On 09/02/2017 05:12, wO.ôhoo! wrote:

Moja rada: buty i pedały kupić po sezonie właściwym i iść się 'uczyć' po
dłuższej przerwie, po 'odzwyczajeniu' od pedałowania.

Standardem jest zaliczyc trzy gleby w najmniej spodziewanych sytuacjach.
Powyzej zaczalbym sie martwic :)

Pozdrawiam
--
2late(TM) Outspace Communication Inc.(R) 1999*2016(C)
Stupidity, like virtue, is its own reward

W dniu 09.02.2017 o 19:19, 2late pisze:

Standardem jest zaliczyc trzy gleby w najmniej spodziewanych sytuacjach.
Powyzej zaczalbym sie martwic :)

Ja chciałem napisać co napisałem, bo ludzie niepotrzebnie straszą tymi wywrotkami. Niektórzy wręcz piszą, że jak się nie wypierdolisz, to się nie wyszkolisz. Gleb w terenie wykluczyć nie można, skoro na platformach się zdarzają (jak dotąd tylko jedna "żenująca", gdy wodniste błoto okazało się głębsze od wcześniej przejeżdżanych, a amortyzator tylko dodał mu głębokości), ale gdzieś przy zwykłym kręceniu? Po co? Dla mnie kluczowa będzie pewnie druga jazda, do której nie mogę podejść zbyt entuzjastycznie, że ooo, przecież już umiem, niemniej jestem dobrej myśli. :)

W dniu 09.02.2017 o 19:51, wO.ôhoo! pisze:

W dniu 09.02.2017 o 19:19, 2late pisze:

Standardem jest zaliczyc trzy gleby w najmniej spodziewanych sytuacjach.
Powyzej zaczalbym sie martwic :)

Ja chciałem napisać co napisałem, bo ludzie niepotrzebnie straszą tymi
wywrotkami. Niektórzy wręcz piszą, że jak się nie wypierdolisz, to się
nie wyszkolisz. Gleb w terenie wykluczyć nie można, skoro na platformach
się zdarzają (jak dotąd tylko jedna "żenująca", gdy wodniste błoto
okazało się głębsze od wcześniej przejeżdżanych, a amortyzator tylko
dodał mu głębokości), ale gdzieś przy zwykłym kręceniu? Po co? Dla mnie
kluczowa będzie pewnie druga jazda, do której nie mogę podejść zbyt
entuzjastycznie, że ooo, przecież już umiem, niemniej jestem dobrej
myśli. :)

Gleby w SPD raczej rzadko zdarzają się przy pierwszej jeździe - za dużo myślisz o wpięciu i wypięciu. Póki nie wyrobisz odruchu wypinania bez myślenia o wypinaniu, gleba może się zdarzyć, szczególnie, gdy poczujesz się pewniej w SPD, a odruchu jeszcze nie będzie. No i to praktycznie zawsze zdarza się przy prędkości bliskiej 0, czy to w terenie, czy na asfalcie.

--
Solar             www.solar.blurp.org
"Nie potrzeba świątyń, nie potrzeba skomplikowanych filozofii. Mój mózg i moje serce są świątyniami, a moją filozofią jest życzliwość."
                                      Dalajlama

On 09/02/2017 06:51, wO.ôhoo! wrote:

W dniu 09.02.2017 o 19:19, 2late pisze:

Standardem jest zaliczyc trzy gleby w najmniej spodziewanych sytuacjach.
Powyzej zaczalbym sie martwic :)

Ja chciałem napisać co napisałem, bo ludzie niepotrzebnie straszą tymi
wywrotkami. Niektórzy wręcz piszą, że jak się nie wypierdolisz, to się nie
wyszkolisz. Gleb w terenie wykluczyć nie można, skoro na platformach się
zdarzają (jak dotąd tylko jedna "żenująca", gdy wodniste błoto okazało się
głębsze od wcześniej przejeżdżanych, a amortyzator tylko dodał mu
głębokości), ale gdzieś przy zwykłym kręceniu? Po co? Dla mnie kluczowa
będzie pewnie druga jazda, do której nie mogę podejść zbyt entuzjastycznie,
że ooo, przecież już umiem, niemniej jestem dobrej myśli. :)

Te gleby nie sa takie straszne, tylko smieszne. Ja akurat tylko po miescie jezdze szosowka. Z reguly wywalalem sie na prostej drodze, kiedy inni kierowcy stali na swiatlach a ja zupelnie bez powodu - jeb, na glebe. :)
Ale to historia, ostatnimi laty sam widzialem jak inni sie wypierdalali. ale jakos nie bylo mi do smiechu.

Pozdrawiam
--
2late(TM) Outspace Communication Inc.(R) 1999*2016(C)
Stupidity, like virtue, is its own reward

Np. gdy przegubowiec mija Cię zachodzacym kołem przyczepy o 40 centymetrów .



-- -- -

Standardem jest zaliczyc trzy gleby w najmniej spodziewanych sytuacjach.