Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Jedno

Jedno

Data: 2011-07-23 08:57:56
Autor: Dipol
Jedno
jeszcze mnie zastanawia, - dlaczego jeszcze pracodawcy czy urzędnicy nie
żądają od Polaków zaświadczenia o spowiedzi wydanego przez księży, przy
załatwianiu ich s[praw?

==========
W Hiszpanii, kraju bardzo zeswiedczonym ostatnio, wiadomo - Zapatero, panuje taka moda, ze mlodzi ludzie wpisuja sobie do CV podczas poszukiwania pracy - fakt ze przeszli pieszo 100, 200, 500, czy nawet 1000 km do Grobu sw.Jakuba w Santiago de Compostela po szlaku sw.Jakuba. Poniewaz po drodze zbiera sie pieczatki, wiec raczej trudno oszukiwac. Chociaz tez sie zdarza, oczywiscie. I to jest przez pracodawcow traktowane jako duzy PLUS. Oczywiscie nie przez wszystkch. Ale nawet pracodawca ateista uwaza, ze zadanie sobie takiego trudu i pokonanie tylu trudnosci - dobrze rokuje w pracy.
I widzisz komuchu, prywatny pracodawca moze zażądac zaswiadczenia od spowiedzi, jesli uzna to za wazne w pracy. Na tym wlasnie polega liberalizm.
A gdybys mu tego chcial zabronic, to znaczy ze bronisz starych stalinowskich zasad.

Dipol

Data: 2011-07-23 10:17:18
Autor: jadrys
Jedno
W dniu 2011-07-23 08:57, Dipol pisze:
jeszcze mnie zastanawia, - dlaczego jeszcze pracodawcy czy urzędnicy nie
żądają od Polaków zaświadczenia o spowiedzi wydanego przez księży, przy
załatwianiu ich s[praw?

==========
W Hiszpanii, kraju bardzo zeswiedczonym ostatnio, wiadomo - Zapatero, panuje taka moda, ze mlodzi ludzie wpisuja sobie do CV podczas poszukiwania pracy - fakt ze przeszli pieszo 100, 200, 500, czy nawet 1000 km do Grobu sw.Jakuba w Santiago de Compostela po szlaku sw.Jakuba. Poniewaz po drodze zbiera sie pieczatki, wiec raczej trudno oszukiwac. Chociaz tez sie zdarza, oczywiscie. I to jest przez pracodawcow traktowane jako duzy PLUS. Oczywiscie nie przez wszystkch. Ale nawet pracodawca ateista uwaza, ze zadanie sobie takiego trudu i pokonanie tylu trudnosci - dobrze rokuje w pracy.
I widzisz komuchu, prywatny pracodawca moze zażądac zaswiadczenia od spowiedzi, jesli uzna to za wazne w pracy. Na tym wlasnie polega liberalizm.
A gdybys mu tego chcial zabronic, to znaczy ze bronisz starych stalinowskich zasad.

Dipol

Przede wszystkim nie komuchu. Na razie to tylko pretenduje do zaszczytu na takie miano. Ale wracając do rzeczy, - ty jesteś za dyskryminacją ateistów i innowierców?
  Czy o to chodzi żeby wyznacznikiem kariery byÅ‚a przynależność do danego zrzeszenia wyznaniowego? O to chodzi żeby ludzie bez wiary zaczÄ™li robić pozory że sÄ… wierzÄ…cy (najlepiej gÅ‚Ä™boko) i to tylko dlatego żeby sobie uÅ‚atwiać życie?
W żadnym wypadku nie chcę ludziom czegoś zakazywać czy nakazywać, - jestem tylko przeciw jakiejkolwiek dyskryminacji i swobodą wyboru.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
InstalujÄ…c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Jedno

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona