Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Jazda w SPD - pierwsze wrażenia

Jazda w SPD - pierwsze wrażenia

Data: 2017-02-16 21:16:26
Autor: wO.Ă´hoo!
Jazda w SPD - pierwsze wrażenia
Dziś 61 km, od suchego asfaltu przez błoto po lód. Żadnych gleb, a były "momenty".
Zmodyfikowana kierownica się sprawdza, choć nic za darmo, bo gdy odpoczywają nadgarstki, to w tym węższym chwycie da się poczuć barki, ale generalnie z tych "łap" jestem bardzo zadowolony. Przejechałem dziś na nich przynajmniej 10 km.

http://i.imgur.com/yEskKkz.jpg

Data: 2017-02-18 15:54:14
Autor: Marek
Jazda w SPD - pierwsze wrażenia
wO.ôhoo! napisał:
Dziś 61 km, od suchego asfaltu przez błoto po lód. Żadnych gleb, a były "momenty".
Zmodyfikowana kierownica się sprawdza, choć nic za darmo, bo gdy odpoczywają nadgarstki, to w tym węższym chwycie da się poczuć barki, ale generalnie z tych "łap" jestem bardzo zadowolony. Przejechałem dziś na nich przynajmniej 10 km.

Może klikam nadaremno? Ale poklikam se na dobranoc.
Twój patent sprawdza się jak mokry scyzoryk Opinela. Fani marki piszą
w tych... nooo... "reckach": Jak namoknie, otwieram go drugim nożem, ale
scyzor jest OK."
Chcesz wierzyć w skuteczność rogów przy mostku - jest skuteczność. Bo
"wiara czyni cuda". Choć w tym przypadku najłatwiej je czynić dla
garbatego Quasimodo. Normalnie zbudowanym trzeba by te rogi tak wydłużyć,
by wyszła lemondka. A skoro lemondka, to po co rogi?
Ale do rzeczy, czyli do espedziaków.
W ramach "kombatanckich" wspominek: glebę przy braku odruchu zaliczyłem
tylko raz, choć dzień po zamontowaniu pierwszych pedałów SPD ruszyłem
na obóz MTB w Beskidach. Było jak pisano wyżej. W chwili, gdy człek myśli
o innych rzeczach niż skręt zamiast cofnięcia stopy (nowy odruch miał
zastąpić odruch wyjęcia stóp z nosków zablokowanych w pozycju "na bambosze").
Reszta gleb przez zatrzaski wynikała z zablokowania systemu. Albo przez błoto,
albo niekompatybilne progi i pedały (przejażdżka w butach z progami Wellgo
na rowerze z pedałami SPD), albo kombinowanie z zimową wersją DIY i wkręcenie
progów w podeszwy starych traperek, czyli na miękko - bez sztywnej płyty.
Dlatego uważam, że nie ma się czym ekscytować. Adaptacja jest szybka, a potem
układ hula lepiej niż za czasów platformy czy koszyka. Choć gadżeciarze mogą
tu nadal dzielić włos na czworo (prawda, fałsz, prawda - ale na Tajmach,
gówno prawda - wolę sandały na platformach... itp.), a nowi Kolumbowie na
nowo odkrywać Amerykę :). --
Marek

Jazda w SPD - pierwsze wrażenia

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona