Data: 2011-08-29 16:04:12 | |
Autor: Mark | |
Jasko Tomaszewski | |
Tak sobie przeczytalem dzis wywiad z nim. A co, nudzilo mi sie :)
http://sport.onet.pl/tylko-w-onet-pl/g-mamy-i-jestesmy-sto-lat-za-murzynami,1,4830993,wiadomosc.html I tak sobie mysle ze juz w 72 roku angielski trener mial niezle wyczucie nazywajac go "clown". Facet pieprzy jak potluczony, w bardzo chamski sposob, zgrywajac sie na guru - nie wiem czy to przejscie do PiSu mu tak zaszkodzilo na glowe - a ja dobrze pamietam jak sie zeszmacil, wielki wojownik z korupcja, stajac na czele jednej z komisji pzpnowskich i g, za przeproszeniem, robiac. No ale nie o tym chcialem. Wiadomo - Tomaszewski to Wielki Bohater Narodowy i Bog Bramkarzy jest. Bo zatrzymal Anglie, bla bla. Wiadomo, martyrologia. Jako ze na zywo nie moglem tego meczu ogladac, z uwagi na fakt ze bylem dopiero w planach (albo i nie :D) a ogladalem jakas powtorke dawno temu bez skupiania sie na bramkarzu, ogladnalem sobie na youtubie skrot - zestawione byly interwencje Tomaszewskiego w tym meczu. Dla zainteresowanych: http://www.youtube.com/watch?v=T1pU4n_0or4 I moje zdanie jest takie - zalosc, zalosc okropna. Mial kilka bardzo dobrych, intuicyjnych interwencji, ale poza tym taka mase bledow robil ze jakbym gho tak grajacego gdzies zobaczyl, zwlaszcza w mojej druzynie, to klalbym na czym swiat stoi. Gra na przedpolu to katastrofa. wybijanie pilki na pale, zamiast lapac, zle ustawianie sie. Uwazam ze tak grajac nie mialby zadnych szans obecnie. Wiec prosze, niech mi ktos wskaze na czym polegala ta jego wybitnosc? -- Mark |
|
Data: 2011-08-29 14:02:55 | |
Autor: Marek W. | |
Jasko Tomaszewski | |
On 29 Sie, 16:04, Mark <ta...@adres.w.pl> wrote:
Tak sobie przeczytalem dzis wywiad z nim. A co, nudzilo mi sie :)http://sport.onet.pl/tylko-w-onet-pl/g-mamy-i-jestesmy-sto-lat-za-mur... Ale w którym miejscu pieprzy? No chyba że uważasz, że rację ma PZPN, Lato, zespół szkoleniowy Piechniczek & Engel itp.; patrz±c z tego punktu widzenia - pieprzy. Ale nie wydaje mi się żeby kto¶ zgadzał się z w/w. Język jakim to wypowiada nie ma żadnego znaczenia, można piękn± polszczyzn± pieprzyć głupoty, można w sposób nieco grubiański mówić prawdę. Mówi to w sposób w jaki, podejrzewam że większo¶ć z noramlnych ludzi interesuj±cych się piłk±, my¶li i mówi rozmawiaj±c prywatnie, siedz±c przy piwku lub ogl±daj±c kolejne popisy kadry i ligi. Jest jedyn± publiczn± osob± mówi±c± wprost, bez owijania w bawełnę i tylko dlatego niektórzy przypieli mu łatkę oszołoma. Przypomina to zreszt± sytuację z młodym Dziurowiczem, który pierwszy o¶mielił się powiedzieć prawdę o polskiej lidze. Natychmiast został przez wszystkich wy¶miany, nieomal zamknięto go w domu bez klamek. Ale na szczę¶cie okazało się po czyjej stronie była racja, lecz ona sam od tamtej pory znikn±ł, udało się go "zamkn±ć u czubków". Mam nadzieję, że Tomaszewskiego to nie spotka i nadal będzie jeszcze dużo mówił, językiem jakim chce.. a ja dobrze pamietam jak sie zeszmacil, wielki wojownik z korupcja, stajac na A zadałe¶ sobie pytanie dlaczego nic nie zrobił i dlaczego już po chwili nic nie mógł zrobić bo już go nie było w strukturach zwi±zku? Je¶li nie to podpowiem najkrócej jak można: bo próbował i widocznie komu¶ się to bardzo nie podobało więc go wy...bali. I moje zdanie jest takie - zalosc, zalosc okropna. Może na tym, że w swoich czasach, przez krótki co prawda czas, był uważany za ¶wietnego, ¶wiatowej klasy bramkarza? Taka była wówczas technika bronienia więc nie dziw się temu co zobaczyłe¶. Równie dobrze możesz popatrzeć na archiwalne filmy z gr± np. Connorsa, McEnroe i dziwić się jak oni mogli być najlepsi. Podobnie z każdym innym sportem. Inne czasy, inna technika, inne wymagania, to chyba nie tak trudno zrozumieć. |
|
Data: 2011-08-30 03:13:45 | |
Autor: Beno | |
Jasko Tomaszewski | |
> Wiec prosze, niech mi ktos wskaze na czym polegala ta jegowybitnosc? Inne czasy, inna technika, inne wymagania, to chyba nie taktrudno zrozumieć. Poza tym to był nietypowy mecz, gdzie (lekko naci±gaj±c) połowa Anglików stała cały czas w naszym polu karnym. To była "obrona Częstochowy". Trudno w takich warunkach o finezyjny balet bramkarza. Facet zwijał się jak w ukropie, gdzie (lekko naciagaj±c) czasami do bramki leciały dwie piłki na raz :). Beno |
|
Data: 2011-08-29 16:56:55 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Jasko Tomaszewski | |
W dniu 29.08.2011 16:04, Mark pisze:
Tak sobie przeczytalem dzis wywiad z nim. A co, nudzilo mi sie :)Cupiał Bogusław Drzewiecki Mirosław Europrzekręt Fryzjer Irracjonalizm Tusk Donald Wojciechowski Józef To na plus. |
|
Data: 2011-08-29 19:05:56 | |
Autor: sebcio | |
Jasko Tomaszewski | |
W dniu 2011-08-29 16:56, Smok Eustachy pisze:
W dniu 29.08.2011 16:04, Mark pisze:Owszem, Pan Tomaszewski ma swój specyficzny język, ale w wielu kwestiach ma racje, poziom polskiej piłki szczególnie reprezentacji pokazuje to dobitnie, ostatnio leją nas prawie wszyscy, ostatnie eliminacje to klęska narodowa |
|
Data: 2011-08-29 20:55:18 | |
Autor: Pablo | |
Jasko Tomaszewski | |
W dniu 2011-08-29 16:04, Mark pisze:
Tak sobie przeczytalem dzis wywiad z nim. A co, nudzilo mi sie :)
Wemblay też nie oglądałem, ale mundial w Niemczech już tak, facet po prostu znalazł się we właściwym czasie na właściwym miejscu i miał swoje 5 minut... to raz. Owszem, że gościu w wypowiedziach ostro przesadza, ale z drugiej strony czy można inaczej? Pomijając już formę tych wypowiedzi, to w 90% ma facet rację. Tylko niestety jest z nim trochę jak Korwinem ... gość pod bardzo wieloma względami ma rację, tylko tą swoją rację spuszcza w kanał formą wypowiedzi i niektórymi totalnie poronionymi pomysłami. To raz. Dwa... to fakty... od mundialu w Hiszpani, nasz football po równi pochyłej w dół. 40 milionowy kraj w centrum europy od 15 lat nie ma swojego reprezentanta w LM, sportowo reprezentacja zaczyna przypominać legię cudzoziemską złożoną z odpadów, których nie chcieli niemcy, francuzi..... nie wiem, jak kto, ale zaczynam mieć odruch wymiotny, na samą myśl o tym jak to wygląda... a PZPN trwa. Nic tylko łeb wieprza, gorzka żołądkowa i Jasiu Tomaszewski.... |