Data: 2012-03-07 10:09:35 | |
Autor: zly | |
Jednorazowy import z Chin | |
Witam
Mam na oku partię towaru (ok 100sztuk), która chciałbym sprzedać u nas. Nie prowadzę działalności gospodarczej, akcja ma być jednorazowa, może ewentualnie powtórka. Pierwsze primo, czy da się to zrobić legalnie? Drugie primo, czy coś poza transportem, vatem i cłem jeszcze trzeba uwzględnić w obliczeniach? -- marcin |
|
Data: 2012-03-07 10:24:53 | |
Autor: Piotrek | |
Jednorazowy import z Chin | |
On 2012-03-07 10:09, zly wrote:
Witam Z całą pewnością da się. Całkiem sporo firm z *zarejestrowaną* działalnością robi to całkiem legalnie. ;-) Drugie primo, czy coś poza To zależy co planujesz importować. Jeśli dla tego przykładu jakieś gadżety elektroniczne to proponuję uwzględnić ewentualne kary administracyjne za wprowadzanie sprzętu do obrotu bez rejestracji w GIOŚ. Pewnie możesz też pomyśleć o jakichś mandatach/grzywnach za prowadzenie DG bez rejestracji, zaległe ZUS-y i inne cuda-wianki jeśli Cię konkurencja podkabluje. Piotrek |
|
Data: 2012-03-07 13:51:07 | |
Autor: SDD | |
Jednorazowy import z Chin | |
zly pisze:
Witam Jesli te 100 szt jest na wlasny uzytek, to oczywiscie nie musisz rejestrowac DG. Jesli chcesz sprowadzic w celu odsprzedazy - to juz konkurencja prowadzaca DG i sprzedajaca to samo powinna sie postarac, by oduczyc Cie prowadzenia takich interesow :) Pozdrawiam SDD |
|
Data: 2012-03-07 14:25:59 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Jednorazowy import z Chin | |
On Wed, 7 Mar 2012, zly wrote:
Nie prowadzę działalności gospodarczej, Już dostałes różne odpowiedzi :), ale spróbuję nakierować na drobna różnicę: "nie mam zarejestrowanego prowadzenia DG". Jesli chodzi o przedmiotowe zdarzenie, fakt prowadzenia lub nieprowadzenia może być drugorzędny. Przekładajac na polski: tzw. "nielegalne prowadzenie DG" (formalnie: prowadzenie niezarejestrowanej DG) to *jest* prowadzenie DG. Inaczej nie byłoby podstaw do karania za niedopełnienie obowiazków z tym zwiazanych. Inna sprawa, to fakt że ustawowych definicji DG jest od metra (ktos liczył, wyszło 7 lub więcej). Czyli *jest* możliwe, że jakies zdarzenie *nie* będzie wymagało rejestracji DG w rozumieniu przepisów o DG, ale to nie jest równoznaczene z osiaganiem obrotu z DG (sam przyznałes, że VAT trzeba będzie rozliczyć) ani odpowiednio przychodu z DG, zas to ostatnie powinno implikować ZUS. akcja ma być jednorazowa, ....co jak rozumiem ma wyłaczać "sposób zorganizowany" oraz "ciagle". Ale na poczatek trzeba przyznać, że w sposób niezorganizowany nie da się tak niechcacy kupić tych 100szt, więc pole obrony przed zarzutem że to jednak *jest* DG zaczyna się kurczyć. Pierwsze primo, czy da się to zrobić legalnie? Sugeruję uważać na pułapki: pierwsza jest taka, że do wielu celów (m.in. podatku dochodowego) rejestracja jest wymagana *po*, a nie przed (już nie pamiętam czy 7 czy 14 dni). Z czego wniosek, że odpowiedz może brzmieć "tak", mimo że nie oznacza braku obowiazków do załatwienia pózniej. Drugie primo, czy coś poza Zakładasz że SADy wypełnisz sam czy wliczyłes obsługę do "cła"? pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-03-07 18:02:50 | |
Autor: zly | |
Jednorazowy import z Chin | |
Dnia Wed, 7 Mar 2012 14:25:59 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):
Do przedpiśców: tak wiem, że z zarejestrowną działanością da się to zrobić 'legalnie'. Mnie interesuje, czy bez niej się da. Konkurencja mnie raczej nie martwi, bo to dość hermetyczny rynek :) ...co jak rozumiem ma wyłaczać "sposób zorganizowany" oraz "ciagle". Przede wszystkim ciągle. Na chwilę jestem po prostu ciekaw, czy by się udało. O ile zakup cła etc dają dość duży procentowo zysk, o tyle koszty DG, powodują, że się narobię, a jeszcze dopłacę do interesu. Koszt zakupu dla mnie to ok 2tys zł, więc tak naprawdę śmieszna kwota. Niemniej jednak zysk spory, niestety rozłożony w czasie, bo na pewno nie zejdzie od razu. A parę miesięcy samego ZUSu spowoduje, że będzie to bez sensu. Aha, sprawa tyczy się branży powiedzmy zabawkowej, bez elektroniki :) Drugie primo, czy coś pozaZakładasz że SADy wypełnisz sam czy wliczyłes obsługę do "cła"? I znowu, pośrednik zapewne uczyni całą akcję bezsensowną, więc zakładam, że się douczę w tych kwestiach i zrobię to sam. Pytanie przy okazji jak robią na cle z takimi paczkami? Kiedyś kupowałem większą ilość kart do gry, dla siebie, choć mogło to wyglądać na hurt. I cała akcja przy odbierze sprowadzała się do podpisania jakiegoś papierka i opłat w kasie. Jaki czynnik powoduje, że zaczyna się z tego robić 'poważna biurokracja'? -- marcin |
|
Data: 2012-03-07 19:51:14 | |
Autor: m | |
Jednorazowy import z Chin | |
W dniu 07.03.2012 18:02, zly pisze:
A A nie pracujesz nigdzie choćby na minimalną krajową? Aha, sprawa Tu bym się na twoim miejscu rozejrzał w przepisach, czy nie ma czegoś co cię zobowiązuje do jakichś certyfikatów, atestów itd... I drżałbym czy jakiemuś dziecku coś się nie stanie. No chyba że napiszesz w instrukcji (którą chyba masz obowiązek dostarczyć) że przeznaczone dla dzieci od lat 18 :). p. m. |
|
Data: 2012-03-07 20:14:16 | |
Autor: ajt | |
Jednorazowy import z Chin | |
m pisze:
W dniu 07.03.2012 18:02, zly pisze: "Branża powiedzmy zabawkowa" kojarzy mi się z lalami, ale dla nieco starszych, więc może o atesty nie trzeba się martwić :) -- Pozdrawiam Andrzej www.radom.ws |
|
Data: 2012-03-07 23:15:18 | |
Autor: m | |
Jednorazowy import z Chin | |
W dniu 07.03.2012 20:14, ajt pisze:
m pisze: O ja niedomyślny! W takim razie ryzyko mniejsze, ale zawsze niezerowe. p. m. |
|
Data: 2012-03-07 23:27:16 | |
Autor: ajt | |
Jednorazowy import z Chin | |
m pisze:
W dniu 07.03.2012 20:14, ajt pisze: No i mina urzędnika z US bezcenna, jak się dowie, że te 100 sztuk to na własny użytek :) -- Pozdrawiam Andrzej www.radom.ws |
|
Data: 2012-03-08 10:50:33 | |
Autor: zly | |
Jednorazowy import z Chin | |
Dnia Wed, 07 Mar 2012 19:51:14 +0100, m napisał(a):
parę miesięcy samego ZUSu spowoduje, że będzie to bez sensu.A nie pracujesz nigdzie choćby na minimalną krajową? Ooo... O tym nie pomyślałem. To rzeczywiście zmienia postać rzeczy. Czy są jakieś przeciwskazania by otworzyć DG na kilka miesięcy i potem ją zamknąć? Aha, sprawaTu bym się na twoim miejscu rozejrzał w przepisach, czy nie ma czegoś co cię zobowiązuje do jakichś certyfikatów, atestów itd... Docelowym użytkownikiem jest raczej młodzież powiedzmy 12+ i dorośli. Instrukcja w zasadzie nie ma racji bytu, ale to jakby nie problem by ją utworzyć. Zabawka może podchodzić pod sprzęt sportowy raczej niż erotyczny :) -- marcin |
|
Data: 2012-03-08 11:02:55 | |
Autor: m | |
Jednorazowy import z Chin | |
W dniu 08.03.2012 10:50, zly pisze:
Dnia Wed, 07 Mar 2012 19:51:14 +0100, m napisał(a): Przeciwskazań nie ma, ale też większego sensu też nie ma. Twoim kosztem będzie zdrowotne do ZUSu, to 254zł, ale od *podatku* odliczysz sobie, czy to od razu czy na koniec roku, około 210zł, więc twoim realnym kosztem jest ~40zł. Jeżeli możesz sobie pozwolić na taki miesięczny wydatek, to bym na twoim miejscu zostawił DG aktywną - może się przydać i myślę że w twoim przypadku przyda się bardziej prędzej niż później.
Utworzyłbym. 12 lat to dość głupi wiek, wszystkim sobie można zrobić krzywdę jeżeli się niewłaściwie użyje a potem kto winny? Ten co wprowadził do obrotu na terenie UE :) p. m. |
|
Data: 2012-03-08 20:27:49 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Jednorazowy import z Chin | |
On Thu, 8 Mar 2012, zly wrote:
Czy są Samej DG raczej nie. Ale wypada uważać na skutki uboczne - bo np. podpadnięcie pod kasę fiskalna jest "dożywotnie". Instrukcja w zasadzie nie ma racji bytu, Przepis wymaga (*tup*). :) Problem w tym, że jak ktos pokaże, że do *tego towaru* instrukcja np. po koreańsku jest, to widać jest potrzebna, czyli mamy "oczywiste zaniedbanie praw konsumenta" :> pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-03-08 23:06:25 | |
Autor: Liwiusz | |
Jednorazowy import z Chin | |
W dniu 2012-03-08 20:27, Gotfryd Smolik news pisze:
Faktycznie jak raz się "wlata" do kasy, to potem nawet po 20 latach przerwy się nie "wylata"? -- Liwiusz |
|
Data: 2012-03-09 01:42:16 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Jednorazowy import z Chin | |
On Thu, 8 Mar 2012, Liwiusz wrote:
W dniu 2012-03-08 20:27, Gotfryd Smolik news pisze: Wg aktualnych przepisów - tak własnie. Z tym, że przepisy moga się zmienic, tak było np. z "wylatywaniem" ze zwolnienia z VAT (teraz można wracać do zwolenienia). Na razie konstrukcja jest taka: - sprzedaż "konsumencka" podpada pod kasę (wg ustawy) - ale sa czynnosci wyłaczone (i te można prowadzić *zawsze* bez kasy, przy czym "czynnosci" trzeba rozumieć kompleksowo, np. "sprzedaż wysyłkowa opłacana przelewem") - i sa wyłaczenia od tych wyłaczeń (złoto itd, paliwa, intrumenty muzyczne, nagrane nosniki, sprzęt foto) "zawsze kasa" - oraz sa wyłaczenia podmiotowe, jak na dzis AFAIR *wszystkie* obwarowane zastrzeżeniem "o ile podatnik uprzednio nie podpadł pod kasę". Tak przy okazji - obejsciem jest fakt, że podatnik VAT nie jest tożsamy z osoba prowadzaca DG. Mówiac po polsku, np. S.C. jest odrębnym podatnikiem, więc można mieć własna 1-os. DG bez kasy oraz 99,98% udziału w SC która ma kasę. SC można zawsze rozwiazać... pzdr, Gotfryd (bez kasy rejestrujacej) |
|
Data: 2012-03-09 13:50:45 | |
Autor: zly | |
Jednorazowy import z Chin | |
Ok, dzięki za wskazówki, czas wziąć się za czytanie ustawy :)
-- marcin |