begin jerzu

Rzecz miała miejsce w okolicach Elbląga.

http://kontakt24.tvn.pl/temat,poscig-zakonczyl-sie-kolizja,42344.html

Swoją drogą, najczęściej policyjen auta z videorejestratorem mają
kolizje włąsnie w Elblągu i Olsztynie. Pech siakiś?

No ale wygląda na to, że winy policjantów tu chyba nie było, skoro jechali na sygnale, a ktoś im wyjechał przed maskę.

--
ignorance is bliss

Dnia pięknego Sat, 27 Nov 2010 12:39:31 +0000 osobnik zwany to wystukał:

begin jerzu

Rzecz miała miejsce w okolicach Elbląga.

http://kontakt24.tvn.pl/temat,poscig-zakonczyl-sie-kolizja,42344.html

Swoją drogą, najczęściej policyjen auta z videorejestratorem mają
kolizje włąsnie w Elblągu i Olsztynie. Pech siakiś?

No ale wygląda na to, że winy policjantów tu chyba nie było, skoro
jechali na sygnale, a ktoś im wyjechał przed maskę.

to, że jadą na sygnale nie zwalnia ich z odpowiedzialności.



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

begin masti

to, że jadą na sygnale nie zwalnia ich z odpowiedzialności.

A co to ma do rzeczy? Skręcając trzeba się upewnić, czy nie zajedzie się drogi (komukolwiek), trzeba też ustąpić pojazdowi uprzywilejowanemu. Wszystko wskazuje na to, że winy policjantów w tym przypadku nie było lub była minimalna.

--
ignorance is bliss

Dnia pięknego Sat, 27 Nov 2010 12:53:47 +0000 osobnik zwany to wystukał:

begin masti

to, że jadą na sygnale nie zwalnia ich z odpowiedzialności.

A co to ma do rzeczy? Skręcając trzeba się upewnić, czy nie zajedzie się
drogi (komukolwiek), trzeba też ustąpić pojazdowi uprzywilejowanemu.
Wszystko wskazuje na to, że winy policjantów w tym przypadku nie było
lub była minimalna.

i to wywnioskowałeś z jednego newsa?
numery totka teĹź podajesz?




--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

On 27 Nov 2010 12:53:47 GMT,  to wrote:

begin masti

to, że jadą na sygnale nie zwalnia ich z odpowiedzialności.

A co to ma do rzeczy? Skręcając trzeba się upewnić, czy nie zajedzie się drogi (komukolwiek),

Sa na to rozne orzeczenia - niektorzy twierdza ze nie ma takiego
obowiazku.

trzeba też ustąpić pojazdowi uprzywilejowanemu.

Nie ustapic pierwszenstwa, tylko ulatwic przejazd. A to dosc istotna
roznica.

Wszystko wskazuje na to, że winy policjantów w tym przypadku nie było lub była minimalna.

Patrzac na ich wyczyny w czasie "poscigu" to nie bylbym taki pewny,
szczegolnie podejrzewam iz bylo to bez kogutow.

J.

to napisal:

No ale wygląda na to, że winy policjantów tu chyba nie było,
skoro jechali na sygnale, a ktoś im wyjechał przed maskę.

Jazda na sygnale nie robi z nich świętych krów.

--
Pozdor Myjk
xCarLink *MP3* player
http://xcarlink.pl

On 27 Nov 2010 12:39:31 GMT, to <to@abc.xyz> wrote:

No ale wygląda na to, że winy policjantów tu chyba nie było, skoro jechali na sygnale, a ktoś im wyjechał przed maskę.

Nie wyjechał, a kończył manewr, bo uderzyli w tył auta skręcającego w
lewo. A po drugie, jazda na sygnale nie zwalnia ich z zachowania
ostrożności.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

begin jerzu

Nie wyjechał, a kończył manewr, bo uderzyli w tył auta skręcającego w
lewo. A po drugie, jazda na sygnale nie zwalnia ich z zachowania
ostrożności.

Skręcił pewnie nagle, chcieli go ominąć, no to trafili w tył.

--
ignorance is bliss