Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Jazda po chodniku i straz miejska,

Jazda po chodniku i straz miejska,

Data: 2015-12-03 08:02:25
Autor: bans
Jazda po chodniku i straz miejska,
W dniu 2015-12-02 o 17:18, Andrzej Ozieblo pisze:

Jade sobie chodnikiem ulica Nawojki (Krakow) w strone centrum.
Wolniutku, na chodniku pusto, wieczor. Samochod strazy miejskiej

Tych debili (przynajmniej w "moim" małym miasteczku) się ignoruje. Nie są w stanie cię dogonić, strzelać też nie mają z czego ;)


--
bans

Data: 2015-12-03 12:58:17
Autor: JDX
Jazda po chodniku i straz miejska,
On 2015-12-03 08:02, bans wrote:
[...]
Tych debili (przynajmniej w "moim" małym miasteczku) się ignoruje. Nie
są w stanie cię dogonić, strzelać też nie mają z czego ;)
No strzelać fotki chyba mogą. Teraz cyfrowy aparat fotograficzny jest
chyba standardowym wyposażeniem strażników miejskich.

Data: 2015-12-03 14:01:09
Autor: bans
Jazda po chodniku i straz miejska,
W dniu 2015-12-03 o 12:58, JDX pisze:

No strzelać fotki chyba mogą.

Acha. Jasne. Chyba nigdy nie próbowałeś zrobić zdjęcia ruchomemu obiektowi który cię zaskoczył.

1. Nie zdążą nawet wyjąć aparatu.

2. Nawet jeśli zdążą to zanim aparat będzie gotowy do zrobienia zdjęcia i zanim go podniosą na wysokość oczu to mnie już nie będzie.

3. Jeśli jeszcze mnie będzie widać to zdjęcie to będzie poruszone z małym rowerzystą gdzieś w głębi kadru. Wyjdzie im materiał dowodowy takiej jakości jak zdjęcia potwora z Loch Ness...

4. Nawet zakładając że im zapozujesz, zdjęcie wyjdzie jak do dowodu osobistego, to co myślisz - wyślą za anonimową gębą list gończy? :)))

To tylko Straż Miejsca, to są frajerzy którzy to robią bo w policji ich nie chcieli a w radzie miasta pracuje ktoś z rodziny i im robotę załatwił.



--
bans

Data: 2015-12-03 07:09:27
Autor: Ignac
Jazda po chodniku i straz miejska,
W dniu czwartek, 3 grudnia 2015 14:01:13 UTC+1 użytkownik bans napisał:
W dniu 2015-12-03 o 12:58, JDX pisze:

> No strzelać fotki chyba mogą.

Acha. Jasne. Chyba nigdy nie próbowałeś zrobić zdjęcia ruchomemu obiektowi który cię zaskoczył.

1. Nie zdążą nawet wyjąć aparatu.

2. Nawet jeśli zdążą to zanim aparat będzie gotowy do zrobienia zdjęcia i zanim go podniosą na wysokość oczu to mnie już nie będzie.

3. Jeśli jeszcze mnie będzie widać to zdjęcie to będzie poruszone z małym rowerzystą gdzieś w głębi kadru. Wyjdzie im materiał dowodowy takiej jakości jak zdjęcia potwora z Loch Ness...

4. Nawet zakładając że im zapozujesz, zdjęcie wyjdzie jak do dowodu osobistego, to co myślisz - wyślą za anonimową gębą list gończy? :)))

To tylko Straż Miejsca, to są frajerzy którzy to robią bo w policji ich nie chcieli a w radzie miasta pracuje ktoś z rodziny i im robotę załatwił.


Nareszcie się wypowiedziałeś merytorycznie, u tu ci przyznaję rację.
Przecież, nikt tak jak ty, nie zna się na lansie!

Jazda po chodniku i straz miejska,

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona