Data: 2011-11-02 22:01:41 | |
Autor: Alfer | |
Jazda po zmroku? | |
Sorry, wysłało się za szybko. Jeszcze raz:
Wilk: nie jest to ten sam stopień przyjemności co latem, jak się u nas takie listopadowe g. zaczyna to z reguły trwa już do marca, a dni ze słońcem jest co kot napłakał True... Szaman: Dużo dają dojazdy na uczelnie czy do roboty No właśnie niezbyt, to mam na co dzień. Chodzi o dodatkowe godzinki. Kamil: Trenażer+basen Ech, nie znoszę lal :) Piotr: Deszcz suxx ale w śniegu to mogę jeździć do woli :) Siur, jazda po zmrożonym śniegu to bajka. Chociaż może niekniecznie po ciemku ;) Rowerex: Za to uwielbiam nocną jazdę po lokalnych asfaltowych drogach Noo, może faktycznie trzeba bedzie przerzucić się na rakotwórczy asfalcik? ;) Biodarek: W tygodniu ze światełkiem, w weekend wyrusza się wcześniej z rana. To jasne, ale IMO właśnie kluczowe są dni robocze bo brak ruchu ciężko nadrobić nawet wielogodzinnymi jazdami weekendowymi (tym bardziej że nie w każdy weekend można sobie na to pozwolić). Do wszystkich Waszych porad dodałbym jeszcze jedną, choć nienajprostszą: emigracja na pół roku w odpowiednie miejsca na kuli ziemskiej. Naprawdę coraz poważniej o tym myślę, tak mnie te ciemności dołują :-) Pzdr A. |
|
Data: 2011-11-02 22:15:52 | |
Autor: kamil/Endurorider.pl | |
Jazda po zmroku? | |
Użytkownik "Alfer" <alferbezspamu@mp.pl> napisał w wiadomości news:j8sb25$11vj$1newsread1.aster.pl...
Do wszystkich Waszych porad dodałbym jeszcze jedną, choć nienajprostszą: emigracja na pół roku w odpowiednie miejsca na kuli ziemskiej. Naprawdę coraz poważniej o tym myślę, tak mnie te ciemności dołują :-) Jak emigrować to na stałe: zachodnie wybrzez Ameryki Północnej, Hiszpania, Południe Francji, Korsyka, Włochy :) -- pozdrawiam kamil http://Endurorider.pl Endurorider.pl 26/10/2011 Mbike Avenger 3 aktualizacja |
|