Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Jazda w SPD - pierwsze wrażenia

Jazda w SPD - pierwsze wrażenia

Data: 2017-02-09 19:23:04
Autor: wO.Ă´hoo!
Jazda w SPD - pierwsze wrażenia
Ale mam jeszcze kwestię do rozstrzygnięcia. Bloki przykręciłem z kątami na kaczkę http://imagizer.imageshack.us/a/img924/2931/N7y8iq.jpg co wydało mi się logiczne (na snowboardzie też tak jeździłem), no i sam nie wiem. Wydaje mi się, że lewa chciałaby całkiem prosto, a prawej to zwisa. Pedały mają chyba dość luzu roboczego na proste ustawienie. Przekręcę.

Data: 2017-02-09 23:10:04
Autor: Wojciech Penar
Jazda w SPD - pierwsze wrażenia
W dniu 09.02.2017 o 19:23, wO.ôhoo! pisze:
Ale mam jeszcze kwestię do rozstrzygnięcia. Bloki przykręciłem z kątami
na kaczkę http://imagizer.imageshack.us/a/img924/2931/N7y8iq.jpg co
wydało mi się logiczne (na snowboardzie też tak jeździłem), no i sam nie
wiem. Wydaje mi się, że lewa chciałaby całkiem prosto, a prawej to
zwisa. Pedały mają chyba dość luzu roboczego na proste ustawienie.
Przekręcę.

- Ustawiając bloki miej na uwadze dobro kolan i stawu skokowego -
najczęściej wymienianą wadą Shimanowskiego SPD jest mały luz i nim
dobrałem optymalne ustawienie bloków to chwilę potrwało
- Ustawienie piętami do środka ułatwia wypinanie i poleruje
korbę/niszczy buty
- Shimano ma dwa rodzaje bloków do SPD - "jednokierunkowe" (np. SM-SH51)
i "wielokierunkowe". W jednokierunkowych da się jeździć
"na jednej nodze", a wypina je się piętą na bok (dopóki bloki się
nie wyrobią), wielokierunkowe mają się lżej wypinać przy innych
ruchach stopą (nie testowałem)
- Sandały SPD to jest po prostu mistrzostwo na wycieczki w lecie! Jedna
uwaga - w sandałach staramy się nie jeździć po lesie na przełaj
i uważamy na jeżyny - do dziś boli na samo wspomnienie ;)

A wyglebisz w SPD najłatwiej na stromym lub mocno technicznym
podjeździe, w piachu lub błocie - mała prędkość, walczysz do końca,
a gdy on już nadchodzi, wypinasz się już lecąc - coś jak przeciągnięcie
w samolocie ;) No i gdzieś był filmik gościa, co nie zdążył wypiąć nogi
od strony przepaści, ale pewnie na platformie w tych okolicznościach
przyrody też by zleciał ;)

Dodatkowo jeśli bloki wystają spod podeszwy to masz szansę wywinąć orła
na schodach (kafelki, stalowe kątowniki), podziurawić parkiet lub
pokruszyć kafle ;)

Data: 2017-02-09 23:27:10
Autor: Rowerex
Jazda w SPD - pierwsze wrażenia
W dniu czwartek, 9 lutego 2017 23:10:06 UTC+1 użytkownik Wojciech Penar napisał:

A wyglebisz w SPD najłatwiej na stromym lub mocno technicznym
podjeździe, w piachu lub błocie - mała prędkość, walczysz do końca,
a gdy on już nadchodzi, wypinasz się już lecąc - coś jak przeciągnięcie
w samolocie ;)

Ale znacznie gorsze jest wtedy niezamierzone wypięcie się butów z pedałów - można sobie rozwalić stopę, kolano, co wrażliwsze części ciała i a nawet wybić zęby...

Pedały zatrzaskowe docenia się wtedy, gdy człowiek zdaje sobie sprawę, że bez nich nie ma mowy o stabilnej jeździe bez spadnięcia z roweru i zrobienia sobie krzywdy.

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2017-02-10 09:38:52
Autor: wO.Ă´hoo!
Jazda w SPD - pierwsze wrażenia
W dniu 10.02.2017 o 08:27, Rowerex pisze:
Ale znacznie gorsze jest wtedy niezamierzone wypięcie się butów z pedałów -
można sobie rozwalić stopę, kolano, co wrażliwsze części ciała i a nawet wybić
zęby...

Ja już wczoraj miałem ochotę pobawić się sprężyną, skoro na mrozie tak lekko to wszystko chodziło, ale jeszcze zostawię jak jest, czyli minimum. Reszta to chyba tylko dbanie o bloki i wymiana gdy się zużyją.

A systemu zatrzaskowego nie da się nie doceniać. Wystarczy sobie przypomnieć ślizganie się butów, czy wręcz ześlizgiwanie i w efekcie krwawe ślady na łydkach po zębach platform.

Data: 2017-02-10 01:18:07
Autor: mmateusz
Jazda w SPD - pierwsze wrażenia
W dniu czwartek, 9 lutego 2017 23:10:06 UTC+1 użytkownik Wojciech Penar napisał:
A wyglebisz w SPD najłatwiej na stromym lub mocno technicznym
podjeździe, w piachu lub błocie - mała prędkość, walczysz do końca,

hehe, też tak 2x miałem i to nie na początku, tylko będąc już mocno otrzaskanym w jeździe w spd.
tak jak przedmówca pisał walczysz do końca na b. stromym podjeździe i przewala cię na tył - nie zawsze zdążysz się wypiąć i podeprzeć na czas.
ale to niegroźne gleby - przy prędkości rzędu 0-3km/h, zazwyczaj jest kupa śmiechu po prostu.

druga sprawa jest taka, że tylko dzieki spd da sie te strome podjazdy podjechac - tam gdzie w zwykłych pedałach zrywa przyczepnosć (buksowanie) w spd da sie podjechac kręcąc "na okrągło" - tzn. wykres mocy w funkcji czasu/kąta jest bardziej płaski.

co do zysku na szybkości:
MZ jest niewielki rzędu kilka procent, ale wzrasta znacznie moc maksymalna:
możesz sobie przysprintować spod świateł lub na krótkim podjeździe.
Oczywiście nic za darmo i zmeczysz sie tez odpowiednio więcej, ale lepiej jest miec tę moc, niż nie mieć:P

--
mk

Data: 2017-02-10 10:45:53
Autor: wO.Ă´hoo!
Jazda w SPD - pierwsze wrażenia
W dniu 10.02.2017 o 10:18, mmateusz pisze:
MZ jest niewielki rzędu kilka procent, ale wzrasta znacznie moc maksymalna:
możesz sobie przysprintować spod świateł lub na krótkim podjeździe.
Oczywiście nic za darmo i zmeczysz sie tez odpowiednio więcej, ale lepiej jest miec tę moc, niż nie mieć:P

Zakup SPD nie podlegał u mnie żadnym gdybaniom, nie rozpisywałem sobie tabelki zysków i strat, za to bawię się na Stravie w segmenty, głównie walcząc sam ze sobą, bo gdzie mi tam na crossie 15 kg do ścigania się z ludźmi na szosach 9 kg, ale liczę na to, że przy formie powskakuję na kilka okolicznych "pudeł". Gdzieniegdzie już jestem i np. ex aequo na trzecim z gościem jeżdżącym jakąś szosą.

Data: 2017-02-12 02:21:55
Autor: AL
Jazda w SPD – pierwsze wrażenia
On 2017-02-10 10:45, wO.ôhoo! wrote:
W dniu 10.02.2017 o 10:18, mmateusz pisze:
MZ jest niewielki rzędu kilka procent, ale wzrasta znacznie moc
maksymalna:
możesz sobie przysprintować spod świateł lub na krótkim podjeździe.
Oczywiście nic za darmo i zmeczysz sie tez odpowiednio więcej, ale
lepiej jest miec tę moc, niż nie mieć:P

Zakup SPD nie podlegał u mnie żadnym gdybaniom, nie rozpisywałem sobie
tabelki zysków i strat, za to bawię się na Stravie w segmenty, głównie
walcząc sam ze sobą, bo gdzie mi tam na crossie 15 kg do ścigania się z
ludźmi na szosach 9 kg, ale liczę na to, że przy formie powskakuję na
kilka okolicznych "pudeł". Gdzieniegdzie już jestem i np. ex aequo na
trzecim z gościem jeżdżącym jakąś szosą.

będąc dzisiaj na rowerze (rekonesans), to mimo, że jechaliśmy wolno/ostrożnie, to na ten rok jestem na paru segmentach stravy na pierwszym miejscu :)
(dojazd po drogach ok - sucho, polami gdzie są bruzdy po oponach aut/traktorów - bardzo ślisko - niemal czysty lód, rezerwat przyrody wydeptany śnieg - niespecjalnie , też ślisko)

Z racji, że ślisko, to zwłaszcza na zjazdach asekuracyjnie wypinałem się z SPD - parę razy się to przydało - nagłe podpórki :-D


BTW: mogłoby spaść trochę śniegu - to na biegówki by się wybrało (a i rowerem lepiej jechało).

Data: 2017-02-10 06:24:06
Autor: zbrochaty
Jazda w SPD - pierwsze wrażenia
Dodatkowo jeśli bloki wystają spod podeszwy to masz szansę wywinąć orła
na schodach (kafelki, stalowe kątowniki), podziurawić parkiet lub
pokruszyć kafle ;)

Albo pokruszyc potylice. Warto załozyc kask... do chodzenia

Data: 2017-02-10 15:23:35
Autor: 2late
Jazda w SPD - pierwsze wrażenia
On 10/02/2017 02:24, zbrochaty@gmail.com wrote:
Dodatkowo jeśli bloki wystają spod podeszwy to masz szansę wywinąć orła
na schodach (kafelki, stalowe kątowniki), podziurawić parkiet lub
pokruszyć kafle ;)

Albo pokruszyc potylice. Warto załozyc kask... do chodzenia

Po schodach w dol z rowerem...

Pozdrawiam
--
2late(TM) Outspace Communication Inc.(R) 1999*2017(C)
Stupidity, like virtue, is its own reward

Data: 2017-02-10 16:27:31
Autor: wO.Ă´hoo!
Jazda w SPD - pierwsze wrażenia
W dniu 10.02.2017 o 15:24, zbrochaty@gmail.com pisze:
Dodatkowo jeśli bloki wystają spod podeszwy to masz szansę wywinąć orła
na schodach (kafelki, stalowe kątowniki), podziurawić parkiet lub
pokruszyć kafle ;)

Albo pokruszyc potylice. Warto załozyc kask... do chodzenia

Nie wystają. :)

Jazda w SPD - pierwsze wrażenia

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona