Data: 2009-03-13 10:43:37 | |
Autor: Hubertus Blues | |
Jednak bez niespodzianek i ciekawostek | |
1. Lakers się jednak nie rozpięli i pewnie pokonali Spurs w SA. Nie było żadnych wątpliwości. Czy w ewentualnym pojedynku w PO mogą być jakieś? Pozostaje chyba tylko wiara w magiczne zdolności Poppovica i zdolności sztabu medycznego Spurs.
1.1. Spurs nie mają i mieć nie będą nikogo do krycia Bryanta - Bowen juz za wolny a Mason za słaby. 2. Shaq co raz smutniejszy, aż przykro było patrzeć ta tę jego zwykle uśmiechnięta gębę. Staruszkowie dawali radę aż do połowy czwartej kwarty. Później paliwa zabrakło. 2.1. Czy waszym zdaniem był faul Jamesa na skaczącym do dunku Richardsonie czy nie było? Mam mieszane odczucia. -- Hubertus Blues "... z szaconkiem bo sie moze skonczyc zle..." mailto:hbedyk@poczta.onet.onet.pl (po co dwa razy onet?) |
|
Data: 2009-03-13 03:40:42 | |
Autor: L'e-szczur | |
Jednak bez niespodzianek i ciekawostek | |
On 13 Mar, 10:43, Hubertus Blues <hbe...@poczta.onet.onet.pl> wrote:
1. Lakers się jednak nie rozpięli i pewnie pokonali Spurs w SA. Nie było No wlasnie - w zdrowiu byl klucz. Spurs bez Manu polegli ale po walce. Czyli nie jest zupenie beznadziejnie. 1.1. Spurs nie mają i mieć nie będą nikogo do krycia Bryanta - Bowen juz Od dawna najkuteczniejsz taktyka przeciwko Lakers to dac szalec Bryantowi. 2.1. Czy waszym zdaniem był faul Jamesa na skaczącym do dunku Nie bylo. JRich to dupa i dobrze ze dostal czape. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-13 10:41:56 | |
Autor: sooobi | |
Jednak bez niespodzianek i ciekawostek | |
On 13 Mar, 10:43, Hubertus Blues <hbe...@poczta.onet.onet.pl> wrote:
1. Lakers się jednak nie rozpięli i pewnie pokonali Spurs w SA. Nie było Albo wierzyc w Manu:) 1.1. Spurs nie mają i mieć nie będą nikogo do krycia Bryanta - Bowen juz Fakt, Lakers na manu maja chociazby Arize. pzdr -- |
|
Data: 2009-03-13 11:05:41 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Jednak bez niespodzianek i ciekawostek | |
Hubertus Blues pisze:
2.1. Czy waszym zdaniem był faul Jamesa na skaczącym do dunku Richardsonie czy nie było? Mam mieszane odczucia. Moim zdaniem nie. Ech, Magic w takiej sytuacji wykonywał prosty lay-up. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-13 11:10:02 | |
Autor: Hubertus Blues | |
Jednak bez niespodzianek i ciekawostek | |
Tomasz Radko pisze:
Hubertus Blues pisze: Też się skłaniam do oceny, że blok był czysty. Ciekawią mnie komentarze i jak by to skomentował James gdyby to jego ktoś spróbował zablokować w ataku na pusty kosz. -- Hubertus Blues "... z szaconkiem bo sie moze skonczyc zle..." mailto:hbedyk@poczta.onet.onet.pl (po co dwa razy onet?) |
|
Data: 2009-03-13 11:11:16 | |
Autor: Gerard | |
Jednak bez niespodzianek i ciekawostek | |
Użytkownik "Hubertus Blues" <hbedyk@poczta.onet.onet.pl> napisał w wiadomości news:gpd9sb$ja7$1news.onet.pl... 1. Lakers się jednak nie rozpięli i pewnie pokonali Spurs w SA. Nie było żadnych wątpliwości. Czy w ewentualnym pojedynku w PO mogą być jakieś? Pozostaje chyba tylko wiara w magiczne zdolności Poppovica i zdolności sztabu medycznego Spurs. No i cholerny Delonte. Rozumiem, że grał mało więc mało pktów, asyst, rebs ale jakim cudem, do diabła, zrobił aż 7 strat?! Cymbał. pozdr G |
|
Data: 2009-03-13 11:24:47 | |
Autor: s | |
Jednak bez niespodzianek i ciekawostek | |
No i cholerny Delonte. Rozumiem, że grał mało więc mało pktów, asyst, rebs ale jakim cudem, do diabła, zrobił aż 7 strat?! Cymbał. Przylaczam sie do takiej oceny :-) Zawodnik, ktory normalnie trzaska sporo statystyk defensywnych, tym razem, przy szybkim graniu, nic. Za to 7 strat w 22 minuty. Ciekawe, czy to jakis rekord - 1 strata na nieco ponad 3 minuty grania :-( Pozdr Slawek -- "...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ" |
|
Data: 2009-03-13 15:28:03 | |
Autor: wiLQ | |
Jednak bez niespodzianek i ciekawostek | |
s napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> No i cholerny Delonte. Rozumiem, że grał mało więc mało pktów, asyst, rebs > ale jakim cudem, do diabła, zrobił aż 7 strat?! Cymbał. Ja rowniez, ujemne punkty fp dostalem, niech go szlag trafi... oooops, juz go trafil bo zlapal kontuzje plecow. Yikes. Zawodnik, ktory normalnie trzaska sporo statystyk defensywnych, tym razem, przy szybkim graniu, nic. Za to 7 strat w 22 minuty. Ciekawe, czy to jakis rekord - 1 strata na nieco ponad 3 minuty grania :-( Alez skad. Pierwsze z brzegu... Wade - 10 strat w 29 minut, a np Eddy Curry - 7 strat w 17 minut http://www.basketballreference.com/teams/boxscore.htm?yr=2004&b=20041117&tm=gs Shit happens ;-) -- pzdr wiLQ |
|