Data: 2009-05-26 21:33:23 | |
Autor: Kuba \(aka cita\) | |
Jazda na rondzie | |
Bialy wydusił z siebie te słowy:
Czy byłbym w tej sytacji winnym całego zajścia, czy to hint - zasada prawej strony Jeszcze jakies pytania? Rondo - moje wytłumaczenie dla opornych - jest to droga jednokierunkowa jedno lub wielopasmowa o kilka następujących po sobie skrzyzowaniach (najczęsciej) podporządkowanych drug odchodzoących w prawo umieszczona na łuku. Mają tu zastosowanie wszelkie prawa ruchu drogowego. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI |
|
Data: 2009-05-26 21:40:53 | |
Autor: J.F. | |
Jazda na rondzie | |
On Tue, 26 May 2009 21:33:23 +0200, Kuba (aka cita) wrote:
Jeszcze jakies pytania? To jedno pytanie: w jakiej ustawie mozna znalezc taka definicje ? Bo te co znam sugeruja cos przeciwnego J. |
|
Data: 2009-05-26 21:46:05 | |
Autor: 'Tom N' | |
Jazda na rondzie | |
J.F. w <news:bbho15d3cps5vfd4et4h74i45tht5r6g1q4ax.com>:
On Tue, 26 May 2009 21:33:23 +0200, Kuba (aka cita) wrote: drugTo jedno pytanie: w jakiej ustawie mozna znalezc taka definicje ? Dragów? ;-) -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2009-05-26 22:21:46 | |
Autor: Kuba \(aka cita\) | |
Jazda na rondzie | |
J.F. wydusił z siebie te słowy:
On Tue, 26 May 2009 21:33:23 +0200, Kuba (aka cita) wrote: a czy ja powiedzialem, ze podaje jakąś definicje, zwlaszcza ustawowa?! Jak tak to prosze o cytat. Póki co napisałem "moje wytłumaczenie dla opornych" A teraz - wskaż mi argument (prócz tego, ze ustawa o tym nie mówi) na to, ze moje _porównanie_ sie nie sprawdza w praktyce. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI |
|
Data: 2009-05-26 23:20:32 | |
Autor: J.F. | |
Jazda na rondzie | |
On Tue, 26 May 2009 22:21:46 +0200, Kuba (aka cita) wrote:
J.F. wydusił z siebie te słowy: a czy ja powiedzialem, ze podaje jakąś definicje, zwlaszcza ustawowa?! Ustawa skrzyzowanie o ruchu okreznym wymienia jeden raz. Ale skrzyzowanie w liczbie pojedynczej a nie ciag skrzyzowan. Rozporzadzenia te taktyke podtrzymuja. Wiec tlumaczenie ze to zwykla droga ze skrzyzowaniami jest g* warte .. J. |
|
Data: 2009-05-26 23:32:16 | |
Autor: Kuba \(aka cita\) | |
Jazda na rondzie | |
J.F. wydusił z siebie te słowy:
ja prosiłem o argument, ktory pokazywałby, ze moje porównanie (ktore jest moim - MOIM KURWA PORÓWNANIEM a nie cytatem jakogokolwiek przepisu!!!! - ile razy mam to podkreslac) mija sie z tym co w praktyce zastajemy na rondzie, a Ty odwołujesz sie do jakis przepisów. Wskaż, ze to co napisałem w MOIM PORÓWNANIU w jakikolwiek sposób mija sie z obowiązującymi zasadami jazdy na rondzie W PRAKTYCE. Które przepisy zostaną naruszone, jesli będę jechał na rondzie trzymając sie moich założyć z MOJEGO _PORÓWNANIA_ ? Wiec bądz tak dobry i zostaw kurwa mać PoRD w spokoju i powiedz mi jak prościej wytłumaczyć zasady poruszania sie po rondach i dlaczego moje PORÓWNANIE jest niewłasciwe ("gówno warte"). -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI |
|
Data: 2009-05-27 10:43:14 | |
Autor: Massai | |
Jazda na rondzie | |
Kuba (aka cita) wrote:
J.F. wydusił z siebie te słowy: To wcale nie jest takie oczywiste, więc się nie rzucaj, i pochamuj język. Ja akurat przychylam się do takiej interpretacji jak przedstawiasz, ale.. Dwa pytania: co wg. Ciebie ma w takim razie oznaczać określenie "skręć na rondzie w lewo"? Jak interpretować znaki poziome przed rondami które np. z lewego pasa nakazują jazdę prosto i w lewo, z prawego - w prawo i prosto? -- Pozdro Massai |
|
Data: 2009-05-27 21:07:07 | |
Autor: szadok | |
Jazda na rondzie | |
Dnia 27.05.2009 Massai <tsender@wp.pl> napisał/a:
Dwa pytania: co wg. Ciebie ma w takim razie oznaczać określenie "skręć Jedź tak długo aż droga, oznaczona znakami C-12 lub podobnymi ;) skręci o określony kąt, a potem zjedź z tej drogi najbliższym zjazdem :P :) Jak interpretować znaki poziome przed rondami które np. z lewego pasa jw pzdr, szadok -- 'To jest cnota nad cnotami - trzymać język za zębami' śp. babcia ANTYSPAM:usuń cyfry z adresu mail |
|
Data: 2009-05-28 14:57:21 | |
Autor: Kuba \(aka cita\) | |
Jazda na rondzie | |
Massai wydusił z siebie te słowy:
\ To wcale nie jest takie oczywiste, więc się nie rzucaj, i pochamuj chętnie pohamuje język, jak bede rozmawiał z kimś, kto rozumie co pisze - jak np. Ty. Ale jak pisze jak chłop krowie na rowie o co mi chodzi, a wyjeżdza jakiś głupiomądry facet z życzenami cytatów z PoRD "gdzie tam jest napisane, ze to droga jednokierunkowa..." to mnie szlag trafia, bo wtórny analfabetyzm jest gorszy od tego pierwotnego.
Na rondzie NIE MOZNA SKRĘCIC W LEWO. Na rondzie mozna zjechać pierwszym, drugim, n-tym zjazdem. Przypominam, ze ronda mogą mieć rózne kształty i różną ilość zjazdó. Wszytskie zjazdy mogą być po prawej stronie ronda, lub po lewej, mogą być rozstawione o inne wartości kątów niż 90stopni. Nie da sie jednoznacznie powiedziec "skręć w lewo na rondzie". Sygnalizacja pozioma przed rondem ze strzałką wskazującą w lewno nie mówi "lewoskręt" - jak na normalnym skrzyzowaniu, tylko wkszuje zjazd INNY niż PIERWSZY, bo moze to być drugi, trzeci, 4, 5,6 Jak interpretować znaki poziome przed rondami które np. z lewego pasa j/w. Poza tym nie zmienia to faktu, ze to, ze jest na jezdni narysowana strzałka w lewo nie oznacza, ze należy ja interpretować dosłownie "w lewo". Jest to symbol pokazujący, gdzie masz stanąć przed rondem, żeby bylo ok .. ale nie oznacza to "w lewo" bo jak już napisalem ... wszytskie zjazdy z ronda mogą być wszedzie, tylko nie po lewej jego stronie, a takie oznaczenie przed rondem nadal będzie spęłniało swoją fukncje, bo podzieli ruch na tych, co opuszczają rondo na pierwszym zjeździe, na drugim i następnych zjazdach. Zwrot 'skręcić w lewo na rondzie' jest nie tylko niejenoznaczny, ale sprzeczny z PoRD - bo jak wiemy na rondzie nie używamy lewego kierunkowskazu - a to dość jasno daje nam do zrozumienia, ze NA rondzie skręcamy TYLKO w prawo, ale za to na różnych zjazdach. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI |
|
Data: 2009-05-28 13:58:07 | |
Autor: Mikolaj Machowski | |
Jazda na rondzie | |
Kuba (aka cita) napisała:
- bo jak wiemy na rondzie nie używamy lewego kierunkowskazu - Tutaj przesadziłeś. m. -- Oprócz świra trzeba jeszcze mieć talent. - Maciej Bojko |
|
Data: 2009-05-28 15:59:41 | |
Autor: szerszen | |
Jazda na rondzie | |
Użytkownik "Mikolaj Machowski" <mikmach@wp.pl> napisał w wiadomości news:slrnh1t5vh.rep.mikmachblacher.nos... Tutaj przesadziłeś. poza zmiana pasa, nie czepiaj sie szczegolow, w kazdym razie nie do zmiany kierunku jazdy |
|
Data: 2009-05-28 18:58:38 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
Jazda na rondzie | |
Thu, 28 May 2009 14:57:21 +0200, w <gvm1nj$lvl$1@inews.gazeta.pl>, "Kuba \(aka
cita\)" <yes.or.no@wp.pl> napisał(-a): Nie da sie jednoznacznie powiedziec "skręć w lewo na rondzie". Automapa tak potrafi :) |
|
Data: 2009-05-28 20:18:06 | |
Autor: Kuba \(aka cita\) | |
Jazda na rondzie | |
Użytkownik wydusił z siebie te słowy:
Thu, 28 May 2009 14:57:21 +0200, w <gvm1nj$lvl$1@inews.gazeta.pl>, lol .. a ja mam navi w telefonie i grzecznie i jednoznacznie pani mówi - "zjedz pierwszym (drugim, trzecim...) zjazdem w prawo" A myslalem, ze ta automapa to jakas superancja jest :D -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI |
|
Data: 2009-05-29 09:12:54 | |
Autor: szerszen | |
Jazda na rondzie | |
Użytkownik "Kuba (aka cita)" <yes.or.no@wp.pl> napisał w wiadomości news:gvmkgv$fd5$1inews.gazeta.pl... lol .. a ja mam navi w telefonie i grzecznie i jednoznacznie pani mówi - "zjedz pierwszym (drugim, trzecim...) zjazdem w prawo" moja automapa tez tak mowi :) |
|
Data: 2009-05-29 17:33:06 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
Jazda na rondzie | |
Thu, 28 May 2009 20:18:06 +0200, w <gvmkgv$fd5$1@inews.gazeta.pl>, "Kuba \(aka
cita\)" <yes.or.no@wp.pl> napisał(-a): lol .. a ja mam navi w telefonie i grzecznie i jednoznacznie pani mówi - "zjedz pierwszym (drugim, trzecim...) zjazdem w prawo" AM mówi mniej więcej tak: "na rondzie skręć w lewo -- zjedź trzecim zjazdem" -- czy jakoś tak :) |
|
Data: 2009-05-28 15:01:39 | |
Autor: szerszen | |
Jazda na rondzie | |
Użytkownik "Massai" <tsender@wp.pl> napisał w wiadomości news:gvj5g2$ef$1inews.gazeta.pl... Dwa pytania: co wg. Ciebie ma w takim razie oznaczać określenie "skręć nic, na rondzie nie da sie skrecic w lewo, z ronda mozna wyjechac np "3 zjazdem" na rondzie mozna skrecac tylko w prawo Jak interpretować znaki poziome przed rondami które np. z lewego pasa na zwyklych rondach nie spotkalem sie z takim oznakowaniem, wystepuje za to na rondach tzw. turbinowych, wtedy do tego co napisal kuba dokladasz zatoczki zjazdowe i nadal muzyka gra i wszystko sie zgadza |
|
Data: 2009-05-29 00:07:48 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Jazda na rondzie | |
On Wed, 27 May 2009, Massai wrote:
[...do Kuby...]
Że jest to uproszczenie w rodzaju "czy ma pan zegarek"? Jak interpretować znaki poziome przed rondami które np. z lewego pasa Że mamy luki w przepisach, a zmuszeni do ich stosowania wykazują się małą kreatywnością, oznakowanie powinno być takie: http://img156.imageshack.us/my.php?image=bildeqc0.jpg Komentowałem tu: http://groups.google.pl/group/pl.misc.samochody/msg/37cd6766cf42b08d ....a zdjęcie pochodzi stąd: http://groups.google.pl/group/pl.misc.samochody/browse_thread/thread/a5a8a90b8322a7b6/43bc5bae565bb786 (też komentowałem w wątku, właśnie oznakowanie :D) OT: Podobny flejm "znakologiczny" był niedawno (relatywnie) na rowery, nawet któryś grupowicz stwierdził że woli mandaty płacić niż żeby prezydent miasta narażał się na śmieszność stawianiem (w różnych miejscach poza jezdnią) B-* z tabliczką "nie dotyczy roweru" :P - bo nie ma znaku "wolno jechać rowerem". Ano nie ma. W .pl nie ma :] i trzeba sobie pomagać metodą bacy, co to dżdżownicą w roli sznurówki... - w ten sposób dla przykładu: http://vivaldiego.wroclaw.pl/~hojnorek/tmp/rowerydwa.jpg :) Dla porządku - np. Niemcy mają taki znak (znaczy że "wolno jechać rowerem"). Czy mają w "oficjalnym" wykazie znak jak dla ronda wyżej - nie mam pojęcia. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-05-29 07:45:47 | |
Autor: Czarek | |
Jazda na rondzie | |
Gotfryd Smolik news wrote:
Podobny flejm "znakologiczny" był niedawno (relatywnie) na rowery, A możesz przybliżyć, dlaczego nie mógł postawić znaku C16/13 - droga dla pieszych i rowerów? Pozdrawiam Czarek |
|
Data: 2009-05-29 15:09:50 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Jazda na rondzie | |
On Fri, 29 May 2009, Czarek wrote:
Gotfryd Smolik news wrote: Bo to nie jest znak "wolno jechać rowerem" :) To jest znak "rowerem tu MUSISZ jechać" (nakazu) - a wcale nierzadko interesy i potrzeby jadących rowerem na wycieczkę z dziećmi mają się nijak do rowerzysty usiłującego zdążyć do pracy czy do urzędu. Z kolei jak coś nie ma charakteru jezdni, znaczy oddzielone jest np. krawęźnikami, lecz znajduje się w pasie drogowym, to przyjmuje się że to chodnik (pewnie na postawie jakichś przepisów o budowie dróg, nie PoRD) - a po chodniku rowerem nie wolno. C13 często pozostawia "szybkiemu" rowerzyście wybór - ominąć drogę (nadkładając kilometrów) bądź zaryzykować mandat, bo takie mamy "śmieszki" skutecznie utrudniające jazdę rowerem. To cóś powyżej pozwala jeździć "szybkim" rowerem szosowym lub trekkingowym po jezdni, zaś turlającym się "wycieczkowo" - po chodniku (lub za co tam kto chce uznać ów pasek). pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-05-29 19:09:47 | |
Autor: J.F. | |
Jazda na rondzie | |
On Fri, 29 May 2009 15:09:50 +0200, Gotfryd Smolik news wrote:
On Fri, 29 May 2009, Czarek wrote: Czy mi sie wydaje czy dyskutowalismy, i znalazlo sie inne wyjasnienie - zakaz dotyczy wszystkich rowerow, a tabliczka tylko jednosladowych. Czyli zakaz ruchu rowerami wielosladowymi. A mozliwosci w oznakowaniu faktycznie brakuje - np "zalecana predkosc maksymalna" .. czyli "ten zakret powyzej 60 jest niebezpieczny". J. |
|
Data: 2009-05-30 21:38:27 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Jazda na rondzie | |
On Fri, 29 May 2009, J.F. wrote:
Czy mi sie wydaje czy dyskutowalismy, i znalazlo sie inne wyjasnienie Tak, tak było. Nie wiem czy w tamtym miejscu akurat szło o wieloślady, prawdą jest iż B-1 z tabliczką jest "ewidentniejszy" (do "pozwolenia jazdy rowerem" - jednośladowym oczywiście). A mozliwosci w oznakowaniu faktycznie brakuje - np "zalecana predkosc Wypada się zgodzić. Podobnie jak znaków ograniczenia zależnie od warunków. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-05-27 10:55:32 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Jazda na rondzie | |
On Tue, 26 May 2009, Kuba (aka cita) wrote:
J.F. wydusił z siebie te słowy: Nie unoś się, naprawdę. Dla jasności - osobiście uważam, że żaden przepis nie zabrania zarówno stworzenia (znakami) jak i interpretacji zastanego układu dróg jako takiego "ciągu skrzyżowań". Skrajną postacią "skrzyżowania w skrzyżowaniu" są konstrukcji megarond, superrond albo rond magicznych jak kto woli: http://www.insomnia.pl/_SUPER_RONDO_-t99307.html http://pl.wikipedia.org/wiki/Magiczne_rondo Konstrukcje te doskonale dowodzą dlaczego nie ma powodu, aby traktować *dowolną* kombinację skrzyżowań *jednocześnie* i *zarówno* jako ciąg skrzyżowań - w odniesieniu do "akcji" dających się opisać obrębem minimalnych ilości jezdni wchodzących w rachubę, i to jest to o czym piszesz, jak i - w przypadkach których NIE DA się objąć ową zasadą - jako całość. Dlaczego wymieniam w tej kolejności? - a bo najpierw rozpatruje się zasady szczególne, a te sprawdzą się dokładnie tak jak piszesz. Z tego powodu nieakceptowalny jest pomysł migania w lewo, kiedy kierowca chce pojechać swoim pasem ruchu (czyli "prosto wg pasa") jednocześnie skręcając w prawo przy wjeździe na rondo - bo szczegółowe zasady zmiany pasa i kierunku są nadrzędne (czyli najpierw liczy się jak pojedzie "tu i teraz") i takie miganie sugeruje koncept zmiany pasa w lewo (a nie zamiar wyjechania w lewo 200m dalej). Natomiast nie działa to zawsze, bo "szczególność" nie jest tożsama z "lokalnością" i przepis szczególny może dotyczyć opisu globalnego, czyli "skrzyżowania jako całości": Wskaż, ze to co napisałem w MOIM PORÓWNANIU w jakikolwiek sposób mija sie Czyli trzeba porównać przypadek wjazdu na skrzyżowanie z wyspą centralną (który jest DOKŁADNIE TYM CO OPISAŁEŚ) do skrzyżowania o ruchu okrężnym, tak? Po pierwsze - nie musisz rozważać sprawy kierunku jazdy. W momencie wjazdu wiesz, że nikt nie ma prawa pojechać Ci naprzeciw i nie musisz rozpatrywać tego na każdym "wewnętrznym zwykłym" skrzyżowaniu oddzielnie, szukając znaków zakazu skrętu lub nakazu kierunku jazdy. Przychodzi również na myśl znak ustąpienia pierwszeństwa - jak masz go razem ze "skrzyżowanie z ruchem okreżnym" to wiesz, że ta zasada dotyczy *całego* "nadrzędnego" skrzyżowania, czyli również nie musisz na każdym "skrzyżowaniu wewnętrznym" patrzeć, czy tamci mają znak "ustąp" albo "stop" (a mozliwość że nie mają jest równie prawidłowa, jakby wszystkie wjazdy na "zwykłe" skrzyżowanie były oznaczone jako "droga z pierwszeństwem"). I to by była ta praktyka, jak mniemam :) Które przepisy zostaną naruszone, jesli będę jechał na rondzie trzymając sie moich założyć z MOJEGO _PORÓWNANIA_ ? Będzie cyrk jak spróbujesz np. zawrócić :P (trzymając się TWOJEGO PORÓWNANIA jak najbardziej miałbyś prawo!) I nie, nie komentuję ani Twojego tonu ani propozycji zostawienia PoRD "w spokoju"... bo właśnie jeden z drugim zawróci (dosłownie, co oczywiście jest możliwe[1]) i powie że "czytał taki opis Kuby" ;) [1] o, tak jest możliwe: http://www.youtube.com/watch?v=m84R7yRDXeo Powiedz czy kursantka jechała ZGODNIE Z TWOIM OPISEM i mamy jasność. Nieścisły opis, acz trzeba przyznać że wydający się "na pierwszy rzut oka" dobry, działa tylko dlatego i tylko wtedy, kiedy opisujący jak i odbiorca *przyjmą* pewne ukryte założenia. Dlatego pytanie "czy ma Pan zegarek" w 98% przypadków sprawdzi się w zakresie oczekiwań pytającego i reakcji pytanego, ale nijak nie kwalifikuje się do opisania "jak ma być i czego chciałem"! :D PODSUMOWANIE. Skąd wiesz, że słuchacz Twojej tezy o ciągu skrzyżowań, który NIE ROZUMIE jak jeździć na rondzie, nie potraktuje Twojego wywodu dokładnie tak jak kursantka z przykładu? pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-05-28 14:49:30 | |
Autor: Kuba \(aka cita\) | |
Jazda na rondzie | |
Gotfryd Smolik news wydusił z siebie te słowy:
wytłumacz mi jak sie zawraca na jednokierunkowej?! Skąd wiesz, że słuchacz Twojej tezy o ciągu skrzyżowań, który Kolego jakies problemy z czytaniem?!?! Droga JEDNOKIERUNKOWA po łuku z następującymi po sobie skrzyżowaniami z drogami podporządkowanymi. Kursantka z przykładu pojechała POD PRĄD na drodze jednokierunkowej. Czego nie zrozumiałes? Jesli mamy rondo - ktore jest drogą jednokierunkową - mozna jechać tylko przeciwnie do ruchu wskazówek zegara, co kawałek jest droga, ktora jest drogą podporządkowaną w stosunku do samego ronda (oczywiście jesli znaki nie mówią inaczej, ale to nie zmienia postaci rzeczy). Wszyscy krytykujecie moje baaaardzo banalne porównanie, ktore wyjaśnia i wyczerpuje _wszytskie_ zasady panujące na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym, ale nie potraficie podać ani jednego argukmentu, ktory by pokazywał, ze analogia nie zostaje zachowana. Twój przyklad pokazuje to samo wykroczenie na rondzie jak i na drodze jednokierunkowej. Na rondzie pojechala pod prąd, na drodze jednokierunkowej tak samo. Wiec bądz tak dobry i następnym razem zastanów sie zanim będziesz próbował obalać jakies teorie. ps. a dlaczego sie wkurzam i unosze? Bo za każdym razem, kiedy pokazuje komuś w jak prosty i banalny sposob mozna zrozumieć rondo na przykladzie drogi jednokierunkowej odzywa sie ktoś, kto odsyła mnie do przepisów i mói,z e moja teoria jest bzdurna, bo nie ma odzwierciedlenia w przepisach - mimo, ze podkreslam za kazdym razem, ze to jest PORÓWNANIE/ANALOGIA a nie wykladnia przepisów. Zawse prosze o argument na przeciw - argument z życia wzięty - ty jako pierwszy zrozumialeś o jaki argument prosze .. tyle, ze jak widzisz argument jest chybiony, bo albo nie zrozumiałeś co napisalem, albo nie zastanowiłeś sie nad tym co napisałem - więc jeszcze raz (i znów nie podaje żadnej wykladni z PoRD tylko nadal proste obrazowe wyjasnienie problmeu) rondo to droga jednokierunkowa, zjazdy z ronda to osobne skrzyżowania z drogami podporządkowanymi (i znów zaznaczam, ze mówie o większości rond i doskonale zdaje sobie sprawe, ze mozna znaleźć "rondo odwrotne" i wtedy będą skrzyżowania z drogami nadrzędnymi - ale chyba mozemy skupić sie na jednym przykladzie). Na rondzie/drodze jednokierunkowej mozna jechać TYLKO w jedną strone, wiec takie zawracanie nie jest dopuszczalne ani na rondzie, ani na mojej hipotetycznej "drodze o kształcie ronda". Prosze podaj inny przykład z życia wzięty, ktory podważy słuszność mojej analogii - nie musi być popraty filmem - wystarczy że wyimaginujsze dowolną sytuacje, ktora bedzie dozwolona na rondzie a niedozolona na mojej drodze udającej rondo i odwrotnie. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI |
|
Data: 2009-05-28 15:02:17 | |
Autor: szerszen | |
Jazda na rondzie | |
Użytkownik "Kuba (aka cita)" <yes.or.no@wp.pl> napisał w wiadomości news:gvm18s$jvh$1inews.gazeta.pl... Kolego jakies problemy z czytaniem?!?! raczej z wyobraznia, nie przejmuj sie szkoda zdrowia |
|
Data: 2009-05-28 23:16:49 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Jazda na rondzie | |
On Thu, 28 May 2009, Kuba (aka cita) wrote:
Będzie cyrk jak spróbujesz np. zawrócić :P Napisałem obok - przeoczyłem tę uwagę. Wszyscy krytykujecie moje baaaardzo banalne porównanie, ktore wyjaśnia i wyczerpuje _wszytskie_ zasady panujące na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym, Jakieś problemy z czytaniem? ;) W moim poście masz drugi, praktynie nieprawdopodobny ale formalnie możliwy element - określenie pierwszeństwa. Na skrzyżowaniu z ruchem okrężnym obowiązuje JEDNA zasada pierwszeństwa, czyli albo "droga w środku" jest z pierwszeństwem albo jest podporządkowana (wobec wjazdów), na "kółku nie oznakowanym jako SzRO" podporządkowanie może być określone dla każdego przecięcia inaczej. ale nie potraficie podać ani jednego argukmentu, Y tam. Pomijasz to co niewygodne. Do tego wcale nie piszę iż Twój opis jest "z gruntu zły", lecz że jest nieścisły (jak ktoś lubi - "w znaczeniu matematycznym", czyli są przypadki różnic, nawet jak bardzo rzadkie i *praktycznie* nie są przeszkodą w interpretacji). ps. a dlaczego sie wkurzam i unosze? Ale to rozumiem :D Tylko efekt z nerwów żaden. odsyła mnie do przepisów i mói,z e moja teoria jest bzdurna, Ale w archiwach znajdziesz, że sam się "po tej stronie" kłóciłem. Dlatego temperuję *nieco* zapędy, aby skłonić Cię do zaznaczania drobnych różnic - i nikt nie będzie się mógł przyczepić. Zawse prosze o argument na przeciw - argument z życia wzięty - ty jako pierwszy zrozumialeś o jaki argument prosze .. tyle, ze jak widzisz argument jest chybiony, bo albo nie zrozumiałeś co napisalem Nieuważnie czytałem, mea culpa. A zwolenników "ciągu skrzyżowań" jest na grupie więcej (a przynajmniej było, o ile sięgam pamięcią), tylko widać znudziło im się walić głową w mur ;) A zakazu traktowania każdego przecięcia dróg jako "wewnętrznych skrzyżowań" nie ma, zaś "ronda magiczne" są doskonałym dowodem na właściwe interpretowanie "skrzyżowania w skrzyżowaniu" (znaczy że nie widac przeciwwskazań, żaden przepis nie zabrania, tylko są przepisy określające szczegółowo "rondo" jako całość). Prosze podaj inny przykład z życia wzięty, ktory podważy słuszność mojej analogii - nie musi być popraty filmem - wystarczy że wyimaginujsze dowolną sytuacje, ktora bedzie dozwolona na rondzie a niedozolona na mojej drodze udającej rondo i odwrotnie. Idzie *wyłącznie* o zasięgi działania znaków - z A-7 na czele. W ogóle o oznakowanie - aby osiągnąć podobny efekt, musiałoby być inne. Droga zawinięta w kółko nie oznakowana jako SoR wymagałaby D-1, aby nie trzeba było przy każdym przecięciu patrzeć czy z boku jest A-7 lub B-20. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-05-27 21:01:50 | |
Autor: szadok | |
Jazda na rondzie | |
Dnia 26.05.2009 J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał/a:
Ustawa skrzyzowanie o ruchu okreznym wymienia jeden raz. Ale Bo to jest skrzyżowanie. Na skrzyżowaniu krzyżują się kierunki ruchu. Niekoniecznie jeden raz. Niekoniecznie jedna, dwie jezdnie. Żeby mówić o skrzyżowaniu o ruchu okrężnym, to ten zespół skrzyżowań musi być oznakowany w odpowiedni sposób. I to znaki właśnie stanowią, czy dane skrzyżowanie to rondo, czy też nie i jakie są reguły tam panujące. Wiec tlumaczenie ze to zwykla droga ze skrzyzowaniami jest g* warte .. Ale analogii jest wiele. pzdr, szadok -- 'To jest cnota nad cnotami - trzymać język za zębami' śp. babcia ANTYSPAM:usuń cyfry z adresu mail |
|
Data: 2009-05-26 22:23:54 | |
Autor: Kuba \(aka cita\) | |
Jazda na rondzie | |
Kuba (aka cita) wydusił z siebie te słowy:
błąd ortograficzny w wyrazie droga ... jest "semantyczną literówka" ;-) Mam nadzieje, ze zdajecie sobie sprawe, ze wiem, jak sie pisze "dróg" -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI |