Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.motocykle   »   Jazda bez Prawa Jazdy

Jazda bez Prawa Jazdy

Data: 2013-10-25 07:51:24
Autor: Piotr Klimek
Jazda bez Prawa Jazdy
Dnia (Fri, 25 Oct 2013 07:47:00 +0000 (UTC)) ktos podajacy sie za thunderacegd
wyklawiaturowal co nastepuje:

Witam motoludków . Mam Pytanko , Słyszałem jeszcze w tym Roku że Radiowóz nie może ścigać Motocyklistów , Tylko Auto Auto , a Motocykl Motocykl ? Czy to Prawda ? Pozdrawiam

Nie przejmuj się i śmigaj bez prawka. Nawet jak cie będzie
ściagał motocykl to i tak powinno się udać ucieć jeśli będziesz miał pod
dupą ponad 100 koni. Dopiero helikoptery są upierdliwe ale żadko ich używają. Szkoda czasu na robienie tego głupiego papierka. HWDP i lewa w góre motoludki!


--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Yamaha DT125R, Suzuki DRZ400S/SM
http://bikepics.com/members/piko/

Data: 2013-10-25 21:07:17
Autor: James
Jazda bez Prawa Jazdy
"Piotr Klimek" wrote...
ktos podajacy sie za thunderacegd wyklawiaturowal co nastepuje:

Mam Pytanko , Słyszałem jeszcze w tym Roku że Radiowóz nie może ścigać
Motocyklistów , Tylko Auto Auto , a Motocykl Motocykl ? Czy to Prawda ?

Nie przejmuj się i śmigaj bez prawka.
Dopiero helikoptery są upierdliwe ale żadko ich używają.

No jak to? Przecież helikopterami mogą ścigać tylko helikoptery. To musi być prawda, wczoraj widziałem jak leciały dwa, jeden za drugim. To musiał być pościg.

Bosz, co się dzieje z dzieciakami?? Poziom inteligencji spada w zastraszającym tempie.

--
James

Data: 2013-10-26 17:21:38
Autor: jeDrASS
Jazda bez Prawa Jazdy
W dniu 2013-10-25 21:07, James pisze:

No jak to? Przecież helikopterami mogą ścigać tylko helikoptery. To musi
być prawda, wczoraj widziałem jak leciały dwa, jeden za drugim. To
musiał być pościg.

nieee.. to kulig był ;-)

Bosz, co się dzieje z dzieciakami?? Poziom inteligencji spada w
zastraszającym tempie.

zaczynam podejrzewać, że jest określona pula punktów IQ i chyba już lecimy na mocnej reglamentacji.. :-)

--
jeDrASS

Data: 2013-10-26 20:15:38
Autor: Monster
Jazda bez Prawa Jazdy
W dniu 2013-10-26 17:21, jeDrASS pisze:

Bosz, co się dzieje z dzieciakami?? Poziom inteligencji spada w
zastraszającym tempie.

zaczynam podejrzewać, że jest określona pula punktów IQ i chyba już
lecimy na mocnej reglamentacji.. :-)

IQ na poziomie temperatury,a przecież zima idzie..

--
Tomek

Ducati 900SS
Dniepr z wozem
BMW R1100S

Data: 2013-10-28 14:56:09
Autor: Jacot
Jazda bez Prawa Jazdy
Monster <alpy2@op.pl> wrote:

Bosz, co się dzieje z dzieciakami?? Poziom inteligencji spada w
zastraszającym tempie.

zaczynam podejrzewać, że jest określona pula punktów IQ i chyba już
lecimy na mocnej reglamentacji.. :-)

IQ na poziomie temperatury,a przecież zima idzie..

Taaaa, a ja pamietam, ze to samo pytanie pojawialo sie a nawet
wzniecalo rzesiste dyskusje w czasach rozkwitu preclowej grupy czyli
prehistorycznych;)

--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl/
http://stokrotka.grejt.pl/

Data: 2013-10-28 21:59:38
Autor: Monster
Jazda bez Prawa Jazdy
W dniu 2013-10-28 14:56, Jacot pisze:
Monster <alpy2@op.pl> wrote:

Bosz, co się dzieje z dzieciakami?? Poziom inteligencji spada w
zastraszającym tempie.

zaczynam podejrzewać, że jest określona pula punktów IQ i chyba już
lecimy na mocnej reglamentacji.. :-)

IQ na poziomie temperatury,a przecież zima idzie..

Taaaa, a ja pamietam, ze to samo pytanie pojawialo sie a nawet
wzniecalo rzesiste dyskusje w czasach rozkwitu preclowej grupy czyli
prehistorycznych;)

Najlepsza odpowiedź na głupiejącą młodzież,by Pratchett:

"Słońce wisiało nad horyzontem.
Najkrócej żyjącymi istotami na Dysku były jętki, które wytrzymywały ledwie
swoje dwadzieścia cztery godziny. Dwie spośród najstarszych zygzakowały bez
celu nad wodami pełnego pstrągów strumienia. Dyskutowały o historii z młodszymi
przedstawicielkami wieczornego wylęgu.
- Nie ma teraz takiego słońca jak dawniej - stwierdziła jedna z nich.
- Racja. Za dobrych, dawnych godzin miałyśmy słońce jak należy. Było całe
żółte, a nie takie czerwone jak teraz.
- I było wyżej.
- Było. Racja.
- A poczwarki i larwy okazywały starszym szacunek.
- Tak było. Okazywały - przyznała z pasją druga.
- Myślę sobie, że gdyby w obecnych godzinach jętki lepiej się zachowywały,
wciąż miałybyśmy porządne słońce. Młodsze jętki słuchały uprzejmie.
- Pamiętam - rzekła jedna z najstarszych jętek - kiedyś wszędzie wokół jak
okiem sięgnąć ciągnęły się pola. Młodsze jętki rozejrzały się.
- To wciąż są pola - zauważyła jedna z nich, uprzejmie odczekawszy należną
chwilę.
- Pamiętam, że kiedyś to były lepsze pola - odparła surowo stara jętka.
- Zgadza się - przyznała jej koleżanka. - I była tam krowa.
- Racja! Masz rację! Pamiętam krowę! Stała w tamtym miejscu przez dobre, bo ja
wiem, czterdzieści, może pięćdziesiąt minut. Brązowa, o ile sobie przypominam.
- W tych godzinach nie ma już takich krów.
- W ogóle nie ma krów.
- A co to jest krowa? - zainteresowała się któraś nowo wykluta jętka.
- Widzicie? - zawołała tryumfalnie stara. - Oto nowoczesne Ephemeroptera. -
Urwała na moment. - Co robiłyśmy, zanim zaczęłyśmy rozmawiać o słońcu?
- Zygzakowałyśmy bez celu nad wodą - odparła któraś z młodszych. Była to dość
bezpieczna hipoteza.
- Nie, jeszcze wcześniej.
- Ee... Opowiadałyście nam o Wielkim Pstrągu.
- Aha. Rzeczywiście. Pstrąg. Widzicie, jeśli będziecie dobrymi jętkami,
będziecie zygzakować jak należy w górę i w dół...
- ...ustępując starszym i mądrzejszym...
- Tak, i ustępując starszym i mądrzejszym, to kiedyś Wielki Pstrąg... Chlup!
Chlap!
- Tak? - spytała jedna z młodszych jętek. Nikt jej nie odpowiedział.
- Co Wielki Pstrąg? - dodała inna nerwowo.
Spojrzała w dół, na ciąg rozszerzających się kręgów na wodzie.
- To święty znak! - zawołała jedna z nich. - Pamiętam, że mi o tym mówiono!
Wielki Krąg na wodzie! Taki bowiem będzie znak Wielkiego Pstrąga!
Najstarsza z młodych jętek w zadumie obserwowała wodę. Zaczynała zdawać sobie
sprawę, że jako najstarsza z obecnych zyskała właśnie przywilej latania
najbliżej powierzchni wody.
- Mówią - odezwała się jętka na szczycie zygzakującej chmury - że kiedy
przychodzi po kogoś Wielki Pstrąg, zabiera go do krainy płynącej...
płynącej... - Jętki nie jedzą, więc trochę się pogubiła. - Wodą płynącej -
dokończyła niepewnie.
- To ciekawe - odparła najstarsza.
- Musi tam być naprawdę wspaniale - dodała najmłodsza.
- Tak? A dlaczego?
- Bo nikt jeszcze nie próbował stamtąd wrócić."
--
Tomek

Ducati 900SS
Dniepr z wozem
BMW R1100S

Data: 2013-10-27 23:52:21
Autor: Marcin Jan
Jazda bez Prawa Jazdy
W dniu 2013-10-26 17:21, jeDrASS pisze:
W dniu 2013-10-25 21:07, James pisze:

No jak to? Przecież helikopterami mogą ścigać tylko helikoptery. To musi
być prawda, wczoraj widziałem jak leciały dwa, jeden za drugim. To
musiał być pościg.

nieee.. to kulig był ;-)


dawno tak się nie uśmiałem :D
pozdrawiam
marcin jan

Jazda bez Prawa Jazdy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona