto zabierze głos? - zwrócił się do gości Mariusz Kamiński.

Ludzie odpowiedzieli: - Nasz premier.

Jarosław Kaczyński: "Kolejne cztery lata nie mogą być okresem zawiedzionych nadziei, niewykorzystanych szans"

Wyszedł Jarosław Kaczyński. Uśmiechnięty, zadowolony. Sala wiwatowała i skandowała: Jarosław, Jarosław.





- Dziękuję, siadajcie. To strasznie miło być powitanym w tej samej sali, w której rozpoczynaliśmy zwycięską kampanię 2005 roku - jasne się stało, dlaczego akurat w Sali Kongresowej zebrał się w sobotę PiS.

- Czas zadać pytanie czy system stworzony przez PO służy Polsce - zaczął Kaczyński, ale sala mu przerwała: - Nie, nie

- Rzeczywiście nie. Służy nielicznym -Kaczyński podjął dialog z salą. Mówił: - Ale jest utrzymywany, jak w soczewce skupiają się w nim wszystkie patologie, które osłabiają nasz kraj, osłabiają Polaków. Ale kolejne cztery lata nie mogą być okresem zawiedzionych nadziei, niewykorzystanych szans. Nie mogą - stwierdził

A sala krzyknęła: Zwyciężymy, zwyciężymy! Kaczyński krytykował: - Polska nie zbliżyła się do standardów zachodnich krajów. - Do Białorusi - krzyknął ktoś z sali.




Kaczyński ciągnął: - Nie stało się tak, mimo że rząd dysponuje potężnymi środkami, nie umie się nimi posłużyć, każe się cieszyć z rozkopanych budów, a przecież modernizacja Polski to historyczny obowiązek rządzących, to żadna łaska. Nie pozwolimy sobie wmówić, że rząd za nic nie odpowiada. To za co bierze publiczne pieniądze? - pytał. Wytykał: - Polska się cofa, prozachodni kierunek rozwoju został porzucony, metodą rządzenia stało się kłamstwo, manipulacja, nadużywanie wymiaru sprawiedliwości, likwidacja debaty publicznej, którą zastąpiły inwektywy. Robi się wszystko, by Polacy nie mogli sobie nawet wyobrazić, że może być lepsza Polska, żeby nie wierzyli w swoje możliwości w swoją siłę. Ale my w to wierzymy. Polską rządzi dziś - nie dokończył zdania.


- Matoł - padło z sali. Kaczyński zakończył: - Bezideowa grupa interesów.



Premier na usługach silniejszych

Przywołał wczorajszą debatę w Sejmie o gospodarce, krytykował, że nic nie wniosła, że premier nie powiedział jakie ma recepty na kryzys. - Kim on jest? Polskim premierem czy członkiem na usługi? - sugerował usłużność wobec Niemiec.



Zdrajca, zdrajca - reagowała sala. A Kaczyński podpowiadał: - Wczorajszy dzień panu Tuskowi jakoś nie wyszedł.

Jak zwykle - to znów tłum.

Lider PiS nawiązał do porannej propozycji Donalda Tuska, który wyzwał ekspertów PiS na debaty. - I dzisiaj rzuca rękawicę, mówi o odwadze - ironizował Kaczyński. - Ale pójdziemy mu na rękę. Powstaje ośrodek programowy PiS, będziemy tam zapraszać panów ministrów z tego rządu, by zdali sprawę ze swoich praktyk. Będzie trzeba zaprosimy i premiera Tuska - obiecywał.

Zwrócił się do Tuska: - A jeśli chodzi o odwagę, to odwagą jest spojrzeć w oczy kobiecie, która żeby wysłać dziecko do szkoły musi iść po kredyt do banku. Niech pan spojrzy! Ale zostawmy aroganckich wobec własnego społeczeństwa, a za to gotowych do usług wobec silniejszych, kłamczuchów - stwierdził, co sali bardzo się spodobało.

Znaleźć pieniądze i je wydać, to nasz program

A Kaczyński przedstawił osobliwą receptę na kryzys: - Kryzys światowy jest faktem. I musimy znaleźć wyjście. Wyjściem nie są opowieści o zielonej wyspie i inne bajki. Nie wierzymy w to, żeby nie znalazły się środki na budowę żłobków, przedszkoli, mieszkań dla młodych, dróg. One są, trzeba je znaleźć i wydać. To jest nasz program. Program na tak. Polacy chcą Polski silnej. Polacy potrafią bronić praw żywych, szanują tych, którzy odeszli. Trzeba w tym kontekście wspomnieć o Smoleńsku. Polacy mają prawo do marzeń. Zasiadamy za tym stołem, by te marzenia wysłuchać i je zrealizować.

A organizacje skupione wokół PiS podpisały deklarację o współpracy. Sala zagrzewała gromkim zwyciężymy, zwyciężymy. W górę wystrzeliło biało - czerwone konfetti.


Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,10144831,Konwencja_PiS___relacja_zza_kulis.html?as=2&startsz=x#ixzz1VdoGLWx1





Przemek

--

"W białej księdze z rewelacji, którymi karmiono nas przez rok,
nie zostało nic.  Nie ma magnesu, nie ma helu, nie ma sztucznej mgły.
 W 38 milionowym kraju nie znalazł się ani jeden poważny człowiek,
 który te bzdury by firmował własnym nazwiskiem"

http://www.youtube.com/watch?v=HEl_8eBXmtI&NR=1

Data: 2011-08-21 01:43:13
Autor: HaMMeR
Jarosław Mao Tse-tung wśród swoich.
ciach, wybroczne pierdoly...

Masz racje szmato ze sie lekasz.., masz racje!:)

H

Data: 2011-08-21 10:48:33
Autor: Przemysław W
Jarosław Mao Tse-tung wśród swoich.
Użytkownik "HaMMeR" <kd@tranzac.pl> napisał w wiadomości news:018ad2f8-c1f2-4faf-bf67-723acf513b24s7g2000yqd.googlegroups.com...
ciach, wybroczne pierdoly...

Masz racje szmato ze sie lekasz.., masz racje!:)


Już ci kiedyś tłumaczyłem idioto, że wariata trzeba się bać, bo jest nieobliczalny.


Przemek

--

"W białej księdze z rewelacji, którymi karmiono nas przez rok,
nie zostało nic.  Nie ma magnesu, nie ma helu, nie ma sztucznej mgły.
 W 38 milionowym kraju nie znalazł się ani jeden poważny człowiek,
 który te bzdury by firmował własnym nazwiskiem"

http://www.youtube.com/watch?v=HEl_8eBXmtI&NR=1

Data: 2011-08-21 12:57:16
Autor: stevep
Jarosław Mao Tse-tung wśród swoich.
Dnia 21-08-2011 o 10:43:13 HaMMeR <kd@tranzac.pl> napisał(a):

ciach, wybroczne pierdoly...

Masz racje szmato ze sie lekasz.., masz racje!:)

H
A ty spodziewasz się kibol trzyma po to bejsbola, żeby cię nim pogłaskać  po głowie?

--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Data: 2011-08-21 15:47:01
Autor: raff
Jarosław Mao Tse-tung wśród swoich.

"stevep" <stevep011@tkdami.net> wrote in message news:op.v0j8pqy2v39gybstevep-komputer.radom.vectranet.pl...
Dnia 21-08-2011 o 10:43:13 HaMMeR <kd@tranzac.pl> napisał(a):

ciach, wybroczne pierdoly...

Masz racje szmato ze sie lekasz.., masz racje!:)

H
A ty spodziewasz się kibol trzyma po to bejsbola, żeby cię nim pogłaskać  po głowie?


No ty byles glaskany bejsbolem i ci pomoglo.

R.

Data: 2011-08-22 20:54:47
Autor: [HeÂŽSk]
Jarosław Mao Tse-tung wśród swoich.
On Sun, 21 Aug 2011 08:14:32 +0200, Przemysław W <Brońmy RP przed
pisem@...pl> wrote:

Tysiące ludzi przyszło na inaugurację kampanii wyborczej PiS do Sali Kongresowej w Warszawie. Przy pierwszym wejściu tłok, ludzie w rękach mają biało-czerwone flagi, przy wejściu drugim tłok mniejszy, w rękach biało-czerwone chorągiewki, przy wejściu trzecim dla dziennikarzy - baner z Lechem Kaczyńskim i napisem ''Pamięć i zobowiązanie''. Wewnątrz wystawa z kilkudziesięciu fotografii: PiS, czyli droga do sukcesu.

 klakierzy.

Na zdjęciach były prezydent Lech Kaczymi, jego żona Maria, Jarosław Kaczyński.

 to juz zwykle skurwysynstwo. jak mozna grac trumnami?!!


--

Wlacz swiatla, wylacz myslenie! Stan dróg poprawi sie sam !
http://www.drogizaufania.pl/
http://dadrl.pl/

Data: 2011-08-22 21:00:04
Autor: Przemysław W
Jarosław Mao Tse-tung wśród swoich.
Użytkownik ""[HeRSk]"" <zupelne.?.bigbrednie@interia.pl> napisał

to juz zwykle skurwysynstwo. jak mozna grac trumnami?!!


Dziewięćdziesiąt dziewięć procent tego co robi ten antypolski śmieć jest zwykłym skurwysyństwem.


Przemek

--

"W białej księdze z rewelacji, którymi karmiono nas przez rok,
nie zostało nic.  Nie ma magnesu, nie ma helu, nie ma sztucznej mgły.
 W 38 milionowym kraju nie znalazł się ani jeden poważny człowiek,
 który te bzdury by firmował własnym nazwiskiem"

http://www.youtube.com/watch?v=HEl_8eBXmtI&NR=1

Jarosław Mao Tse-tung wśród swoich.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona