Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo.podatki   »   "Jaśniepani" urzędzniczka urzędu skarbowego

"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu skarbowego

Data: 2013-09-05 22:21:59
Autor: uzytkownik
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu skarbowego
Składałem PCC3 po zakupie samochodu. Nie dość, że paniusia mnie pogoniła po piętrach (3 kondygnacje) każąc mi zrobić dla niej ksera umowy sprzedaży to jeszcze musiałem biegać kolejny raz, bo się okazało, że trzeba coś dopisać w Oświadczeniu PCC3 , a ona mi nie poświadczy kserokopii tego oświadczenia PCC3 z dopisanymi już ręcznie tymi samymi danymi, które zosttały dopisane w oryginale. Prosiłem ją, aby mi potwierdziła za zgodność. Niestety odmówiła. Poprosiłem więc, żeby mi na kawałku kartki potwierdziła złożenie oświadczenia PCC3, czego także odmówiła.
Później kolejny raz biegałem, bo sobie zażyczyła kserokopii dowodu rejestracyjnego. Kazała mi na oświadczeniu PCC3 (na ostatniej, czystej stronie napisać zobowiązanie, że doniosę to ksero w przeciągu 7 dni, co też uczyniłem. Ponieważ w tym dniu już kończyła pracę, więc kserokopię dowodu rejestracyjnego doniosłem w kolejnym dniu. Wraz z tą kopią miałem drugą kopię, na której poprosiłem o potwierdzenie, dostarczenia kopii dowodu rejestracyjnego. Niestety paniusia mi odmówiła. Poprosiłem ją więc, żeby przy mnie na złożonym przeze mnie w dniu poprzednim PCC3, pod moim zobowiązaniem dopisała, że kopia została dostarczona. Paniusia stwierdziła pretensjonalnie, ze przecież ona tego już nie ma. Wobec tego zażądałem stanowczo potwierdzenia na drugiej kopii dowodu rejestracyjnego, ale ona odmówiła. W końcu podpisała mi to potwierdzenie, ale dopiero, kiedy ją postraszyłem, że pójdę z tym do naczelnika.

W związku z tym mam pytania:

Czy zgodnie z prawem miała ona prawo mi odmówić potwierdzeń, czy to też były tylko jej własne "widzimisie"?

W pierwszym przypadku jako potwierdzenie, ksero PCC3 z dopisanymi ręcznie danymi, które zostały uzupełnione takimi samymi danymi jak w oryginale PCC3. Prosiłem ją, aby po dopisaniu przeze mnie danych na tym ksero, stwierdziła zgodność z oryginałem. Ona natomiast stwierdsziała, że tego mi nie podpisze, bo to już nie jest zgodne z oryginałem i muszę jeszcze raz kserować. Dziwi mnie to, bo zdarzało mi się wielokrotnie mieć dokumenty, każdy z nich wypełniany ręcznie (nie ksero) i bez najmniejszych oporów potwierdzano mi zgodność z oryginałem. Miałem takie przypadki zarówno w US jak i w ZUS.
Wydaje mi się, że paniusia po prostu nie rozumie na czym polega kserokopia, a potwierdzenie zgodności z oryginałem.
A może to ja źle rozumiem, że "zgodność z oryginałem" nie musi być kserokopią, a wystarczy tylko ręcznie wypełniony drugi egzemplarz dokumentu, w którym zawarte są identyczne dane?

W drugim przypadku odmówiła mi wypisania karki i potwierdzenia, że złożyłem PCC3 (które chciałem w zamian za odmowę podpisania kserokopii z dopiskami). Nie chciało mi się kolejny raz zbiegać 3 kondygnacje do ksera i znów siuę przepychać w kolejce.

W trzecim przypadku odmówiła mi potwierdzenia dostarczenia przeze mnie kserokopii dowodu rejestracyjnego na drugiej identycznej kserokopii tegoż dowodu.

Data: 2013-09-05 16:10:41
Autor: witek
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu skarbowego
uzytkownik wrote:
Składałem PCC3 po zakupie samochodu. Nie dość, że paniusia mnie pogoniła
po piętrach (3 kondygnacje) każąc mi zrobić dla niej ksera umowy
sprzedaży to jeszcze musiałem biegać kolejny raz, bo się okazało, że
trzeba coś dopisać w Oświadczeniu PCC3 , a ona mi nie poświadczy
kserokopii tego oświadczenia PCC3 z dopisanymi już ręcznie tymi samymi
danymi, które zosttały dopisane w oryginale. Prosiłem ją, aby mi
potwierdziła za zgodność. Niestety odmówiła. Poprosiłem więc, żeby mi na
kawałku kartki potwierdziła złożenie oświadczenia PCC3, czego także
odmówiła.
Później kolejny raz biegałem, bo sobie zażyczyła kserokopii dowodu
rejestracyjnego. Kazała mi na oświadczeniu PCC3 (na ostatniej, czystej
stronie napisać zobowiązanie, że doniosę to ksero w przeciągu 7 dni, co
też uczyniłem. Ponieważ w tym dniu już kończyła pracę, więc kserokopię
dowodu rejestracyjnego doniosłem w kolejnym dniu. Wraz z tą kopią miałem
drugą kopię, na której poprosiłem o potwierdzenie, dostarczenia kopii
dowodu rejestracyjnego. Niestety paniusia mi odmówiła. Poprosiłem ją
więc, żeby przy mnie na złożonym przeze mnie w dniu poprzednim PCC3, pod
moim zobowiązaniem dopisała, że kopia została dostarczona. Paniusia
stwierdziła pretensjonalnie, ze przecież ona tego już nie ma. Wobec tego
zażądałem stanowczo potwierdzenia na drugiej kopii dowodu
rejestracyjnego, ale ona odmówiła. W końcu podpisała mi to
potwierdzenie, ale dopiero, kiedy ją postraszyłem, że pójdę z tym do
naczelnika.


Kurde, ludzie kiedy wy sie nauczycie, ze do chodzenia do US słuzy listonosz.


W związku z tym mam pytania:

Czy zgodnie z prawem miała ona prawo mi odmówić potwierdzeń, czy to też
były tylko jej własne "widzimisie"?


Musi ci wydac potwierdzenie złożenia dokumentów, nie musi, a wrecz nie wolno jest powtwierdzac niczego na drugiej kopii.

Najlepsze potwierdzenia wydaje poczta polska i nie trzeba sie prosic.

Data: 2013-09-06 00:22:04
Autor: Gotfryd Smolik news
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu skarbowego
On Thu, 5 Sep 2013, witek wrote:

Musi ci wydac potwierdzenie złożenia dokumentów, nie musi, a wrecz nie wolno jest powtwierdzac niczego na drugiej kopii.

  Jak to się ma do 73.2 i 74.2 KPA tudzież 178.3 i 179.2 Ordynacji,
z naciskiem na słowa "uwierzytelniania kopii"?
  Dla wygody:
http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,4,9,9,240,,,ustawa-z-dnia-14061960-r-kodeks-postepowania.html
http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,4,23,63,767,,,ustawa-z-dnia-29081997-r-ordynacja-podatkowa.html

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-09-05 18:06:38
Autor: witek
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu skarbowego
Gotfryd Smolik news wrote:
On Thu, 5 Sep 2013, witek wrote:

Musi ci wydac potwierdzenie złożenia dokumentów, nie musi, a wrecz nie
wolno jest powtwierdzac niczego na drugiej kopii.

  Jak to się ma do 73.2 i 74.2 KPA  tudzież 178.3 i 179.2 Ordynacji,


nijak
to nie są akta sprawy
jak już pani złożysz jakies dokumenty  a pani rozpoczanie postepowanie wyjasniające, wowczas może ci wydać wszystko co jest w aktach sprawy. nawet uwierzytelnione.

Ale w drugą stronę, jak ty przynosisz dokumenty,  to nie działa.

juz nie pamietam gdzie to znalazłem, ale widzialem, że takie potwierdzenie na drugim egzemplarzu jest wrecz niezgodne z prawem i formalnie urzednikowi grozi postepowanie.
Ma prawo wydać potwierdzenie przyjecia dokumentów na swoim druczku, ale nie moze niczego potwierdzac na "drugiej" kopii.

Pamietam ze o tym pisalem gdzies w okolicy swiąt składania pit-37, bo ktoś odmawiał przybijania pieczatek na drugim egzempalrzu i niestety miał rację.
Jak mi sie gdziesz konkretne paragrafy napatoczą to wrzuce.

Data: 2013-09-06 02:48:20
Autor: Liwiusz
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu skarbowego
W dniu 2013-09-06 01:06, witek pisze:
Pamietam ze o tym pisalem gdzies w okolicy swiąt składania pit-37, bo
ktoś odmawiał przybijania pieczatek na drugim egzempalrzu i niestety
miał rację.
Jak mi sie gdziesz konkretne paragrafy napatoczą to wrzuce.

Był kiedyś taki zwyczaj (nieprzybijania pieczątki na kopii) w moim US, ale się nie przyjął.

> miał rację.

Na jakiej podstawie?

--
Liwiusz

Data: 2013-09-05 20:25:25
Autor: witek
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu skarbowego
Liwiusz wrote:
W dniu 2013-09-06 01:06, witek pisze:
Pamietam ze o tym pisalem gdzies w okolicy swiąt składania pit-37, bo
ktoś odmawiał przybijania pieczatek na drugim egzempalrzu i niestety
miał rację.
Jak mi sie gdziesz konkretne paragrafy napatoczą to wrzuce.

Był kiedyś taki zwyczaj (nieprzybijania pieczątki na kopii) w moim US,
ale się nie przyjął.


kiedys byl zwyczaj przybijania, potem byla akcja nieprzybijania, jakis 2009 rok, a potem juz kazdy US robil jak sam chciał.

dokladnie tak samo jak z wydawaniem numeru NIP.
Nie mozna bylo dostac NIP "bo tak". trzeba bylo miec podstawe.
Jedne USy odmawialy nadania numeru NIP jak ktos nie mial zadnego dochodu, ktory wymagalby posiadania NIP i robily to zgodnie z prawem, inne dwały NIP jak leci.



 > miał rację.

Na jakiej podstawie?

no wlasnie teraz nie mam.
tylko mi to w glowie kołata bo pamietam akcję z wydawaniem karteczek, ze pit został złożony i odmowę przybijania pieczątek.
Wowczas szukałem podstawy i znalazłem. Ale teraz już nie pamietam.
W kazdym razie pamietam, że przyznałem USom rację.

Data: 2013-09-06 10:40:48
Autor: Michał Jankowski
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu skarbowego
W dniu 06.09.2013 03:25, witek pisze:
no wlasnie teraz nie mam.
tylko mi to w glowie kołata bo pamietam akcję z wydawaniem karteczek, ze
pit został złożony i odmowę przybijania pieczątek.
Wowczas szukałem podstawy i znalazłem. Ale teraz już nie pamietam.
W kazdym razie pamietam, że przyznałem USom rację.


To jak uzyskać potwierdzoną przez US kopię pitu z kwotami, czasem to bywa potrzebne?

   MJ

Data: 2013-09-06 07:37:01
Autor: witek
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu skarbowego
Michał Jankowski wrote:
W dniu 06.09.2013 03:25, witek pisze:
no wlasnie teraz nie mam.
tylko mi to w glowie kołata bo pamietam akcję z wydawaniem karteczek, ze
pit został złożony i odmowę przybijania pieczątek.
Wowczas szukałem podstawy i znalazłem. Ale teraz już nie pamietam.
W kazdym razie pamietam, że przyznałem USom rację.


To jak uzyskać potwierdzoną przez US kopię pitu z kwotami, czasem to
bywa potrzebne?

   MJ

dokladnie tak jak napisał gotfryd.
dostac uwierzytelnioną kopię dokumentu z akt.

a jak inaczej chcialbys dostac kopie pit zlozonego elektronicznie?

Data: 2013-09-07 20:40:51
Autor: Borys Pogoreło
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu skarbowego
Dnia Thu, 05 Sep 2013 18:06:38 -0500, witek napisał(a):

Pamietam ze o tym pisalem gdzies w okolicy swiąt składania pit-37, bo ktoś odmawiał przybijania pieczatek na drugim egzempalrzu i niestety miał rację.

Hm, to czemu na VAT-7 przybijają, a na PIT nie chcą? Bo tak właśnie robi
"mój" US.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Data: 2013-09-07 13:55:36
Autor: witek
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu skarbowego
Borys Pogoreło wrote:
Dnia Thu, 05 Sep 2013 18:06:38 -0500, witek napisał(a):

Pamietam ze o tym pisalem gdzies w okolicy swiąt składania pit-37, bo
ktoś odmawiał przybijania pieczatek na drugim egzempalrzu i niestety
miał rację.

Hm, to czemu na VAT-7 przybijają, a na PIT nie chcą? Bo tak właśnie robi
"mój" US.


Nie wiem czenu tak robi i większość robi tak samo.
Formalnie nie powinien.
Ma obowiązek potwierdzić ci złożenie dokumentu, ale nie jego treść.

Data: 2013-09-07 21:22:54
Autor: Liwiusz
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu skarbowego
W dniu 2013-09-07 20:55, witek pisze:
Borys Pogoreło wrote:
Dnia Thu, 05 Sep 2013 18:06:38 -0500, witek napisał(a):

Pamietam ze o tym pisalem gdzies w okolicy swiąt składania pit-37, bo
ktoś odmawiał przybijania pieczatek na drugim egzempalrzu i niestety
miał rację.

Hm, to czemu na VAT-7 przybijają, a na PIT nie chcą? Bo tak właśnie robi
"mój" US.


Nie wiem czenu tak robi i większość robi tak samo.
Formalnie nie powinien.
Ma obowiązek potwierdzić ci złożenie dokumentu, ale nie jego treść.

Nie wiem skąd wniosek, że "formalnie nie powinien". Zwyczajem urzędniczym jest, że potwierdzenie złożenia pisma odbywa się na kopii, od reklamacji, na pozwie sądowym kończąc, i nie widzę większego powodu, dla którego w przypadku formularzy podatkowych miałoby być inaczej.

--
Liwiusz

Data: 2013-09-07 14:31:38
Autor: witek
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu skarbowego
Liwiusz wrote:
W dniu 2013-09-07 20:55, witek pisze:
Borys Pogoreło wrote:
Dnia Thu, 05 Sep 2013 18:06:38 -0500, witek napisał(a):

Pamietam ze o tym pisalem gdzies w okolicy swiąt składania pit-37, bo
ktoś odmawiał przybijania pieczatek na drugim egzempalrzu i niestety
miał rację.

Hm, to czemu na VAT-7 przybijają, a na PIT nie chcą? Bo tak właśnie robi
"mój" US.


Nie wiem czenu tak robi i większość robi tak samo.
Formalnie nie powinien.
Ma obowiązek potwierdzić ci złożenie dokumentu, ale nie jego treść.

Nie wiem skąd wniosek, że "formalnie nie powinien".

juz pisalem
pamietam ze gdzies na taki przepis się natknąłem, ale nie pamietam gdzie i kiedy.

  Zwyczajem
urzędniczym jest, że potwierdzenie złożenia pisma odbywa się na kopii,
od reklamacji, na pozwie sądowym kończąc, i nie widzę większego powodu,
dla którego w przypadku formularzy podatkowych miałoby być inaczej.


potwierdzenie na kopii jest potwierdzeniem tresci a nie potwierdzeniem zlozenia. I o to wlasnie poszlo, ze urzednik w ten sposob nie moze potwierdzac tresci dokumentu.

Data: 2013-09-07 21:35:06
Autor: Liwiusz
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu skarbowego
W dniu 2013-09-07 21:31, witek pisze:
Liwiusz wrote:
W dniu 2013-09-07 20:55, witek pisze:
Borys Pogoreło wrote:
Dnia Thu, 05 Sep 2013 18:06:38 -0500, witek napisał(a):

Pamietam ze o tym pisalem gdzies w okolicy swiąt składania pit-37, bo
ktoś odmawiał przybijania pieczatek na drugim egzempalrzu i niestety
miał rację.

Hm, to czemu na VAT-7 przybijają, a na PIT nie chcą? Bo tak właśnie
robi
"mój" US.


Nie wiem czenu tak robi i większość robi tak samo.
Formalnie nie powinien.
Ma obowiązek potwierdzić ci złożenie dokumentu, ale nie jego treść.

Nie wiem skąd wniosek, że "formalnie nie powinien".

juz pisalem
pamietam ze gdzies na taki przepis się natknąłem, ale nie pamietam gdzie
i kiedy.

Przepis przepisem, ale są jeszcze "setekletnie" zwyczaje urzędnicze.


  Zwyczajem
urzędniczym jest, że potwierdzenie złożenia pisma odbywa się na kopii,
od reklamacji, na pozwie sądowym kończąc, i nie widzę większego powodu,
dla którego w przypadku formularzy podatkowych miałoby być inaczej.


potwierdzenie na kopii jest potwierdzeniem tresci

W praktyce - nie, bo w razie rozbieżności urząd ma prawdziwą treść złożonego pisma (z podpisem składającego).

a nie potwierdzeniem
zlozenia. I o to wlasnie poszlo, ze urzednik w ten sposob nie moze
potwierdzac tresci dokumentu.


No ale się potwierdza na odpisie i jakoś świat się kręci.
Dobrze, że wróciło do normy (w moim urzędzie).

--
Liwiusz

Data: 2013-09-07 16:43:14
Autor: witek
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu skarbowego
Liwiusz wrote:
W dniu 2013-09-07 21:31, witek pisze:
Liwiusz wrote:
W dniu 2013-09-07 20:55, witek pisze:
Borys Pogoreło wrote:
Dnia Thu, 05 Sep 2013 18:06:38 -0500, witek napisał(a):

Pamietam ze o tym pisalem gdzies w okolicy swiąt składania pit-37, bo
ktoś odmawiał przybijania pieczatek na drugim egzempalrzu i niestety
miał rację.

Hm, to czemu na VAT-7 przybijają, a na PIT nie chcą? Bo tak właśnie
robi
"mój" US.


Nie wiem czenu tak robi i większość robi tak samo.
Formalnie nie powinien.
Ma obowiązek potwierdzić ci złożenie dokumentu, ale nie jego treść.

Nie wiem skąd wniosek, że "formalnie nie powinien".

juz pisalem
pamietam ze gdzies na taki przepis się natknąłem, ale nie pamietam gdzie
i kiedy.

Przepis przepisem, ale są jeszcze "setekletnie" zwyczaje urzędnicze.

to zupełnie inna sprawa.



  Zwyczajem
urzędniczym jest, że potwierdzenie złożenia pisma odbywa się na kopii,
od reklamacji, na pozwie sądowym kończąc, i nie widzę większego powodu,
dla którego w przypadku formularzy podatkowych miałoby być inaczej.


potwierdzenie na kopii jest potwierdzeniem tresci

W praktyce - nie, bo w razie rozbieżności urząd ma prawdziwą treść
złożonego pisma (z podpisem składającego).


najpierw ktoś musiałby to chciać porównać.

Kopię mogę użyć np. do dostania kredytu bankowego i nikt nie bedzie sprawdzał czy kopia różni się od oryginału.
I w zasadzie właśnie tak robi się przekręty.
Pit składa się dwa razy. Raz "ciut" podrasowany, żeby dostać pieczątkę, a potem robi się już właściwą korektę "bo mi się jedno zero omskło".


a nie potwierdzeniem
zlozenia. I o to wlasnie poszlo, ze urzednik w ten sposob nie moze
potwierdzac tresci dokumentu.


No ale się potwierdza na odpisie i jakoś świat się kręci.

Ale ten odpis robi urząd a nie ty. I na tym polega różnica.
Po za tym musisz zapłacić 17 zł, za wniosek. A tego już vincent nie przepuści.

Dobrze, że wróciło do normy (w moim urzędzie).

niedlugo niedlugo.

Data: 2013-09-08 06:31:22
Autor: Liwiusz
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu skarbowego
W dniu 2013-09-07 23:43, witek pisze:
najpierw ktoś musiałby to chciać porównać.

Kopię mogę użyć np. do dostania kredytu bankowego i nikt nie bedzie
sprawdzał czy kopia różni się od oryginału.

Twój sposób (samo potwierdzenie złożenia) tym bardziej nie daje pewności, że przedstawiany bankowi dokument był złożony US.

No ale się potwierdza na odpisie i jakoś świat się kręci.

Ale ten odpis robi urząd a nie ty. I na tym polega różnica.
Po za tym musisz zapłacić 17 zł, za wniosek. A tego już vincent nie
przepuści.

Miałem na myśli, że w praktyce poświadcza się na odpisie danym przez petenta.


--
Liwiusz

Data: 2013-09-08 00:47:01
Autor: witek
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu skarbowego
Liwiusz wrote:
W dniu 2013-09-07 23:43, witek pisze:
najpierw ktoś musiałby to chciać porównać.

Kopię mogę użyć np. do dostania kredytu bankowego i nikt nie bedzie
sprawdzał czy kopia różni się od oryginału.

Twój sposób (samo potwierdzenie złożenia) tym bardziej nie daje
pewności, że przedstawiany bankowi dokument był złożony US.

zgadzam sie
potwierdzenie zlozenia jest dokumentem dla cienie, ze zlozyles co miałeś i kiedy.  to nie jest dokument potwierdzajacy tresc.

jak na poczcie wysylasz polecony to dostajesz potwierdzenie "zlozenia" a nie tresci listu.



No ale się potwierdza na odpisie i jakoś świat się kręci.

Ale ten odpis robi urząd a nie ty. I na tym polega różnica.
Po za tym musisz zapłacić 17 zł, za wniosek. A tego już vincent nie
przepuści.

Miałem na myśli, że w praktyce poświadcza się na odpisie danym przez
petenta.


no i tego sie tam wlasnie na gorze boją bo to wcale nie musi byc identyczna kopia.

Data: 2013-09-08 21:08:43
Autor: Michal Jankowski
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu skarbowego
W dniu 2013-09-07 23:43, witek pisze:


Kopię mogę użyć np. do dostania kredytu bankowego i nikt nie bedzie
sprawdzał czy kopia różni się od oryginału.
I w zasadzie właśnie tak robi się przekręty.
Pit składa się dwa razy. Raz "ciut" podrasowany, żeby dostać pieczątkę,
a potem robi się już właściwą korektę "bo mi się jedno zero omskło".

A jeśli uzyskam z urzędu urzędowe potwierdzenie treści PIT-u (bo jak rozumiem mogę, tylko w innym trybie niż pieczątka na mojej kopii), to już nie będę mógł zrobić korekty?

   MJ

Data: 2013-09-07 21:58:07
Autor: uzytkownik
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu skarbowego
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:l0fuuq$s90$3dont-email.me...

Może poczytajmy Ordynację Podatkową, a wszystko będzie jasne.

Dz.U. 1997 Nr 137 poz. 926


USTAWA z dnia 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa

Rozdział 10

Udostępnianie akt

Art. 178.

§ 1. Strona ma prawo wglądu w akta sprawy, sporządzania z nich notatek, kopii lub odpisów. Prawo to przysługuje również po zakończeniu postępowania.

§ 2. Czynności określone w § 1 dokonywane są w lokalu organu podatkowego w obecności pracownika tego organu.

§ 3. Strona może żądać uwierzytelnienia odpisów lub kopii akt sprawy lub wydania jej z akt sprawy uwierzytelnionych odpisów.

§ 4. Organ podatkowy może zapewnić stronie dostęp w swoim systemie teleinfor-matycznym do podań wnoszonych w formie dokumentu elektronicznego oraz do pism organu podatkowego doręczonych za pomocą środków komunikacji elektronicznej, po identyfikacji strony w sposób określony w przepisach usta-wy z dnia 17 lutego 2005 r. o informatyzacji działalności podmiotów realizu-jących zadania publiczne.

Art. 179.

§ 1. Przepisów art. 178 nie stosuje się do znajdujących się w aktach sprawy doku-mentów zawierających informacje niejawne, a także do innych dokumentów, które organ podatkowy wyłączy z akt sprawy ze względu na interes publiczny.

§ 2. Odmowa umożliwienia stronie zapoznania się z dokumentami, o których mo-wa w § 1, sporządzania z nich notatek, kopii i odpisów, uwierzytelniania odpi-sów i kopii lub wydania uwierzytelnionych odpisów następuje w drodze po-stanowienia.

§ 3. Na postanowienie, o którym mowa w § 2, służy zażalenie.

Rozdział 11

Dowody

Art. 180.

§ 1. Jako dowód należy dopuścić wszystko, co może przyczynić się do wyjaśnienia sprawy, a nie jest sprzeczne z prawem

§ 2. Jeżeli przepis prawa nie wymaga urzędowego potwierdzenia określonych fak-tów lub stanu prawnego w drodze zaświadczenia, organ podatkowy odbiera od strony, na jej wniosek, oświadczenie złożone pod rygorem odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania; przepis art. 196 § 3 stosuje się odpowiednio.





Jak więc widać: zgodnie z Art. 178 Pkt. 1, 2 i 3

Mam prawo robić notatki, kopie i odpisy, a następnie żądać ich uwierzytelnienia.

Szkoda tylko, że zgodnie z § 2 nie zażądałem od jaśniepani, aby raczyła się ze mną pofatygować te 3 kondygnacje niżej na ksero :)

Następnym razem zażądam :D

Data: 2013-09-07 16:51:12
Autor: witek
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu skarbowego
uzytkownik wrote:

Jak więc widać: zgodnie z Art. 178 Pkt. 1, 2 i 3

Mam prawo robić notatki, kopie i odpisy, a następnie żądać ich
uwierzytelnienia.

oczywiscie.
masz prawo robić odpisy od tego co urząd już ma w aktach , ale nie to co dopiero będzie miał.

Wiec złóż pit, a potem złóż wniosek o wydanie uwierzytelnionej kopii.
Ale nie możesz chcieć uwierzytelnienia kopii tego co nie wiadomo czy kopią jest po drugie czegoś czego nie ma jeszcze w twoich aktach.

Składając dokument możesz dostać potwierdzenie jego złożenia i tyle.


Szkoda tylko, że zgodnie z § 2 nie zażądałem od jaśniepani, aby raczyła
się ze mną pofatygować te 3 kondygnacje niżej na ksero :)

Następnym razem zażądam :D


Możesz zażądać. Jak uwierzytelniona kopia zostanie przygotowana bedziesz mógł ją z urzędu odebrać
I nie zapomnij o opłacie skarbowej za wniosek. :)

Data: 2013-09-08 00:31:41
Autor: uzytkownik
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu skarbowego
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:l0g74f$s90$5dont-email.me...

Jak więc widać: zgodnie z Art. 178 Pkt. 1, 2 i 3

Mam prawo robić notatki, kopie i odpisy, a następnie żądać ich
uwierzytelnienia.

oczywiscie.
masz prawo robić odpisy od tego co urząd już ma w aktach , ale nie to co dopiero będzie miał.

Od którego momentu US ma w aktach?
Myślę, że och chwili, kiedy ten dokument zostaje przyjęty, a więc od chwili, kiedy ten dokument wręczam urzędniczce :)

Wiec złóż pit, a potem złóż wniosek o wydanie uwierzytelnionej kopii.
Ale nie możesz chcieć uwierzytelnienia kopii tego co nie wiadomo czy kopią jest po drugie czegoś czego nie ma jeszcze w twoich aktach.

Nie zrozumiałeś.
Zgodnie z Ordynacją Podatkową przekazując PIT urzędniczce mam prawo się domagać wykonania przy niej kopi, notatki lub odpisu i mogę zażądać uwierzytelnienia. Takie prawo mi daje Ordynacja Podatkowa.

Składając dokument możesz dostać potwierdzenie jego złożenia i tyle.

Składając dokument mam prawo zażądać kopi, odpisu lub możliwości wykonania notatki. Mogę tego dokonać tylko przy urzędniku i tylko w lokalu urzędu, a on na moje żądanie ma mi taki dokument uwierzytelnić.

Szkoda tylko, że zgodnie z § 2 nie zażądałem od jaśniepani, aby raczyła
się ze mną pofatygować te 3 kondygnacje niżej na ksero :)

Następnym razem zażądam :D


Możesz zażądać. Jak uwierzytelniona kopia zostanie przygotowana bedziesz mógł ją z urzędu odebrać

Chwila, chwila. W ustawie nie jest określone kiedy i w jakiej formie ma nastąpić uwierzytelnienie.
Zatem można się domyślać, że US może ją wuydać w późniejszym czasie.
Zauważ jednak, że jaśniepaniurzedniczka kategorycznie mi odmówiła nie tylko uwierzytelnienia, ale także wydania poświadczenia, że taki dokument doniosłem, czego robić nie miała prawa.

I nie zapomnij o opłacie skarbowej za wniosek. :)

Możesz wskazać jakąś podstawę prawną do pobierania takich opłat?

W mojej obecności, kiedy składałem PCC3, na biurku paniusi walały się przeróżne dokumenty. Podałem swoje dokumety paniusi. Paniusia odłożyła mi moje kopie na dokumentach kogoś, kto wcześniej je składał. Bez najmniejszego problemu mógłbym zabrać zarówno swoje dokunety jak i tej osoby.
Kiedy przyniosłem kserokopię DR to paniusia odłożyła ją na kupkę znajdującą się na krześle, obok krzesełka dla petentów. Tutaj spokojnie ktoś mógłby taki dokument zabrać niezauważenie, ponieważ paniusia wklepując dane do komputera odwracała się tyłem do tych dokumentów i praktycznie nie widziała co robi z tymi dokumentami petent.
Dlaczego ja muszę ufać jaśniepaniurzędniczce?
W razie jak paniusia zgubi dokument to mnie będą targali po urzędach, a na taką okolicznośc urząd ma "bogate nagrody"
Za bardzo wierzysz urzędom, a ja już miałem poblokowane konta bankowe i wypłątę. Tylko dlatego, że ZUS z powodu bałaganu u siebie chciał wyłudzić ode mnie nienależne im pieniądze, łamiąc 6 czy 7 punktów prawa, w tym powołując się na ustawę wstecz.
Gdyby nie to, że miałem wszystkie potwierdzenia w formie kopi to musiałbym płacić im pieniądze, które się im nie należały.
Od tego czasu stanowczo żądam potwierdzeń.
Pamiętaj, że to petent za każdym razem musi udowadniać swoją niewinność. Bez potwierdzeń jesteś przegrany.

Data: 2013-09-07 18:26:17
Autor: witek
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu skarbowego
uzytkownik wrote:
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości
news:l0g74f$s90$5dont-email.me...

Jak więc widać: zgodnie z Art. 178 Pkt. 1, 2 i 3

Mam prawo robić notatki, kopie i odpisy, a następnie żądać ich
uwierzytelnienia.

oczywiscie.
masz prawo robić odpisy od tego co urząd już ma w aktach , ale nie to
co dopiero będzie miał.

Od którego momentu US ma w aktach?

dobre pytanie.

Myślę, że och chwili, kiedy ten dokument zostaje przyjęty, a więc od
chwili, kiedy ten dokument wręczam urzędniczce :)


mozliwe,
a mozlwie, ze dopiero w "biurze podawczym"
czy po wysłaniu pocztą już jest w aktach a jak nie to kiedy jest?



Wiec złóż pit, a potem złóż wniosek o wydanie uwierzytelnionej kopii.
Ale nie możesz chcieć uwierzytelnienia kopii tego co nie wiadomo czy
kopią jest po drugie czegoś czego nie ma jeszcze w twoich aktach.

Nie zrozumiałeś.
Zgodnie z Ordynacją Podatkową przekazując PIT urzędniczce mam prawo się
domagać wykonania przy niej kopi, notatki lub odpisu i mogę zażądać
uwierzytelnienia. Takie prawo mi daje Ordynacja Podatkowa.

zgadzam się z dokładnością do słów "przy niej"
co ty interpretujesz jako natychmiast, od razu, a ja jako "w jej obecnosci".

masz prawo, pytanie tylko kiedy


Składając dokument możesz dostać potwierdzenie jego złożenia i tyle.

Składając dokument mam prawo zażądać kopi, odpisu lub możliwości
wykonania notatki. Mogę tego dokonać tylko przy urzędniku i tylko w
lokalu urzędu, a on na moje żądanie ma mi taki dokument uwierzytelnić.

owszem, ale niekoniecznie w momencie składania


Szkoda tylko, że zgodnie z § 2 nie zażądałem od jaśniepani, aby raczyła
się ze mną pofatygować te 3 kondygnacje niżej na ksero :)

Następnym razem zażądam :D


Możesz zażądać. Jak uwierzytelniona kopia zostanie przygotowana
bedziesz mógł ją z urzędu odebrać

Chwila, chwila. W ustawie nie jest określone kiedy i w jakiej formie ma
nastąpić uwierzytelnienie.
Zatem można się domyślać, że US może ją wuydać w późniejszym czasie.

no właśnie.
dlatego nie masz podstawy do tego aby żądać od niej potwierdzenia zupełnie innego dokumentu, który sam przyniosłeś i to na dodatek natychmiast

Zauważ jednak, że jaśniepaniurzedniczka kategorycznie mi odmówiła nie
tylko uwierzytelnienia, ale także wydania poświadczenia, że taki
dokument doniosłem, czego robić nie miała prawa.


a ja nigdy nie twierdziłem, że ci się poświadczenie nie należy.



I nie zapomnij o opłacie skarbowej za wniosek. :)

Możesz wskazać jakąś podstawę prawną do pobierania takich opłat?

ustawa o opłatach skarbowych. 17 zl.



W mojej obecności, kiedy składałem PCC3, na biurku paniusi walały się
przeróżne dokumenty. Podałem swoje dokumety paniusi. Paniusia odłożyła
mi moje kopie na dokumentach kogoś, kto wcześniej je składał. Bez
najmniejszego problemu mógłbym zabrać zarówno swoje dokunety jak i tej
osoby.
Kiedy przyniosłem kserokopię DR to paniusia odłożyła ją na kupkę
znajdującą się na krześle, obok krzesełka dla petentów. Tutaj spokojnie
ktoś mógłby taki dokument zabrać niezauważenie, ponieważ paniusia
wklepując dane do komputera odwracała się tyłem do tych dokumentów i
praktycznie nie widziała co robi z tymi dokumentami petent.
Dlaczego ja muszę ufać jaśniepaniurzędniczce?
W razie jak paniusia zgubi dokument to mnie będą targali po urzędach, a
na taką okolicznośc urząd ma "bogate nagrody"
Za bardzo wierzysz urzędom, a ja już miałem poblokowane konta bankowe i
wypłątę. Tylko dlatego, że ZUS z powodu bałaganu u siebie chciał
wyłudzić ode mnie nienależne im pieniądze, łamiąc 6 czy 7 punktów prawa,
w tym powołując się na ustawę wstecz.
Gdyby nie to, że miałem wszystkie potwierdzenia w formie kopi to
musiałbym płacić im pieniądze, które się im nie należały.
Od tego czasu stanowczo żądam potwierdzeń.
Pamiętaj, że to petent za każdym razem musi udowadniać swoją niewinność.
Bez potwierdzeń jesteś przegrany.

potwierdzen, nie kopii.

Data: 2013-09-08 22:56:26
Autor: uzytkownik
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu skarbowego
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:l0gcmp$qne$1dont-email.me...

masz prawo, pytanie tylko kiedy

owszem, ale niekoniecznie w momencie składania

Ale paniusia nie powiedziała "proszę uiścić opłatę 17zł, a następnie proszę przyjść za godzinę czy za dwa dni, lecz powiedziała NIE", czyli w tym przypadku złamała prawo.

no właśnie.
dlatego nie masz podstawy do tego aby żądać od niej potwierdzenia zupełnie innego dokumentu, który sam przyniosłeś i to na dodatek natychmiast

Nie żądałem potwierdzenia innego dokumentu, lecz moich notatek, których dokonałem na wcześniejszym ksero złożonego dokumentu, ponieważ nie chciało mi się biegać po schodach (tu raczej powinienem napisać o uciążliwości z powodu niedawnej kontuzji nogi) poprosiłem więc o potwierdzenie złożenia PCC3 (na czystej kartce lub na blankiecie, które jak sam twierdzisz każdy petent ma prawo się domagać). Niestety paniusia odmówiła mi jednego i drugiego, ale w końcu potwierdziła mi złożenie PCC3 na kserokopi tego PCC3, którą wykonałem po dopisaniu brakujących danych na PCC3, poza jej obecnością.
Zatem paniusia złamała prawo trzykrotnie:
1. Odmawiając uwierzytelnienia wykonanych przy niej notatek.
2. Odmawiając mi wydania potwierdzenia złożenia PCC3
3. Potwierdzając złożenie PCC3 na kserokopii, która została wykonana poza jej obecnością

Ponadto naraziła skarb państwa na stratę, gdyż nie kazała mi uiściłć opłaty 17zł :)

a ja nigdy nie twierdziłem, że ci się poświadczenie nie należy.

[...]

potwierdzen, nie kopii.

a ja wyraźnie pisałem, że kiedy odmówiła mi uwierzytelnienia moich bazgrołów na kserokopi to poprosiłem ją o potwierdzenie złożenia PCC3 itego też mi odmówiła, a później mi potwierdziła na kserokopi tego, poprawionego PCC3

Następnego dnia już nie chciała mi ani potwierdzić na kserokopi DR, ani dokonać odpowiedniego wpisu, że dostarczono kopię DR pod moim, włąsnoręcznie napisanym i podpisanym przeze mnie zobowiązaniem, że dostarczę tę kserokopię w przeciągu 7 dni, ani też wydać zaświadczenia, że taka kserokopia została dostarczona. Dopiero na hasło, ze pójdę z tym do naczelnika spowodowało, że podpisała mi poświadczenie złożenia kserokopi DR na drugim egzemplarzu kserokopi tegoż DR.
Jeżeli była na prawie to po co podpisywała mi na kserokopi DR

P.S. Nie wiem ile w tym prawdy, ale jeden gość mi powiedział, że facet prowadzący punkt ksero i ona mają jakieś koligacje rodzinne i dlatego każdego na siłę wysyła na ksero. To nawet by mi się teraz kleiło w całość, dlaczego pierwszego dnia wysyłała mnie po kilka razy na ksero i bez oporów potwierdzała kserokopie. Drugiego dnia przyniosłem własne, kolorowe ksero, a w tym punkcie jest tylko ksero cz-b.
Układy, układziki, narażanie skarbu państwa na straty .... teraz wszystko zaczynam rozumieć :)

Data: 2013-09-08 16:34:18
Autor: witek
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu skarbowego
uzytkownik wrote:
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości
news:l0gcmp$qne$1dont-email.me...

masz prawo, pytanie tylko kiedy

owszem, ale niekoniecznie w momencie składania

Ale paniusia nie powiedziała "proszę uiścić opłatę 17zł, a następnie
proszę przyjść za godzinę czy za dwa dni, lecz powiedziała NIE", czyli w
tym przypadku złamała prawo.

Jakie pytanie taka odpowiedz.
Zastanów się dokładnie jakie pytanie jej zadałeś. i czy na to pytanie dostales odpowiedz.
Jej obowiązkiem nie jest pouczanie cie co jeszcze mozesz zrobic.
Mogła, ale nie musiała.




no właśnie.
dlatego nie masz podstawy do tego aby żądać od niej potwierdzenia
zupełnie innego dokumentu, który sam przyniosłeś i to na dodatek
natychmiast

Nie żądałem potwierdzenia innego dokumentu, lecz moich notatek, których
dokonałem na wcześniejszym ksero złożonego dokumentu, ponieważ nie
chciało mi się biegać po schodach (tu raczej powinienem napisać o
uciążliwości z powodu niedawnej kontuzji nogi) poprosiłem więc o
potwierdzenie złożenia PCC3 (na czystej kartce lub na blankiecie, które
jak sam twierdzisz każdy petent ma prawo się domagać). Niestety paniusia
odmówiła mi jednego i drugiego, ale w końcu potwierdziła mi złożenie
PCC3 na kserokopi tego PCC3, którą wykonałem po dopisaniu brakujących
danych na PCC3, poza jej obecnością.
Zatem paniusia złamała prawo trzykrotnie:
1. Odmawiając uwierzytelnienia wykonanych przy niej notatek.

notatek sie nie uwierzytelnia.

2. Odmawiając mi wydania potwierdzenia złożenia PCC3

to sie zgadzam. zloż skargę.

3. Potwierdzając złożenie PCC3 na kserokopii, która została wykonana
poza jej obecnością

sporne, czy ksero musi byc zrobione w jej obecnosci.



Ponadto naraziła skarb państwa na stratę, gdyż nie kazała mi uiściłć
opłaty 17zł :)

otrzymanie potwierdzenia zlozenia nie podlega opłacie.


a ja nigdy nie twierdziłem, że ci się poświadczenie nie należy.

[...]

potwierdzen, nie kopii.

a ja wyraźnie pisałem, że kiedy odmówiła mi uwierzytelnienia moich
bazgrołów na kserokopi to poprosiłem ją o potwierdzenie złożenia PCC3
itego też mi odmówiła, a później mi potwierdziła na kserokopi tego,
poprawionego PCC3

potwierdzenie zlozenia pcc miala ci obowiazek dac.
reszty nie.
pisze to po raz kolejny a ty dalej sie pieniaczych o jakies podisy na kopiach.



Następnego dnia już nie chciała mi ani potwierdzić na kserokopi DR, ani
dokonać odpowiedniego wpisu, że dostarczono kopię DR pod moim,
włąsnoręcznie napisanym i podpisanym przeze mnie zobowiązaniem, że
dostarczę tę kserokopię w przeciągu 7 dni, ani też wydać zaświadczenia,
że taka kserokopia została dostarczona. Dopiero na hasło, ze pójdę z tym
do naczelnika spowodowało, że podpisała mi poświadczenie złożenia
kserokopi DR na drugim egzemplarzu kserokopi tegoż DR.
Jeżeli była na prawie to po co podpisywała mi na kserokopi DR

nie wiem po co ci podpisała.


P.S. Nie wiem ile w tym prawdy, ale jeden gość mi powiedział, że facet
prowadzący punkt ksero i ona mają jakieś koligacje rodzinne i dlatego
każdego na siłę wysyła na ksero. To nawet by mi się teraz kleiło w
całość, dlaczego pierwszego dnia wysyłała mnie po kilka razy na ksero i
bez oporów potwierdzała kserokopie. Drugiego dnia przyniosłem własne,
kolorowe ksero, a w tym punkcie jest tylko ksero cz-b.
Układy, układziki, narażanie skarbu państwa na straty .... teraz
wszystko zaczynam rozumieć :)

zawsze mozesz sie poskarzyc wyzej.

Data: 2013-09-09 17:12:57
Autor: uzytkownik
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu skarbowego
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:l0iqgq$v4a$1dont-email.me...

Jakie pytanie taka odpowiedz.
Zastanów się dokładnie jakie pytanie jej zadałeś. i czy na to pytanie dostales odpowiedz.

Ale ja jej nie zadawałem żadnych pytań lecz poprosiłem o ....
W jej obowiązku było zażadać potwierdzenia uiszczenia opłaty, skoro taka opłata obowiązuje.
Tak więc skąd u Ciebie tego typu stwierdzenia?

Jej obowiązkiem nie jest pouczanie cie co jeszcze mozesz zrobic.
Mogła, ale nie musiała.

I tu jest cały problem naszej pierd.... maszyny biurokratycznej, ze siedż w urzędach paniusie, które niczego nie muszą i płaci im się za nicniemusienie. W całym cywilizowanym świecie urzednik pomaga petentowi, tłumacząc i kierując go tam gdzie trzeba, a u nasz urzędnik jest tylko od pierdzenia w stołek i krzywego patrzenia na petentów.

notatek sie nie uwierzytelnia.

Wróć jeszcze kilka postów do tyłu i jeszcze raz przeczytaj fragmant z Ordynacji Podatkowej, który zamieściłem, bo zaczynasz tworzyć własne prawa :)

sporne, czy ksero musi byc zrobione w jej obecnosci.

j.w.
Naprawdę uwierz mi, że czasami warto jest przeczytać zapisy prawne, a nie brnąć w swoich błędnych przekonaniach pisząc "coś mi świta, ze gdzieś, ktoś, ale nie pamiętam gdzie".

otrzymanie potwierdzenia zlozenia nie podlega opłacie.

Dalej nie łapiesz.
Ja poprosiłem o uwierzytelnienie, a paniusia powiedziała mi NIE.
Zgodnie z prawem powinna zażyczyć sobie dowodu wpłaty tych 17zł i uwierzytelnić lub kazać mi przyjść w innym terminie po odbiór uwierzytelnionej kopi.

potwierdzenie zlozenia pcc miala ci obowiazek dac.
reszty nie.
pisze to po raz kolejny a ty dalej sie pieniaczych o jakies podisy na kopiach.

Wskaż zapis prawny, na mocy którego piszesz takie twierdzenia.
Ja się pofatygowałem i znalazłem zapis, który "mówi" wręcz coś innego niż Ty.
Zapis ten przytoczyłem i wskazałem jego wiarygodne żródło.
Nie rozumiem dlaczego dalej brniesz w swoich przekonaniach?

Data: 2013-09-09 11:05:51
Autor: witek
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu skarbowego
uzytkownik wrote:
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości
news:l0iqgq$v4a$1dont-email.me...

Jakie pytanie taka odpowiedz.
Zastanów się dokładnie jakie pytanie jej zadałeś. i czy na to pytanie
dostales odpowiedz.

Ale ja jej nie zadawałem żadnych pytań lecz poprosiłem o ....

no o co?


W jej obowiązku było zażadać potwierdzenia uiszczenia opłaty, skoro taka
opłata obowiązuje.

to zalezy o co prosiles.
po za tym w jej obowiązku nie lezy żadanie potwierdzenia opłaty.

Tak więc skąd u Ciebie tego typu stwierdzenia?

bo sam sie juz zakreciłeś co chciałeś.




Jej obowiązkiem nie jest pouczanie cie co jeszcze mozesz zrobic.
Mogła, ale nie musiała.

I tu jest cały problem naszej pierd.... maszyny biurokratycznej, ze
siedż w urzędach paniusie, które niczego nie muszą i płaci im się za
nicniemusienie. W całym cywilizowanym świecie urzednik pomaga petentowi,
tłumacząc i kierując go tam gdzie trzeba, a u nasz urzędnik jest tylko
od pierdzenia w stołek i krzywego patrzenia na petentów.


cos na temat?


notatek sie nie uwierzytelnia.

Wróć jeszcze kilka postów do tyłu i jeszcze raz przeczytaj fragmant z
Ordynacji Podatkowej, który zamieściłem, bo zaczynasz tworzyć własne
prawa :)

wroc jeszcze kilka postów do tyłu i przeczytaj co się uwierzytelnia. jest w pierwszym paragrafie.




sporne, czy ksero musi byc zrobione w jej obecnosci.

j.w.
Naprawdę uwierz mi, że czasami warto jest przeczytać zapisy prawne, a
nie brnąć w swoich błędnych przekonaniach pisząc "coś mi świta, ze
gdzieś, ktoś, ale nie pamiętam gdzie".


plątasz się
raz chcesz potwierdzenie kopii innymn razem chcesz odpis, potem uwierzytelniac notatki.
potem chcesz potwierdzenie
zdecyduj sie wreszcie



otrzymanie potwierdzenia zlozenia nie podlega opłacie.

Dalej nie łapiesz.
Ja poprosiłem o uwierzytelnienie, a paniusia powiedziała mi NIE.


z tego co rozumiem podstawiles jej jakis papierek pod nos i kazales przybic pieczątke.
I slusznie odpowiedziała ci nie.

Zgodnie z prawem powinna zażyczyć sobie dowodu wpłaty tych 17zł i
uwierzytelnić lub kazać mi przyjść w innym terminie po odbiór
uwierzytelnionej kopi.


od żadania przystawienia pieczatki nie moze zyczyc sobie 17 zl.
zreszta jak sie piekliłeś przy niej to wcale sie nie dziwie, ze nie miała ochoty ci podpowiadac co jeszcze mogles zrobic.



potwierdzenie zlozenia pcc miala ci obowiazek dac.
reszty nie.
pisze to po raz kolejny a ty dalej sie pieniaczych o jakies podisy na
kopiach.

Wskaż zapis prawny, na mocy którego piszesz takie twierdzenia.
Ja się pofatygowałem i znalazłem zapis, który "mówi" wręcz coś innego
niż Ty.

tylko nie rozumiesz tego co znalazleś.
interpretujesz go po swojemu bo taka wersja ci pasuje.


Zapis ten przytoczyłem i wskazałem jego wiarygodne żródło.
Nie rozumiem dlaczego dalej brniesz w swoich przekonaniach?

jak wyzej
nie rozumiesz tego co czytasz i nie potrafisz sformulowac co chcesz.

Data: 2013-09-09 22:00:30
Autor: uzytkownik
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu skarbowego
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:l0krkv$76q$2dont-email.me...

Ale ja jej nie zadawałem żadnych pytań lecz poprosiłem o ....

no o co?

To już tłumaczyłem wcześniej kilkakrotnie.

W jej obowiązku było zażadać potwierdzenia uiszczenia opłaty, skoro taka
opłata obowiązuje.

to zalezy o co prosiles.
po za tym w jej obowiązku nie lezy żadanie potwierdzenia opłaty.

A skąd wiesz jakie ona ma obowiązki? Jesteś jej przełożonym?
Wybacz, ale zaczyna Cię ponosić zbyt duża fantazja.

Tak więc skąd u Ciebie tego typu stwierdzenia?

bo sam sie juz zakreciłeś co chciałeś.

Myślę, że problem leży w tym, że czytasz bardzo wybiórczo to co ja piszę.

plątasz się
raz chcesz potwierdzenie kopii innymn razem chcesz odpis, potem uwierzytelniac notatki.
potem chcesz potwierdzenie
zdecyduj sie wreszcie

Pisałem kilkakrotnie co chciałem. Jeżeli mamy duskutować dalej o tym to przeczytaj dokładnie co napisałem.

z tego co rozumiem podstawiles jej jakis papierek pod nos i kazales przybic pieczątke.
I slusznie odpowiedziała ci nie.

Ależ "podstawiłem jej pod nos jakiś papierek" i przybiła pieczątkę US, datownik i się podpisała. Ten papierek to była kserokopia mojego oświadczenia PCC3
Przeczytaj uważniej co napisałem wcześniej, bo widzę, że kompletnie nie rozumiesz co ja napisałem i zaczynasz konfabulować, a opisałem to bardzo dokładnie krok po kroku tzn. co się wydarzyło, czego mi odmówiła, a co mi podstęplowała.

od żadania przystawienia pieczatki nie moze zyczyc sobie 17 zl.
zreszta jak sie piekliłeś przy niej to wcale sie nie dziwie, ze nie miała ochoty ci podpowiadac co jeszcze mogles zrobic.

Zaczynasz konfabulować.

Data: 2013-09-09 16:03:59
Autor: witek
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu skarbowego
uzytkownik wrote:
Jeżeli mamy duskutować dalej o tym to przeczytaj dokładnie co napisałem.

nie chce mi sie juz.
ja jakos nie mam problemu z urzednikami, bo do nich nie łaże.
Wszystko da sie załatwić jak nie przez internet to pocztą.

Data: 2013-09-10 08:36:00
Autor: uzytkownik
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu skarbowego
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:l0ld3v$67g$3dont-email.me...

Jeżeli mamy duskutować dalej o tym to przeczytaj dokładnie co napisałem.

nie chce mi sie juz.

No właśnie.
Myślę, że czas już zakończyć ten temat.
Pozdrawiam.

Data: 2013-09-06 10:39:54
Autor: Michał Jankowski
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu skarbowego
W dniu 05.09.2013 23:10, witek pisze:


Kurde, ludzie kiedy wy sie nauczycie, ze do chodzenia do US słuzy
listonosz.


Nie wiem, czy odbieranie wezwań na poczcie i bieganie do US w terminie wyznaczonym przez urzędnika będzie wygodniejsze.

   MJ

Data: 2013-09-06 10:43:56
Autor: uzytkownik
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu skarbowego
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:l0as0h$4v1$2dont-email.me...

Kurde, ludzie kiedy wy sie nauczycie, ze do chodzenia do US słuzy listonosz.

Myślisz, że nie zostaniesz wezwany do US w celu weryfikacji wysłanych dokumentów?
A może uważasz, że US odeśle Ci spowrotem oryginały, które Ty wyślesz do US?
Poza tym zapominasz, że paniusie mają swoje cenniki i to co Ty piszesz w PCC3 zawsze traktują jako oszustwo, a zapłacić musisz w przeciągu 14 dni od chwili "wystąpienia obowiązku". W przeciwnym razie czekają wysokie "nagrody".

Najlepsze potwierdzenia wydaje poczta polska i nie trzeba sie prosic.

Tyle, że jak poczta zagubi Twoje pismo to i tak Ty jesteś winnym. W drugą stonę jak poczta nie zdoła doręczyć pisma w przeciągu 7 dni to US uważa je za doręczone. To jest równość prawa :)

Data: 2013-09-06 07:43:38
Autor: witek
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu skarbowego
uzytkownik wrote:
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości
news:l0as0h$4v1$2dont-email.me...

Kurde, ludzie kiedy wy sie nauczycie, ze do chodzenia do US słuzy
listonosz.

Myślisz, że nie zostaniesz wezwany do US w celu weryfikacji wysłanych
dokumentów?

mysle, ze nie.


A może uważasz, że US odeśle Ci spowrotem oryginały, które Ty wyślesz do
US?

A musisz wysyłać oryginał?
na dzien dobry w ogole nic poza pcc3 nie musisz wysylac.
jak chcesz dołącz ksero umowy.



Poza tym zapominasz, że paniusie mają swoje cenniki i to co Ty piszesz w
PCC3 zawsze traktują jako oszustwo, a zapłacić musisz w przeciągu 14 dni
od chwili "wystąpienia obowiązku". W przeciwnym razie czekają wysokie
"nagrody".


????

jak panie chca zmienic wartosc umowy to beda sie do ciebie musialy pofatygowac pismem. a dopoki sie nie pofatyguja to wplacasz to co ty uwazasz za sluszne a nie ona.

jak chcesz sie nastawiac na strzal to idz sie pani pokaz osobiscie.



Najlepsze potwierdzenia wydaje poczta polska i nie trzeba sie prosic.

Tyle, że jak poczta zagubi Twoje pismo to i tak Ty jesteś winnym.
W
drugą stonę jak poczta nie zdoła doręczyć pisma w przeciągu 7 dni to US
uważa je za doręczone. To jest równość prawa :)

Nie jestes. masz dowód wyslania dokumentu.
Podatek zapłacony.
jak panie beda chcialy cos wyjasniac to do ciebie napiszą.

jakies bzdury piszesz.

Data: 2013-09-06 11:03:19
Autor: m
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu sk arbowego
W dniu 06.09.2013 10:43, uzytkownik pisze:

Najlepsze potwierdzenia wydaje poczta polska i nie trzeba sie prosic.

Tyle, że jak poczta zagubi Twoje pismo to i tak Ty jesteś winnym.

Czyżby? Dokument złożony w urzędzie pocztowym jest traktowany jako złożony w urzędzie. Więc wynikałoby z tego że jak poczta zagubi, to jest urzędu problem - ty już złożyłeś.

p. m.

Data: 2013-09-06 11:15:48
Autor: hikikomorisan
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu sk arbowego
On 06.09.2013 11:03, m wrote:
W dniu 06.09.2013 10:43, uzytkownik pisze:

Najlepsze potwierdzenia wydaje poczta polska i nie trzeba sie prosic.

Tyle, że jak poczta zagubi Twoje pismo to i tak Ty jesteś winnym.

Czyżby? Dokument złożony w urzędzie pocztowym jest traktowany jako
złożony w urzędzie. Więc wynikałoby z tego że jak poczta zagubi, to jest
urzędu problem - ty już złożyłeś.


zawsze mnie zastanawia "a co bylo w kopercie".

bo mozna wsadzic czysta kartke, ktora poczta zgubi.







--


Obiecanki-ZUSanki. Rzad gwarantuje obywatelom biedę na starość...

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Chcesz-biedowac-na-starosc-Zaufaj-panstwu-2929060.html

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2013-09-06 07:44:41
Autor: witek
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu sk arbowego
hikikomorisan wrote:
On 06.09.2013 11:03, m wrote:
W dniu 06.09.2013 10:43, uzytkownik pisze:

Najlepsze potwierdzenia wydaje poczta polska i nie trzeba sie prosic.

Tyle, że jak poczta zagubi Twoje pismo to i tak Ty jesteś winnym.

Czyżby? Dokument złożony w urzędzie pocztowym jest traktowany jako
złożony w urzędzie. Więc wynikałoby z tego że jak poczta zagubi, to jest
urzędu problem - ty już złożyłeś.


zawsze mnie zastanawia "a co bylo w kopercie".

bo mozna wsadzic czysta kartke, ktora poczta zgubi.


odwieczny problem
to jest problem US a nie twĂłj.
na pustą kopertę powinien odpisac pismem o co chodzi.
jak tego nie zrobił to jego problem, ze "zgubili"

Data: 2013-09-06 11:44:52
Autor: sqlwiel
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu sk arbowego
W dniu 2013-09-06 11:15, hikikomorisan pisze:
On 06.09.2013 11:03, m wrote:

Czyżby? Dokument złożony w urzędzie pocztowym jest traktowany jako
złożony w urzędzie. Więc wynikałoby z tego że jak poczta zagubi, to jest
urzędu problem - ty już złożyłeś.

Chętnie zobaczył bym jakąś podstawę prawną.



zawsze mnie zastanawia "a co bylo w kopercie".

bo mozna wsadzic czysta kartke, ktora poczta zgubi.

Gorzej, jak nie zgubi :)
W urzędach podpina się koperty do dokumentów, które w nich były przysłane.

--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-09-06 12:00:51
Autor: Liwiusz
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu sk arbowego
W dniu 2013-09-06 11:44, sqlwiel pisze:
W dniu 2013-09-06 11:15, hikikomorisan pisze:
On 06.09.2013 11:03, m wrote:

Czyżby? Dokument złożony w urzędzie pocztowym jest traktowany jako
złożony w urzędzie. Więc wynikałoby z tego że jak poczta zagubi, to jest
urzędu problem - ty już złożyłeś.

Chętnie zobaczył bym jakąś podstawę prawną.

Poszukaj w art. 12 ordynacji podatkowej.

--
Liwiusz

Data: 2013-09-06 12:37:49
Autor: Michał Jankowski
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu sk arbowego
W dniu 06.09.2013 11:15, hikikomorisan pisze:
On 06.09.2013 11:03, m wrote:
W dniu 06.09.2013 10:43, uzytkownik pisze:

Najlepsze potwierdzenia wydaje poczta polska i nie trzeba sie prosic.

Tyle, że jak poczta zagubi Twoje pismo to i tak Ty jesteś winnym.

Czyżby? Dokument złożony w urzędzie pocztowym jest traktowany jako
złożony w urzędzie. Więc wynikałoby z tego że jak poczta zagubi, to jest
urzędu problem - ty już złożyłeś.


zawsze mnie zastanawia "a co bylo w kopercie".

bo mozna wsadzic czysta kartke, ktora poczta zgubi.

Można wysyłać bez koperty.

   MJ

Data: 2013-09-06 13:36:49
Autor: m
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu sk arbowego
W dniu 06.09.2013 12:37, Michał Jankowski pisze:
W dniu 06.09.2013 11:15, hikikomorisan pisze:
On 06.09.2013 11:03, m wrote:
W dniu 06.09.2013 10:43, uzytkownik pisze:

Najlepsze potwierdzenia wydaje poczta polska i nie trzeba sie prosic.

Tyle, że jak poczta zagubi Twoje pismo to i tak Ty jesteś winnym.

Czyżby? Dokument złożony w urzędzie pocztowym jest traktowany jako
złożony w urzędzie. Więc wynikałoby z tego że jak poczta zagubi, to jest
urzędu problem - ty już złożyłeś.


zawsze mnie zastanawia "a co bylo w kopercie".

bo mozna wsadzic czysta kartke, ktora poczta zgubi.

Można wysyłać bez koperty.

Wiele razy to słyszałem i nadal nie wiem co to zmienia w kointekście problemu "jest dowód na wysłanie, ale nie ma dowodu co było w środku".

Pomijając to, że w/w problem występuje chyba tylko w rozważaniach teoretycznych na grupie. Czy ktoś spotkał się z nim w real life?

p. m.

Data: 2013-09-06 13:55:59
Autor: Michał Jankowski
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu sk arbowego
W dniu 06.09.2013 13:36, m pisze:


bo mozna wsadzic czysta kartke, ktora poczta zgubi.

Można wysyłać bez koperty.

Wiele razy to słyszałem i nadal nie wiem co to zmienia w kointekście
problemu "jest dowód na wysłanie, ale nie ma dowodu co było w środku".

W przypadku koperty odbiorca może pokazać kopertę ze stemplami z poczty i powiedzieć, że była pusta.

W przypadku pisma bez koperty musi pokazać to pismo. Nie może powiedzieć, że nie dostał, bo jest na to kwit z poczty. Nie może podłożyc innego pisma, bo stemple z poczty. Jeśli powie, że zgubił, to jest to jego problem, nie nadawcy.

   MJ

Data: 2013-09-06 14:00:08
Autor: Liwiusz
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu sk arbowego
W dniu 2013-09-06 13:55, Michał Jankowski pisze:


W przypadku pisma bez koperty musi pokazać to pismo. Nie może
powiedzieć, że nie dostał, bo jest na to kwit z poczty.

Ale może powiedzieć, że dostał (i tu jakaś czysta kartka)

Nie moĹźe
podłożyc innego pisma, bo stemple z poczty.

Nadawca nie ma dowodu, że stemple miały być na piśmie. Co więcej, doświadczenie życiowe pokazuje, że nie ma takich paranoików w ten sposób wysyłających listy.

Jeśli powie, że zgubił, to
jest to jego problem, nie nadawcy.

Co zgubił?

Metoda PJO chroni tylko adresata - jeśli nadawca chciałby skłamać odnośnie tego, co wysłał, to adresat może pokazać pismo z pieczątkami.

W odwrotną stronę to nie działa - bo to, że nadawca twierdzi, że na piśmie są pieczątki, nie oznacza, że jest to prawda.

--
Liwiusz

Data: 2013-09-06 15:22:24
Autor: Michał Jankowski
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu sk arbowego
W dniu 06.09.2013 14:00, Liwiusz pisze:
W dniu 2013-09-06 13:55, Michał Jankowski pisze:


W przypadku pisma bez koperty musi pokazać to pismo. Nie może
powiedzieć, że nie dostał, bo jest na to kwit z poczty.

Ale może powiedzieć, że dostał (i tu jakaś czysta kartka)

A koperta gdzie?

   MJ

Data: 2013-09-06 15:25:10
Autor: Liwiusz
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu sk arbowego
W dniu 2013-09-06 15:22, Michał Jankowski pisze:
W dniu 06.09.2013 14:00, Liwiusz pisze:
W dniu 2013-09-06 13:55, Michał Jankowski pisze:


W przypadku pisma bez koperty musi pokazać to pismo. Nie może
powiedzieć, że nie dostał, bo jest na to kwit z poczty.

Ale może powiedzieć, że dostał (i tu jakaś czysta kartka)

A koperta gdzie?

W niszczarce :)

--
Liwiusz

Data: 2013-09-09 09:52:41
Autor: Jacek Osiecki
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu skarbowego
Dnia Thu, 05 Sep 2013 16:10:41 -0500, witek napisał(a):
uzytkownik wrote:
Składałem PCC3 po zakupie samochodu. Nie dość, że paniusia mnie pogoniła
po piętrach (3 kondygnacje) każąc mi zrobić dla niej ksera umowy
sprzedaży to jeszcze musiałem biegać kolejny raz, bo się okazało, że
trzeba coś dopisać w Oświadczeniu PCC3 , a ona mi nie poświadczy

[...]

Kurde, ludzie kiedy wy sie nauczycie, ze do chodzenia do US słuzy listonosz.

Zamienił stryjek...
To ja już wolę jedną wizytę w urzędzie i trochę biegania niż X wizyt w
kolejce na poczcie i załatwienie sprawy w przeciągu 3 miesięcy :)

A w urzędzie - po prostu trzeba sobie sprawdzić dokładnie co jest potrzebne
do danej procedury i przyjść przygotowanym.
Fakt, że debilizmem jest brak ksera w urzędzie - powinno być na każdym
piętrze przynajmniej, choćby i płatne.
--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Data: 2013-09-09 07:14:36
Autor: witek
"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu skarbowego
Jacek Osiecki wrote:
Dnia Thu, 05 Sep 2013 16:10:41 -0500, witek napisał(a):
uzytkownik wrote:
Składałem PCC3 po zakupie samochodu. Nie dość, że paniusia mnie pogoniła
po piętrach (3 kondygnacje) każąc mi zrobić dla niej ksera umowy
sprzedaży to jeszcze musiałem biegać kolejny raz, bo się okazało, że
trzeba coś dopisać w Oświadczeniu PCC3 , a ona mi nie poświadczy

[...]

Kurde, ludzie kiedy wy sie nauczycie, ze do chodzenia do US słuzy listonosz.

Zamienił stryjek...
To ja już wolę jedną wizytę w urzędzie i trochę biegania niż X wizyt w
kolejce na poczcie i załatwienie sprawy w przeciągu 3 miesięcy :)

ja tam jakos do urzedów nie chodzę i jakos na poczcie nie stoję.



A w urzędzie - po prostu trzeba sobie sprawdzić dokładnie co jest potrzebne
do danej procedury i przyjść przygotowanym.
Fakt, że debilizmem jest brak ksera w urzędzie - powinno być na każdym
piętrze przynajmniej, choćby i płatne.

no cos ty. tak daleko.
powinien stac przy okienku i jeszcze powinien byc pan do obslugi.

"Jaśniepani" urzędzniczka urzędu skarbowego

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona