Data: 2009-11-06 23:38:18 | |
Autor: Wojtek M. | |
Jazda na kulawym rowerze | |
To tak tytulem zachety bo chetnie bym poczytal o waszysch przypadkach Okolo 15 lat temu zlamalem kierownice bedac 25km od Krakowa. Byla pózna jesien, telefonu nie mialem, z pieniedzmi tez krucho bo juz wracalem do domu. Spróbujcie jechac chociaz pare kilometrów z jedna reka na kierownicy na rowerzy który wymusza pochylona sylwetke :) Dojechalem (czasami mi sie wydaje ze jeszcze do teraz boli mnie bark i kregoslup) |
|