Data: 2011-11-02 11:11:11 | |
Autor: Rowerex | |
Jazda po zmroku? | |
On 2 Lis, 16:42, "Alfer_z_pracy" <alferwywa...@mp.pl> wrote:
Raz, bo nie widać dziur i innych dziadostw. Parę razy pisałem o moim nocnym zderzeniu z sarną :) Jak mam wyjść o godz. 19 w czarną czerń i pedałować przez Do lasu na "czysty teren" czyli na nie ubite drogi, to bym się nie wybrał, za duże ryzyko rozwalenia lampki. Za to uwielbiam nocną jazdę po lokalnych asfaltowych drogach o znikomym ruchu samochodowym, również wiodących przez las. A kiedy księżyc jest w pełni przy bezchmurnym niebie, to po prostu poezja :-) Pozdr- -Rowerex |
|